Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

trawnik a dżdżownice ?!


Recommended Posts

nie chcę placków chcę kopczyki :wink:

nigdy nie widziałam takich kopczyków dżdżownicowych o które ktokolwiek i w jakimkolwiek obuwiu mógłby się przewrócić lub które zmieniałyby wygląd trawnika .

nie proszę o to ze złośliwości, jestem po prostu cholernie ciekawa co to za bydlęta z tych dżownic i jak duże te kopczyki robią.

a może to nie "glizdy" tylko jakieś inne stwory. tam pod ziemią sporo tego mieszka ,

a może to jakieś miastowe glizdy na nawozach pasione :roll:

albo takie co nie mając żadnego naturalnego wroga rozrosły się do nadnaturalnych rozmiarów ........

gryzie mnie to .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

proszę niektórzy to mają szczęście, najlepszy nawóz organiczny w ogródku :lol: Inni muszą za biohumus płacić. Poczytaj i ciesz się http://hostint.com.pl/host/art-2.html

 

No to czuję się normalnie tak jakbym w totolotka wygrał :lol:

Ale nurtuje mnie jeszcze jeden problem. Co zrobić aby te miłe zwierzątka zechciały w swojej dobroci zająć się drugą połową działeczki. Wspominałem wcześniej, że ziemia pochodziła od innego "dostawcy". Czy można poprawić jakość gleby na istniejącym już trawniku?

 

Pozdrawiam Wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra rada, ale zastanawiam się dlaczego same robaczki do tego wniosku aby się przenieś nie doszły? Przeszkód żadnych nie ma - przynajmniej formalnych, bowiem ziemia z dwóch transportów styka się bezpośrednio (zakładałem trawnik na raty, gdyż po jakims czasie udało mi się dokupić następny kawałek działki). Pewnie przyczyna tkwi w jakości gleby, stąd to pytanie o możliwości poprawy jakości gleby na już założonym trawniku
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aparat nie oddaje tego, jak w rzeczywistości to wygląda. Na fotkach poniżej szaleństwa moich dżdżownic :D Aż poszłam z miarką, kopczyki są wysokie na jakieś 6-7 cm, a bywały też i większe. No ale skoro takie pożyteczne te "glizdy", to im wybaczam ;) Wędkarze mieliby w moim ogródku raj, dwa razy machnąć szpadelkiem i z 10 dorodnych sztuk by było :)

http://img294.imageshack.us/img294/6897/glizdy2pq1.jpg

http://img403.imageshack.us/img403/2471/glizdy1va4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie no :o

mocna rzecz !

kopczyk na 6-7 cm :o

słyszłam że w Australi żyją dżdżownice ponad metr ale że u nas też ?

nie znam się na dżdżownicach ale kombinuję tak : robi sobie taka podziemne przejście przodem a wywala tyłem zawalając korytarzyk :roll: zewnętrzny kopczyk stanowi zawartość jednej glizdy :wink: (ja sobie tak chybam,speców od dżdżownic proszę o sprostowanie)

zakładając że kopczyk ma 5 cm3 to glizda mająca średnicę 1 cm (i cała jest wypełniona treścią :D ) żeby to w sobie zmieścić musiałaby mieć 125 cm długości :o (bo przecież nie przychodzi co chwilkę się załatwić w jednym miejscu) i nawet biorąc pod uwagę że kupka na zewnątrz jest lużniejsza niż w dżdżownicy(a więc zajmuje więcej miejsca ) to i tak wychodzi długość węza a nie glizdy

 

:D :lol: :wink:

chyba ze to nie dżdżownica :-?

ps matma nie była moją mocną stroną :oops:

i przepraszam że się tego tak czepiłam ale nigdy nie widziałam tak dużych "gliżdzich kopczyków"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i przepraszam że się tego tak czepiłam ale nigdy nie widziałam tak dużych "gliżdzich kopczyków"

Ja do zeszłego roku też nie. Takie kopczyki mam od jesieni, po zimie trawnik wyglądał jak pole minowe.

 

No to wojna będzie, przed ostatnią wojną dżydżownice też ponoć takie duże kopczyki robiły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wojna będzie, przed ostatnią wojną dżydżownice też ponoć takie duże kopczyki robiły.

Mam nadzieję, że nie szykują się do wojny ze mną :o :D

Bo jak tak wyglądają przygotowania, to co będzie później.... Chociaż jakby mi tak jakiś bunkier wykopały, to bym się nie pogniewała, piwnicy nie mam, a przydałaby się... ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zrobić aby te miłe zwierzątka zechciały w swojej dobroci zająć się drugą połową działeczki.

I pomyslec ze jeszcze wczoraj szukales skutecznego sposobu na eksterminacje tych mutantow. 8)

 

argumemnty, argumenty, argumenty... mnie przekonały :lol: :lol: :lol:

tak właściwie to nigdy nie miałem ochoty im czegoś złego robić

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

A jak zaobserwuję jakieś dziwne zjawiska czy stworzenia na swoim poletku natychmiast dam znać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Piszę na forum bardzo rzadko, ale za to często czytam...

Mam problem z trawnikiem a w zasadzie z dżdżownicami, które notorycznie "psują" mi trawnik. Musi być ich w ziemi od zatrzęsienia i jakieś takie mutanty, bowiem co dzień na trawniku znajduję ślady ich działania. Kaprolity, czyli kopczyki wytworzone przez dżdżownice są doś spore i przyczyniają się do powstawania nierówności. A że jest ich dużo to i nierówności robi się coraz więcej.

Czy ktoś z Was ma podobny problem. Jeśli tak, to jakie są środki zaradcze? W jednej z książaczek o trawnikach czytałem o eksterminacji dżdżownic jakimś srodkiem chemicznym, ale to mi się specjalnie nie uśmiecha...

Jeśli nie ma na nie - dżdżwonice żadnego sposobu to się do nich przyzwyczaję, a taki usłany milionem mikropagórków trwanik też może mieć swój urok:-)

 

---

wybrać grunt na głębokość 1,0m

wylewka 1,0m

sztuczna trawa

---

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Piszę na forum bardzo rzadko, ale za to często czytam...

Mam problem z trawnikiem a w zasadzie z dżdżownicami, które notorycznie "psują" mi trawnik. Musi być ich w ziemi od zatrzęsienia i jakieś takie mutanty, bowiem co dzień na trawniku znajduję ślady ich działania. Kaprolity, czyli kopczyki wytworzone przez dżdżownice są doś spore i przyczyniają się do powstawania nierówności. A że jest ich dużo to i nierówności robi się coraz więcej.

Czy ktoś z Was ma podobny problem. Jeśli tak, to jakie są środki zaradcze? W jednej z książaczek o trawnikach czytałem o eksterminacji dżdżownic jakimś srodkiem chemicznym, ale to mi się specjalnie nie uśmiecha...

Jeśli nie ma na nie - dżdżwonice żadnego sposobu to się do nich przyzwyczaję, a taki usłany milionem mikropagórków trwanik też może mieć swój urok:-)

 

---

wybrać grunt na głębokość 1,0m

wylewka 1,0m

sztuczna trawa

 

 

---

;)

 

a robaczki, co z nimi? o tym nie pomyślałeś :p :p :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...