Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wybór psa


Recommended Posts

Czekam tylko na temat ,,jaki kojec zbudowac dla dziecka bo plami kanapy czekoladą" .

 

a czemu dzieci maja plamić kanapę czekoladą, od malego uczy się dzieci, gdzie je sie posiłki i że rączki po jedzeniu sie myje, a talerze wynosi do kuchni.

 

co do mojego małżeństwa, ma się dobrze, zaufanie obopólne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 127
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czegoś trzeba było, to uczepilaś się slodyczy :D . Podsumuję: z przytoczonego przez Ciebie opisu amstaffa nie wynika potrzeba uzyskiwania pozwoleń na te psy. Jednocześnie twierdzisz, że takie pozwolenia są konieczne. Wniosek: opis jest falszywy lub niekompletny.

Przyznajesz, że pozwolenia i rozwieracze są potrzebne, tylko za nic nie chcesz przyznać, dlaczego są potrzebne. Tymczasem odpowiedz jest prosta; bo TTB to WYJĄTKOWO niebezpieczne psy.

 

Jeżeli nie widzisz sprzeczności w stwierdzeniu: "są bardziej niebezpieczne i nie stanowią większego zagrożenia" to proponuję korepetycje z logiki i semantyki. Mogą się bardzo przydać, np. w uzyskaniu pozwolenia na amstaffa.

 

O hodowli i doborze hodowlanym również nic nie wiesz.
- wklep w wyszukiwarkę następujący zwrot: "schorzenia typowe dla rasy", a ujrzysz ciemną stronę doboru hodowlanego. Jak dlugo żyje przeciętny amstaff czy dog? W ciemno strzelę, że przeciętny wioskowy kundel dwa razy dlużej. Chów wsobny ma pewne konsekwencje - tak jak pisalem; jednym zależy bardziej na zdrowym psiaku, innym na papierkach i zgodności z wzorcem.

 

Za to tutaj prawdziwa perełka:

Po czym przewidzisz te cechy, po rodzicach? Przecież psy dziedziczą jeszcze po przodkach.
- a czy napisalem, że wylącznie po rodzicach?

Mokka, ty masz taką naturę buntowniczą? Zaprzeczać za wszelką cenę? Nawet jeśli to oznacza zaprzeczanie samej sobie? Jak pisałem, że psy dziedziczą po przodkach pewne cechy, Ty twierdzilaś, że:

Amsatff jest rasą uznawaną od lat 70 , to zupełnie psychicznie inny pies niż jego walczący przodek
, a teraz twierdzisz, że psy dziedziczą po przodkach? Pewnie wszystkie, tylko nie amstaffy :wink: Wszystkie dziedziczą, a amstaff jest zupelnie inny, no niesamowite :D .

 

Nieustannie gubisz się i plączesz w tym, co mówisz. Nie odpowiadasz na niewygodne pytania. Manipulujesz moimi wypowiedziami. Brakuje tylko odrobiny finezji, a bylabyś prawdziwą mistrzynią erystyki :D (przyznaję, sam też dalem się wciągnąć w bezsensowne slowne przepychanki). Rzeczowych argumentow - nie masz prawie żadnych (sam umialbym lepiej bronić TTB), ostatni post niemal histeryczny. Swoją drogą podziwiam Cię za upór i determinację w walce z faktami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu,

szczerze Ci radzę - odpuść sobie psa. Z tego, co piszesz, nie wynika ani jeden sensowny powód, dla którego powinnaś go mieć. Raczej same przeciwskazania. Unieszczęśliwisz zarówno to biedne stworzenie, jak i Was, bo będzie dla Was jedynie kłopotem i logistyczą komplikacją...

Poza tym, pal już licho tego nieszczęśnika, który by do Was trafił - nie bardzo rozumiem, po co chcesz narażać swoje własne dzieci na pogłębianie się alergii? Stały kontakt z alergenami może prowadzić nawet do astmy!

 

cemik1,

no właśnie w tym sęk, że ani pies nie jest dla nas, ani my dla psa. To nie jest układ użytkowo-własnościowy w żadną stronę. Pies to żywe stworzenie, które potrzebuje naszych emocji i zainteresowania - przyjaciel, towarzysz, współdomownik. Jeśli postrzega się go inaczej, lepiej darować sobie psa i samemu też się nie męczyć.

 

