Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Spelnianie marzen - Dom w Lobeliach - Archon :-)


Recommended Posts

Witam wszystkich zagladajacych do naszego dziennika.Zachecona opowiesciami innych ,dlugo zastanawialam sie kiedy zaczac wlasna historie.Dzis postanowilam ze to bedzie dzis :lol:

Nie wiem czy sobie poradze ze sprawami technicznymi ale coz,jestem dobrej mysli.

Marzenia o wlasnym,pieknym domku z ogrodkiem pojawily sie w naszej rodzinie 3 lata temu,chociaz jak teraz mysle,to jednak towarzyszyly mi od zawsze.Po slubie szwendalismy sie troche po stancjach,troche pomieszkiwalismy u rodzicow i nareszcie pojawila sie okazja do kupna malego M2.Oczywiscie skorzystalismy z okazji ale nadal nie bylismy do konca zadowoleni.Tak minelo 5 lat,dzieci rosly a razem z nimi zaczynaly pojawiac sie problemy wspolnego mieszkania w jedym pokoju,klotnia i przepychanka nie ma konca(syn 12 i corka 10 lat :p ).Podjelismy z mezem decyzje:musimy szukac wiekszego mieszkania.Szlo nam to dosyc opornie...nigdy nie myslelismy o budowie wlasnego domu,myslelismy ze nie jest to dla nas osiagalne.Ale coz swiat nalezy do odwaznych a ze tym czasie meza siostra sprzedawala troche ziemi,postanowilismy ze zaryzykujemy.W grudniu 2007 r stalismy sie posiadaczami 30 ar ziemi.

teraz powinien ukazac sie nasz kawalek ziemii :lol:

http://foto2.m.onet.pl/_m/967696a36d60f8bf1d32e57c65032dda,6,19,0.jpg

ps.Przepraszam za jakosc zdjec,ale niestety Fotosik zablokowal nam wiekszosc zdjec umieszczonych w dzienniku i musialam je w wiekszosci powymieniac :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 122
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a no tak dziala ze zjadlo mi posta :evil:

no to od poczatku...

po zakupie dzialki zaczelo sie przeszukiwanie katologow z projektami.Tysiace i miliony katalogow przegladniete.Dalam sobie jeszcze jedna szanse,kupilam jeszcze jeden-ostatni katalog z projektami - Archon - najnowsze projekty.Wybor padl na Dom w Lobeliach

jak najbardziej sprostajacy naszym wymaganiom ale czy spelnia warunki zabudowy??

nastepnego dnia maz staje do gminy i sklada o warunki zabudowy.Kosztowalo nas to 3 miesiace...jest piersza decyzja,ok domek pasuje do okolicy,po dwoch tygodniach decyzja uprawomocnia sie.Nareszcie mozemy kupic projekt. :lol:

czas na poszukiwania projektanta,ktory zaadaptuje nam Lobelki do dzialeczki.Wybor padl na Pana G,swielny facet,ma duze doswiadczenie,konkretny i rzeczowy.Pracuje w Urzedzie Powiatowym,tam gdzie bedziemy starac sie o pozwolenie na budowe,no i moze byc naszym kierownikiem budowy.Dwa w jednym!Otrzymal od nas wszelkie upowaznienia i do dziela!!

Pierwsza zabudowa jaka stanela na dzialce to byla szopka:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/828f76a294850d9520abe6fa0fbec8f5,6,19,0.jpg

 

tu w trakcie budowy,przy ktorej wszyscy czlonkowie rodziny brali udzial:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/4f4170b46834e5bd646591e53d4fefb9,6,19,0.jpg

 

dzielnie udziela sie syn oraz corka :

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/8ae2d8fa371446b36ce575918dab49d6,6,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/ecad012f3d4109a1e371c6519cb89d13,6,19,0.jpg

 

ja rowniez dzielnie pomagalam:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/66e6b40b02c52205344f826d5a8e73c1,6,19,0.jpg

 

w tym momencie szopka jest juz ukonczona i przechowujemy w niej drewno opalowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak Magdo,bedziemy mieszkac 4 km za malym miasteczkiem w woj.warminsko -mazurskim pod Olsztynem.Dookola same lasy.Probowalam wczoraj wkleic link do komentarzy ale to nie takie proste :cry: sprawy techniczne dziennika to moja pieta achillesowa.Sprobuje jeszcze pozniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Na budowie nic sie nie zmienilo oprocz tego ze posadzilismy 5 malych jablonek,ktore otrzymalismy od mojej mamy.doslownie po 3 dniach jablonki zaczely rozwijac listki i nie wiem czy to zasluga naszego cadziennego podlewania czy moze juz sie przyjely :D

