Grupa Stare Babice

[Joasia]

Yoric, a nasz elektryk bierze 45 zeta za punkt (liczony jako kij - każdy ma 2 końce ; a jak są wyłączniki schodowe, czyli kij o trzech końcach - to jako 1,5 punktu). To:

- z materiałem

- ze zrobieniem puszek i po tynkach obsadzeniem kontaktów i t.p. osprzętu

- a przede wszystkim - LUTUJE, a nie łączy na złączki czy inne dziadostwo.

No i to jest cena taka sama - niezależnie od tego, czy to punkt elektryczny, TV, internet, telefon, alarm czy inne wynalazki.

 

Najpierw cena 45,- nas poraziła, ale jak sobie potem wszystko policzyliśmy, to wyszło wcale niedrogo.

 

Jakbyś był zainteresowany, to daj znać na priva.

 

Pzdr. Joasia

[Karorka]

u nas elektryka tez 45 za wszystko

rozmawialam z hydraulikiem na ten temat to powiedzial ze to rozsadna cena

 

ansik - pare stronek temu bylo na temat gazownikow

[KrzysiekSw]

Krzysiek,

 

Po przeczytaniu Twoich postow nt. instalacji moze bede w stanie odpowiedziec na wszystkie pytania - na razie jednak ...

 

Prawde mowiac nie wiem czy z podlaczeniem puszek rozgaleznych ...tzn puszki beda zamontowane ale nie podlaczone - facet mowil, ze gdyby juz podlaczyl puszki to tynkarze najczesciej je zatynkowuja i pozniej znalezc nie mozna. A jak nie podlaczone to musza na wierzchu zostawic.

Ale nie jestem pewien o jakich puszkach mowil

Oczywiscie ceny bez materialu.

Instalacja jest podzielona na 14 obwodow - facet sugerowal, zeby zrobic 2 skrzynki - po jednej na kazdym z poziomow, zeby:

- zmniejszyc ilosc kabli

- nie latac po pietrach w razie awarii

- naciagnac mnie na niepotrzebne koszty

 

Wspominal o jakichs papierach - ze zrobi testy odbiorcze i stosowne papierzyska.

 

Wydaje mi sie, ze facet zrobi wiecej niz 10 obwodow dziennie bo on nic nie tynkuje ani nie gipsuje - wiec jak zarobi 150 zl dziennie to chyba nie jest malo. Wezmie rachunki za materialy, vaty sobie poodlicza, podatki potnie i na swoje wyjdzie.

 

Jesli moglbys sie ustosunkowac :

 

1. czy warto robic te 2 skrzynki ?

2. laczenie drutow - zlaczki Wago czy skrecanie i docisniecie sruba ?

3. facet mowil o jakichs ??? przekaznikowych wlacznikach oswietlenia na klatce - ze niby taniej wyjdzie jak jest kilka miejsc wlaczania swiatla - tak/nie ?

4. czy kabel do TV nalezy prowadzic w peszlu ? (cos tam sie utlenia czy tlumi po latach)

5. czy jest sens prowadzenia jakichs jeszcze? wszystkich ? kabli w peszlach?

6. czy rozsadne jest rozprowadzenie sieci komp. ? z jednej strony bezprzewodowa lacznasc ..poza tym stare kable chyba ??? nie przeniosa 100 mb sec -1 ? i za chwile moje kable w scianie tez moga okazac sie stare i bezuzyteczne ...

