Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Słuchajcie !

Ktoś coś wie o zamieszaniu z 712 i 730 ???

Podobno miało byc od 05.11 :-? :-? :-?

J

Na stronie gminy Babice

http://www.bip.babice-stare.waw.pl/public/?id=1159 znajdziesz pewne wyjaśnienie tego zamieszania, a zaczyna się tak:

Informacja dotycząca komunikacji autobusowej na terenie

Gminy Stare Babice

 

Zapowiedź wprowadzenia nowego rozkładu jazdy autobusów wywołała żywą reakcję i szereg komentarzy mieszkańców Naszej Gminy. Celem zmian było wprowadzenie piątej linii autobusowej -usprawnienie dojazdu do stolicy i poprawa sytuacji w tym zakresie. Jednak okazuje się, że nowe rozkłady jazdy mogą spowodować sporo zamieszania i komplikacji w Państwa codziennym życiu. Uwzględniając głosy mieszkańców postanowiono wstrzymać wprowadzenie wszelkich zmian do stycznia przyszłego roku. Do tego czasu przeprowadzone zostaną szerokie konsultacje z mieszkańcami – wszystko po to, aby nowe rozkłady jazdy autobusów (także nowej linii) jak najlepiej dostosować do Państwa potrzeb i oczekiwań. Celem zmian jest radykalna poprawa sytuacji, a nie jej pogorszenie.

I tak dalej, i tak dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Renata,

 

:-)

Nie mam nic przeciwko Borzecinowi, natomiast dla mnie - osoby, ktora musi codziennie do fabryki w Warszawie dojechac, dzieciaki do szkol dowiezc, nieraz taryfa z imprezy wrocic ....Borzecin jest stanowczo za daleko.

 

Przekonasz sie sama po przeprowadzce .... niestety codzienne dojazdy sa o wiele bardziej meczace niz spontaniczne, pelne entuzjazmu wizyty na budowie ...

 

Teraz budowalbym jak najblizej Warszawy, ludzi, sklepow i porzadnej komunikacji zbiorowej.

Dojazdy nie sa fajne - kto dojezdza, ten wie ;-)

 

(Y)

 

Ha, ja mieszkam od roku mniej wiecej na wysokosci Borzecina, wczesniej ze 3 lata w Koczargach i wcale bym nie chciala blizej, a z dojazdami to nieraz jest tak, ze dalej wcale nie oznacza wolniej i dluzej ( zalezy ktoredy sie jezdzi :) )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mbz,

 

zyc mozna wszedzie ...i chwalic sobie ;-) ale jak ktos spod Leszna zacznie Cie przekonywac, ze wcale nie ma daleko, tylko trzeba drogi znac ...przygryziesz wargi, zeby w twarz sie nie zasmiac ;-)

Ludzie i z Plocka do Warszawy codziennie jezdza ...i tez zapytani powiedza ....ze nie jest zle ....

 

Tych z Tarchomina rozumiem ... serdecznie im wspolczuje ;-)

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yoric, pewnie i masz racje :), ale jest tez tak, ze sa drogi i miejsca bardziej zakorkowane, bo to zalezy tez od skupiska ludzi, no i blizej Warszawy to jest ich jednak (tych dojezdzajacych) wiecej. Ja dojezdzam na Mokotow i wlasciwie 3/4 drogi omijam korki, a w korku stoje juz w Warszawie przy Jerozolimskich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy,

 

Oczywiście mam pytanie dla mnie ważne, Czy przy obecnej pogodzie(deszcze,zimno) mozna robić tynki wewn, jeżeli dom nie ma okien???

Nie moge wstawić okien przed tynkami-Urzedowski ma tak w umowie- a instalacje dopiero skończyli i od pon. chcą tynkować. prognoza pogody beznadziejna na najbliższy tydzień.

Co mam robić???

 

Pośpiech ponoć jest wskazany przy łapaniu pcheł.

Te tynki powinny jeszcze troche przeschnąć przed zimą. To już listopad, kto Ci zagwarantuje, że za 2 tyg nie wyskoczy na parę dni -15*C. Ja bym odpuścił, po co pchać się w kłopoty.

