Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wybór psa


Recommended Posts

A My niedługo sprezentujemy sobie takiego pieska:

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/Berne%C5%84ski_pies_pasterski

 

Plusy:

- Duży i puchaty :D

- Łagony "cielaczek" ( mają go Nasi sąsiedzi )

- Dobrze znosi przebywanie w kojcu...

 

Minusy:

- Codzienne czesanie....

- Psiak pochłania tyle karmy że można to przeliczać na wiadra

- Kłusuje :o

 

Będzie to Nasz pierwszy psiaczek więc zobaczymy jak sobie z nim poradzimy....

Robercie,

od 6 lat mam berneńczyka i zastanawia mnie co to znaczy, że berny kłusują :o

Co do codziennego czesania to lekka przesada - wystarczy raz w tygodniu (ich włos nie kołtuni się, problemem jest podszerstek, który trzeba wyczesywać).

 

Piszesz, że bern znosi dobrze kojec :o - to są psy bardzo towarzyskie, kochające ludzi i zostawianie go w kojcu to raczej jakieś nieporozumienie.

 

Co do reszty to się zgadzam w 100% :D

Mam nadzieję, że Wasz pierwszy berneńczyk będzie cudowny :D i napewno sobie znim poradzicie :D bo to urocze i milusińskie psy. Warto go jak najwcześniej zabrać do psiego przedszkola (socjalizacja) i potem przynajmniej na podstawowe szkolenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 127
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

pluszaki rzeczywiście odpadają (źródła roztoczy) a moje dzieci maja alergię na roztocza, sierść itp.

No to może być problem z każdym psem. Gdy moja córka miała takąż alergię kupiliśmy jej żółwia. Na szczęście z alergii wyrosła i po zagrodzie może już biegać pies.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ania_klepka,

 

Calkiem niedawno wyszla ksiazka poswiecona tematowi jak wybrac dla siebie psa :-)

Zerknij http://wysylkowa.pl/ks805400.html

 

Sadze, ze dowiesz sie z niej wiele na temat swoich dylematow, a moze nawet dojdziesz do wniosku, ze psa miec nie powinnas. Przede wszystkim z uwagi na alergie dziecka, ale tez moze znajda sie inne powody ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Córka dostała rok temu świnkę morską, wytrzymała z nią w domu 4 dni, ale już w drugim dniu zaczęły sie problemy ze łzawieniem z oczu, w czwartym dniu to juz był koszmar napady kaszlu, wysypka, czerwone zapłakane oczy, woda cieknąca non stop z nosa.

Świnka oddana innej osobie. mielismy przez 3 lata rybki, ale alerogolo odradziła ze względu na działanie alergizujące pokarmu dla rybek, nie możemy trzymać kwiatów doniczkowych itp. Jeszcze mieszkamy w bloku, przy metrażu 54 m mieszkania to nie ma przestrzeni, wszystko wdychają.

Lubię psy, moje dzieciaki to wprost przepadają za zwierzętami, ale nie mogą mieć "psa, który będzie wchodził im do łóżka"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię psy, moje dzieciaki to wprost przepadają za zwierzętami, ale nie mogą mieć "psa, który będzie wchodził im do łóżka"

Aniu - przede wszystkim musisz psa od szczeniaka nauczyć co mu wolno a co nie i egzekwować to przez cały czas. Nasze psy wiedzą, że nie wolno im wchodzić na łóżka - teraz zaczynam ograniczać im dostęp do niektórych pomieszczeń w domu (naszej sypialni) - zobaczymy co z tego wyniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię psy, moje dzieciaki to wprost przepadają za zwierzętami, ale nie mogą mieć "psa, który będzie wchodził im do łóżka"

 

aniu,

 

Doskonale Cie rozumiem Sama mam alergie i jakos nigdy bym sie nie pokusila o posiadanie np. kota ... nawet w garazu ... Po prostu dla mnie to zbyt silny alergen i dyskomfort odczuwam nawet wtedy, gdy ktos z moich znajomych ma kota i jego siersc alergizuje z odziezy, mimo ze przeciez fizycznego kontaktu z kotem nie mam.

Zdaje sobie sprawe, ze Twoje dzieci bardzo by chcialy miec jakiegos zwierza do kochania, ale czy w garazu czy w domu, pies bedzie je po prostu uczulal. Wy jako Rodzice widzac wieczne problemy z nawaracajacymi objawami alergii szybciej lub pozniej pozbedziecie sie problemu.

Niepotrzebnie pies bedzie cierpial, niewiadomo do jakiego domu lub schroniska trafi :(, dzieciaki beda zawiedzione a Wy z wyrzutami sumienia .. Po co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lubię psy, moje dzieciaki to wprost przepadają za zwierzętami, ale nie mogą mieć "psa, który będzie wchodził im do łóżka"

 

Aniu, nie gniewaj sie, ale nie bardzo rozumiem Twój tok rozumowania.

Najpierw piszesz, że boisz sie psów, a teraz że lubisz psy.

Najpierw chcesz psa dla dzieci i do stróżowania, a dopiero teraz piszesz, że Twoje dzieci są alergikami.

