Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

trawnik a dżdżownice ?!


Recommended Posts

Witajcie

Piszę na forum bardzo rzadko, ale za to często czytam...

Mam problem z trawnikiem a w zasadzie z dżdżownicami, które notorycznie "psują" mi trawnik. Musi być ich w ziemi od zatrzęsienia i jakieś takie mutanty, bowiem co dzień na trawniku znajduję ślady ich działania. Kaprolity, czyli kopczyki wytworzone przez dżdżownice są doś spore i przyczyniają się do powstawania nierówności. A że jest ich dużo to i nierówności robi się coraz więcej.

Czy ktoś z Was ma podobny problem. Jeśli tak, to jakie są środki zaradcze? W jednej z książaczek o trawnikach czytałem o eksterminacji dżdżownic jakimś srodkiem chemicznym, ale to mi się specjalnie nie uśmiecha...

Jeśli nie ma na nie - dżdżwonice żadnego sposobu to się do nich przyzwyczaję, a taki usłany milionem mikropagórków trwanik też może mieć swój urok:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Jakoś nie bardzo wyobrażam sobie że te dżdżownice mogą aż tak niszczyć trawnik, ale pewnie tak jest -skoro piszesz. Pewnie w ziemi jest dużo próchnicy i innych martwych resztek roślin...

 

Powiem ci coś-może ci pomoże,może przerobisz te pomysły jakoś po swojemu. Tydzień temu mąż usuwał 8 letnią gruszę bo wogóle nie owocowała i ogrodnik nam powidział,że z niej nic nie będzie. Zanim wziął siekierę - zaczął ruszac tym drzewkiem (wys.3 m) . Chyba było coś nie tak z korzeniami- bo bardzo się nie wysilając zaczął ją przeginać aż prawie do poziomu.Co dziwniejsze- przy tych drganiach- zaczęły wyłazić z ziemi dżdżownice-było ich pewnie z 50 szt. Jak wyrwał już gruszę - to one się pochowały. Może nie lubieją trzęsien ziemi?

 

Kiedyś też słyszałam o pozbywaniu się dżdżownic z donic z palmami - bo wiadomo ciężko przesadzić dużą palmę do nowej ziemi. Zalewało się donicę wodą a potem trzeba włożyc jakieś druty do ziemi - i pewnie do gniazdka albo jakiśegoś akumulatorka. Podobno wyskakują same bardzo szybko-wystarczy je pozbierac. Na trawniku- to nie wiem- pytaj elektryka,żeby nie porazić ludzi- a dżdżownice(powinne byc żywe) wyrzuć w lesie albo na pole. Zawsze niech te 100 szt mniej- to już lepiej.

 

Może mnie skrytykujecie że to niedorzeczne, ale ja na elektryce się nie znam, a to musiał wymyśleć jakiś facet:):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też słyszałam o pozbywaniu się dżdżownic z donic z palmami - bo wiadomo ciężko przesadzić dużą palmę do nowej ziemi. Zalewało się donicę wodą a potem trzeba włożyc jakieś druty do ziemi - i pewnie do gniazdka albo jakiśegoś akumulatorka. Podobno wyskakują same bardzo szybko-wystarczy je pozbierac. Na trawniku- to nie wiem- pytaj elektryka,żeby nie porazić ludzi- a dżdżownice(powinne byc żywe) wyrzuć w lesie albo na pole. Zawsze niech te 100 szt mniej- to już lepiej.

 

Słuszna koncepcja, a dżdżownice będę wówczas oddawał w gratisie posiadaczom kompostników. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie lubieją trzęsien ziemi?

