Gość 01.05.2008 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 ... Proponuje zrobic male doswiadczenie: Przygotowac peszel 3-4m,zrobic ze 3-4 zalamania pod katem 90st i probowac w niego wciagnac przewod 3x2,5... proponuje nie oszczędzac na srednicy rury karbowanej (Ci którzy dają za cienka maja kłopot we wciagnięciu przewodu ...) Raffan ma rację. Brzoza, to co napisales/as to TYLKO teoria. Sprobuj w praktyce wyciagnac taki przewod - powodzenia. Kakaowy - wciągałem ( jesli interesujesz sie wciaganiem przewodów w rure karbowana to sobie poszukaj w moich wczesniejszych postach gdzie opisałem JAK to sie robi ...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kakaowy 01.05.2008 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 Brzoza, wiem jak to sie robi bo robilem to nie raz. Duzo latwiej jak wciagasz swiezo rozwijany przewod, duzo trudniej jak ten przewod jest zalamany w paru miejscach i polezy sobie troche. Nadal jestem zdania, ze stosowanie peszli jezeli wklada sie w nie przewody w izolacji nie ma sensu. Jezeli bys wkladal pojedyncze przewody, to okej, wtedy wymiana przewodu po roku czy paru latach ma szanse sie udac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.05.2008 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 ... Nadal jestem zdania, ze stosowanie peszli jezeli wklada sie w nie przewody w izolacji nie ma sensu. Jezeli bys wkladal pojedyncze przewody, to okej, wtedy wymiana przewodu po roku czy paru latach ma szanse sie udac... Kakaowy - oczywiście mam na mysli pojedyncze przewody w pojedynczej izolacji, wkładanie podwójnych czy potrójnych zatopionych w kolejnej izolacji nawet do głowy mi nie przyszło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kakaowy 01.05.2008 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 No to sie nie zrozumielismy A z tego co widzialem jezeli juz ktos uklada peszel to w srodku jest zwykly ydyp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.05.2008 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 jak dla mnie to marnotrawstwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 01.05.2008 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 Parę razy był już temat poruszany na forum, ale nie znalazłem konkretnej odpowiedzi - robić bruzdy w ścianach pod kable elektryczne? Na razie robię, tak mi zalecił wykonawca, ale prawdę mówiąc mam już dość i chętnie bym te kable puścił na wierzchu ściany. Ściany będą wykończone tynkiem CW o grubości co najmniej 12mm - a pewnie i grubiej. Tak więc - bruździć czy nie bruździć, oto jest pytanie. Zrobiłem bruzdy w domu, bo w mieszkaniu na tynku gipsowym wyłażą tłuste smugi (patrząc pod światło) głównie blisko gniazd. Nie wiem i nie będę wnikał czy i na ile ma tu wpływ nagrzewanie przewodów elektrycznych, na ile "cienkość" tynku czy inne przypadłości. Beton komórkowy tnie się pięknie, problemu zero (oprócz kurzu). Ceramiki bym nie ruszał. Nie słyszałem natomiast o plamach na tynku CW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kakaowy 01.05.2008 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 W/w efekt to wina tynkarzy i zbyt cienkiej warstwy tynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 01.05.2008 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2008 W/w efekt to wina tynkarzy i zbyt cienkiej warstwy tynku. Być może. Dlatego nie będę stał nad tynkarzem i patrzył, czy w tym miejscu zrobi mi 10, a w tamtym 20 mm. Przewody "bezpiecznie" głęboko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
glowac 12.05.2008 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2008 Moi drodzy - nie bedę komentował, tylko napisze jak było.Moi rodzice mają stary przedwojenny dom, w którym 2 razy już była wymieniana elektryka.generalnie jest większość w uwczesnych peszlach.wymiana bez peszli to kucie - proste - widziałem i doświadczyłem. Wiem co mówię.jak ktoś nie doświadczył kurzu, pyłu w trakcie mieszkania to ma laickie podejście.no chyba że budujecie swoje domy na 15-20 lat - to spoko.jeżlei tak, to rozumiem że pręty 8 wsadziliście w fundamenty.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
frykow 13.05.2008 05:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2008 jak ktoś nie doświadczył kurzu, pyłu w trakcie mieszkania to ma laickie podejście. no chyba że budujecie swoje domy na 15-20 lat - to spoko. jeżlei tak, to rozumiem że pręty 8 wsadziliście w fundamenty.... No ale bez przesady - dlaczego po 20 latach mamy kable wymieniać? Co im się stanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pierwek 13.05.2008 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2008 może lubią mieć świeżutkie kabelki w ścianach nie starsze niż 15lat myślę jednak że remontowana instalacja była po prostu aluminiowa i dlatego ją wymieniano - przy miedzi to nie ma sensu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 13.05.2008 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2008 rozumiem że pręty 8 wsadziliście w fundamenty.... Nie mam grama stali w fundamentach i dom stoi już kilkadziesiąt lat i nie zamierza się przewrócić, popękać itp.Kable miałem aluminiowe bez peszli i wstawiałem miedziane też bez peszli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malobert 13.05.2008 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2008 Moi drodzy - nie bedę komentował, tylko napisze jak było. Moi rodzice mają stary przedwojenny dom, w którym 2 razy już była wymieniana elektryka. generalnie jest większość w uwczesnych peszlach. wymiana bez peszli to kucie - proste - widziałem i doświadczyłem. Wiem co mówię. jak ktoś nie doświadczył kurzu, pyłu w trakcie mieszkania to ma laickie podejście. no chyba że budujecie swoje domy na 15-20 lat - to spoko. jeżlei tak, to rozumiem że pręty 8 wsadziliście w fundamenty.... Kolega właśnie zmieniał instalacje w starym domu, który nawet nie miał planów, usuwanie starej instalacji to bezsens i koszt, została położona nowa w innych miejscach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.