Skoro dzieci po jednym dniu ze świnką tak źle się czują, to jak będa bawic się z psem? Przez siatke kojca będa mu sie przyglądać? Bo w żadnym z Twoich mejli nie znalazłam pytania o to, jakie psy są najlepsze dla alergików (a są takie rasy).

Na pewno ktos z Twoich znajomych czy sąsiadów ma jakiegos sympatycznego psa, z którym Twoje dzieci mogłyby się czasem pobawić.

 

Jesli chcesz miec psa, bo dzieci męczą, bo inni mają, żeby poszczekal i odstraszyl złodzieja może, a pies ma siedziec w kojcu w budzie cały czas, dzieci nie będa mogły się zblizyc, a Ty nie bedziesz miała dla niego czasu (albo nie widzisz potrzeby poswięcania mu czasu) to może jednak sie wstrzymaj? Pies pozostawiony sam sobie nie tylko nie bedzie szczęśliwy, ale w ekstremalnych przypadkach możesz mieć spory klopot.

 

A najbardziej mnie dziwi, że napisałaś:

dziękuję za słowa krytyki, spodziewalam się nawet gorszych

Dlaczego spodziewałaś się krytyki? Sama czujesz, że cos nie gra?

Aniu, nie zrozium mnie źle, ale mnie sie wydaje, że Ty wcale nie chcesz psa, więc po co na siłę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem wrogiem zwierząt, ale nie wyobrażam sobie psa siedzącego tyłkiem ( a wiadomo, że nikt mu nie myje go 2xdziennie) na pościeli czy fotelu, gdzie zaraz się położy samemu głowę.

Dlatego nie chciałabym aby pies, biegał swobodnie po domu, tam gdzie ma tylko ochotę.

 

Aniu, przepraszam, ale normalnie coś ściemniasz.

Chcesz zamknąc psa w garażu czy kojcu, żeby nie siedział tyłkiem na poscieli?

Mój pies mieszka w domu i nie wchodzi do łózka ani na fotele, leży tylko na podłodze. Nauczenie go tego było bardzo proste (wystarczyła konsekwencja) i nie musiałam się uciekac do żadnych kojców. I mozna psa nauczyć, że do pewnych pomieszczen nie wchodzi (np. wielu właścicieli nie pozwala psom wchodzic do kuchni).

A alergia dzieci to zupelnie inna sprawa. Jesli jest naprawde tak jak opsujesz, to nie bardzo widzę możliwość, żeby pies przebywał w domu. Chyba, że wybierzesz odpowiednią rasę, ale jak widzę Ciebie ta kwestia nie bardzo interesuje.

 

"Nie jestem wrogiem zwierząt..."

Aniu, Ty przede wszystkim chyba nie bardzo zdajesz sobie sprawe co oznacza posiadanie psa...

Rozumiem, że nigdy psa nie miałaś, więc skąd masz wiedzieć jak to jest. Ale tym bardziej powinnas przemysleć sprawę. Przemyśleć nie jaka rasa, tylko czy w ogóle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no cóż masowa obsesja ,,sterylności" doprowadza właśnie do tego, że alergików mamy coraz więcej. Nie od dziś wiadomo, że dzieci, które wychowują się z ,,brudnymi" i zupełnie niesterylnymi zwierzętami zdecydowanie rzadziej zapadają na alergię :wink: .

Mój kolega musiał kiedyś wyprosić z restauracji Panią z pieskiem (to nie jego restauracja i takie bzdurne w niej mają zasady) na co Pani błyskotliwie acz z oburzeniem powiedziała mu ,,mój pies jest czystszy niż większość tyłków ludzi którzy tu siedzą" przypuszczam, że miała rację.

Aniu a jak ktoś do Ciebie przyjedzie autobusem w którym usiadł na siedzeniu na którym przed nim siedział przesympatyczny jednak zupełnie nie dbający o higienę menelik i ten gość usiądzie u Ciebie na kanapie, tymi samymi spodniami co na tym autobusowym siedzeniu siedział a potem wy głowy na tym kładziecie... ojoj :roll:

Nie zdecydowałabym się na psa gdyby moje dzieci miały tak silna alergię, choć mój Brat ma psa (totalnego kanapowca) pomimo, że zarówno on jak i Bratowa i jedno z ich dzieci ma alergię - z tym, że na psa to chyba tylko mój brat. Odczulają się i jakoś żyją z psem na kolanach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Psy fajne ale:

1.na jego sierść Twoje Dzieci też pewnie będą uczulone

2.rasa praktycznie nie spotykana w Polsce i możesz mieć duże trudności z zakupem a z zachodniej hodowli pewnie też sobie nie kupisz bo oni zazwyczaj jeśli już decydują się na sprzedaż psa do Polski to przedtem robią taki wywiad, że służby specjalne się chowają a najlepiej jak ktoś znany w świecie hodowlanym da Ci referencje. Tylko nie wiem czy jakiś psiarz da o Was dobrą opinię jak chcecie psa w garażu trzymać :roll:

(szkoda, że wszyscy hodowcy tak nie sprawdzają przyszłych właścicieli psów - o ile mniej psich nieszczęść by było)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego ten, a więc dlatego, bo:

1) bardzo nam się podoba, podobny jest u naszego sąsiada (od którego kupiliśmy działkę), i dzieci są bardzo z nim zaprzyjaźnione,

2) mam nadzieję, że nie będzie tak mocno uczulał jak np. psy z dłuższą sierścią,

3) są psami, które lubią dzieci,

4) lubią przebywać dużo na dworze,

5) nadają się do ludzi, którzy nie mają dużego doświadczenia z psami.

