mecos 03.05.2008 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 Witam,mam pewien kłopot, ostatnio robiłęm generalny remont mieszkania, mieszkanie jest w bloku z lat 60-tych. między innymi wymieniłem wszytskie kable elektryczne w łazience oraz wstawiłem tam kabine z hydromasażem, sauna etc sterowaną elektrycznie. Elektryk zamontował mi w miejsce starej tablicyz korkami taką ramkę co się teraz montuje i także na moje zyczenie bzpiecznik różnicowo-prądowy (z uwagi na ta kabinę). Z tymże mam delikatne podejrzenia, że ten bezpiecznik nie działa poprawnie, mianowicie montującego kabinę poraził delikatnie prąd.. i bezpiecznik nie zadziałał, a jak nastęnym razem zadziałal to wywaliło prąd w całym bloku!!! Wezwałem tego elektryka i ma mi sprawdzić jakim urzadzeniem działanie tego bezpiecznika. Prosze o podpowiedz jak sie traki coś sprawdza żebym wiedział czy ten elketryk wciska mi kit bo spieprzył robote czy tez faktycznie nie mam suie zcego bac wchodząc do kabiny..... Prosze o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawciol 03.05.2008 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 jet taki przycisk "TEST", jak go naciśniesz musi wyłączyć, jeżeli nie wyłączy to masz niesprawny wyłącznik lub źle podłączony, coś jest nie tak skoro 'kopie", robione były pomiary? Jeżeli chce go sprawdzić jakimś urządzeniem to musi być albo tester albo miernik np. MIE 500 Sonela, ma ci sprawdzić prąd zadziałania (różnicowy) i czas wyłączenia, jeżeli (a ma być) jest różnicówka 30mA to ma wyłączyć w przedziale 15-30mA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mecos 03.05.2008 17:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 do licha, a gdzie szukać tego przysciku TEST?? nigdy go tam nie widziałem, aczkowliek inna sprawa że tym przełóacznikom sie nie przyglądalem zbytnio... I o jakie pomiary chodzi??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawciol 03.05.2008 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 do licha, a gdzie szukać tego przysciku TEST?? nigdy go tam nie widziałem, aczkowliek inna sprawa że tym przełóacznikom sie nie przyglądalem zbytnio... I o jakie pomiary chodzi??? musi być przycisk na różnicówce, napisz mi jego dane, pomiary podałem ci post wyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wito2008 03.05.2008 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 jest przycisk i jest najczęściej napisane na nim żeby wcisnać co jakiś czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawciol 03.05.2008 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 taa, tylko może założy coś innego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
I.W. 03.05.2008 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 napisz co to za"bezpieczniik" (btw to nie bezpiecznik tylko wyłącznik) typ firma itp bo byc może masz cos innego. W kabinach które widziałem RCD było w standardzie -tzn gdzieś na kablu przyłaczeniowym. Aha i jeszcze jedno: masz instalacje trójprzewodową (tzn z osobnym uziemieniem i osobnym przewodem neutralnym) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mecos 03.05.2008 18:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 w tej chwili nie przebywał u siebie w mieszkaniu wiec nie moge słuzyć jakimiś danymi, ale już wiem o co chodzi z tym przyciskiem, faktycznie u moich znajomych gdzie przebywam teraz obok tego bezpiecznika jest jeszcze przycisk z literką T ( to pewnie ten testowy) ale u mnie go na pewno nie ma! móh bezpiecznik wyglada identyczmnie jak pozosytałe co tam są tyloe że jest nieco szerszy.... jutro podjade i zrobie dokładną fotke. no i spisze co na nim jest napisane. Dzieki za okazaną do tej pory pomoc i jutro będę prosić o dalsze rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawciol 03.05.2008 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 w tej chwili nie przebywał u siebie w mieszkaniu wiec nie moge słuzyć jakimiś danymi, ale już wiem o co chodzi z tym przyciskiem, faktycznie u moich znajomych gdzie przebywam