Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dach podparty na stropie


pkozin

Recommended Posts

Tak. Twierdzi , że dzięki małemu wieńcowi ścianka nie pęknie bo wieniec nie dopuści do nacisku na nią. Najgorsze, że chłop ma bardzo dobrą opinię. Mówią że jak chcesz mieć wybudowane bez problemów to bierze się jego. On z kolei twietdzi, że buduje od 20 lat i takiego zjebanego klienta jak ja jeszcze nie miał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 107
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam.Wysokość pustaków 20cm zbrojone prętem fi 18mm. Cztery albo 5cm nadbetonu. Walka z wykonawcą trwa. Mam wybudowane ściany działowe i nośne w jednym cyklu przed stropem. Wykonawca nad każdą działowką robi mały wieniec. Działówka porotherm 12cm. Zaczął układać akermana i widzę że przy pierwszej działówce (w miejscu gdzie w projekcie przechodzi to żebro)zamiast małego wieńca rozsunął pustaki i zrobi szerszą belkę taką ala to żebro z projektu.

Chłop nie odpuści.

 

Zrób zdjęcie jak to wygląda...

"... buduje od 20 lat..." a ma jakieś wykształcenie budowlany?

Nie rozumiem zarzutu: "takiego zjebanego klienta jak ja jeszcze nie miał. "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie zaczęli układaç pustaki zbrojenie jeszcze jest na ziemi. Chłop się na mnie obraża bo chciałem mieć zgodnie z projektem. Mówi mi że projekt stropu robił opętany człowiek bo nikt normalny nie daje takich belek pod słupy więźby dachowej, że projektant poszedł na łatwizne wyciągnął jeden pustak z teriwy i tylko na tej podstawie zrobił taką szeroką belkę. Że w 9/10 projektach popisane są bzdury. Chciał pokasować podciągi przy tarasie i wejściu do domu(zrobić w grubości stropu) ale po wielu nerwach udało się wymusić na nim że to zrobi. Ogólnie emocjonalne piekło zero rozmowy ciągłe nerwy. Dzisiaj powiedział mi, że poprawiał wiele stropów po innych i wie jakich błędów nie popełniać. Że jest pewny siebie i pyszny bo wie , że ma racje i umiejętności a jak chcę to żeby wsiadać w niedzielę w auto zawiezie mnientam gdzie budował i żebym chodził i.pytał jak jest zrobione.

Koszmar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie odpowiedziałeś co na to kierownik. To on odpowiada za te herezje.

 

Ja bym takiego wykonawce albo ustawił do pionu albo pogonił. Nie interesuje mnie żadne 20 lat ani ze zawsze ktoś tak robi. Że są błędy w projektach pełna zgoda, ale nie we wszystkich i nie zawsze.

 

Na czym stoją działówki na których opiera stropy? z czego są? Wieniec na górze takiej ścianki nie wiele zmienia. A gość robi przed Tobą pokazówki bo się nie znasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie zaczęli układaç pustaki zbrojenie jeszcze jest na ziemi. Chłop się na mnie obraża bo chciałem mieć zgodnie z projektem. Mówi mi że projekt stropu robił opętany człowiek bo nikt normalny nie daje takich belek pod słupy więźby dachowej, że projektant poszedł na łatwizne wyciągnął jeden pustak z teriwy i tylko na tej podstawie zrobił taką szeroką belkę. Że w 9/10 projektach popisane są bzdury. Chciał pokasować podciągi przy tarasie i wejściu do domu(zrobić w grubości stropu) ale po wielu nerwach udało się wymusić na nim że to zrobi. Ogólnie emocjonalne piekło zero rozmowy ciągłe nerwy. Dzisiaj powiedział mi, że poprawiał wiele stropów po innych i wie jakich błędów nie popełniać. Że jest pewny siebie i pyszny bo wie , że ma racje i umiejętności a jak chcę to żeby wsiadać w niedzielę w auto zawiezie mnientam gdzie budował i żebym chodził i.pytał jak jest zrobione.

Koszmar

 

Wykonawca ma wykształcenie budowlane? Ma uprawnienia budowlane?

A może ma OC zawodowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta cala zmiana z terivy na ackermana to wogole jakas paranoja, bo wykonawca nie chce wylewac zeber 58 cm? Jest taki projekt to niech tak zrobi, zaden z niego fachowiec jesli to problem podszalowac w terivie, gdzie to jeden z najprostszych stropow. I zebys ty jeszcze chodzil i zmienial projekt bo wykonawca nie chce robic jak w projekcie, w glowie sie nie miesci
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzięki za odpowiedzi. Nie wiem co mam zrobić. Podjechałem na budowę zrobiłem zdjęcie tego co jest, narazie widać miejsce gdzie pójdzie belka nad ścianą działową. Nie wiem czy go wyrzucić bo na 100% nic nie zmieni(proszę 3 tygodnie)a teraz gdy ścianki działowe są wymurowane do wysokości ścian nośnych to trzeba byłoby je podcinać(no bo jak nie oprzeć na nich stropu?). Jak tak dalej pójdzie to ja zejde na zawał przed końcem wykonania stropu. On z kolei mówi, że ja go wykończę. Chłop nie ma wykształcenia budowlanego, "nie będe miał pisemnej gwarancji" kierownik budowy zna go z kilku budów i mówi, że zrobi to bardzo dobrze i żeby się nie martwić.

https://www.fotosik.pl/zdjecie/12bb285eb1bb1f74

https://www.fotosik.pl/zdjecie/168d4c441e504752

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale partacze , wykonawca i kierownik. Obaj do wywalenia i nie za tydzień ale już. Jak nie wywalisz ich to masz inne wyjście budować dalej i liczyć na to że się będzie trzymało. Ale wtedy nie czytaj jak ma być bo faktycznie zejdziesz na zawał.