Z kosztow o ktorych jeszcze zapomnialam napisac to :

- mapa geodezyjna do celow projektowych - 1000 zl - nie wiem czy to duzo (a czekalismy na nia tydzien),znajomi mowia ze tak,oni placili srednio 600 zl,i czekali po 2 miesiace.Nam zalezy na czasie,zeby w miare szybko zalatwic wszystkie mozliwe dokumenty i skladac o pozwolenie, wiec nawet jesli cos kosztuje wiecej a jest szansa ze bedzie zalatwione szybciej to raczej kosztow nie liczymy.

-zaliczka dla architekta - 1500 zl - za calosc odaptacji projektu do dzialki lacznie 3000 zl + 500 zl za projekt przylaczy gazowych i wprojektowanie zbiornika gazowego w teren - lacznie 3500 zl.tu z kolei znajomi mowia ze malo.

takze zalezy gdzie i u kogo koszty sa bardzo rozne.

nie moge sie juz doczekac kiedy w koncu zaczniemy pierwsze wykopy :D

zeby nie marnowac czasu zaczynamy myslec o ogrodzeniu dzialki,szukamy slypkow i siataki,gdzie mozemy kupic w miare taniej bo mamy troche tych metrow do ogrodzenia,2 boki dzialki po po ok 60 m i 2 po ok 50,dokladnie nie wiem,mniej wiecej dzialka jest wlasnie w takim prostokacie.Od frontu oczywiscie bedzie ladny plot,murowane slupki i pomiedzy ladnie przyciete sztachety drewniane,jak napotkam zdjecie to wkleje przy okazji.Na reszcie obwodu dzialki planujemy zwykla siatke ogrodzeniowa.Nam wyjdzie to jakies 80 slupkow i ok 160 mb siatki.

W miedzy czasie rowniez sprawdzamy hurtownie budowlane i tartaki.Jesli byscie slyszeli o tanich sklepach w okolicach Olsztyna to prosze onamiary.

Pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Witajcie,pozdrawiam wszystkich zagladajacych do mojego dziennika.Ostatnio troche zaniedbalam pisanie ale coz praca,dom,praca i nie pamietam kiedy mialam chwilke zeby tu zagladnoc.Za wiele sie ostatnimy czasy u nas nie dzialo,mielismy 2 tygodniowy epizot w gminie z dokumentami.Jako jedyna rzecz,ktora mielismy zalatwic sami gromadzac dokumenty do pozwolenia na budowe (wszystkie pozostale sprawy zalatwia za nas nasz architekt pan G i chwala mu zo to!! ) bylo zaakceptowanie z drogi gminnej - drogi zjazdowej do naszej posesji.Oczywiscie do urzedu poszedl moj maz ze skrzetnie przygotowanym dokumentem przez pana G,wszystko pieknie naniesione na mapce i dom i droga i wszystko co porzebne z konkretna prosba.Pani urzedniczka podanie przyjela i powiedziala ze na odpowiedz musimy poczekac ok 3 dni.Po tym czasie maz zadowolony ze odbierze dokumen pobiegl do gminy a tam zonk!!Pani ktora przyjmowala od niego podanie juz nie pracuje a naszego podania nie ma!!-Jak to nie ma???na szczescie moj maz jest przewidujacy i przy skladaniu dokumentu poprosil o potwierdzenie.Szok!! :evil: zgubili nasze podanie.Troszke podniesionym glosem...opuszcze wszystkie epitety jakiech moj maz urzyl zeby uzyskac jaka kolwiek odpowiedz od nich...powiedzial ze jak za trzy dni przyjdzie a nie bedzie zalatwionej naszej sprawy to poprostu tak dlugo bedzie u nich siedzial dopuki sprawa sie nie wyjasni i nie dostanie pozytywnej odpowiedzi.Poskutkowalo,na drugi dzien pani zadzwonila z przeprosinami i z informacja ze sprawa jest zalatwiona pozytywnie ale....ale musimy poczekac tydzien bo nie ma w gminie osoby a scislej mowiac burmistrza - zeby mogl zlozyc swoj podpis.No coz,musielismy poczekac.Od piatku mamy juz zgode na zjazd do naszej dzialki. :lol: Jeszcze czekamy na odeslanie umowy z Energetykow (podobno juz w czwartek zostala do nas wyslana :roll: ) i mamy juz komplet dokumentow.Mysle ze w tym tygodniu nasz pan G zlozy o pozwolenie na budowe.Ciekawe il czasu bedziemy czekac??? :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w miedzy czasie to przywiezli nam zamowiony zwir na dzialke,3 wywrotki za 300 zl,my mamy fure piachu a dzieci zabawe :lol:

