Ilona Agata 25.03.2011 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Nie przeczę, że od strony technicznej stolarz na pewno bije o głowę projektanta (chodzi o wykonanie i znajomość wszelkich mechanizmów) - w końcu nie bez powodu w studiach kuchennych to stolarze wykonują mebelki i potem je montują, a nie architekt - niemniej jednak, jeśli chodzi o design, to projektant ma w tej kwestii większą wiedzę i umiejętności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANSE72 25.03.2011 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 agato NIE , ponieważ aby utrzymać się na rynku stolarz musi być , w temacie ponad konkurencję , i wszelkie zachowania norm jak i desingu musi śledzić , wprowadzać innowacje , itp. projektanci to samo robia co stolarze , odnośnie spraw projektowych ia nie rozwiazan technicznych < projektów < A jeżeli piszemy o , innowacjach takich jak nowsze systemy prowadnic , zawiasów < ITp, przyrządów to również sa to propozycje przez stolarzy , które w etapie produkcji są udoskonalane , lub zatwierdzone przez Grupę architektów i technologów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 25.03.2011 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 Ok, tak jak pisałam, być może miałam pecha do stolarzy - jakoś tak się w moim dotychczasowym życiu złożyło, że ładniejsze projekty proponowali mi projektanci, podczas gdy stolarze woleli nie zabierać w tej sprawie głosu lub bez pomysłu kopiowali przedstawione przeze mnie zdjęcia (które dla projektantów były zazwyczaj pkt wyjścia, inspiracją czy też informacją o tym, co lubię i czego oczekuję). Koniec, bo drążymy zupełnie niepotrzebnie obok tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANSE72 25.03.2011 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2011 mozliwe ze obok tematu , ale jest to również temat Kuchni Wolsztyńskich , a powiem dobrze mi znanych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 26.03.2011 00:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2011 (edytowane) agato NIE , ponieważ aby utrzymać się na rynku stolarz musi być , w temacie ponad konkurencję , i wszelkie zachowania norm jak i desingu musi śledzić , wprowadzać innowacje , itp. projektanci to samo robia co stolarze , odnośnie spraw projektowych ia nie rozwiazan technicznych < projektów < A jeżeli piszemy o , innowacjach takich jak nowsze systemy prowadnic , zawiasów < ITp, przyrządów to również sa to propozycje przez stolarzy , które w etapie produkcji są udoskonalane , lub zatwierdzone przez Grupę architektów i technologów Pięknie bajasz i jak przekonująco. Może i znasz się na manufakturze stolarskiej , ale z pewnością nie na technologii produkcji mebli. Zdradź proszę, skąd czerpiesz te rewelacje o konsultacjach u stolarzy w sprawie inowacji ? Najbardziej podoba mi się ta wypowiedź o wyższości jednego zawodu nad drugim jedynie , w czym może być bardziej obeznany to posługiwanie się w sprawach Informatyki . Muszę Ci powiedzieć , że większość projektantów , to głąby informatyczne. Nie wiem czy wiesz , ale na Wydziale Projektowania Mebli są też zajęcia z technologii prod. mebli i nie wychodzą z niego kompletni dyletanci, a na zaliczenie muszą wykonać zaprojektowany przez siebie "klamot". Może nie jest to zawsze komplet mebli kuchennych, ale nikt tam nie studiuje na majstra stolarskiego. Edytowane 26 Marca 2011 przez 2112wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANSE72 26.03.2011 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2011 Pięknie bajasz i jak przekonująco. Może i znasz się na manufakturze stolarskiej , ale z pewnością nie na technologii produkcji mebli. Zdradź proszę, skąd czerpiesz te rewelacje o konsultacjach u stolarzy w sprawie inowacji ? Najbardziej podoba mi się ta wypowiedź o wyższości jednego zawodu nad drugim Muszę Ci powiedzieć , że większość projektantów , to głąby informatyczne. Nie wiem czy wiesz , ale na Wydziale Projektowania Mebli są też zajęcia z technologii prod. mebli i nie wychodzą z niego kompletni dyletanci, a na zaliczenie muszą wykonać zaprojektowany przez siebie "klamot". Może nie jest to zawsze komplet mebli kuchennych, ale nikt tam nie studiuje na majstra stolarskiego. kolego , aby było to bardziej czytelne co napisałęś może sprawdzimy Twoją wiedzę teoretyczna jk i praktyczną . Jestem Otwarty na wyzwanie > Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 26.03.2011 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2011 kolego , aby było to bardziej czytelne co napisałęś może sprawdzimy Twoją wiedzę teoretyczna jk i praktyczną . Jestem Otwarty na wyzwanie > Jak widzę, masz nie tylko problem ze zrozumieniem cudzego tekstu, ale także z wyrażaniem swoich, coraz to niestety bardziej "złotych myśli". Coś Ci się pomyliło z wyborem Forum, albo się potwornie nudzisz. Nie śmiałbym się z Tobą mierzyć, zwłaszcza , że "dyzajn" jak i jakość kostrzyńskich producentów mebli nie odbiega standardem od średniej krajowej innych usługowców -płyciarzy w Polsce. Myślę, że znam się na tym nie gorzej niż Ty na wolsztyńskich meblach. Niech każdy robi , to co potrafi najlepiej. Stolarz niech wykonuje meble a projektant z technologiem niech je wymyślają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANSE72 26.03.2011 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2011 Jak widzę, masz nie tylko problem ze zrozumieniem cudzego tekstu, ale także z wyrażaniem swoich, coraz to niestety bardziej "złotych myśli". Coś Ci się pomyliło z wyborem Forum, albo się potwornie nudzisz. Nie śmiałbym się z Tobą mierzyć, zwłaszcza , że "dyzajn" jak i jakość kostrzyńskich producentów mebli nie odbiega standardem od średniej krajowej innych usługowców -płyciarzy w Polsce. Myślę, że znam się na tym nie gorzej niż Ty na wolsztyńskich meblach. Niech każdy robi , to co potrafi najlepiej. Stolarz niech wykonuje meble a projektant z technologiem niech je wymyślają. kolego nie cudacz , a jeżeli masz coś konkretnego do zaoferowania , możesz stworzyć swój ponad standard ,desing i tu się nim pochwalisz . Ponieważ jak już w innym wątku , opisałeś ze jesteś przy wielu realizacjach projektów wsród projektantów jak i technologów . Chętnie z Tobą na temat wolsztyńskich mebli wymienie zdania na priv . Chyba ze jesteś z wolsztyńskich Fabryk mebli > to Możemy na forum , tylko czy to bedzie dla Wolsztyna promocją .PO drugie jeżeli jesteś projektantem , to nie zapomnij ze indywidualny stolarz również nim może być , aby w rynku zaistnieć , poza istniejącymi trendami >Ponieważ z Twojego opisu wynika ze wszyscy stolarze to są tylko wykonawcami realizacji projektantów , i bez nich stolarz to maszyna bez własnych inwencji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 26.03.2011 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2011 Przede wszystkim po formie zarówno stylistycznej jak i gramatycznej w jakiej wyrażasz swoje myśli oraz mikrej zawartości merytorycznej, tego o czym zawsze piszesz, nie jest przyjemnością byś nazywał mnie "kolegą".Swoje opinie o innych zostaw najlepiej dla siebie. Daruj też sobie rozmowy na priv. nie mają one z Tobą większego sensu.Po Twoich wszystkich wypowiedziach jakie napisałeś na FM, niczego ciekawego, ani nowego od Ciebie z pewnością się nie dowiem.W Wolsztyńskich fabrykach mebli, i nie tylko tam, stolarz swoją inwencje może zostawić w domu, a w domu wykonując rękodzieło może się tą inwencją wykazywać aż do bólu. W fabryce ma robić pod projekt i nie kontestować. Na tym polega różnica pomiędzy produkcją , jej technologią i projektowaniem a rzemieślnictwem.To dwie różne rzeczy, które z usługową manufakturą nie mają nic wspólnego.Pomiędzy stolarzem a projektantem zawsze jest porozumienie, bo jeden wie czego oczekuje, drugi wie jak to ma wykonać.Ty natomiast starsza się udowodnić wszystkim , że jesteś stolarzem -filozofem o niezwykłych predyspozycjach.Że też świat jeszcze nie docenił geniusza z Kostrzyna. Nie pracuję dla Wolsztyna, ale sporo czasu spędzam w różnych zakładach meblarskich i w pracowniach stolarskich a w przeciwieństwie do Ciebie wiem gdzie jest moje miejsce w szyku i nie staram się być jak Ty omnibusem wszelkiej wiedzy i umiejętności, tym bardziej że opowiadasz dyrdymały wyrwane z rzeczywistości firm produkcyjnych ( nie rzemieślniczych czy usługowych gdzie zapewne coś robisz). Niepotrzebnie się też nakręcasz, dla wielu osób na forum jesteś i tak tylko chłopskim filozofem, chcącym na siłę zaistnieć.Teraz możesz spokojnie sobie po-jodłować sam, dla mnie EOT. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANSE72 26.03.2011 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2011 (edytowane) Przede wszystkim po formie zarówno stylistycznej jak i gramatycznej w jakiej wyrażasz swoje myśli oraz mikrej zawartości merytorycznej, tego o czym zawsze piszesz, nie jest przyjemnością byś nazywał mnie "kolegą". Swoje opinie o innych zostaw najlepiej dla siebie. Daruj też sobie rozmowy na priv. nie mają one z Tobą większego sensu.Po Twoich wszystkich wypowiedziach jakie napisałeś na FM, niczego ciekawego, ani nowego od Ciebie z pewnością się nie dowiem. W Wolsztyńskich fabrykach mebli, i nie tylko tam, stolarz swoją inwencje może zostawić w domu, a w domu wykonując rękodzieło może się tą inwencją wykazywać aż do bólu. W fabryce ma robić pod projekt i nie kontestować. Na tym polega różnica pomiędzy produkcją , jej technologią i projektowaniem a rzemieślnictwem. To dwie różne rzeczy, które z usługową manufakturą nie mają nic wspólnego. Pomiędzy stolarzem a projektantem zawsze jest porozumienie, bo jeden wie czego oczekuje, drugi wie jak to ma wykonać. Ty natomiast starsza się udowodnić wszystkim , że jesteś stolarzem -filozofem o niezwykłych predyspozycjach. Że też świat jeszcze nie docenił geniusza z Kostrzyna. Nie pracuję dla Wolsztyna, ale sporo czasu spędzam w różnych zakładach meblarskich i w pracowniach stolarskich a w przeciwieństwie do Ciebie wiem gdzie jest moje miejsce w szyku i nie staram się być jak Ty omnibusem wszelkiej wiedzy i umiejętności, tym bardziej że opowiadasz dyrdymały wyrwane z rzeczywistości firm produkcyjnych ( nie rzemieślniczych czy usługowych gdzie zapewne coś robisz). Niepotrzebnie się też nakręcasz, dla wielu osób na forum jesteś i tak tylko chłopskim filozofem, chcącym na siłę zaistnieć. Teraz możesz spokojnie sobie po-jodłować sam, dla mnie EOT. Ty się uważasz za geniusza i się powtarzasz ,szkoda, ze nie natrafiłeś na mnie , ponieważ lubię tyrać takich filozofów . Forum to nie rzeczywistość , więc tu możesz tylko zaistnieć . Ale kto wie , może kiedyś doświadczę twojej wiedzy i wówczas bedziemy mogli sprawdzić kto Tak jest filozofem > I co Ty w ogóle mi wyjeżdżasz z tłumaczeniem na czym polega proces produkcyjny . Jeżeli jeździsz po firmach to opowiedz na czym polega Twoja praca >wówczas ocenimy co do czego I pytanie , powiedz w jakim temacie jesteś Najlepszym doradcą --- Tytuł pod Twoim Nickiem ??? Edytowane 26 Marca 2011 przez ANSE72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaJa 31.03.2011 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2011 Coś widze, ze wątek skręca na boki! A ja z uporem maniaka dalej wyceniam kuchnie. Tym razem dotarłam do przedstawiciela Mebli Wolsztynskich (u mnie, na dolnym sląsku). I róznica jest dokładnie 3 tys! W Wfm kuchnia miała mnie wyniesc 24 tys, u przedstawiciela...27!!! A jeden z projektów nawet 29 tyś!!!! Oczywiście to cena bez montazu i AGD.Powiedzcie mi, one naprawde są warte takiej ceny??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANSE72 31.03.2011 23:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2011 coś widze, ze wątek skręca na boki! A ja z uporem maniaka dalej wyceniam kuchnie. Tym razem dotarłam do przedstawiciela mebli wolsztynskich (u mnie, na dolnym sląsku). I róznica jest dokładnie 3 tys! W wfm kuchnia miała mnie wyniesc 24 tys, u przedstawiciela...27!!! A jeden z projektów nawet 29 tyś!!!! Oczywiście to cena bez montazu i agd. Powiedzcie mi, one naprawde są warte takiej ceny??? nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaJa 01.04.2011 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee A coś więcej? Wczesniej wątek dotyczył mebli robionych u stolarza. Nie wiem, może mam pecha, ale juz nie polecam. Moje (te co teraz uzywam) mam od 5 lat i...chodzą jak chcą, doły szuflad uległy wypaczeniu (na dole tylko dykta), czasami nie moge otworzyc szuflad bo sie zapadaja! blaty zafarbowały od róznego jedzenia, że o rysach nie wspomnę! Wymysliłam sobie, że oryginalny producent nie spieprzy mi tak oczywistych rzeczy dlatego w pierwszym odruchu wybralam sie do Wolsztyna. I faktycznie tam na miejscu zobaczyłam - fronty drewniane, blaty z bardzo odpornego i trwałego materiału, dna szuflad sprawiają wrażenie nawet metalowych (choc to oczywiście jest takies tworzywo), a te wszystkie mechanizmy samodomykające, samozamykające itp - poezja po prostu Wszystko pieknie ładnie, gwarancja tez (a na zawiasy i inne takie nawet dozywotnia). No ale cena z kosmosu jak dla mnie... Dlatego