Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co z silikatami


Recommended Posts

Witajcie drodzy Forumowicze :D

Z tego co widzę w większości jesteście już w zaawansowanym stadium budowy Waszych wymarzonych dokmów, w związku z czym macie duuuuże doświadczeniew tej materii :D My z mężem dopiero zaczynamy walkę z wiatrakami :wink: Stoimy przed dość trudnym wyborem, a mianowicie materiału na ściany :( Po lekturze ton fachowych czasopism ograniczyliśmy się w zasadzie do dwóch, czyli popularnego max-a i właśnie silikatów. Od czytania już mi głowa pęka :o A wiadomo, że firmy chwalą swoje produkty bo liczą na sprzedaż. Ponieważ Wy jako doświadczeni budowniczowie :D wiecie wiecej pomóżcie nam wybrać. O max-ie wiadomo dużo, wielu buduje z tego materiału, z silikatami gorzej. Może ktoś budował lub buduje z silikatów i podpowie coś na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Temat rzeka... :wink: Każdy materiał ma swoje wady i zalety. Wszystko zależy czego oczekujesz od ścian. Nasz wybór padł na silikaty m.in. ze względu na dobrą akumulacje ciepla, izolacyjność akustyczną (obecnie mieszkamy w nowym bloku z BK i nigdy więcej :( ), dobry klimat pomieszczeń.

My podejmując decyzję też byliśmy zupełnie zdezorientowani, gdyż każdy z branży ( od murarzy po hurtowników itd.) miał inne preferencje. :wink:

Wybór należy do Ciebie :) To będzie w końcu Twój domek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż istnieje pewna doza ryzyka, że trafi się na nieuczciwą osobę, która na zasadzie - ja mam źle niech inni mają - będzie zachwalać kiepski towar, jednakże jestem optymistką i zakładam istnienie ludzi dobrej woli, którzy bezinteresownie dobrze doradzą:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż istnieje pewna doza ryzyka, że trafi się na nieuczciwą osobę, która na zasadzie - ja mam źle niech inni mają - będzie zachwalać kiepski towar, jednakże jestem optymistką i zakładam istnienie ludzi dobrej woli, którzy bezinteresownie dobrze doradzą:D

 

Z tego co widzę to ludzie 'dobrej woli' zachwalają tylko to co sami kupili. Więc nie masz wyjścia - kup cegły i od razu będziesz wiedzieć do jakiego kościoła się zapisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę, że sam masz cegiełki :D właśnie o to mi chodzi, żeby popytać tych co kupili dlaczego to akurat wybrali a może ktoś już mieszka w silikatach i bedzie w stanie powiedzieć jak się w tym mieszka, bo w max-ach to już mieszka "dziki tłum" :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rok temu tak samo pytałam...

Ktoś mi napisał, że nie może porównać maxa i silikatów, bo ma tylko maxa a nie ma silikatów. Fakt :roll:

Więc ja mam maxa. Miałam mieć silikaty, ale akurat jak musiałam kupić były zupełnie niedostępne. Wręcz na zapisy. I koszmarnie drogie. Trafiły mi się maxy z Kozłowic i też dobrze. wad nie widzę. Murarz nie narzekał, mieszka się... normalnie.W gruncie rzeczy patrz na cenę... To ściana i to ściana, zakryje ją styropian...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki imienniczko:) tak popatrując po cenach to niby silikaty wychodzą taniej "znawcy" tematu wypisują pochwały na temat silikatów, że ciche ciepłe i wytrzymałe tylko ciężkie :wink: ale wolałabym wiedzę z tak zwanej "autopsji" bo chwalić to sobie sprzedawcy i producenci mogą bardziej istotnie jakie odczucia mają mieszkający
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odczucia mieszkających sprowadzaja się do tego, jak łatwo gwóźdź wbić. To ma znaczenie przy oprawianiu puszek i kuciu bruzd pod przewody. Może elektryk podnieść cene... no, można się pomęczyć samemu.

Druga sprawa to ekipa. Jeżeli murarzom nie przeszkadza a są taniej, to nie zastanawiaj się. ładne robią w teodorach, ale to bliżej mnie, niż ciebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wu

witam cie. sądzę że przesadzasz z tym doświadczeniem...bo większość tu jak sądzę buduje , budowało tylko jeden dom w życiu więc doświadczenie to raczej skromne. deweloper to też nie autorytet do końca bo buduje żeby zarobić. my budować zaczynamy i będą to maxy, dlaczego? bo część z nich dostaliśmy więc resztę trzeba było dokupić takiego samego materiału.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Trafiły mi się maxy z Kozłowic i też dobrze. wad nie widzę. Murarz nie narzekał, mieszka się... normalnie.W gruncie rzeczy patrz na cenę... To ściana i to ściana, zakryje ją styropian...

Oczywiscie, że to ściana i to ściana ale o całkiem innych właściwościach (akumulacyjność, współczynnik U lub R, sposób stawiania - murowania) i składzie.

Według mnie te dwa materiały nie można uznać, że są takie same bo zbyt wiele je różni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odczucia mieszkających sprowadzaja się do tego, jak łatwo gwóźdź wbić. To ma znaczenie przy oprawianiu puszek i kuciu bruzd pod przewody. Może elektryk podnieść cene...

Nikt nie będzie wybierał materiału na ścianę ze względu na przyszłego elektryka, który może narzekać czy podnieść cenę o 100 PLN na całości ze względu na twardy materiał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o wadach i zaletach to już wiemy wszystko.

Pytanie jest o odczucia. Śmiem twierdzić, że są podobne, niezależnie od rodzaju materiału :D Ja też mogę napisać, jak napisała KIA - ciepło zimą, chlodno latem, ogólnie dobrze. Dodam jeszcze, że cicho. A mam maxy. Znacznie ważniejsze jest ile damy tego styropianu i jak jest zrobione ocieplenie/wentylacja, niż z czego są ściany. Materiał ścian ma znaczenie przy ich kuciu, bo wtedy faktycznie wychodzą wady i zalety. mamy działówki z BK i mąż bał się powiesić na nich szafki. Przy sililakach tego rodzaju problemów nie ma, choć gwóźdź wbić trudniej. I tyle. Reszta to teoria.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wu,

zgadzam się z przedmówcami, że każdy będzie chwalił taki materiał z którego buduje lub z którego zbudował dom. Jestem w trakcie budowania domu z silikatów z Xelii (SILKA), o wadach i zaletach nie napiszę, bo za wcześnie, lecz wspomnę za pomocą czego łączyć materiał. Stosuję, pewnie jak wielu, klej i naprawdę idzie robota super. Spoina cienka, równiutko, bez mieszania w betoniarce, tylko wiertarka + mieszadło, klej, woda. Naprawdę wygoda w porównaniu z tradycyjną zaprawą, którą stosowałem do bloczków fundamentowych.

A swoją drogą, to też jesienią kombinowałem na różne sposoby z czego budować. Aż wybrałem - SILKA!! Czy dobrze, to się okaże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...