Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

koszt przyłącza prądu


saabb

Recommended Posts

Dostałem warunki na przyłącze docelowe ale ono będzie latem albo jesienią. W warunkach jest napisane, że do celów budowlanych mogę podpiąć sie do skrzynki po drugiej stronie drogi gruntowej. Odległość od istniejącej skrzynki do mojej planowanej około 8-9m. Facet z ZEWT wycenił to podłączenie wraz z skrzynką na licznik, zaciski, bezpieczniki i nie wiem co tam jeszcze potrzebne, wszystkie papierowe roboty, odbiory itp na 1600 PLN. Czy to normalna cena czy mnie naciąga??? Będę wdzięczny za pomoc.

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena jest Ok

Ja zaplacilem za szkrzynke tuz przy przylaczu ENEA nastepujaco

 

1200 PLN

Skrzynka z 3 x 230 V + 1 x 16 A sila + przelacznik rozniczkowy +

miejce na bezpieczniki i licznik

 

i 500 PLN

dla Elektryka za podlaczenie i cala robote papierkowa

 

w sumie 1700 PLN za calosc

 

a wiec 1600 PLN jest przy tej odleglosci do przylacza " w porzo".

 

fotki przylacza w moim dzienniku budowy

 

pozdrawiam

--

Waldek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam o kosztach przyłączeniu prądu budowlanego to ja zrobiłem chyba za bezcen w takim razie.

Przyłącze (skrzynka z licznikiem, licznik, papierki, uzgodnienia, projekty itp) wykonał zakład energetyczny w ramach opłaty przyłączeniowej - ale to nie dotyczy chyba.

 

Z kolei skrzynka budowlana kosztowała mnie 350 zł + 200zł elektryk za wyzbrojenie i podłączenie + do tego 60m kabla (~1200zł) do ziemi (taką mam odległość od skrzynki licznikowej do domu) - bardziej opłacało się włożyć do ziemi kabel, który służy teraz do zasilania budynku...

 

Całkowity koszt prądu budowlanego (bez przyłącza ZE): ~1700zł ale... w tym 60m kabla co najbardziej wpłynęło na koszt.

 

Zmniejszając odległość do ~10m ... to wyszedłby koszt w granicach 700-800zł. Ale może to kwestia lokalizacji.

 

Do tego jeszcze koparka, własny czas i praca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich

 

jestem (dopiero) na etapie składania do Vattenfall wniosku o określenie warunków przyłącza no i mam taką wątpliwość. Jest tutaj we wniosku do wyboru charakter przyłaczenia - stały lub tymczasowy.

 

Nie wiem co zaznaczyć - niby logiczne byłoby zaznaczenie tymczasowego zasilania placu budowy ale może lepiej od razu robić przyłącze docelowe ?

Budowę mam zamiar zacząć na wiosnę 2009. Nie wiem co wyjdzie taniej i prościej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez mam pytanie dotyczące przyłczenia do sieci energetycznej. Jak jest najczęściej uzywana moc przyłączeniowa. Mam w umowie 11 KW i mam obawy , że jest to duzo. Od tego naliczane są poźniej opłaty ale też sa założone do tej mocy zabezpieczenia. Wiec nie wiem czy warto jest zmieniac. ( Umowę podpisywali poprzedni włąsciciele działki i tak zadeklarowali).

Jaką macie moc przyłączeniową zadeklarowana na czas bodowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez mam pytanie dotyczące przyłczenia do sieci energetycznej. Jak jest najczęściej uzywana moc przyłączeniowa. Mam w umowie 11 KW i mam obawy , że jest to duzo. Od tego naliczane są poźniej opłaty ale też sa założone do tej mocy zabezpieczenia. Wiec nie wiem czy warto jest zmieniac. ( Umowę podpisywali poprzedni włąsciciele działki i tak zadeklarowali).

Jaką macie moc przyłączeniową zadeklarowana na czas bodowy?

 

Pewnei Ci chodzi o moc przyłączeniową do gotowego już budynku - w tym celu należy policzyć moc odbiorników + 1-1,5kW rezerwy. Pomoże Ci w tym elektryk.

Ja mam moc przyłączeniową ok 13kW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, chodzi mi konkretnie moc przyłaczeniową do założenia licznika budowlanego a dokładniej o opłaty z tym związane. Przy zadeklarowanej mocy 11 KW Energa każe sobie płacić opłatę miesięczną za licznik budowlnay 11*6 zł (opłata stała) + za złużyty prąd. Wydaje mi się to dużo i dlatego zastanawiam się czy na czas budowy nie mozna by zadeklarować mniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no fajnie - o obliczaniu mocy są osobne topiki na tym forum :x

 

ponawiam pytanie - co wyjdzie TANIEJ i nie skomplikuje mi późniejszych działań:

na czas budowy przyłącze "tymczasowe" a potem zmiana na ostateczne czy od razu przyłącze "docelowe" ?