 

A wracając do komentarza AT, dlaczego uważa że psy w kojcu bądź w garażu, to psy męczone przez swoich właścicieli. A psy trzymane w małych kawalerkach na 10 piętrze, które wychodzą w ciągu doby na półgodzinny spacer maja lepiej? Bo są w mieszkaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A psy trzymane w małych kawalerkach na 10 piętrze, które wychodzą w ciągu doby na półgodzinny spacer maja lepiej? Bo są w mieszkaniu?
Wbrew wszystkiemu psy podobne sa do ludzi.

Czlowiek nawet na 10m2 moze byc szczesliwy z kims kochanym .Pies tak samo.

A ze trzeba na spacery chodzic ?

Na zdrowie :D

 

Nie wierze , ze ktos kto ma psa w bloku wyprowadza go tylko na pol godziny.

Tak jak nie wierze , ze Ty bedziesz kochala swojego psa az do jego ostatnich dni.

I podobnie nie wierze w to , ze pies w garazu czy w kojcu ma codziennie myta miseczke czy jest sprawdzany pd katem ilosci kleszczy po calym dniu i tak dalej .

Moze slabej wiary jestem , ale coz :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, jakiegokolwiek pieska byś nie wybrala, to pamiętaj o szkoleniu. Ja wszystkim polecam owczarki, a szczególnie szkockie. Ktoś, kto raz mial takie stworzenie nie zdecyduje się na nic innego. Inteligencją nie dorownują im żadne inne psiaki :D . Mają bardzo silnie rozwinięty instynkt stadny. Zresztą, każde rasy mają swoich fanów - bo ludzie są różni i każdy oczekuje czegoś innego.

Psy są zwierzętami użytkowymi, przez wiele pokoleń w poszczególnych rasach starano się uzyskać konkretne cechy, które sprzyjać mialy określonym celom np. pilnowaniu stada czy polowaniu. Można tulić jamniczka i nawet ubierać go w kokardki, ale myślę, że jamniczek byłby szczęśliwszy, gdyby się wytarzal w jakiejś kupie i zanurkował w norze. Przeciętny owczarek może popaść w ciężką depresję po stracie swojego pana, podczas gdy przeciętny husky ledwie to zauważy. Rasy były tworzone, powstawaly do konkretnych zadań i to obciążenie genetyczne siedzi w każdym psiaku. I dlatego - tu spodziewam się krytyki oburzonych wlaścicieli :wink: - przestrzegalbym przed wszelkiej maści pitbulami, amstafami, itp. Dla mnie to jest wynik nieudanego eksperymentu genetycznego. Podczas gdy normalne psy walczą, aby określić hierarchię - te walczą po to, żeby zabić. Chęć awansu w stadzie to normalne psie zachowanie - pewnie, nawet owczarek może być śmiertelnie grozny, ale wolalbym mieć do czynienia z owczarkiem o przerośniętych ambicjach, niż z amstafem w podobnym stanie. Z oczywistych względów.

Aniu, piesek, którego sobie upatrzylaś... hmmm... jeśli nigdy wcześniej nie mialaś psa, to jeszcze bym się zastanowił 8) polecam owczarki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przestrzegalbym przed wszelkiej maści pitbulami, amstafami, itp. Dla mnie to jest wynik nieudanego eksperymentu genetycznego.

TTB nie powstały w wyniku żadnego eksperymentu, pies z kosmosu nie brał udziału w tworzeniu rasy, selekcji poddawane były terriery pod kątem ciętości i nic więcej :D . Jako posiadaczka astki tez przestrzegam przed tymi psami kogo się da, za wiele psów tych ras trafiło w nieodpowiedzialne ręce i obecnie zasilają masowo schroniska. To nie są psy dla laików , trzeba trochę pracy włożyć w wychowanie takiego psa. O tym jakie sa świetne nie będę tu pisała, bo może ktoś nieopatrznie to zrozumieć i nie daj Boże zechcieć posiadać a tego bardzo bym nie chciała, reasumując TTB mówimy stanowcze nie :D Aniu Tobie zdecydowanie odradzam posiadanie psa , korzyści będą obustronne. Ty jak i niedoszły biedak na tym skorzystacie. Posiadanie psa w Polsce nie jest obowiązkowe :D Co do brohomlera to duże raczej psisko i uczulać będzie jak każdy pies, rasa dość rzadka, ale są hodowle w Polsce, dość szczegółowe wymagania co do przyszłego właściciela, więc raczej odpowiedzialny hodowca psa tej rasy nie sprzeda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...