7. Kazdy kij ma 2 konce - czy oznacza to takze, ze kazdy przewod to 2 punkty (2 wyjscia ze sciany) ?

 

Pozdruffki,

 

Yoric

 

Jaką masz powierzchnię parteru, ile pomieszczeń. Spróbuję wypisać obwody, nie wszystko u Ciebie musi się zgodzić, ale tak w dużym przybliżeniu:

1. Przy metrażu tak 100-120m2 - 2 obwody oświetleniowe wewnątrz budynku

2. Jeśli garaż przy budynku - to można oświetlenie dać na oddzielnym bezpieczniku, ale niekoniecznie.

3. Gniazda - obw. ogólny do kuchni (odbiorniki o mniejszym poborze prądu).

4. Kuchnia - gn. do piekarnika elektr. w kuchence (jeśli kuchenka elektr. - to gniazdo może być i siłowe).

5. Kuchnia - zmywarka (jeśli w planach).

6. Kuchnia - Oddzielny bezp. na czajnik z mikrofalówką.

7. Kuchnia - jeśli dodatkowo piekarnik - to też na oddz. bezpieczniku.

8. Kolejne gniazda obwody ogólne - do 10 gniazd na obwód - pokój 16-20m2 - średnio 4 gniazda (pamiętaj, że część i tak zastawisz, żeby nie wiem jak projektować) - liczmy, przy 120m2 - 3 obwody gniazd ogólnych (łazienkę możesz złapać z kotłownią i jakimś pom. gospodarczym.)

9. Pralka - obw. bezpośredni - jeśli planujesz w 2 miejscach - np. łazienka i kotłownia - wszędzie ciągniesz obw. bezpośrednie.

10. Ew. napęd bramy - obw. bezpośredni.

11. Oświetlenie terenu - obw. bezpośredni.

12. Centralka domofonowa - obw. bezpośredni.

13. Centralka alarmowa - obw. bezpośredni.

14. Jakieś gniazda siłowe - nie wiem ile.

15. Jeśli garaż wolnostojący - kabelek 5x4mm2 - i rozdzielniczka w garażu - też w rozd. głównej bezpiecznik ( tzw. ES) siłowy, jeśli nie, to obw. gniazd na garaż.

16. Wyciągnij też ze 3 obwody rezerwowe z rozdzielnicy, bo rozbudowa może być kosztowna, a jak ci się kiedyś zamarzy np. klima, to będziesz miał/miała skąd zasilić.

 

Do tego w rozdzielnicy sygnalizator obecności napięcia, min. 2 wył. różnicowoprądowe i najlepiej jeden stopień przepięciówki, a drugi stopień przy liczniku. Są też przepięciówki dwustopniowe B + C.

 

 

Uff............

To powyżej - to skopiowany mój post z przed paru miesięcy z wymiany doświadczeń. U mnie - nie szalałem do rozdzielnicy dochodzi gdzieś ze 20 obwodów.

 

Teraz odpowiedzi na pytania:

1. Jak domek 1-rodzinny to bym się nie wygłupiał (kanadyjczyk - też nie?). Podnosi to koszty, a i nie każdemu się podoba skrzynka na ścianie. Dałbym jedną rozdzielnicę i podzielił na dużą liczbę obwodów.

2. Skręcanie na długości min. 2cm i izolowanie izolacją - to takie staromodne, ale najtańsze i śmiem twierdzić - najlepsze rozwiązanie.

3. Zależy w ilu miejscach chcesz włączać światło, tylko, że inst. przekaźnikowa będzie działac, jak na klatce schodowej w bloku - w pewnym momencie światło samo zgaśnie, przy zwykłych "pstryczkach" to Ty jesteś panem sytuacji.

4 i 5. Kabel TV zdecydowanie w peszlu. Pozostałe teletechniczne - można (na pewno nie będzie gorzej), aczkolwiek nie trzeba (więcej roboty, dodatkowe koszty)- pamiętaj, aby do telefonu, domofonu, alarmu itd. prowadzić przewody z rezerwą - zawsze, jak uszkodzi się jakaś żyła np w trakcie prac tynkarskich, to można podpiąć się do innej żyły

6. nie wypowiadam się - ja u siebie odpuściłem, ale nie znam się na tyle, żeby się mądrzyć

7. To Ty musisz wiedzieć - to co napisałeś wcześniej, daje niebezpieczeństwo naciągania Cię na dodatkowe koszty, więc musisz precyzyjnie to z nim ustalić.