 

i czym sie to różni - tylko zabezpieczeniem i mocą czy fizycznie jakoś inaczej takie przyłącze jest realizowane ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no fajnie - o obliczaniu mocy są osobne topiki na tym forum :x

 

ponawiam pytanie - co wyjdzie TANIEJ i nie skomplikuje mi późniejszych działań:

na czas budowy przyłącze "tymczasowe" a potem zmiana na ostateczne czy od razu przyłącze "docelowe" ?

 

i czym sie to różni - tylko zabezpieczeniem i mocą czy fizycznie jakoś inaczej takie przyłącze jest realizowane ?

 

z tego co się dowiedziałem to:

przyłącze docelowe robi na swój koszt zakład energetyczny, przyłącze tymczasowe/budowlane robisz na własny koszt. Już tu możesz zaoszczędzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłącze placu budowy możesz robić jeśli masz już pozwolenie na budowę a masz? Różni się tym od docelowego, że realizuje się go szybko, zazwyczaj na własny koszt, zazwyczaj jako napowietrzne, szpetne, tymczasowe. Na docelowe za to czeka się długo, kosztuje mniej, robi się na niego dokumentację techniczno prawną. Specjalnym przypadkiem jest przyłącze placu budowy przekształcane kiedyś w docelowe czyli od razu robi się tak jak należy a potem zmienia się tylko nazwę. Z tym ,że to jest mało legalne.

 

Zazwyczaj zaznacza się oba kwadraciaki. Pierwsze przyłącze nabiera już mocy i kiedyś zostanie wykonane a drugie potrzebne jest do budowy od zaraz. Ty skoro się nie ruszasz narazie z budową to może doczekasz się na docelowe na czas. musisz wiedzieć kiedy mają zamiar cię przyłączyć .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Specjalnym przypadkiem jest przyłącze placu budowy przekształcane kiedyś w docelowe czyli od razu robi się tak jak należy a potem zmienia się tylko nazwę. Z tym ,że to jest mało legalne. ...

 

Czegoś nie rozumiem... albo różnie to wygląda w róznych ZE, albo coś nie do końca jest prawdą...

U mnie ścieżka wyglądała tak (całość operacji zajęła < 2 m-ce)

1. mam pustą działkę bez uzbrojenia, wcześniej miałem już określone warunki (do pozwolenia na budowę i tak potrzebne)

2. idę do ZE i składam papierki o przyłącze, płacę opłatę przyłączeniową

3. ZE robi całą dokumentację, uzupełnia swoje papierki, plany i inne takie, wykonuje przyłącze (do granicy działki) stawia skrzynkę a w środku licznik

4. biorę wykonawcę z uprawnieniami i do skrzynki podłączam sobie kabel do skrzynki tymczasowej, która stoi gdzieś na działce (czy podłącze kablem który będzie później zasilał dom, czy innym - to już moja broszka)

5. wykonawca podbija, że jest instalacja odbiorcza (tymczasowa, czy docelowa - nie ma znaczenia) jest gotowa, poprawna i nie zagraża niczyjemu niebezpieczeństwu

6. idę do ZE podpisuję umowę o dystrybucję energii, przyjeżdża pogotowie energ. i podłącza skrzynkę ZE do sieci... od tego momentu mam prąd...

 

To co tu jest nielegalne ? ZE postawiła skrzynkę z licznikiem, która będzie stała w tym samym miejscu przez najbliższych ileś lat... mam zakopany kabel od skrzynki ZE do swojej skrzynki tymczasowej... nie mam żadnych dyndających się kabli, nie ponoszę kosztów kabla dwa razy... Jedyna różnica to taka, że póki nie będę miał odbioru samego budynku to mam umowę na dostawę prądu budowlanego (droższy), a nie do użytku domowego...

 

Ty skoro się nie ruszasz narazie z budową to może doczekasz się na docelowe na czas. musisz wiedzieć kiedy mają zamiar cię przyłączyć .

 

Zdecydowanie się zgadzam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki za konkretne wyjaśnienie

 

nie mam pozwolenia na budowę jeszcze i nie mam zamiaru mieć w najbliższym czasie - budowę planuję nie wcześniej niż na wiosnę przyszłęgo roku

po przeczytaniu Waszych opinii chyba faktycznie zdecyduję się od razu na przyłącze docelowe - może to trwać nawet do wiosny - wisi mi to.

A przynajmniej później nie będę musiał prosić się w ZE drugi raz żeby przyjeżdżali i przerabiali to przyłącze (praktycznie robili od nowa).

 

jeszcze raz dzięki za informacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol barzuc. To co opisałeś to normalna procedura przyłączania działki budowlanej z przyłączem docelowym legalnym. Tylko ,że ty czekałeś na to 2 miesiące. A co by było jakby ci powiedzięli ,że zrobią ci to za 2 lata? Wtedy zaczyna się szukanie innego rozwiazania czyli przyłącze tymczasowedla placu budowy jeśli posiada się pozwolenie na budowe. W ramach tej operacji legalnie podwiesza się kawałek kabla na jakichś podporach, wszystko ma być widoczne i do demontażu. A nie legalnie wygląda to tak, że w ramach tej operacji stawia się skrzynkę tam gdzie będzie ona stała, zakopuje kabel ten co kiedyś będzie zasilał złącze i nigdy tego nie będzie się usuwać. A potem dopiero załatwia się na to papiery.

