przeszkadzajka 23.08.2006 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Pewnie wszyscy będą za i znów i tak nic z tego nie wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ldeb 23.08.2006 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Witam Babiczan proszę o radę w sprawie dachówki Braasa. Moi specjaliści od układania dachu docinali dachówkę na dachu podczas tego procesu na dachu pojawiło się sporo kurzu (kurz betonowy + woda = beton) który został po docinaniu. Dachówka jest czarna ten pył jest biały więc dach wygląda paskudnie. Szef firmy powiedział że pył powinien zejść ,ale od 2 tygodni częsot pada a dach jak był biały tak jest. Próbowali to szorować szczotkami ale to nic nie dało. Teraz twierdzą że po zimie powinno to zejść ze śniegiem. Czy ktoś z Was miał podobny przypadek i czy panowie mówią prawdę i po zimie zejdzie ?????? Pozdrawiam i czekam na odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pjj 23.08.2006 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 wg. mnie powinni posprzatac po sobie. a co zrobisz po zimie, kiedy zabrudzenie nie zejdzie? juz masz sygnal, ze nie jest prawda to co mowi ekipa. deszcze byly spore i nie zeszlo. przeciez tynkarze wynosza gruz i zamiataja po sobie, elektryk po swoich pracach rowniez. glazurnik scinki plyteki tez wynosi i oddaje lazienke z czystymi kaflami. no chyba, ze ma cos do ukrycia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
backdraft 23.08.2006 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 A ja mam pytanie może nietypowe ale potrzebne mi do celów budowlanych. Chodzi mi o różę wiatrów dla Kwirynowa, tzn. skąd najczęściej wieją wiatry?Niby wychodzi, że z zachodu ale podobno tak nie jest do końca i podobno częściej wieją z południowego zachodu, w gminie oczywiscie nie wiedzą, a jak to jest w rzeczywistości - może zwróciliście na to uwagę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaskaa 23.08.2006 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Próbowali to szorować szczotkami ale to nic nie dało. Teraz twierdzą że po zimie powinno to zejść ze śniegiem. Jak może zejść ze śniegiem skoro nie pomogły szczotki? Nie umiem określić co się stało, ale niech ci zdejmą taką jedną dobrze zabrudzoną dachówkę i sprawdź jak mocno się to trzyma i czy da się to usunąć mechanicznie (na chyba nie ma możliwości, aby się "zabetonowało" ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marsjanka 23.08.2006 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 ja mam dachówki brassa - jak docinali na dachu, to tez pobrudzili dach - ale zanim skończyli - znaczy zanim sie rozliczyliśmy wszyściutko było posprzątane, a sam dach był wymyty, wypucowany pzdr Marsjanka (Kasia) & Mania 7 lat & Michasia 2,5 miesiąca P.S. Moi dekarze mówili, że tego "pyłu" nie zostawia się na dachu, bo "wrzera" się w dachówki i bardzo ciężko się go pozbyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przeszkadzajka 23.08.2006 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 he, he nie miałam racji na razie nikt nie mówi ,ze jest za nawet;) My za możemy byc o ile w godzinach nie spania 2 latów i w okolicznosciach sprzyjajcych tymze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 23.08.2006 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 he, he nie miałam racji na razie nikt nie mówi ,ze jest za nawet;) My za możemy byc o ile w godzinach nie spania 2 latów i w okolicznosciach sprzyjajcych tymze jak sie nie uda to wine zrzucimy na Ciebie bo zapeszylas. Przynajmniej tym razem bedzie wiadomo dlaczego sie nie udało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ldeb 23.08.2006 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 No właśnie szef firmy zabrał kilka dachówek zabrudzonych i sprawdza czy można by to umyć. Zobaczymy tylko jakie będą tego efekty. Strasznie mnie to zdenerwował super dach 300m a tu plamy na dachówce Na szczęście im jeszcze za robociznę nie zapłaciłem i nie zapłacę dopóki dach nie będzie czysty choć miał bym trzymać ich do wiosny 2007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gildor 23.08.2006 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 A ja mam pytanie może nietypowe ale potrzebne mi do celów budowlanych. Chodzi mi o różę wiatrów dla Kwirynowa, tzn. skąd najczęściej wieją wiatry? Niby wychodzi, że z zachodu ale podobno tak nie jest do końca i podobno częściej wieją z południowego zachodu, w gminie oczywiscie nie wiedzą, a jak to jest w rzeczywistości - może zwróciliście na to uwagę? ja tam nie wiem jak jaka jest w okolicach roza wiatrow, ale po zeszlorocznym dmuchaniu nasz sasiad ma ubytki w dachowce od zachodu wlasnie. ale ja to w Topolinie będe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