nie tracac czasu przy czekaniu na pozwolenie zaczelismy porzadkowac teren, maz szaleje i kosi :lol: balam sie zeby nie wykosil moich malych jablonek,ktore zakwitly nawet.Z 3000 mk zostalo obkoszone ledwo 500 mk,tam gdzie najlepiej sie wypoczywa i przebywa,nie kosilismy calosci.

 

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/6f92d159b29b98b7b4d22b1cacf14541,6,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Witam wszystkich,strasznie zaniedbalam dziennik :oops: ale jak na budowie nic sie nie dzieje to trudno pisac o pierdolach.W oczekuwaniu na zezwolenie na budowe marze,marze,marze,czytam dzienniki innych farumowiczow i zazdroszcze im juz zaawansowania prac.My bylismy prawie pewni ze zaczniemy juz w lipcu,niestety wszystko przesuwa sie w czasie i wyglada na to ze zaczniemy na przelomie sierpnia / wrzesnia...niestety na jesien a nie na lato :cry: Migracji naszego projektu nie ma konca...od 20 maja lezakowal cztery tygodnie w ZUDzie,i jak sie dowiedzialam to tak musi byc,raz w tygodniu we wtorek zbiera sie komisja ktora stwierdza czy wszystko jest ok,czy to nie strata czasu??? :evil: a papiery i tak musza swoje odlezec... mamy juz to za soba,pozniej projekt ze wszystkimi dokumentam powedrowal do Agencji Nieruchomosci Rolnej z prosba o wylaczenie dzialki z produkcji rolnej...czy cos tam takiego...jutro nasz architekt ma odebrac dokumenty i zlozyc je u instalatorow :roll: co kolwiek to znaczy wiem ze po opieczentowaniu przez nich dokumentow bedzie mozna nareszcie zlozyc wniosek o pozwolenie nb.Tak wiec jeszcze daleka droga ale juz blizej jak dalej. A to potrwa mniej wiecej od 4 do 6 tyg...wiec musze jeszcze uzbroic sie w cierpliwosc..

A tym czasem mamy juz wybrana hurtownie materialow budowlanych :lol: bedziemy zaapatrywac sie w Mragowie w PSB przy czym nie musimy przystepowac do tego programu bo podobno on i tak niczego nowego nie wnosi.Obsluga mila,rabaty na materialy nawet do 15 % (zalezy co i w jakich ilosciach) no i co podobno bardzo wazne,darmowy transport.Gotowi sa nam sprzedac wszystko od A do Z,od stanu surowego po wykonczenie.Ja tak calkiem w to ze darmo nie wierze bo transpotr pewnie odbija sobie na cenach.W kazdym razie nastepny nasz krok to w tym tygodniu spotykamy sie z naszym wykonawca budowlanym i obgadujemy szczegoly wspolpracy i pan budowniczy ma wyliczyc nam ilosci potrzebnych materialow budowlanych i tak naprawde to jeszcze nie wiemy z czego bedziemy budowac...porotherm??silka??czy moze gazobeton?? :roll: fachowiec ma nam podpowiedziec pare rzeczy.Hmm,musze rozejrzec sie za dobra umowa z wykonawca,taka zeby nie bylo pozniej niespodzianek.

No i zeby nie zostawiac wszystkiego na ostatnia chwile rozgladam sie za wykonczeniem wnetrz,jakie okna,jakie drzwi,jakie kolory na scianach,jaka glazura,tarakota w kuchni w lazience,juz teraz staram siewybierac i przynajmniej troche byc zdecydowana na cos,po to zeby pozniej nie wariowac i na lapu capu wykanczac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: przeczytalam teraz to co napisalam... :lol: pewnie nie jeden z Was pomysli,wariatka,jeszcze nie zaczela budowac a juz mysli o wykonczeniowce...ale mysle ze nie jestem odosobniona.

