sposób na zapuszczoną działke sąsiada

[Gość zmartwiona]

Sąsiad obok ma na swojej ogrodzonej działce istne chaszcze. Na metr wysokie. Suche i badylaste. Boimy sie, że teraz w okresie palenia traw stanowia te chwasty realne zagrożenie dla naszego domu. Uporządkowalismy nasza działke, ale co z tego skoro na sąsiedniej cały czas gąszcz chwastów. Boje sie także, że zachwaszczą one naszą działkę, a wisoną przyszłego roku mam zamiar zabrać sie za ogród. Nie wyobrażam sobie tego w takim sąsiedztwie.

 

Własciciel działki cały czas odmawia jej uporządkowania na zasadzie: wolnoć Tomku w swoim domku....

 

Czy są jakieś paragrafy? Ustawy? Rozporządzenia? Administracyjny przymus itd? Bo jestem bezsilna...

[Wowka]

Obawiam się, że nic nie będziesz mogła zrobić w tej sprawie. Niekoszona trawa czy też chaszcze nie stanowią zagrożenia epidemiologicznego czy tez wypadkowego. Zagrożenie pożarowe jest czysto hipotetyczne.

Co prawda coś obiło mi się o uszy, że straż miejska komuś udzieliła mandatu za zaniedbane obejście, ale było to od ulicy i "syf" (sorry) był przeokrutny. Niemniej nie wiem jaka była podstawa prawna ich działania. Może w ogóle podstawy prawnej nie było?