 

Ja na Twoim miejscu żądałbym podłączenia puszek, bo rozciągnąć kabelki każdy potrafi, a łączenie - no właśnie, jak - nie daj Boże - jakiś niesolidny i później nie będzie kończył, to za dzwonienie i łączenie takiej instalacji zapłacisz jak za zboże.

A co do szukanie puszek i przewodów pod tynkiem, weź aparat fotograficzny (najlepiej cyfrowy) i zrób sobie dokładną dokumentację instalacji - wtedy nikt Ci nie podskoczy

[P.e.t.e.]

Pete,

My mamy system ogrzewania nadmuchowego, piec Lennox, ale nie zrobilismy oddzielnego rekuperatora.

A tak z ciekawości jeszcze zapytam - jak macie zrobioną ciepłą wodę?

I czy poza ON macie jakiś inny system ogrzewania?

 

Dla mnie ideałem byłoby, gdyby istniały dwufunkcyjne kotły ogrzewania nadmuchowego, umożliwiające instalację drugiego systemu ogrzewania, np. podłogówki

[Himen]

Grupe Ozarowska juz ostrzeglam, ale Babice i okolice tez blisko, zatem

chcialam Was tez ostrzec przed firma Instal Bud z Ozarowa, mieszcza sie przy Poznanskiej - zolty budynek blisko kosciola.

Wykonuja prawie wszystko, ale nie sami, po prostu podnajmuja najtansze ekipy, ktore chyba nie maja za wiele pracy - taka zwykła agencja.

Przykro mi to pisac, ale tynk po miesiacu zaczal pekac, a Pan nie poczuwa sie do odpowiedzialnosci (chociaz podobno mamy 12 miesiecy gwarancji). Kretacz jakich malo.

Szczerze ostrzegam - po wielu, wielu poprawkach jeszcze przed odebraniem prac, teraz czeka nas wymiana calej elewacji prawdopodobnie na wlasny koszt. Brak slow.

[Jerzysio]

...niestety i tak bywa

J

[jj]

Pytanie do tych, którzy murowali trzywarstwową ścianę fundamentową z bloczków betonowych (bloczek 25, styropian, bloczek 12) - jaką izolację pionową daliście? Dawać od środka ściany czy tylko na zewnątrz? Czy dawać na wewnętrzne ściany nośne?

Próbowałam znaleźć coś na forum ale trzywarstwówka nie jest bardzo popularna. KrzysiekSw widziałam, że ty masz takie rozwiązanie. Gdybyś mógł podzielić się doświadczeniem.

Pozdrawiam

jj

[KrzysiekSw]

Pytanie do tych, którzy murowali trzywarstwową ścianę fundamentową z bloczków betonowych (bloczek 25, styropian, bloczek 12) - jaką izolację pionową daliście? Dawać od środka ściany czy tylko na zewnątrz? Czy dawać na wewnętrzne ściany nośne?

Próbowałam znaleźć coś na forum ale trzywarstwówka nie jest bardzo popularna. KrzysiekSw widziałam, że ty masz takie rozwiązanie. Gdybyś mógł podzielić się doświadczeniem.

Pozdrawiam

jj

 

Ja ma trochę źle - bo mimo, że ściany są trójwarstwowe, to same ściany fundamentowe są zrobione inaczej -same bloczki, ocieplane od wewnętrznej strony styropianem. Od zewnątrz smarowałem bodajże Visbitem. Izolacja pozioma po 3-ciej i 5-tej warstwie bloczków fundamentowych - za każdym razem podwójna warstwa papy.