Jedno co wiem prawie napewno,to bede szukac wlasnie takich mebli do kuchni

 

http://images30.fotosik.pl/238/4bffaa47a9211316m.jpg

http://images34.fotosik.pl/303/2eb5cc08cc6bb20em.jpg

 

wlasnie taki styl mi sie podoba :p

c.d.n.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Witam,wiec ostatnio bylo o meblach...hmmm,aj tam mam wzniejsza rzecz do przekazaniaaa...Nadeszla oto wiekopomna chwila...dzis o godz.9 z minutami osobiscie zlozylam wniosek o pozwolenie na budowe !!!!I zaczyna sie odliczanie...mila pani w Starostwie poinformowala mnie ze bedziemy czekac ok.2-3 tyg,po 2 mam sie odezwac. :lol: czyli nareszcie prawie finiszujemy!!nie moge sie juz doczekac pierwszych powaznych prac na dzialce.

Zaczynamy rowniez organizowac prąd na dzialce a mianowicie przylacze budowlane.wszystko prawie gotowe ino pozwolenia nb brak,bez tego nie podlacza pradu :cry: to nic czekamy...wykonawca na studnie glebinowa tez czeka,bez pozwolenia nb tez nie zacznie...dla mnie to bzdura ale coz,takie maja prawa.W miedzy czasie staramy sie rowniez o piniedze,czyli kredyt na cale zycie :lol: to bedzie taki nasz przyjaciel.Oczywiscie penedzy nie wyplaca bez pozwolenia nb!!! i jak by nie patrzec to wszystko krązy wokol POZWOLENIA NA BUDOWE :-?

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

papierom nie ma konca...wczoraj na dzialce byl rzeczoznawca z banku ,zrobil dokumentacje fotograficzna-podobno potrzebne do kredytu do wyceny wartosci nieruchomosci juz po budowie.Czekamy na decyzje.

Jestem zla,budowe mielismy zaczynac w polowie lipca,mamy juz dobrze zaczety sierpien,wszystko sie przedluza,nic nie zalatwimy bez pnb.Dzis dzwonilismy do naszego wykonawcy,jakos sobie radzi,nie jest zly za opoznienie,wrecz przeciwnie,wyczol sprawe i zabral sie za budowe innego domu za 3 tyg ma skonczyc stan surowy i powinien przejsc na nasza budowe.Jak bedzie nie wiem,boje sie myslec.Takiego fachowca nie znajdziemy juz nigdzie.Do konca listopada obiecuje postawic stan surowy otwarty,przygotowac budowe do zimowania,czyli oblozyc dach papa i okna pozabijac deskami i wezmie za wykonana prace tylko 35 tys...nie interesuja mnie juz maszyny do zdjecia humusu i wykopania fundamentow.Z tego co slysze to jest to najlepsza cena w okolicy.35 tys - stan surowy otarty z dachem.Mielismy okazje ogladac jego dziela,nie chce zachwalic ...ale zrobilo to na nas wrazenie.

Chcialam troche napisac o kosztach ,ale tym wlasnie zajmuje sie moj maz,ktory wlasnie jest w pracy,moge jdyni opisac sprawy o ktorych wiem ale nie bardzo sie orietuje.

Za odwiert studni zaplacimy 120 zl /m,na 25 m powinna sie pojawic juz wlasciwa woda,ta dobra bo na zwykla wode mozna juz natrafic na 6-7 m,2 kregi i pompe kupujemy sami wiec licze jakies 5000 na studnie.

otrzymalismy pierwsza wycene za drzewo,sama wiezba dochowa - konstrukcja - 6900 zl (nie chce juz mieszac odnosnie cen jednostkowych bo poprostu nie wiem :( ) reszta drzewa:pobitka,laty,kontr laty, i wszelkie rzezbione wykonczenia wyniosa nas 6000 wiec razem prawie 13000 na dach o pow 250 m2.Drzewo juz zaimpregnowane.

Architekt otrzymal ostatnia rate za adaptacje projektu 2000 zl.

wolala bym juz tu wklejac zdjecia z prac fizycznych ale jeszcze musze uzbroic sie w cierpliwosc.

A bym zapomniala od przyszlego tygodnia mamy juz prad budowlany!!1500 zl materialy + robicizna - oczywicsie prad poplynie jak otrzymamy pozwolenie na budowe :evil: zaczyna ono byc moja zmora....

