Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

przepraszam ale dla mnie nie ma wiekszego znaczenia jaka kolejnosc zdarzen,liczy sie fakt że coś zlecam a to nie jest wykonane,nawet jezeli płacę minimalna zaliczkę to jest zawarta jakaś umowa która powinna byc wykonana

Ma o tyle znaczenie, że w zależności od kolejności, to masz, albo i nie "bat" na wykonawcę. Jesli mu nie zapłacisz, bo Twoim zdaniem nie wywiazał sie z umowy, to on bedzie musiał dochodzić swoich nalezności przed sądem, a nie Ty, to on bedzie musiał przgotować cały proces "dowodowy". Jesli wpierw płacisz, to jest dokłądnie na odwrót.

Ps. W sklepie mięsnym płacisz za odrąbany i zważony kawałek mięsa, a nie przed odrabaniem i zważeniem. Oczywiście, możesz zaliczkować i odebrać w późniejszym terminie.

Tak na marginesie - należy wystrzegać sie firm, które "z góry" pobieraja całe wynagrodzenie. Porzadna firma raczej mówi o zaliczce (symbolicznej) i transzach za wykonane prace przy zleceniu.

  • Odpowiedzi 99
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Płacę i wymagam. Wymagam, bo zapłaciłam zaliczkę.

 

Oczywiście, że nie zapłaciliśmy im całości z góry.

 

W takim razie oni tez maja problem :lol: - mam nadzieję 8)

Płacę i wymagam. Wymagam, bo zapłaciłam zaliczkę.

 

Oczywiście, że nie zapłaciliśmy im całości z góry.

 

W takim razie oni tez maja problem :lol: - mam nadzieję 8)

 

Mają. My też :-?

Płacę i wymagam. Wymagam, bo zapłaciłam zaliczkę.

 

Oczywiście, że nie zapłaciliśmy im całości z góry.

 

W takim razie oni tez maja problem :lol: - mam nadzieję 8)

 

Mają. My też :-?

 

owszem, bo byc moze dla nich to co zostalo do zaplacenia (ile? 1000 zł? 2000?) jest kwota po ktorej nie beda płakać.

wasze straty - choc nie wyliczone w złotówkach z pewnością sa wieksze.

Właśnie to pisze przez cały czas. U nas funkcjonuje zasada (na każdym etapie!!) - wykonawca bierze jak najwiecej zleceń, nawet drobnych. I nagle trafia mu się jedno a duże. I już te drobne leżą. Bo co on się ma fatygować za 1500 zł, jak gdzieś mu zapłacą 15000? Nie ma jakiś zasad dobrej praktyki czy słowności (jak nawalę, to inni mnie ominą), nie liczy się opinia itd. mały inwestor przegrywa z np dużą budową. Dlatego albo trzeba szukać takich, co żyją tylko z małych albo liczyć się z faktem, że nic nie znaczymy. W takich realiach hasło "płace i wymagam" brzmi nieco żałośnie. Już lepiej mówić "płacę i pilnuję, marudzę a może coś uzyskam" :roll:

a może inwestor i architekt się nie dogadali do końca? - wiecie jak to jest przez telefon z 2200km - coś tam mogło umknąć - jakieś zakłócenia na łączach...

;)

Była umowa że pozwolenie będzie na 01.05 ale którego roku? Może architekt myślał, że w 2009? Więc się specjalnie nie spieszył...Ja bym chętnie wysłuchał jednak drugiej strony...

 

A tak na poważnie to żeby budować się na odległość trzeba mieć naprawdę bardzo dużo kasy i jeszcze trochę... (Bo jak sami wiecie dużo kasy na budowę to potrzeba nawet jak się jest na miejscu)

 

Wtedy bierze sie ekipy z umowami i karami umownymi... no ale taki ekipy są z reguły sporo droższe...

Tak naprawdę to nikt nie podpisze umowy gdzie będzie zapisna tylko data uzyskania pozwolenia na budowę bo nie tylko od projektanta to zależy. Zawsze jest klauzulka drobnym drukiem , że termin nie jest wiążący w przypadku wystąpienia siły wyższej takiej jak działania lub zaniechanie działań organów ..... osób trzecich itd.

 

Więc jeśli projektant chociaż troszeczkę się postarał to trudno mu udowodnić niedotrzymanie terminów. Jak nie było pisemnej umowy to wogóle nie można bo będzie słowo przeciw słowu, świadek przeciw swiadkowi.

