Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pomijając kwestie prawne choć te są zupełnie kluczowe to 3m droga może spowodować masę kłopotów przy samej budowie. Duży samochód nie wjedzie, jeżeli nawet się zmieści to za którymś razem zahaczy o ogrodzenie sąsiada i zacznie się jazda towarzysko sąsiedzka. Nie mówiąc już jak fajnie się jeździ zimą po takiej drodze, nawet nie ma gdzie odrzucać śniegu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

sziwer,

 

jesli jest to slepa uliczka i stoja na niej domki to sprawa jest prawie beznadziejna gdyz:

 

1. sasiedzi, ktorzy maja domy nie beda chcieli sie zgodzic na zwezenie wlasnych dzialek - chyba ze zaplacisz za ich utracona ziemie

2. nie beda mieli ochoty przestawiac postawionych juz plotow - chyba ze je przestawisz na wlasny koszt + jakas gratyfikacja

3. jesli dzialka jest slepa i ulica krotka to nie masz argumentu w formie szachowania dzialek, ktore sa za Toba - czesto w Klaudynie bylo tak, ze przed i za nowobogackim byl ten sam wlasciciel i wtedy w interesie obu stron bylo poszerzenie drogi. Jesli dalej nie ma dzialek - argument upada.

Poza tym krotka slepa uliczka wyklucza duzy potencjal - bo mogloby sie zdarzyc, ze nawet przy spietrzonych klopotach znajdziesz 5-10 towarzyszy niedoli i uradzicie finansowo ....

Tutaj ..na malutkiej slepej uliczce jestes sama.

Do gminy nie ma co jezdzic - w gminie maja plany - ale i tak to ludzie musza sie zgodzic ... - pogadaj z sasiadami ....wybadaj ich - ludzie Ci wszystko opowiedza ;-)

Zycze powodzenia bo Klaudyn to wyjechana wioseczka - ale kubel wody na glowe ....szanse na to ze wszystko jest OK i to jeszcze za atrakcyjna cene sa znikome.

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o mwlasnie chyba hurtownia HMB byc moze to juz Blizne ...

a jak tam w niej jest ? czy jest droga i ogolnie czy ktos sie w niej zaopatrywal ?

porownujac do Macierzysza czy tez Izabelina ???

 

porównując: w moich zestawieniach zawsze przegrywał skład w Izabelinie - najdrożej; hmb jest raczej tani - już ceny wyjsciowe mają zachęcające, a można się potargować, mają niezły asortyment - wiele rzeczy mają od ręki; girlsy pamiętam jeszcze z Normy - wtedy byly bardzo ok - teraz tez maja baardzoo atrakcyjne ceny - ale ja juz wlasciwie wykanczam się wykończeniówką, więc nie mnie oceniach ich ofertę; warto rozważyć jeszcze skład w Babicach na rogu Izabelińskiej i Sienkiewicza - też dobre ceny.

to streszczając się tyle

 

Ja tez korzystalem z oferty HMB, ale szczerze mowiac dlatego, ze maja dobry wybor tych materialow, ktorych nie maja inne okoliczne sklady - np. duzo rodzajow pap Icopal, zaprawy QuickMix (do klinkieru), itd.

Jesli zas chodzi o konkurencyjnosc cenowa HMB - to warto u nich kupowac te towary, ktore aktualnie sa w promocji w grupie PSB (http://www.psb.com.pl), bo HMB jest zrzeszone wlasnie w tej grupie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na co trzeba zwrócić uwagę przy pisaniu umowy przedstępnej. Czy przy jej podpisaniu musi być notariusz?

Nie musi, ale dobrze żeby był, bo:

1. umowa notarialna jest "więcej warta" niż zwykła - jeśli po przedwstępnej właściciel zechce się wycofać z transakcji to mając zwykłą umowę możesz jedynie liczyć na zwrot zadatku w podwójnej wysokości, natomiast dysponując umową notarialną możesz dochodzić przed sądem jej realizacji, wtedy decyzja sądu zastępuje umowę ostateczną

2. nie wzrastają koszty całej transakcji, bo za umowę przedwstępną zapłacisz u notariusza połowę stawki, a za umowę ostateczną wynikającą z tej przedwstępnej drugie pół. Podpisując u notariusza tylko umowę ostateczną płacisz całość stawki, określonej dla tego typu transakcji, więc wychodzi na to samo.

obok dzialki tez jest droga ktora ma zostac poszerzona z 3 do 5 metrów. A dlaczego jak ma byc poszerzona to nie mozna budować lub są problemy? Jaki to ma wpływ?