[Joasia]

My też mamy trójwarstwowe fundamenty. Wg projektu miały być zaizolowane od środka i od zewnątrz papą termozgrzewalną (taka "wanna"), ale - zmieniliśmy. Kierownik stwierdzil, że nie ma absolutnie szczelnej wanny, a jak już wilgoć się dostanie do środka, to trudno jej będzie odparowac - i to nas przekonało. Dlatego mamy zaizolowane tylko od zewnątrz.

I też nie papą. Papa jest tylko poziomo pomiedzy ławą a ścianą fundamentową, a potem pomiedzy ścianą fundamentową a ścianą parteru. I tu jest to papa termo, solidna, podwójnie.

A pionowo - tylko Visbit.

 

Też mamy "trochę" źle: nad ziemią nie ma przejścia izolacji do środka ściany, tzn. Visbit zamiast pomiędzy wewnętrzną ścianą (nośną) a styropianem - idzie zupełnie na zewnątrz, po bloczku. I to byl ogromny błąd. Bo na visbit można dać tylko styropian - a nie żaden tynk, płytki czy cokolwiek - no i nie ma jak wykończyć cokołu. Musieliśmy na wysokość cokołu zdzierać metalową szczotą ten visbit - i teraz nie ma tam nic, żadnej izolacji. Na to pomalujemy takim środkiem Deitermana, na który - wg producenta - podobno można dać tynk mozaikowy albo przykleić płytki elewacyjne. Oczywiście koszty - niemałe.

 

Pozdrawiam.

 

Joasia.

[Joasia]

Wiecie co, każda zmiana się mści. Coraz bardziej dochodzę do wniosku, że niechby nawet nie było idealnie- ale nie wolno niczego zmieniać. Kupiliśmy dach w grudniu (ulga podatkowa) - karpiówka w łuskę. Jak teraz mieli zacząć kłaść, to zmieniliśmyu: jednak w koronkę. Nawet się dekarz ucieszył, bo to dwa razy mniej łat do nabicia.

Tylko nie wziął pod uwagę tego, że Niemcy są strasznie porządni - i do łuski dają pierwszy rządek dachówki (ten od dołu) o połowę krótszy, żeby nie trzeba było docinać. No i pan z Dachluxu zdecydował (nie konsultując tego oczywiście z nami), że mają te krótsze dachówki położyć, żeby się nie zmarnowało.

Efekt: pierwszy i ostani (dolny i górny) rzędy dachówki sa o połowę krótsze niż pozostałe (te wśrodku). Co zobaczyłam dopiero, jak już 2/3 dachu ułożyli (nie mogłam być wcześniej na działce).

No i teraz wszystko rozbierają, od nowa nabijają łaty i mają położyć jak trzeba.

Trochę mojej winy, bo trzeba było nie zmieniać i trzymać się tej łuski.

Ale z drugiej strony, jak już człowiek wyda te parędziesiąt kawałków na dach, który ma tam leżeć co najmniej 50 lat (tyle gwarancji), to chciałby, żeby był nie tylko szczelny, ale i ładny, prawda?

A Dachlux mógłby skonsultować to wszystko z nami przed robotą. Te krótsze dachówki kosztowały raptem 270 zł wszystkie - przy całym dachu nie jest to oszczędność uzasadniająca taką estetyczną plamę.

 

Sorry za przydługi tekst, ale naprawdę - dużo nerwów kosztuje ta budowa...

[jj]

Joasia,

U nas ma być podobnie - izolacja pozioma 2 warstwy papy na lepiku pomiędzy ławą a ścianą fundamentową i to samo pomiędzy ścianą fundamentową a ścianą parteru. Izolacja pionowa - smarowanie jakąś substancją bitumiczną (jeszcze nie wiem jaką). Czy uważacie, że wystarczy wystarczy tylko od zewnątrz czy warto posmarować od wewnątrz?

Majster chce ciągnąć tę izolację ponad ziemię po zewnętrznej ścianie czyli znowu będzie problem jak u Joasi - no bo cokół miał być z płytek naklejonych na bloczki.