szukam racjonalnych argumentów w razie gdybym sie jednak na nie skusiła;))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANSE72 01.04.2011 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 nie chcę , aby to było antyreklama dla Wolsztyna , a jednak i tak bedzie [pisząc o ich kuchni na priv. Więc jeżeli chcesz wiedzieć to skype ronsia72 , lub 502539899 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ilona Agata 01.04.2011 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 (edytowane) Coś widze, ze wątek skręca na boki! A ja z uporem maniaka dalej wyceniam kuchnie. Tym razem dotarłam do przedstawiciela Mebli Wolsztynskich (u mnie, na dolnym sląsku). I róznica jest dokładnie 3 tys! W Wfm kuchnia miała mnie wyniesc 24 tys, u przedstawiciela...27!!! A jeden z projektów nawet 29 tyś!!!! Oczywiście to cena bez montazu i AGD. Powiedzcie mi, one naprawde są warte takiej ceny??? Nie da się ukryć - są porządne. Poprzednią kuchnię robił mi stolarz i też wytrzymała sporo, ale w szafkach z WFM mechanizmy wydają się "chodzić" lepiej - system samodomykających szuflad na pewno działa sprawniej (szuflady są stabilne, takie jakby "cięższe"), zawiasy, podnośniki - wyglądają, jakby były nie do zdarcia. Może pokażę te mechanizmy i proponuję przejść się po kuchniach wykonanych przez stolarzy i porównać (nie chcę tu wydawać sądów, bo już wiem, że za moment spotka mnie atak), czy stosują te same elementy: http://img805.imageshack.us/img805/3311/pict0589.jpg http://img535.imageshack.us/img535/7707/pict0588u.jpg Jako użytkowniczka takich i takich kuchni widzę (i czuję ) różnicę - jakby jej nie było, salony z kuchniami już dawno by upadły, bo kto decydowałby się przepłacać? Edytowane 1 Kwietnia 2011 przez Ilona Agata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANSE72 01.04.2011 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 Nie da się ukryć - są porządne. Poprzednią kuchnię robił mi stolarz i też wytrzymała sporo, ale w szafkach z WFM mechanizmy wydają się "chodzić" lepiej - system samodomykających szuflad na pewno działa sprawniej (szuflady są stabilne, takie jakby "cięższe"), zawiasy, podnośniki - wyglądają, jakby były nie do zdarcia. Może pokażę te mechanizmy i proponuję przejść się po kuchniach wykonanych przez stolarzy i porównać (nie chcę tu wydawać sądów, bo już wiem, że za moment spotka mnie atak), czy stosują te same elementy: http://img805.imageshack.us/img805/3311/pict0589.jpg http://img535.imageshack.us/img535/7707/pict0588u.jpg Jako użytkowniczka takich i takich kuchni widzę (i czuję ) różnicę - jakby jej nie było, salony z kuchniami już dawno by upadły, bo kto decydowałby się przepłacać? ilona &agatra , trafna decyzja z Atakiem . Jeżeli chodzi o zawiasy są takie same , natomiast jeżeli choddzi o prowadnice , jest linia dla firm , ale i tak mechanizmy sa takie same więc To Tylko Twoje przypuszczenia , Ni napiszę dlaczego wydają się stabilniejsze To nie jest tematem dla stolarzy . Nie wiem , jak To jest z Tymi stolarzami , ale się zgadzam ze większośc stolarzy tnie koszty , przy scalaniu mebli jak i okuciach , Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaJa 01.04.2011 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 IlonaAgata - dzieki za odpowiedź! Ech, róznice widać (cokolwiek by tu nie mówic!) Anse75 - rozumiem, ale ze skypa ani tel nie skorzystam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ANSE72 02.04.2011 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 IlonaAgata - dzieki za odpowiedź! Ech, róznice widać (cokolwiek by tu nie mówic!) Anse75 - rozumiem, ale ze skypa ani tel nie skorzystam. DaJa napisz mi jaką zauważyłaś różnicę , miedzy okuciami ? bo takiej opinii nie rozumiem . Napisz na jakiej podstawie , to stwierdziłaś > Jeżeli mnie przekonasz racjonalnie , to czapka z głowy > Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lenaa83 14.10.2012 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2012 Witam, może ma ktoś jeszcze do pokazania kuchnię wfm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majdan 18.11.2012 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2012 Posiadam meble kuchenne nordica rok czasu dwie reklamacje pękają fronty ogólnie nie polecam tragedia koszt mebli 18 tys nigdy więcej mebli wfm . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.