backdraft 23.08.2006 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 z tym wiatrem to chodzi mi o umieszczenie otworu do czerpni kominka w zewnetrznej ścianie, podobno najlepiej zrobić od strony, z której wieją najczęściej wiatry, żeby nie wyciągało powietrza z domu i nie zasysało wentylacją z zewnątrz, ja mam zrobioną dziurę od południa bo wcześniej o tym nie wiedziałem, mam jeszcze możliwość przeniesienia otworu i zalepienia starego, ale jak najczęściej wieją wiatry od południowego zachodu to bym nic nie zmieniał, zatem pozostaje obserwować wiatr - normalnie jak jak na jakimś morzu czy co albo na jeziorze na łódkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joasia 23.08.2006 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2006 Ja się piszę na spotkanie - byleby nie w najbliższy weekend. Pzdr. Joasia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gildor 24.08.2006 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 nie ma ktoś stepli do odstapienia na już? potrzebuje na poniedziałek 150 szt. min 270-275cm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
P.e.t.e. 24.08.2006 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Ja mam Poslalem namiary na PW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 24.08.2006 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2006 Witam sasiadow Qrcze, juz prawie rok jak sie z tej pieknej Starobabickiej gminy wyprowadzilam, a sentyment pozostal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przeszkadzajka 25.08.2006 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Znaczytsie tęskniący zdrajca;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marsjanka 25.08.2006 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 kurde, pierwszy raz się poskarżę na grupie - ale mam sąsiadów cholera by ich wzieła najpierw była sprawa ogrodzenia: pitu-pitu nie chcą siatki, może sztachety, ale koniecznie gęsto, z dwóch stron, 1,5 m, a od strony ich tarasu nawet 1,8 m, i porządne śruby itp., malowanie sztachet (grunt+2xmalowanie), za wszystko płaciliśmy my - a rozliczyczymy sie na koniec... i kupa wyliczyli sobie stawke z ksieżyca i powiedzieli, że więcej nie zapłacą trudno, w końcu się zgodziliśmy - przecież to sąsiedzi... nie będziemy psuć sobie stosunków z sąsiadami.. prawda? przecież lada moment będziemy tam mieszkać - w końcu intensywnie wykańczamy domek... szanowni sąsiedzi już mieszkają, zrobili sobie już ogrodzenie, urządzili ogród itp. i... postawili kontener na śmieci w rogu, przy samym ogrodzeniu między naszymi działkami... wcześniej postawili tam mała wiatę i trzymali tam drewno na opał... a teraz również smieci.. po wcześniejszych doświadczeniach chciałam od razu lecieć z tym do powiatu i sprawdzać czy mają na to papiery, ale mój małżonek powiedział "zadzwoń, porozmawiaj z sąsiadką, przecież to sąsiedzi w końcu". No i zadzwoniłam. Po raz pierwszy zreszta. Wcześniej telefonicznie kontaktował się z nimi mąż w sprawie rozliczenia za ogrodzenie (a minęło z 8 miesięcy zanim oddali nam pieniądze i to oczywiscie nie całe). Od blisko pół roku nie mieliśmy żadnych kontaktów. To zadzwoniłam do pani sąsiadki. I usłyszałam, że ona zna przepisy i wie, że śmietnik powinien być 2 m od granicy, ale co mi to przeszkadza ze nie jest, że szukam problemów tam gdzie ich nie ma, że jestem wścibska i podglądam moich sąsiadów, że oni żałują że mają takich konfliktowych sąsiadów. No i właściwie, co mi przeszkadza ich śmietnik przecież on nie śmierdzi (no jasne - przecież go pewnie perfumują ). I oczywiście ZNOWU szukam KOLEJNYCH problemów, no poprostu ja nękam Normalnie zdębiałam i mówię, że pierwszy raz do niej dzwonię, z tym jedynym, bardzo konkretnym problemem, a mój mąz do niej dzwonił tylko w 2 sprawach. 1. czy będzie chciała podłączyć sie do gazociągu. 2. rozliczenie za ogrodzenie. mimo wszystko, nie wybuchłam - do końca "pogawędki" byłam grzeczna, miła i rzeczowa. Sąsiadka rzekła, że się "zastanowi" a teraz się zastanawiam, która z nas ma manię prześladowczą i czy ja ją nękam... dzwoniąc do niej... czy nie dzwoniąc o rany, w zyciu nie napisałam takiego elaboratu na forum pzdr Marsjanka (Kasia) Mania 7 lat & Misia 3 miesiące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mbz 25.08.2006 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Znaczytsie tęskniący zdrajca;) Oj tam, daleko nie ucieklam Wzgledem Ciebie to nawet calkiem blisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jj 25.08.2006 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 Marsjanka, Postaw koło granicy ul. W rodzinie mam pszczelarza. Po znajomości się załatwi Nie daj się. Grzecznie ale stanowczo. A swoją drogą poczekaj trochę może baba przestawi. Pozdrowienia jj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qkipati 25.08.2006 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2006 A ja z innej beczki Budowę domu zaczynamy pod koniec września, ekipę mamy zaklepaną (stan surowy plus więźba - wieć jak ktoś z was ma kogoś od dachów to przy okazji proszę o namiar a tymczasem odpadł nam tynk z sufitu w mieszkaniu (huk był tak, że myslałam, że nam okna powypadały - skąd taki pomysł to nie wiem ) W jednym pokoju mamy goły beton na suficie na obszarze 1,5x 2m, a w drugim tynk popękał , wybrzuszył się ale jeszcze wisi. No i skoro mamy tu mieszkać przez co najmniej jakieś 1,5 roku to musimy coś z tym zrobić. A jak sufity, to i malowanie ścian. Jeśli macie kogoś do takich rzeczy to proszę o namiar, bo to pilne straszliwie. Myślę, że to praca na jakieś 3-4 dni może mniej, bo pokoje nie za duże. Z góry dziekuję za pomoc Aha i raczej musi być to ktoś solidny, bo ja mam fioła na punkcie dokładności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.