teraz obok tego bezpiecznika jest jeszcze przycisk z literką T ( to pewnie ten testowy) ale u mnie go na pewno nie ma! móh bezpiecznik wyglada identyczmnie jak pozosytałe co tam są tyloe że jest nieco szerszy.... jutro podjade i zrobie dokładną fotke. no i spisze co na nim jest napisane. Dzieki za okazaną do tej pory pomoc i jutro będę prosić o dalsze rady. Pewnie założył zwykłą ESKE 3fazową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lee28 04.05.2008 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 Prosze o podpowiedz jak sie traki coś sprawdza żebym wiedział czy ten elketryk wciska mi kit bo spieprzył robote czy tez faktycznie nie mam suie zcego bac wchodząc do kabiny..... Najprościej to bierzesz żarówkę w takiej zwykłej oprawie, jeden kabel wkładasz do gniazda do fazy, z drugim dotykasz bolca w gniazdku, żarówka powinna leciutko sie rozświetlić i od razu zgasnąć (powinno zadziałać zabezpieczenie różnicowe). Jeśli tak sie stanie to wstępnie wiesz że różnicówka działa OK. Z tymże mam delikatne podejrzenia, że ten bezpiecznik nie działa poprawnie, mianowicie montującego kabinę poraził delikatnie prąd.. i bezpiecznik nie zadziałał Różnicówka nie chroni przed porażeniem tylko w jednym wypadku, jeśli ktoś dotknie równocześnie 0 i fazy, może to był taki przypadek, elektryk dotknął 0 i fazy. a jak nastęnym razem zadziałal to wywaliło prąd w całym bloku!!! To jest niemożliwe w poprawnie zrobionej instalacji, zawsze stosuje się stopniowanie zabezpieczeń. Przykładowo, przyłącze do bloku może mieć zabezpieczenie 40A, w mieszkaniu przed licznikiem powinno być wtedy 32A, za licznikiem 25A, a do gniazdek 16A. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 04.05.2008 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 Prosze o podpowiedz jak sie traki coś sprawdza żebym wiedział czy ten elketryk wciska mi kit bo spieprzył robote czy tez faktycznie nie mam suie zcego bac wchodząc do kabiny..... Najprościej to bierzesz żarówkę w takiej zwykłej oprawie, jeden kabel wkładasz do gniazda do fazy, z drugim dotykasz bolca w gniazdku, żarówka powinna leciutko sie rozświetlić i od razu zgasnąć (powinno zadziałać zabezpieczenie różnicowe). Jeśli tak sie stanie to wstępnie wiesz że różnicówka działa OK. Z tymże mam delikatne podejrzenia, że ten bezpiecznik nie działa poprawnie, mianowicie montującego kabinę poraził delikatnie prąd.. i bezpiecznik nie zadziałał Różnicówka nie chroni przed porażeniem tylko w jednym wypadku, jeśli ktoś dotknie równocześnie 0 i fazy, może to był taki przypadek, elektryk dotknął 0 i fazy. a jak nastęnym razem zadziałal to wywaliło prąd w całym bloku!!! To jest niemożliwe w poprawnie zrobionej instalacji, zawsze stosuje się stopniowanie zabezpieczeń. Przykładowo, przyłącze do bloku może mieć zabezpieczenie 40A, w mieszkaniu przed licznikiem powinno być wtedy 32A, za licznikiem 25A, a do gniazdek 16A. Najprostszym sposobem na sprawdzenie wyłącznika różnicowo-prądowego jest zwarcie przewodu N i PE w gniazdku , jesli natychmiast wywali (0,3s) to jest dobrze , gdy zadziała z kilkusekundowym opóźnieniem lub wcale , będzie oznaczać że uziemienie jest do kitu. Do poprawnego działania wyłącznika różnicowo-prądowego potrzebne jest dobre uziemienie , a z tym może być problem w budynkach z 60-lat . Wyłącznik przy zadziałaniu może odciąć napięcie w całym budynku jeśli jest założony przed bezpiecznikami . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stuk 05.05.2008 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2008 móh bezpiecznik wyglada identyczmnie jak pozosytałe co tam są tyloe że jest nieco szerszy to ewidentnie sugeruje róznicówkę bo do niej podłącza się fazę oraz zero, dlatego jest szersza Może to byc zwykła nadprądówka, tylko 2-torowa. Jeśli zaś byłaby to różnicówka, to na pewno miałaby przycisk testowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 05.05.2008 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2008 Do poprawnego działania wyłącznika różnicowo-prądowego