Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak ustalić właściciela ziemi (lasu)?


elisee

Recommended Posts

Witam,

Działka, którą kupujemy (umowa przedwstępna) graniczy od północy z lasem państwowym, od wschodu sa nieużytki prywatne, od zachodu droga powiatowa a od południa znajduje sie zagajnik samosiejka (około 4000 m2) Zagajnik ten znajduje się przy w/w drodze powiatowej.

Teren mozna wiec z grubsza podzielić na nasza działke, teren prywatny innego własciciela, lasy państwowe oraz rzeczowy zagajnik, którego właściciela nie udało się ustalić sprzedajacemu nam grunt. Nie sa to lasy państwowe ani teren nalezący do gminy ani nie znają w gminie żadnego prywatnego własciciela.

Chcemy ustalić czyją własnoscią jest zagajnik i do kogo zwrócic się w tej sprawie.

Gdy sprzedający nam grunt prowadził media przez obecna powiatową drogę też były problemy z przyznaniem się do niej - nie chciały tego zrobic ani lasy państwowe, ani gmina. Stanęło na tym, że droga nalezy do powiatu...

Do kogo się zwrócić w sprawie zagajnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie w Urzędzie Gminy, na terenie której jest działka, powinni wiedzieć. Teoretycznie, bo po zakupie notarialnym, notariusz informuje gminę. Ale czy zawsze tak bywało i czy nie było niedoróbek, nie wiadomo, przynajmniej mi. Jeśli nie mają właściciela, to mają nr działki. Z tym numerem idzie się do Ksiąg Wieczystych w Sądzie Rejonowym i od ręki otrzymuje się ustną informację kto właścicielem działki jest. Nie otrzymuje się natomiast adresu tego kogoś. Ale może, kiedy wykona się jeszcze jedną wycieczkę do Urzędu Gminy, przypomną sobie, że osobę o takim nazwisku znają.

Tak mi się wydaje. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O - to Ty Dakota! :D Dzięki za podpowiedź. Wydaje mi się, że raczej na to, że własciciel jest prywatny nie ma co liczyć - to, że lasek "nie ma właściciela" okazało się dopiero gdy własciciel ustanawiał własność drogi. Lasek przy jego terenie - po drugiej stronie drogi powiatowej jest lasów państwowych. Ten koło nas taki "bezpański". I własnie dlatego zastanawiamy się czy ustalac własciciela "drogą eliminacji" czyli zaprzeczeń i czy do czegoś te informacje potem się przydadzą np. na piśmie.

Chciałabym zapobiec temu, aby ktos pomysłowy kiedys nam go np. nie wykarczował....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie ma bezpańskich, jak nie Lasów i nie prywatnego, to gminny. :wink: To w Gminie nie wiedzą, że ich? Dziwnie jakoś. Niestety, chyba Ci nikt nie zagwarantuje istnienia lasku po wsze czasy :( , tym bardziej, że to samosiejka. Jakiegoś planu zagospodarowania albo studium tego terenu nie mają sierotki, żeby określić do czego to może służyć?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to i nie jest pomysł "w porządku", ale raczej zadziała :-)

Znajdź miejscowego geodetę, który będzie u ciebie wykonywał jakiekolwiek prace. Napomknij mu, ze bardzo chciałbyś sie dowiedzieć czy ja to jest działeczka ta z lasem. Jeżeli gość jest miejscowy, to najprawdopodobniej i ma znajomych z powiecie. Tam zostanie sprawdzić "przy okazji" na mapie jaka to działka, potem już tylko spojrzeć w ewidencji do kogo należy - max. 15 minut roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teren nie może być bezpański. Jeden z pomysłów już masz - wycieczka do Ksiąg Wieczystych (Dział II KW - Własność). Inny trop to wypis/wyrys z ewidencji gruntów.

 

Ale jeżeli interesuje Cię, czy ten zagajnik zostanie "po wsze czasy", to jeżeli jest MPZP trzeba sprawdzić jakie jest przeznaczenie gruntu.

Ja mam u siebie właśnie za płotem już dość pokaźny lasem samosiejkę, ale teren jest pod zabudowę jednorodzinną, więc prędzej czy później lasek zniknie. No chyba że komuś nie będzie się kalkulowało karczować go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę to wszystko przeanalizować i chyba jednak udać się bezpośrednio do Gminy po informacje. Teren pod zabudowę to raczej nie będzie, gdyż za tym laskiem jest szeroki pas pola przez który przechodzi linia wysokiego napięcia - taka z wielkim słupem i to chyba skutecznie zapędy budowlane zlikwiduje...(słup stoi po drugiej stronie drogi przylasku państwowym przylegającym do sąsiada).Za tym pasem z linia napiecia jeszcze jeden taki zagajniczek, jeszcze jedno pole i dopiero droga, z której ja skręcam na działkę.

Lasek to juz duży las jest i drzewa "tradycyjnej " wielkości. Mam nadzieje, że nikt tam z piła szalał nie bedzie - nie po to sąsiad leśniczy dwa lata gruntu szukał, żeby mu teraz z jednej strony działki las wycieli

:wink:

A las zasłania słup i linię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba przekombinowaliście :lol: .

Wizyta w księgach wieczystych może zakończyć się niczym. Przewiduję, że nieruchomość nie ma księgi wieczystej :o .