:cry: dlaczego u nas tak wszystko wolno idzie???

CDN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie moi mili :lol:

nawet nie wiem czy ktos tu zaglada ale pochwale sie,w koncu to moj dziennik budowy....Taadaaa :lol: dzis o godz 7.10 rono zadzwonili z Powiatu i oswiadczyli ze MAMY POZWOLENIE NA BUDOWE !!!!!!,nareszcie :lol: W sumie czekalismy dwa tygodnie.Tak sie zlozylo ze PRAWOMOCNE z dniem wydania,juz odebrane i przefaksowane do banku w celu przygotowania umowy kredytowej.Wprawdzie wniosek rozpatrzony byl pozytywnie ale musielismy przedstawic prawomocne pnb. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis naprawde duzo sie dzialo.

Mamy skrzynke na prad budowlany,mielismy na dzialce czarodzieja od wody,ktory wyszukiwal zlotych zyl :lol: jak sie okazolo przez nasza dzialke biegna 2 "napompowane" zyly wodne a woda powinna byc na 29 metrach...sie okarze,starszawy Pan,troszke marudny,pospacerowal na dzialce,potem z czarodziejska rozdzka i czarami pod nosem w stylu:dobra woda,zdrowa woda...tara tara...bale,niebieskie,zielone...wskazal miejcse odwiertu.Zainkasowal 150 zl,tyle co za metr odwiertu studni zazyczyl sobie studniaz.

Na piatek rano umowilismy geodete,ktory wytyczy budynek.Cena wstepna 150 zl od punktu...troche kiepsko bo u nas tych punktow jest az 12!!moze cos uda sie utargowac :-?

Maz dzis podliczal koszty jakie do tej pory ponieslismy,niestety nie znam szczegolow ale dopytam sie i napewno napisze.Wiem ze jest spore zainteresowanie naszym projektem.

Mysle ze juz niedlugo nareszcie bede mogla zamieszczac fotorelacje z budowy. :lol: Jak narazie plan jest taki:

1)w piatek wytyczenie budynku,

2)w poniedzialaek zgloszenie rozpoczecia prac i odebranie dziennika budowy

3)odwiert studni ok.26.08 - pan studzienkowy ma duuuzo pracy :-?

4)i w tym podobnym czasie pierwsze wykopy

5)na ten rok postawic stan surowy otwarty i przygotowac budynek do zimowania.

Material na fundamenty - zamowiony,

drewno na dach-zamowione,

i do dziela,jesli o czyms zapomnialam to dopisze pozniej,a narazie klade sie spac bo padam na nos.

cdn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak juz pislam w dziale Projekty i architektura,pomimo tego ze dzis swieto,zostal wytyczony nasz domek:

nie moglam objac calej powiezchni placy,wiec wrzucam w czesciach

niestety,to dla mnie zbyc skomplikowane,z jednej strony deski nizej,z drugiej wyzej,nie wiem o co tu chodzi...moze maz mi wytlumaczy??

Nawet nie wiedzialam jaka to radosc,spacerowalismy wsrod tych deseczek i palikow ,maz tlumaczyl mi co i jak a ja nie moglam uwierzyc ze staje w swojej kuchni,czy jadalni ,czy salonie.I dlaczego to wszystko wyglada takie male??

na koniec tylko wspomne:

prad budowlany 1500 zl

dzisiejszy geodeta 2000

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/0d36a6b618af176168348df2c15fc696,6,19,0.jpg

http://foto0.m.onet.pl/_m/b7a67e02d1168047fb66a9414d8f8f28,6,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Tak prace mamy opoznione o caly tydzien :evil: maz mowi ze musze sie przyzwyczaic do tego typu opsuniec,ale mnie wcale to nie odpowiada.Poki co w zeszlym tygodniu zaczely sie wykopy.Pan koparkowy kopal 2 dni:jednego dnia 9 godzin a drugiego 6 godz.Z jednej strony musial wybrac ziemi do 2 metrow i 30 cm w glab.Troche sie dziwie ze musial tak gleboko ale tak podobno ma byc.