O rany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tesser jak zacząłeś tak skończyłeś , w swoim pierwszym poście napisałeś , że owczarkom szkockim inteligencją nie dorównują żadne inne psiaki. Nie podałeś żadnego źródła, ani nic innego na poparcie swych słów , tylko własne odczucia. W ostatnim poście napisałeś , że TTB są wyjątkowo niebezpieczne, też nie masz nic na poparcie swych słów to , że Ty boisz się tych psów, masz fobię, po Twoja prywatna sprawa która nie ma nic wspólnego z obiektywną oceną . Nie będę już cytowała tego co piszesz, bo szczerze mówiąc i nie ma czego. Zamiast doszukiwać się kolizji logicznych, przeczytaj to co napisałam jeszcze raz i jeszcze jak będzie trzeba, tu nie ma co wnikać w logikę, Tobie kłania się czytanie ze zrozumieniem, a to dużo wcześniejszy etap edukacji. Pisałeś o przodkach i nie rozumiesz dalej o co w tym wszystkim chodzi. Przytoczę tu słowa hodowcy i sędziego Pana Andrzeja Jędrasiaka który w wymienionej już przeze mnie książce napisał : "Aż trudno uwierzyć, że ten jak można w uproszczeniu założyć, przodek całej podgrupy : bull" w grupie III FCI, tak bardzo zmienił się w ciągu parudziesięciu lat. Głównie pod względem psychicznym, jego eksterier jest bowiem subtelnie stylizowana pozostałością po pierwotnie niezbyt wyrównanym bull and terrierach." oraz cytat kolejny " Cechy dziedziczne, zmienione na drodze wieloletniej selekcji stanowią o specyfice tych ras"Można pokusić się o zbadanie korelacji między poziomem wiedzy a stopniem uprzedzenia. Zazwyczaj wynik jest taki sam. Im mniejsza wiedza tym większe uprzedzenie. To normalne, że człowiek boi się rzeczy których nie zna.

Ja mam naturę bardzo pokojową, gwarantuje, zresztą po wielokrotnym odpowiadaniu na te same pytania i tłumaczeniu kwestii podstawowych miałeś okazje się o tym przekonać. To, że nie rozumiesz wielu rzeczy o których pisze jest rzeczą naturalną, aby wypowiadać się o danej rasie trzeba ją znać. Wybiórcze korzystanie z wyszukiwarki luk w wiadomościach nie rozwiąże, trzeba jeszcze wiedzieć czego się szuka. Pisałeś, że lepiej broniłbyś TTB, bardzo wierzysz w swoje możliwości, ciekawe jakbyś je bronił skoro nic o nich nie wiesz, nawet ich nie odróżniasz od siebie. Wszystko co nie zgadza się z Twoją od początku przyjętą tezą czyli, że ambulle jak nazywasz te psy są mutantami, wybitnie niebezpiecznymi, jest dla Ciebie niezgodne z prawdą. Ja o amstaffie tak nie napisze, bo tak nie uważam. Mam taką sucz, nie jest to mój pierwszy bullowaty i nie ostatni. Ty masz amstaffofobie, masz prawo mieć różne fobie, tylko zauważ, że są ludzie którzy wiedzą znacznie więcej o tych psach od Ciebie, to akurat nie jest trudne, hodują je, wystawiają, ćwiczą z nimi i robią masę rzeczy które można robić z psem i są przez to wiarygodni w tym co mówią ,bo idzie za nimi znajomość rasy i doświadczenie. Ty na poparcie swych słów nie masz nic. Na przeszłość jeśli będziesz chciał porozmawiać o jakiejś rasie to może sprawdź jak ta rasa wygląda, kiedy powstała itp, takie podstawowe informacje aby nie wyjść na ignoranta. Pozostałe informacje zdobywa się w dłuższym okresie czasu, trzeba znać rasę, interesować się nią, mieć ulubione linie hodowlane, typy psa, ulubione hodowle itp. Takim wiadomości nie znajdziesz w wyszukiwarce, na to trzeba więcej czasu i inicjatywy. Samo pisanie, że jakiś pies jest najinteligentniejszy czy wybitnie niebezpieczny to nic innego jak Twoja subiektywna ocena, która do merytorycznej dyskusji na temat danej rasy nie wystarczy. Tyle ode mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tesser...Pisałeś, że lepiej broniłbyś TTB, bardzo wierzysz w swoje możliwości, ciekawe jakbyś je bronił skoro nic o nich nie wiesz, nawet ich nie odróżniasz od siebie

Myślę, że przyzywany forumowicz jednak nie utożsamia się tak bardzo z psem (nawet TTB), aby go od siebie nie odróżnić. To zbyt daleko idąca imputacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cemik1 no genialne :D czyli np w pytaniu : jak odróżnić od siebie podobne rasy psów, Ty się z psem porównujesz? Jak odróżnić od siebie np podobne formy terenu, to z np z górami będziesz się porównywał? Super jeśli w każdym przypadku gdzie czytasz: "odróżniasz od siebie" do siebie jak do kalki przykładasz to całkiem ciekawych zestawień już dokonałeś :lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tymczasem zorientowałem się nieco lepiej w temacie i rzeczywiście - jest o co się spierać. Utwierdziłem się przy okazji w swoich przekonaniach, co nie było trudne. Do tematu z pewnością wrócę, ale raczej nie na tym forum. Mokka, na pewno dam Ci też znać, gdzie i kiedy to zrobię. Może nawet mogłabyś polecić mi miejsce w necie, gdzie znalezć mógłbym specjalistów?

Rozbroiło mnie określenie "subtelnie stylizowana pozostałość" - doprawdy, termin nie do podważenia z naukowego punktu widzenia :D. Ale widocznie kynologia rządzi się swoimi prawami :D - obiecuję to sprawdzić i - co najważniejsze - wiem jak to zrobić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...