potrzebne jest dobre uziemienie , a z tym może być problem w budynkach z 60-lat . Wyłącznik przy zadziałaniu może odciąć napięcie w całym budynku jeśli jest założony przed bezpiecznikami . co wypowiedź to rewelacja. Rodzina zastępcza elektryków madrzy się na potęgę, pietrząc głupoty i zadymiając to co jest i tak już wystarczająco zabagnione. A konkretnie? Otóż ja, elektryk, oswiadczam, że do poprawnego działania wyłacznika różnicowo - prądowego nie tylko nie trzeba dobrego uziemienia, bo kiepskie wystarczy w zupełności, powiem nawet więcej, że nawet jego (tego uziemienia) kompletny brak nie jest przeszkodą dla jego (tego wyłącznika) poprawnej pracy. Kto twierdzi inaczej jest du.a a nie elektryk, szanowni fachofcy I co wy na to, rodzino zastępcza? Najprostszym sposobem na sprawdzenie wyłącznika różnicowo-prądowego jest zwarcie przewodu N i PE w gniazdku , jesli natychmiast wywali (0,3s) to jest dobrze , gdy zadziała z kilkusekundowym opóźnieniem lub wcale , będzie oznaczać że uziemienie jest do kitu. a jak się juz nie dojrzy chałupy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 05.05.2008 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2008 Do poprawnego działania wyłącznika różnicowo-prądowego potrzebne jest dobre uziemienie , a z tym może być problem w budynkach z 60-lat . Wyłącznik przy zadziałaniu może odciąć napięcie w całym budynku jeśli jest założony przed bezpiecznikami . co wypowiedź to rewelacja. Rodzina zastępcza elektryków madrzy się na potęgę, pietrząc głupoty i zadymiając to co jest i tak już wystarczająco zabagnione. A konkretnie? Otóż ja, elektryk, oswiadczam, że do poprawnego działania wyłacznika różnicowo - prądowego nie tylko nie trzeba dobrego uziemienia, bo kiepskie wystarczy w zupełności, powiem nawet więcej, że nawet jego (tego uziemienia) kompletny brak nie jest przeszkodą dla jego (tego wyłącznika) poprawnej pracy. Kto twierdzi inaczej jest du.a a nie elektryk, szanowni fachofcy I co wy na to, rodzino zastępcza? Najprostszym sposobem na sprawdzenie wyłącznika różnicowo-prądowego jest zwarcie przewodu N i PE w gniazdku , jesli natychmiast wywali (0,3s) to jest dobrze , gdy zadziała z kilkusekundowym opóźnieniem lub wcale , będzie oznaczać że uziemienie jest do kitu. a jak się juz nie dojrzy chałupy? Znasz zasadę działania wyłacznika różnicowo-prądowego i układy sieciowe ? Nie w każdym układzie sieciowym bedzie działać róznicówka . Tego co napisałem , doświadczyłem 20 lat temu na szkoleniach w RFN , w Polsce nie wiedziano co to jest . Nie zarzucaj komuś herezji jak sam ją czynisz . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawciol 05.05.2008 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2008 pracuje w zawodzie 20 lat, i z tego co wiem to nie musi być uziemienia, jak działa wyłącznik róznicowo prądowy,( napisze jak dla laika)prąd przechodzący przez różnicówke przewodem fazowym musi!!! wrócic taki sam przez przewód neutralny, ten wyłącznik ma wychwycić jeżeli ten prąd wracający jest mniejszy niż ten co wpływa, czyli że jest gdzieś upływność np, słaba izolacja itp, itd. i gdzie tu jest potrzebne uziemienie (swoja drogą ma być) ale to dla innych celów nie dla różnicówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 05.05.2008 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2008 pracuje w zawodzie 20 lat, i z tego co wiem to nie musi być uziemienia, jak działa wyłącznik róznicowo prądowy,( napisze jak dla laika)prąd przechodzący przez różnicówke przewodem fazowym musi!!! wrócic taki sam przez przewód neutralny, ten wyłącznik ma wychwycić jeżeli ten prąd wracający jest mniejszy niż ten co wpływa, czyli że jest gdzieś upływność np, słaba izolacja itp, itd. i gdzie tu jest potrzebne uziemienie (swoja drogą ma być) ale to dla innych celów nie dla różnicówki. zgadza sie , sama różnicówka nie jest uziemiona bo i jak . Urządzenia , gniazdka i inne ..... powinny być uziemione . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawciol 05.05.2008 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2008 pracuje w zawodzie 20 lat, i z tego co wiem to nie musi być uziemienia, jak działa wyłącznik róznicowo prądowy,( napisze jak dla laika)prąd przechodzący przez różnicówke przewodem fazowym musi!!! wrócic taki sam przez przewód neutralny, ten wyłącznik ma wychwycić jeżeli ten prąd wracający jest mniejszy niż ten co wpływa, czyli że jest gdzieś upływność np, słaba izolacja itp, itd. i gdzie tu jest potrzebne uziemienie (swoja drogą ma być) ale to dla innych celów nie dla różnicówki. zgadza sie , sama różnicówka nie jest uziemiona bo i jak . Urządzenia , gniazdka i inne ..... powinny być uziemione . trzeba jeszcze dodać ,że przewód uziemniajacy za różnicówka oddzielnym przewodem, czyli układ TN-S (3 lub 5 przewodowy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 05.05.2008 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2008 pracuje w zawodzie 20 lat, i z tego co wiem to nie musi być uziemienia, jak działa wyłącznik róznicowo prądowy,( napisze jak dla laika)prąd przechodzący przez różnicówke przewodem fazowym musi!!! wrócic taki sam przez przewód neutralny, ten wyłącznik ma wychwycić jeżeli ten prąd wracający jest mniejszy niż ten co wpływa, czyli że jest gdzieś upływność np, słaba izolacja itp, itd. i gdzie tu jest potrzebne uziemienie (swoja drogą ma być) ale to dla innych celów nie dla różnicówki. zgadza sie , sama różnicówka nie jest uziemiona bo i jak . Urządzenia , gniazdka i inne ..... powinny być uziemione . trzeba jeszcze dodać ,że przewód uziemniajacy za różnicówka oddzielnym przewodem, czyli układ TN-S (3 lub 5 przewodowy) Dokładnie . Wtedy to ma sens . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 05.05.2008 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2008 pracuje w zawodzie 20 lat, i z tego co wiem to nie musi być uziemienia, jak działa wyłącznik róznicowo prądowy,( napisze jak dla laika)prąd przechodzący przez różnicówke przewodem fazowym musi!!! wrócic taki sam przez przewód neutralny, ten wyłącznik ma wychwycić jeżeli ten prąd wracający jest mniejszy niż ten co wpływa, czyli że jest gdzieś upływność np, słaba izolacja itp, itd. i gdzie tu jest potrzebne uziemienie (swoja drogą ma być) ale to dla innych celów nie dla różnicówki. zgadza sie , sama różnicówka nie jest uziemiona bo i jak . Urządzenia , gniazdka i inne ..... powinny być uziemione . trzeba jeszcze dodać ,że przewód uziemniajacy za różnicówka oddzielnym przewodem, czyli układ TN-S (3 lub 5 przewodowy) Dokładnie . Wtedy to ma sens . "trzeba jeszcze dodać ,że przewód uziemniajacy za różnicówka oddzielnym przewodem..." - no ludziska, co to za teksty i odpowiedź: "Dokładnie . Wtedy to ma sens" A to w ogóle sensu nie ma. Może coś tam wiecie, ale taką pisaniną nikogo niczego nie nauczycie. No i szanowny labas1 ty mmnie herezji nie zarzucaj, bo z takimi fachofcami to mnie się gadać nie chce. A wszystkim czytelnikom wyjaśniam: Do prawidłowej pracy wyłącznika różnicowo-prądowego niezbędne jest uprzednie (wcześniejsze) rozdzielenie przewodu ochronno-neutralnego PEN na oddzielne dwa przewody: przewód neutralny N i przewód ochronny PE. przewód neutralny N "przechodzi" przez różnicówkę, przewód ochronny PE - nigdy! jest natomiast łączony np. z obudowami chronionych urządzeń I klasy ochronności. Dla dodatkowego zwiększenia bezpieczeństwa punkt rozdziału przewodu ochronno-neutralnego PEN powinien być uziemiony (ale nie musi!), przy czym najlepiej, gdy wartość rezystancji uziemienia jest odpowiednio niska, a dlaczego, to już zupełnie inna bajka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
labas1 05.05.2008 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2008 Do prawidłowej pracy wyłącznika różnicowo-prądowego niezbędne jest uprzednie (wcześniejsze) rozdzielenie przewodu ochronno-neutralnego PEN na oddzielne dwa przewody: przewód neutralny N i przewód ochronny PE. I potwierdziłeś to co pisałem wcześniej . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.