 

 

http://images35.fotosik.pl/5/d224c91a81fe958cmed.jpg

 

nasza skrzynka pradowa,juz plynie w niej prad :lol:

 

maz ze szwagrem zaczynaja klasc szalunki (nasz majster sie rozchorawal,przybyl na chwile wytlumaczyl co i jak i maz podjal sie ze wykona to sam a za wykonana prace potraci majstrowi z wyplaty,zgodzil sie ...)

 

ale zdjec nie pokaze,fotosik odmowil posluszenstwa. moze pozniej sie uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak wiec upragniony poczatek prac rozpoczety!!choc nie wiadomo jak to jeszcze u nas bedzie,nasz majster kuleje ze zdrowiem,maz zaoferowal sie swoja pomoca,po to zeby nie stac w miejscu i zeby zdazyc do konca roku postawic stan surowy otwarty,bardzo bysmy chcieli :( wiec trzymajcie za nas kciuki.przyszla gwiazdke chcielibysmy juz swietowac u siebie na nowym :D i zrobimy wszystko zeby tak bylo choc wiemy ze lekko nie bedzie.

Nie wiedzialam ze budowa bedzie mnie tak absorbowala,najchetniej wzielam bym wolne i byla przy wszystkich pracach jakie sa robione na dzialce.Siedze w pracy i nie moge sie skupic,caly czas mysle czy wszystko jest w pozadku i czy idzie tak jak trzeba.Dobrze ze maz pracuje na zmiany wiec moze byc obecny tam wtedy kiedy nie pracuje,i caly czas jestesmy w kontakcie,obled.

Wlasciwie to juz nam zostala tylko praca i budowa,papiery zalatwione,materialy juz wiem gdzie brac,zrezygnowalismy z PSB w Mragowie - wycenili nam materialy na na stan surowy otworty 170 tys !!!gdzie inne hurtownie wycenialy na min 120 tys a max 150 tys,doszlismy do wniosku ze bedziemy na biezaco robic wyceny potrzebnych materialow.tak wiec za dochowke ceramiczna Rupp damy 13tys a nie 16 tys.Wszystkim budujacym odradzam kompleksowa dostawe materialow,zawsze na tym hurtownie zarobia a my stracimy pare tysiaczkow.Warto poswiecic troche czasu na wyslanie nawet emailem prosby o wycene materialow.Jesli jestem przy kosztach to wszystko teraz podsumuje ile do tej pory wydalismy:

-projekt 1910 zl-adaptacja 3500 zl

-piach 600 zl-geodeta 2000zl

- stal + 3 kregi do studni 4105 zl-radiesteta 250 zl

-przylacze budowlane - prad 1600 zl-deski - jeszcze nie wiem-beda wyceniane razem z wiezba dachowa - czesc drzewa mamy gratis :lol:

-gwozdzie,szpadel,lopata,przedluzacz - 350 zl-zaliczka dla kierownika budowy 400 zl (z 800 zl)

lacznie 14715 zl.

ale co tam...dyspozycja wyplaty pierwszej transzy kredytu wyslana.

 

dadam jeszcze zdjecia z przesadzenia sosenek ktore rosly sobie na miejscu domku,szkoda bylo je wyciac wiec przesadzilismy.

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/7411caa69a27c0f11573bd9d4cd24ff5,10,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

wiec pisze ciag dalszy,nie wiem tylko od czego zaczac tyle sie dzialo.

W miedzy czasie wiercili nam studnie glebinowa.koszmar.wczesniej wynajelismy rozdzkaza zeby wskazal nam miejsca gdzie jest woda,obmyslelismy sobie z mezem gdzie bedzie nam najwygodniej studnie wywiercic tak zeby bylo blisko do budynku zrobic przylacze.Niestety pan odwiertowy powiedziala ze nie bedzie tam wiercil bo nie zmiesci sie z maszyna ...O zgrozo to bylo 4 m miejsca!ale coz,chcemy wode wiec probuje dalej,10 m od domu.wszystko ok, pan uruchomil wiertlo i wrrrrr wierci.woda miala byc na 10 m.a i owszem,na ok 7 m koniec odwiertu...super kamien na drodze.Pan przesunal wiertlo o 1 m w bok.Wierci,jest woda na 12 m,ok,probujemy dalej,glebsza jest lepsza i jest szansa ze tak szybko nie wyschnie.Na 39 m pan sie wycofal,zostajemy na 12 m.Co by udowodnic ,zalaczam zdjecia juz gotowej studni.

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/7d046a56ad8fe735f97614e58fa4a9d8,6,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...