Dziękuję za rady - przydadzą się!!!

Joasia,

U mnie majster z kierownikiem uzgodnili zmianę w ławach w stosunku do projektu. Nim się zorientowałam ławy zostały wylane. Nie jest to szczególnie źle ale wolałabym wersję projektową. Zdenerwowałam się ale przyrzekłam sobie, że od tej pory kamienny spokój. Jeżdżę, dzwonię, uzgadniam, kontroluję. Wiem, że i tak nie zdołam skontrolować wszystkiego i będą różne kwiatki. Trudno - należy mi się trochę luzu.

Pozdrawiam serdecznie

jj

[peilin]

JJ, szkoda zdrowia. Rozmow sie z majstrem i kierownikiem, ze wszystkie zmiany akceptujesz Ty. Napisz jak postepy. U nas idzie super szybko. Klinkier ma byc gotowy za 2 tygodnie, a dach zaczeli dzisiaj i maja skonczyc w 3 dni. Tempo robot troche mnie przeraza, a konkretniej tempo wystawiania faktur .

Pozdrawiam

[jj]

Iwona,

 

"Tempo robot troche mnie przeraza, a konkretniej tempo wystawiania faktur " .

 

U nas izolacja pozioma na ławach położona, murujemy ściany fundamentowe. Jutro widzimy się z kierownikiem i ustalamy co z tą izolacją pionową i z czego cokół - w projekcie jest cegła klinkierowa ale wykonawca przekonuje nas, że lepsze na styku z ziemią będą płytki. Do końca września stan surowy otwarty i ................fajrant.

A! I wystąpiłam do gminy o numer posesji!

A! I gaz załatwiam - to dopiero droga rurami usłana.

 

Joasia,

Mój wykonawca twierdzi, że Visbit daje się tylko do poziomu ziemi dalej nie trzeba. Faktycznie nic się na tym nie przyklei i trzeba zdzierać. Najwyżej jak trzeba będzie później podsypać ziemią to się dosmarowuje.

Pozdrowionka

jj

[peilin]

U nas jest cegla klinkierowa na styku z ziemia. Caly dom jest z klinkieru, wiec dziwnie plytki by wygladaly. Nie pamietam, ale wydawalo mi sie, ze tez masz elewacje z klinkieru. Jak wtedy z tymi plytkami? Robicie klinkier teraz czy pozniej (o ile w ogole macie klinkier ).

Za gaz sie jeszcze nie wzielam, na razie mamy wode i prad od sasiada. Dzisiaj dzwonilam do pana od pradu i okazalo sie, ze najpierw musze rozmwiac z elektrownia, bo wlasciwie prad juz powinni mi sami podlaczyc -minelo 2 lata od podpisania umowy.

Pozdrawiam

[ckwadrat]

Hej, szukam dobrego glazurnika. Moglibyscie kogos polecic?

[Pieczara]

Hej, szukam dobrego glazurnika. Moglibyscie kogos polecic?

 

Mogę polecić glazurnika, dam namiar na Priva. Fachowiec niezły, płytki szlifuje w kancik (nie używa plastikowych wykończeń na krawędziach ścian), sprząta po sobie. I co najważniejsze MYŚLI przy robocie. Biały montarz też zrobi.

 

Co do ceny, to się targuj Mi się udało, ale zależy ile masz do położenia. Najlepiej zapytaj nie od metra, ale po prostu ile za całość. Bo cena od metra to jedno, a szlifowanie krawędzi, wycinanie otworów, docinanie płytek to drugie, a "cenniki" sa i tak z powietrza. Powodzenia, sprawdz Priva.

 

Pieczara.