Sposob na eksterminacje dzdzownic przy uzyciu trzesien ziemi pokazano w filmie 'Liberator 2'. :wink:

 

trzeba włożyc jakieś druty do ziemi - i pewnie do gniazdka albo jakiśegoś akumulatorka

Skuteczne rowniez przy polowie ryb. 8)

 

pytaj elektryka,żeby nie porazić ludzi

Walka z dzdzownicami-mutantami wymaga ofiar. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś też słyszałam o pozbywaniu się dżdżownic z donic z palmami - bo wiadomo ciężko przesadzić dużą palmę do nowej ziemi. Zalewało się donicę wodą a potem trzeba włożyc jakieś druty do ziemi - i pewnie do gniazdka albo jakiśegoś akumulatorka. Podobno wyskakują same bardzo szybko-wystarczy je pozbierac. Na trawniku- to nie wiem- pytaj elektryka,żeby nie porazić ludzi- a dżdżownice(powinne byc żywe) wyrzuć w lesie albo na pole. Zawsze niech te 100 szt mniej- to już lepiej.

 

Może mnie skrytykujecie że to niedorzeczne, ale ja na elektryce się nie znam, a to musiał wymyśleć jakiś facet:):)

ludzie nie przestaną mnie zadziwiać... :o :o :o

 

te duże to pewnie rosówki...wyciągałam je z ziemi jako dziecko...po deszczu w parku...dla ojca - na rybki... 8) grube były i dlugie na 15 cm...przyjazne i w ogóle milutkie... :wink:

ja tam lubię te kopczyki - widzę że życie w ziemi jest- co wyróznia trawę z glizdami od takiej sztucznej...czy takiego betonu... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od zeszłej jesieni też jest plaga dżdżownic w ogródku, wcześniej ich tyle nie było. Trawnik to górki i dolinki.... Najgorzej, jak się te kopczyki porozdeptuje i zostają potem takie błotniste placki. Nierówności najbardziej przeszkadzają dziecku, bo co rusz się przewraca.

Truć chemią nie mam zamiaru, prądem też nie będę ich traktować. Ze swojej strony staram się jedynie co jakiś czas rozgrabić te kopczyki, jak się poprawi pogoda to chyba też przewalcuję trawnik. Poza tym nie pozostaje mi nic innego, jak się przyzwyczaić.... A może w przyszłym roku część z nich się wyniesie do innego ogródka? :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puścić krety - powinny sobie z nim i poradzić

 

Jajcarze z Was. Ledwo uporałem się z kretami, o szczegółach nie będę pisał, bo jest przed 23-cią, a tu propozycja aby je ponownie zatrudnić :wink: :wink: :wink:

No to puść wędkarzy, ale możesz się spotkać z protestami obrońców zwierząt (żywe dżdżownice na haczyk :wink: ) :D :D .

 

A tak na serio to masz dobrą, żyzną ziemię. Inni z tego powodu pewnie byliby zadowoleni :) .

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puścić krety - powinny sobie z nim i poradzić

 

Jajcarze z Was. Ledwo uporałem się z kretami, o szczegółach nie będę pisał, bo jest przed 23-cią, a tu propozycja aby je ponownie zatrudnić :wink: :wink: :wink:

No to puść wędkarzy, ale możesz się spotkać z protestami obrońców zwierząt (żywe dżdżownice na haczyk :wink: ) :D :D .

 

A tak na serio to masz dobrą, żyzną ziemię. Inni z tego powodu pewnie byliby zadowoleni :) .

..

 

Dzięki za dobre słowo. Tak na marginesie dodam, że tylko na połowie działeczki są te "bestie" Druga połowa nawieziona ziemią od innego dostawcy i tu ze świeca szukać jakiejś choćby zmutowanej dżdżownicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nierówności najbardziej przeszkadzają dziecku, bo co rusz się przewraca.

 

odwagi, jeszcze pół roku i przestanie :-)

Jedno przestanie, następne zacznie :D

 

matka dyrektorka , aparat raczej tego nie pokaże. Moje dziecko ma problem ze stopami i chodzi w sztywnych butach ortopedycznych, naprawdę nie trzeba mu wiele, żeby się przewrócić. Ale jak tylko poprawi się pogoda (w tej chwili leje deszcz), to mogę cyknąć fotkę błotnistych placków po rozdeptanych kopczykach. Trochę denerwują, ale nie na tyle, żeby robić aferę. Tak jak pisałam, planuję przewalcować trawnik i co kilka tygodni po prostu będę go grabić. Trawniczek mam malutki, więc godzinę w przeciągu kilku tygodni mogę na grabienie poświęcić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...