Jak najbardziej uzasadniona jest natomiast wizyta w starostwie - w wydziale zajmującym się ewidencją gruntów i budynków (szumnie czasami nazywaną katastrem). Tam okaże się kto został wpisany jako właściciel lub władający. Może okazać się też, że jest to nieruchomość o nieuregulowanym stanie prawnym - bez wpisu ani właściciela, ani władającego. Wtedy trzeba przeprowadzić "śledztwo" wśród sąsiadów. Praktycznie na 100 proc. sposób skuteczny! 8)

Gdy uda się dotrzeć do właściciela, albo do tego, kto właścicielem może być należałoby się dogadać co do sposobu uregulowania spraw własnościowych. Być może delikwent będzie musiał wystąpić o stwierdzenie tytułu do spadku, być może o zasiedzenie.

Jest jeszcze jedna droga - dla pracowitych. Gdy obecna ewidencja gruntów nie da konkretnej odpowiedzi, trzeba będzie poszukać w archiwum państwowym. Tam trafiły stare, "książkowe" operaty ewidencyjne z lat 60-tych, 70-tych i 80-tych. Tam można prześledzić, jak zmieniały się zapisy dotyczące władania lub własności.

Jest oczywiście jeszcze kilka innych sposobów... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jest mozliwe, że tak jak w przypadku drogi było, że jesli się gmina nie przyznaje, to włascicielem jest powiat? Jesli powiat to z czym sie wiąże ta róznica?

Totalnie zielona w tym jestem...

Nie ma czegoś takiego, że grunt jest "powiatowy" czy "wojewódzki", może być tylko gminny, a że gmina należy do powiatu, to już inna rzecz. Podział na gminne, wojewódzkie i krajowe dotyczy tylko (?) dróg. Lasek może być gminny (państwowy) lub prywatny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy jest mozliwe, że tak jak w przypadku drogi było, że jesli się gmina nie przyznaje, to włascicielem jest powiat? Jesli powiat to z czym sie wiąże ta róznica?

Totalnie zielona w tym jestem...

Nie ma czegoś takiego, że grunt jest "powiatowy" czy "wojewódzki", może być tylko gminny, a że gmina należy do powiatu, to już inna rzecz. Podział na gminne, wojewódzkie i krajowe dotyczy tylko (?) dróg. Lasek może być gminny (państwowy) lub prywatny.

 

a czemuż nie może być "wojewódzki" ???

 

podaję przykład:

 

lasek należy do Kolei Mazowieckich będących własnością

Samorządu Województwa Mazowieckiego :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Czytam o tej sprawie i chciałabym spytać o trochę zbliżoną kwestię. Niedawno odziedziczyliśmy ziemię po teściach - ci w ostatnim czasie mieli na działce geodetów, którzy mierzyli przed podziałem. Okazało się, że skrawek dosyć pokaźnej działki do niej nie należy. Jest to pas ziemi od strony drogi - niewielki ale stanowi jej połączenie(wprawdzie nie jedyne) z drogą publiczną, a ściślej mówiąc z chodnikiem. Pomimo, że przodkowie mojego męża uprawiali tą ziemię od zawsze, to jest ona własnością państwa. Oczywistym wydało się, że ją wykupią, jednak problem powstał, gdy sąsiedzi stwierdzili, że im ta ziemia też by się przydała. Były różne pisma do Wójta i koniec końców zdecydował, że podzielą ten niewielki skrawek na połowę - jedna dla nas druga dla sąsiadów. Zastanawiam się, czy nie ma jakiegoś prawnego sposobu, byśmy tą ziemię kupili jako ci którzy mieli ja od zawsze??? Niestety nie były płacone za nią podatki, oczywiści nieświadomie. Jeśli ktoś się na tym zna będę wdzięczna za pomoc.(choć zdaję sobie sprawę, że zawile to opisałam)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elisee, jeśli tak, to działka jest w gestii Agencji Nieruchomości Rolnych. Pełni ona funkcje właścicielskie w stosunku do tzw. lasów nie wydzielonych. Tzn. stan faktyczny jest taki, że las jest tylko na części działki Skarbu Państwa i (z różnych powodów) nie opłaca się go wydzielać i przekazywać do Lasów Państwowych. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o działce, możliwości jej podziału, sprzedaży itp. musisz skontaktować się z regionalnym oddziałem Agencji.

Agakolekraci, jeśli ziemia była Skarbu Państwa, to podatki nie mogły być za nią płacone. Zasiedzieć też jej nie można było (nawet uprawiając grunt ponad 30 lat). Nie tak dawno wprowadzono taką możliwość, łącznie z zaliczeniem połowy czasu władania do okresu niezbędnego do zasiedzenia. Ale czy jest o co kopie kruszyć, skoro, jak piszesz, działka jest niewielka, a "polubowny" podział i tak daje Ci kolejny dostęp do drogi publicznej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz będę miała dokładne namiary od geodety, który to oddział to nie omieszkam zapytać jakie mają plany i czy można starać się o zakup.

Tylko, ze nie wiem w jakiej formie to zrobić, żeby było dobrze, bo chodzi tylko o to aby tam sobie nadal drzewka rosły a nie o przekształcanie działki bo nic tam budować nie zamierzam. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za zainteresowanie moją kwestią. Jeśli chodzi o to czy gra warta świeczki to o tyle, że po stronie, która ma przypaść nam w udziale nie można zrobić wjazdu bo jest skarpa, a aktualny wjazd jest dość niekorzystny i planowaliśmy takowy w miejscu, które ma należeć do sąsiadów. Zobaczymy co dalej z tym będzie, pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...