[Joasia]

jj, czy to znaczy, że Twój wykonawca chce pociągnąć izolację przeciwwilgociową tylko do poziomu zero? A co wyżej? NIC? Przecież właśnie cokół jest najbardziej narażony na wilgoć: leży przy nim / na nim śnieg, deszcz chlapie itp. Zresztą - wszędzie piszą, że konieczna jest CIĄGŁOŚĆ izolacji pionowej z poziomą. Więc chyba jednak trzeba przejść na poziomie zero z izolacją poziomo w głąb ściany i wyciągnąc ją do góry na wysokość cokołu - aż do warstwy izolacji poziomej pomiedzy fundamentem a parterem.

Joasia.

[Tina i Henio]

jj, czy to znaczy, że Twój wykonawca chce pociągnąć izolację przeciwwilgociową tylko do poziomu zero? A co wyżej? NIC? .

czytalem w Muratorze, ze z izolacją trzeba wyjsc co najmniej 30 cm ponad poziom gruntu. My wlasnie zalalismy ławy i od wtorku murujemy sciany fundamentowe - czy oprocz izolacji p.wilgociowej nie dajecie styropianu? U nas w projekcie jest warstwa 5 cm styropianu od zewnatrz ....

[jj]

Joasia,

Oczywiście masz rację, że trzeba przejść poziomo do środka ściany i zachować ciągłość izolacji aż do poziomu parteru. Wykonawca miał na myśli, że na ścianie zewnętrznej kładzie się izolację do poziomu ziemi, no może nieco powyżej (u mnie w tym miejscu zacznie się elewacja klinkierowa) a dalej jest tak jak mówisz.

Tina i Henio,

Zdaje się, że macie ścianę dwuwarstwową? My mówimy o ścianie trójwarstwowej - styropian w środku.

Polecam artykuł "Izolujemy ściany fundamentowe" nr 7/2002 Muratora - są tam bardzo dobre rysunki techniczne pokazujące w detalu jak zrobić izolację ściany jedno-, dwu- i trójwarstwowej. Czy wy też macie wrażenie, że jeśli chodzi o porady techniczne to starsze numery są na wyższym poziomie?

Pozdrawiam

jj

[Kiaran]

Witam Wszystkich,

 

W roku 2002 kupiliśmy wraz z małżonką działke w Kwirynowie. Od tego czasu mamy szekspirowski dylemat - budować ? czy nie budować ? Jeżeli budować to kiedy, jaki dom itd. Mamy dwie pociech 5 i 1,7 lat więc dom musi być rozwojowy. Jesteśmy już po etapie katalogów i projektów gotowych; obecnie na etapie drugiego architekta. Nie mamy jakis specjalnych wymagań chcemy po prostu, żeby ten dom był "jakiś". Ostatnio zobaczyliśmy dom w Blizne Łaszczyńskiego - międzywojenny modernizm, płaski dach, dom obecnie wykańczany - po prostu zwalił nas z nóg. Moja żona wiele nie myśląć wali jak w dym do bramy znajdujemy wlaściciela, przemiły człowiek pokazuje nam cały dom (obcym ludziom !) daje namiary na Panią architekt, opowiada o współpracy, budowie.

Jesteśmy już po pierwszym spotkaniu z architektem, wstępna koncepcja pod koniec lipca.

 

I teraz patrze w swoje warunki zabudowy i mam dach ze spadkiem min. 20 stopni. Wiem, że jest jakaś uchwała rady gminy, że w specyficznych przypadkach dopuszcza się dachy płaskie (na tej podstawie powstał dom w Bliznem). Moje warunki sa z 2002 roku - ważne do 10.2007 roku.

 

Czy ktoś z Was budował/buduje w okolicy dom z płaskim dachem ? Czy warunki zabudowy wydawane obecnie maja warunek spadzistego dachu ? (Oczywiście wiem - najlepiej jechać do architektury - ale chodzi mi o Wasze ewentualne osobiste doświadczenia).

 

No i po przeczytaniu tego wątku mam jeszcze jedno pytanie - dlaczego Kwirynów to dzielnica "złotych klatek"

 

Pozdrawiam

Kiaran