 

Kol. Rafau8. Skoro nie masz PNB to tymczasowe przyłącze odpada a o docelowym też może nikt z tobą nie gadać bo ZE nie wyrabiają się z klientami z zakońzoną budową a ty przyjdziesz im zawracać głowę ,że może kiedyś się będziesz budował. Mogą cię odesłać do czasów aż będziesz bardziej zdecydowany na budowę a więc jak już będziesz miał PNB. Jak pamiętam podlegasz pod vattenfala a unich regułą jest brak reguł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kol barzuc. To co opisałeś to normalna procedura przyłączania działki budowlanej z przyłączem docelowym legalnym.

 

Nie przeczę. Chyba po prostu inaczej rozumiemy pojęcie "prąd budowlany" :)

 

Tylko ,że ty czekałeś na to 2 miesiące. A co by było jakby ci powiedzięli ,że zrobią ci to za 2 lata? Wtedy zaczyna się szukanie innego rozwiazania czyli przyłącze tymczasowedla placu budowy jeśli posiada się pozwolenie na budowe.

 

Chyba bym się wtedy zastanowił czy zaczynać budowę. Moi rodzice mają tak jak piszesz (i mimo to zaczynają budowę) - czekają aż ZE postawi transformator, z kolei ZE czeka aż Gmina Mosina przekaże grunt na jego postawienie. Co najtragiczniejsze - grunt jest wydzielony i przygotowany... ale nikt w gminie nie chce podpisać papierka.

 

W ramach tej operacji legalnie podwiesza się kawałek kabla na jakichś podporach, wszystko ma być widoczne i do demontażu. A nie legalnie wygląda to tak, że w ramach tej operacji stawia się skrzynkę tam gdzie będzie ona stała, zakopuje kabel ten co kiedyś będzie zasilał złącze i nigdy tego nie będzie się usuwać. A potem dopiero załatwia się na to papiery.

 

Teraz załapałem o co Tobie chodziło - ale nie rozumiem czemu miałbym wyręczać ZE w tych pracach - kopaniu, układaniu kabla, papierkach... za to przecież i tak na końcu skasują w opłacie przyłączeniowej. Więc jak nie ma rady - to tylko jak piszesz - obleśny, dyndający i widoczny z każdego miejsca kabel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...

Odświeżam lekko temat, ale mamy mały problem podłączeniem prądu do działki. Ze względu na konieczność rozbudowy sieci docelowe przyłącze ma być wykonane do końca września 2009 (ponad rok od podpisania umowy). My chcemy jednak rozpocząć budowę już w marcu, pozostaje nam więc tylko opcja przyłącza tymczasowego. I tu mam pytanie. Czy ktoś orientuje się może ile będzie kosztować zrobienie takiego przyłącza: kabel trzeba poprowadzić (jak tu już napisano brzydki zwisający kabel na byle jakich podporach) na odległość ok 70 m do granicy działki. Potem będzie gdzieś 7-8 m do przyszłego budynku. A skrzynka budowlana ma być na granicy działki, czy w jej obrębie? Czy kabel możemy pozawieszać sami, czy musi to zrobić jakaś firma z uprawnieniami? Jakie opłaty trzeba wziąć pod uwagę oprócz kabla, podpór, skrzynki, opłaty przyłączeniowej? A potem przy użytkowaniu jest jakiś ryczałt czy płaci się zgodnie z zużyciem?

 

Wiem, ze to masa pytań, ale jesteśmy teraz w kropce, bo nie wiemy jak sie za to zabrać. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam prąd podłączają już drugi rok. Umowę podpisaliśmy w październiku 2007 r. i może jak skończymy budowę to go nam podłączą. Teraz mamy przyłączony prąd budowlany. Koszt przyłącza to ok. 1.900 zł + koszt dwóch skrzynek ok. 1500 zł (w zależności od wyposażenia; drogie są różnicówki).Sam kabel z tych tańszych, nie miedziany, lecz aluminiowy. Odległość od miejsca przyłączenia ok. 50 metrów. Nic nas nie obchodziło; zleciłam to sympatycznemu Panu z ENEI. Załatwił wszystkie niezbędne schematy i odbiory (schemat jednokreskowy uzgodniony z kilkoma Panami w ENEI). Wykopał własnoręcznie rów na kabel, położył go, podłączył skrzyneczki (Rbetki). W międzyczasie zmienił nam warunki przyłączenia prądu budowlanego, bo wcześniej dostaliśmy gdzieś z transformatora odległego jakieś 200 metrów od działki. Dodatkowo płatna była jakaś opłata przyłączeniowa ok. 102 zł.

Koszt nie taki straszny, ale zawsze jakiś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...