Walki z wiatrakami czesc dalsza:

 

Dodzwonilam sie do ZUDP. Nasze papiery leza tam juz od miesiaca gotowe do odebrania i nikt sie nie pofatyguje... Nie wazne jest, ze dzwonimy do naszych inzynierkow codziennie i codziennie nas zapewniaja ze wniosek jest zlozony! Czy oni sa zlosliwi, czy jak?

Walki z wiatrakami czesc dalsza:

 

Dodzwonilam sie do ZUDP. Nasze papiery leza tam juz od miesiaca gotowe do odebrania i nikt sie nie pofatyguje... Nie wazne jest, ze dzwonimy do naszych inzynierkow codziennie i codziennie nas zapewniaja ze wniosek jest zlozony! Czy oni sa zlosliwi, czy jak?

A ty myślisz, że po jeden papierek ktoś bedzie jechał?

Jak się uzbiera z 5 to może sie opłaci 8)

No i ten kto tam pierwszy dotrze będzie musiał zapłacić za te papiery.Więc po co się spieszyć ?

 

W ZUDPie wydaja za darmo. Wlasnie Kuzyn odebral z niego nasze uzgodnienia :lol:

Teraz odbiera inzynierom. :lol: :lol: :lol:

Robia problemy (dlaczego mnie to nie dziwi???) mowia, ze komplet papierow bedzie gotowy na 14. Sciemniaja, ze musza naniesc poprawki na mape. Pewnie planu zagospodarowania dzialki nie chcialo sie do tej pory zrobic :lol: :lol: :lol:

A ty myślisz, że po jeden papierek ktoś bedzie jechał?

Jak się uzbiera z 5 to może sie opłaci 8)

 

Tak, niech jezdza jak obiecali!!!

 

PS: Czy mi sie wydaje, czy szanowny Pan/Pani EZS popiera takie postepowanie???

broń Boże

Ja po prostu już wybudowałam. Przeszłam przez podobne rzeczy i nabrałam... rozumu i dystansu. Ty masz dopiero początek. Możesz walczyć z wiatrakami albo się uczyć, jak przeżyć w budowlanym świecie i uzyskać to co chcesz... Ty chyba wolisz walczyć, z nauki nie korzystasz, powodzenia :lol:

fakt - wierzyć komuś z tej branży bo obiecał... o święta naiwności... mi np vcewójt obiecuje już od roku że poprawi drogę dojazdową - ostatnio tydzień temu żonie obiecał że roboty się zaczną zaraz po długim weekendzie - tylko nie powiedział po którym... jak na razie nic się nie dzieje

 

ciekawe czemu mnie to nie dziwi ? :roll:

fakt - wierzyć komuś z tej branży bo obiecał... o święta naiwności... mi np vcewójt obiecuje już od roku że poprawi drogę dojazdową - ostatnio tydzień temu żonie obiecał że roboty się zaczną zaraz po długim weekendzie - tylko nie powiedział po którym... jak na razie nic się nie dzieje

 

ciekawe czemu mnie to nie dziwi ? :roll:

 

 

Mnie a dokładnie grupie mieszkańców wójt gminy obiecywał wykonanie drogi - trwa to już 2 lata; wodociągu i kanalizacji - urzędnicy gminy byli zdziwieni, gdy po pól roku wysłałem pismo kiedy będzie opracowana koncepcja przebiegu tych mediów ponieważ nie przewidziano na to środków w budzecie.

Tak więc obietnicami świat stoi ..

broń Boże

Ja po prostu już wybudowałam. Przeszłam przez podobne rzeczy i nabrałam... rozumu i dystansu. Ty masz dopiero początek. Możesz walczyć z wiatrakami albo się uczyć, jak przeżyć w budowlanym świecie i uzyskać to co chcesz... Ty chyba wolisz walczyć, z nauki nie korzystasz, powodzenia :lol:

 

Tzn ze co mam robic? Stac potulnie w kaciku i czekac na swoja kolej?

 

Popelnilam blad nie podpisujac z nimi umowy i nie sprawdzajac ich w odpowiednich urzedach i to jest moja nauczka. Wiecej nie popelnie tego bledu, ale sprawe jakos nalezy skorygowac.

 

Troche nie rozumiem dlaczego uwazasz, ze "z nauki nie korzystam". Dlatego, ze nie zgadzam sie z Toba?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...