 

 

suchajcie, a jak obecna pogoda ma sie do tynkow zewn. Wlasnie zaczeli mi klasc strukture i obawiam sie zeby na wiosne nie odpadla. Poza tym slyszalam ze musi byc zachowany czas pomiedzy zagruntowaniem a struktura. U mnie jak widze jest grubo ponad 24h (podobniez najlepiej jak jest do 24h). Czy ktos z was o tej porze roku kladl kolor/strukture na budynek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

APEL do wszystkich, którzy chcą kupować dziłkę z Ranczo

zanim się zdecudujecie, sprawdźcie gdzie tylko możliwe, odnajdujcie sąsiadów i pytajcie i jeszcze raz pytajcie co było 10, 20 czy 30 lat temu, właścicieli też, ale często oni sami niewiele wiedzą - tak było właśnie w naszym przypadku

Wiele nerwów zjedliśmy w minione wakacje jak kupowaliśmy działkę, ale to było nic w porównaniu z tym co przeżywamy teraz przed rozpoczęciem budowy. Pojechałam do Ożarowa po kopię mamy ewidencyjnej do naszej działki, a tu okazuje się, że takiej działki nie ma w Borzęcinie :evil:

Ja mam przy sobie akt notarialny, że taką działkę kupiłam, wypis z księgi wieczystej na nasze nazwisko, a tu działki nie ma - kamfora!!!

Po dwóch dniach jeżdżenia między gminą w Babicach, a geodezją w Ożarowie i między geodezją a sądem w końcu mamy soją działkę :)

Nie wspomnę ile mnie to kosztowało czasu, nerwów i oczywiście kasy, bo do 60 tu 120 itd. itp., ale działkę mam!

Oczywiście te koszta powinna ponieść poprzednia właścicielka i pewnie myśli, że tak zrobiła :-? tylko z tym, że ona dała pełnomicnictwo pani Irence z Ranczo i ona wszystko "załatwiała" pakując kasę do swojej kieszeni i pewnie nieźle się ciesząc, że trafiła na naiwnych.

Kończę ten przydługi wywód osobisty ku przestrodze potomnym ... uważajcie na panią Irenę Gnochowską

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

APEL do wszystkich, którzy chcą kupować dziłkę z Ranczo

zanim się zdecudujecie, sprawdźcie gdzie tylko możliwe, odnajdujcie sąsiadów i pytajcie i jeszcze raz pytajcie co było 10, 20 czy 30 lat temu, właścicieli też, ale często oni sami niewiele wiedzą - tak było właśnie w naszym przypadku

Wiele nerwów zjedliśmy w minione wakacje jak kupowaliśmy działkę, ale to było nic w porównaniu z tym co przeżywamy teraz przed rozpoczęciem budowy. Pojechałam do Ożarowa po kopię mamy ewidencyjnej do naszej działki, a tu okazuje się, że takiej działki nie ma w Borzęcinie :evil:

Ja mam przy sobie akt notarialny, że taką działkę kupiłam, wypis z księgi wieczystej na nasze nazwisko, a tu działki nie ma - kamfora!!!

Po dwóch dniach jeżdżenia między gminą w Babicach, a geodezją w Ożarowie i między geodezją a sądem w końcu mamy soją działkę :)

Nie wspomnę ile mnie to kosztowało czasu, nerwów i oczywiście kasy, bo do 60 tu 120 itd. itp., ale działkę mam!

Oczywiście te koszta powinna ponieść poprzednia właścicielka i pewnie myśli, że tak zrobiła :-? tylko z tym, że ona dała pełnomicnictwo pani Irence z Ranczo i ona wszystko "załatwiała" pakując kasę do swojej kieszeni i pewnie nieźle się ciesząc, że trafiła na naiwnych.

Kończę ten przydługi wywód osobisty ku przestrodze potomnym ... uważajcie na panią Irenę Gnochowską

 

My kupiliśmy działke poprzez Ranczo na początku tego roku. Były pewne problemy, pewne niedomówienia...ogólnie zawsze może być lepiej ale tragedii nie było. Na terenie Babic kupujący teraz działkę są skazani na Ranczo bo oni zmonopolizowali tamtejszy rynek. Na 20 działek jakie obejrzałem, z 15 było poprzez Ranczo.

 

U nas nie licząc pewnych niedomówień co do drogi wszystko było ok, a dodam, że działka była niesamowicie skomplikowana prawnie (kilku włascicieli, wyroki sądu itp).

 

Tak więc rzeczywiście zalecam ostrożność ale tragedii z nimi nie miałem.