 

Jak nie wiesz jak "co zrobić", to może warto przypomnieć Ci że to Ty jesteś inwestorem Ty wykładasz kasę na ich pracę a otrzymujesz wyrób niezgodny z zamówieniem, niezgodny ze sztuką budowlaną i projektem.

 

Nie odpowiedziałeś na czym stoją działówki? Maja fundamenty czy na chudziaku ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strop nie powinien opierać się na ścinach działowych.

Wykonawca z kierownikiem mają jakieś uzasadnienie dla takiego wykonania ścianek i oparcia stropu na tych ścinakach?

 

Zamianę stropu z Teriva na Akerman zaprojektował pierwotny projektant?

Policzył obciążenia punktowe od słupów więźby dachu?

Miał siły w słupach więżby dachu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy problem to ścianki w kuchni i ta ściana wzdłuż korytarza. Są ona prostopadłe do stropu więc będą mocno obciążone, dodatkowo nad tą ścianką wzdłu korytarza stoją słupy więźby (niedaleko).

Zaczynam rozumieć tego magika, skoro wykorzystuje wszystkie ścianki działowe do podpierania stropu to wzmocnienie wydają mu się zbędne. Ale zwróć uwagę nad salonem też są słupy i tam nie ma "podpory".

Ścianki wzdłuż stropu również nie powinny dotykać go.

Takie ścianki mogą pękać, może pękać chudziak pod nimi jeżeli jest cokolwiek słabo zagęszczone, może pękać strop górą, bo nie jest zbrojony jak nad podporą. A tak w przyszłości jak ktoś będzie chciał coś w tym domu zmienić i wyburzy taką ściana to może się zdziwić że mu strop siądzie.

Ja bym dążył do wykonania tego zgodnie z projektem i sztuką, czy obcięcie działówek czy podniesienie stropu to góra kilka dni pracy na koszt kierownika proponuje może się obudzi.

A jak z nim gadać? Zapytaj czy jak wezwiesz nadzór budowlany to dalej będzie mówił ze wszystko pasuje? Idę o zakład że NB wstrzymałby taką realizację i wlepił mandat kierownikowi.

 

 

Masz nadproża w tych działówkach czy standard 2#12 dołem w zaprawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścianka równoległa do stropu

Ten mały wieniec nad ścianką nie będzie połączony ze stropem? Będzie oddylatowany od stropu?

Jeżeli będzie oddylatowany to będzie widać rysy od spody na styku strop / bok ścianki.

Ścianka będzie osiadać i zrobi się mała "pustka" na górze stropu.

Ciekawe rozwiązania... :)

 

Jak wyżej wspomniał jajmar

A ścianka prostopadła do stropu, między korytarzem a pokojami, też ma wieniec ??

Edytowane przez d7d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wykonawca twierdzi że dzięki temu małemu wieńcowi ścianka nie zostanie dociążona przez strop i nie będzie pękać. Jeżeli zostawimy lukę między scianką a stropem i wypełnimy jakims materiałem zawsze sie tam zarysuje.

 

Co on pie.........li. Któremu wieńcowi ?

 

Wykonawca planuje na wszystkich działówkach zrobić wieńce? Na tych prostopadłych również?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie zaczęli układaç pustaki zbrojenie jeszcze jest na ziemi.

Chłop się na mnie obraża bo chciałem mieć zgodnie z projektem.

Mówi mi że projekt stropu robił opętany człowiek bo nikt normalny nie daje takich belek pod słupy więźby dachowej, że projektant poszedł na łatwizne wyciągnął jeden pustak z teriwy i tylko na tej podstawie zrobił taką szeroką belkę. Że w 9/10 projektach popisane są bzdury.

Chciał pokasować podciągi przy tarasie i wejściu do domu(zrobić w grubości stropu) ale po wielu nerwach udało się wymusić na nim że to zrobi.

Ogólnie emocjonalne piekło zero rozmowy ciągłe nerwy. Dzisiaj powiedział mi, że poprawiał wiele stropów po innych i wie jakich błędów nie popełniać. Że jest pewny siebie i pyszny bo wie , że ma racje i umiejętności a jak chcę to żeby wsiadać w niedzielę w auto zawiezie mnientam gdzie budował i żebym chodził i.pytał jak jest zrobione.

Koszmar

 

Koszmar.

Szybko usuń wykonawcę i kierownika budowy.

 

To co powiedział wykonawca o projektancie pasuje do wykonawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...