Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

warunki zabudowy na handel na sąsiednią działkę


civic9

Recommended Posts

Mam działkę. Takie sobie osiedle, do tej pory wyłącznie domków jednorodzinnych i jedna piekarnia (dużo wcześniej istniejąca) na jego skraju. Obok mojej działki jest wolna działka. Jak kupowałem od miasta to przedstawiono nam projekt "projekt zagospodarowania osiedla", z którego wynikało że ta działka pozostanie wolna, tzn. narysowali tam jakiś chodniczek pozwalający się wydostać z osiedla na drugą ulicę, coś dla dzieci, itp. Uzasadnieniem też było to, że ta działka leży do 50m od cmentarza, więc zabudowa mieszkaniowa jest na niej niemożliwa. A o innym przeznaczeniu niż na mieszkaniówkę wtedy nie myślano. Niestety, ten projekt nie był objęty żadnym pozwoleniem na budowę, potem każdy walczył sam ze swoją działką, a to była tylko taka koncepcja ogólna przygotowana dla potrzeb sprzedaży działek. Nie ma już żadnej mocy prawnej.

 

Minęły 3 latka i przypomniało im się o tej działce. Ktoś mający powiązania, ma jakiś pomysł na wykorzystanie tej działki. Ze względu na cmentarz - dom odpada - a to by mi nie przeszkadzało. Pozostaje coś niemieszkaniowego. I tego się trochę obawiam. Różnie to bywa, mogę skończyć z czymś mało przyjemnym od strony tarasu, bo zagospodarowałem się tak, żeby mieć taras na stronę tej wolnej działki. Cholera wie co mi tam postawią i jakie to będzie miało uciążliwości. Miasto przygotowuje przetarg. Równolegle, ktoś przypadkowy, tuż przed ogłoszeniem wystąpił o warunki zabudowy na pawilon handlowy (co za zbieg okoliczności :).

 

Jestem stroną, więc zapoznałem się po wszczęciu postępowania, napisałem jakieś pismo starając się wskazać co mi będzie przeszkadzać. Wydali w końcu te warunki. Właśnie przyszły, a datę na piśmie mają sprzed 5 miesięcy - ciekawe co to oznacza. Odpisali mi, że uwzględnili częściowo moje uwagi dodając zapis "uciążliwość nie może wykraczać poza granicę działki, na której lokalizowana jest inwestycja" i nakazując oddzielenie ode mnie pasem zieleni drzew i krzewów zimozielonych (dobre i tyle?). Zezwolili na 30% zabudowy działki (jakieś 360m2), część wschodnią wykorzystać jako część dostawczą oraz zaplecze (ich granice wschodnia i południowa stykają się z moją działką, a ja mam taras i ogród na zachodzie).

 

Teraz przysługuje mi odwołanie do SKO.

 

I pytanie do Was co mogę teraz zrobić. Chodzi mi o to aby:

- jeśli jeszcze można dla swojego bezpieczeństwa i spokoju czegoś zażądać - to o to wnieść

- bez pieniactwa, ale jednak trochę utrudnić postępowanie - żeby jednak pokazać, że lepiej (szybciej, prościej, taniej) dla nowego inwestora będzie żyć ze mną w zgodzie

 

Ktoś już przechodził utrudnianie rozwoju handlu i przemysłu na sąsiedniej działce? :) O co występować, co pisać, co robić.

Albo może w drugą stronę - komuś utrudniano - to napiszcie jak i co to dało :)

 

ps. Chciałem się przyczepić do tego, że w obszarze analizowanym nie ma podobnej funkcji (tj. handlowej), chociaż jest ta piekarnia (ale to nie handel). Odpisali mi, że obszar analizy ustala osoba ją sporządzająca - i zrobiła obszar 500mx300m i stwierdzili, że "w analizowanym obszarze występują funkcje usługowe".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...