 

Kurcze zaomniałem się przywitać i przedstawić. Tak więc mamy z żoną działkę w Zielonkach Parcele i planujemy na wiosnę rozpocząć budowę domku Dorado ;-)

 

pozdrawiam,

Mariusz

 

Gmina Babice - Zielonki Parcele)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe .... ale sie ruch zrobil, niczym na Grocie o 17:30 w strone Pragi

teraz jeszcze tylko czekamy na reakcje oburzonych obywateli Plocka ;-)

 

Y

 

z Plocka nie ale z Ozarowa :D

 

Yoric to do dobrego przyzwyczajony :wink: - cale zycie w miescie to nie wie co to dojazdy i tak mu teraz dopiekly :wink:

 

ja tam baba ze wsi jestem :wink: - cale zycie w Ozarowie to i dojazdy dla mnie chleb powszedni - Ozarow czy Koczargi - wszystko jedno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas wlasnie robili elewacje... Jeszcze nie skonczyli, tez martwi nas ta pogoda... :roll: U nas jest tynk silikatowy, a na dole marmolit...

Tez jestem ciekawa czy ktos robil elewacje w taka pogode i jak wyszlo... :roll:

 

u nas robili w zeszlym roku wlasnie na przelomie pazdziernika i listopada - z tego co pamietam bylo bardziej slonecznie i w dzien chyba nieco cieplej ale temperatury w nocy byly chyba podobne

tynki do tej pory sie trzymaja :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy,

 

Oczywiście mam pytanie dla mnie ważne, Czy przy obecnej pogodzie(deszcze,zimno) mozna robić tynki wewn, jeżeli dom nie ma okien???

Nie moge wstawić okien przed tynkami-Urzedowski ma tak w umowie- a instalacje dopiero skończyli i od pon. chcą tynkować. prognoza pogody beznadziejna na najbliższy tydzień.

Co mam robić???

 

 

W/g mojej oceny to oczywiście że można tynkować.

Najważniejsze żeby w środku temperatura nie spadła poniżej zera. Wystarczy żeby tynkarze zasłonili na noc otwory okienne i drzwiowe folią i temperatura sie utrzyma na plusie nawet w nocy. Budynek ma zakumulowane ciepło z dnia i z ziemi. Tak szybko się nie wychłodzi aby w nocy coś przemarzło.

 

Prognoza na przyszły tydzień nie jest taka zła. W dzień nawet do +10 a w nocy najwyżej -2-3.

 

Swoją droga dlaczego producent okien nie pozwala tynkować z wstawionymi oknami ? Czy Oni myślą ze po tych oknach będzie płynęła woda ?

 

Jeśli boją się wilgoci z tynków to jak będzie podczas zacinającego deszczu ? Dzisiaj podczas ulewy z zachodnim wiatrem woda płynęła po moich oknach balkonowych wartkim strumieniem :-).

 

Ludzie. Chyba wam rozum odebrało. Zastanówcie się ile mtr3 wody trzeba zużyć do wyrobienia tynku a to wnika w ściany , stropy i utrzymuje się we wnętrzu budynku. Ja tynkowałem w sierpniu i jeszcze do tej pory jak pozamykam okna to czuć lekką wilgoć w pomieszczeniach. Woda musi wyparować a przy nawet lekko dodatniej temp. ten czas jest bardzo wydłużony. Dziwię się bo najpierw wszyscy walczą z izolacjami poziomymi i pionowymi i jeszcze innymi a potem hydrant na full do środka. Powodzenia.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas wlasnie robili elewacje... Jeszcze nie skonczyli, tez martwi nas ta pogoda... :roll: U nas jest tynk silikatowy, a na dole marmolit...

Tez jestem ciekawa czy ktos robil elewacje w taka pogode i jak wyszlo... :roll:

 

Powiem tak. W ubiegłym roku o tej mniej więcej porze chciałem żeby przy okazji rozstawionych rusztowań na koniec budowy przed układaniem dachu murarze docieplili mi kominy [ dużo wystają ponad dach o spadku 46stopni ] ale mi to odradzili bo nawet spadki do plus 5 st.C moga spowodować odpażenie kleju. Wymogłem tylko zagruntowanie kominów na linni przebiegającej przez dach [ taki wymóg jak ktoś nie wie ] i powiem że niestety mieli rację. Odradzam bo koszty poprawek wyższe od samej inwestycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...