Bo droga 3-metrowa to w świetle prawa nie jest droga, a do tego jak jest prywatna to już są dwa powody dla których działka nie ma dostępu do drogi publicznej, a dla takiej działki to nawet pozwolenia na budowę prawdopodobnie nie dostaniesz. Sprawdź koniecznie czy gmina zaczęła już coś robić w sprawie poszerzenia i "upublicznienia" tej drogi, jeśli nie to prawdopodobnie nabytek w postaci działki możesz potraktować jak mocno przyszłościowy (co też pewnie okaże się opłacalne, ale na cele lokacyjne a nie mieszkaniowe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Czy macie jakieś doświadczenia z błędami biura obsługi klienta w Mazowieckiej Spółce Gazownictwa (czy jak tam się ona nazywa). Otóż prawie póltora miesiąca temu złorzyłem wniosek o warunki przyłączenia gazu w Borzęcinie Dużym. Powiedziano mi wówczas, że będę czekał na warunki ok 2 m-cy, ale Pani powiedziała mogę zadzwonić wcześniej może będzie.

Dzwonię po tych 40 dniach i słyszę:

- nie mogę zanleżć pana sprawy :o

- jak pan składał to była awaria systemu :o

- osoba, która zajmowała się tym rejonem już nie pracuje :o

- nikt nie przejął spraw tego Pana. :o :o

-PAŃSKI WNIOSEK LEŻY WCIĄŻ W SZUFLADZIE BIURA OBSŁUGI KLIENTA :evil:

 

Jaki maksymalny czas mają na wydanie warunków?

Czy może ktoś wie z góry dziękuję

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za podpowiedz, mi ktos polecal Sklad w Izabelinie ze tez sa bardzo terminowi i dostarczaja szybko bo maja dobrych dowozacych material, i maja duzy asortyment

no i polecil mi moj przyszly majster ktory chwalil sie ze sam od nich odbieral materialy, nie wiem czy cos moze z tego maja?

Owszem w Izabelinie mają porządek ale zdecydowanie polecam Girlsy. Są wcale nieźle zaopatrzone i elastyczne -bez problemu można zwrócić nadwyżki towaru. Jeśli kupujesz w Izabelinie znacznie przepłacasz. I za transport sobie liczą - z Hornówka do Izabelina 30 zł. Większe zakupy już od dawna robię poza Izabelinem. I niech tak zostanie. Ej-men!

jj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Czy macie jakieś doświadczenia z błędami biura obsługi klienta w Mazowieckiej Spółce Gazownictwa (czy jak tam się ona nazywa). Otóż prawie póltora miesiąca temu złorzyłem wniosek o warunki przyłączenia gazu w Borzęcinie Dużym. Powiedziano mi wówczas, że będę czekał na warunki ok 2 m-cy, ale Pani powiedziała mogę zadzwonić wcześniej może będzie.

Dzwonię po tych 40 dniach i słyszę:

- nie mogę zanleżć pana sprawy :o

- jak pan składał to była awaria systemu :o

- osoba, która zajmowała się tym rejonem już nie pracuje :o

- nikt nie przejął spraw tego Pana. :o :o

-PAŃSKI WNIOSEK LEŻY WCIĄŻ W SZUFLADZIE BIURA OBSŁUGI KLIENTA :evil:

 

Jaki maksymalny czas mają na wydanie warunków?

Czy może ktoś wie z góry dziękuję

Krzysztof

 

Ojoj, wydaje mi się, że kiedyś mieli na to miesiąc. Mam nadzieję, że na kserówce wniosku, podstęplowali Ci potwierdzenie złożenia papierów z datą? Jeśli tak, to postrasz ich trochę, mnie też jedna miła pani z gazowni 3 lata temu olewała dłuższy czas, nawet nakrzyczała na mnie, jak pojechałem i chciałem złożyć na nią skargę, to wszystko udało się załatwić w ciągu 24 godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze o poszerzeniu drogi. Jeżeli w MPZP droga ma mieć 5 m to trzeba to uwzględnić na planie zagospodarowania przy składaniu wniosku o pozwolenie na budowę - czyli narysować płot 2 m od granicy i oczywiście później tak go postawić. I nie ma to nic wspólnego z poszerzeniem drogi - bo nie wiadomo kiedy gmina będzie miała pieniądze i nie wiadomo czy wszyscy właściciele będą tego chcieli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm czytam wasze rady i zaczynam sie martwić. Do wszystkiego dochodza inne fakty. Droga ponoc jest w calosci wlasnoscia osoby ktora nam polecila dzialke. Dodatkowo na planach gminnych do naszej dzialki dochodza dwie drogi. Ta pierwsza o ktorej caly czas byla mowa przez wiekszosc mam 3 metry a kolo naszej byc moze dzialki ma 4. Druga droga natomiast ktora istnieje na mapie gminy - to jej nie ma znaczy jest jakas droga leśna, ale przechodzi przez las i nie ma przy niej zadnych domków. Czy to przemawia za czy przeciw? Moze nie musze sie przejmowac jedna droga skoro jest druga i tamta mozna dowolnie poszerzyc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm czytam wasze rady i zaczynam sie martwić. Do wszystkiego dochodza inne fakty. Droga ponoc jest w calosci wlasnoscia osoby ktora nam polecila dzialke. Dodatkowo na planach gminnych do naszej dzialki dochodza dwie drogi. Ta pierwsza o ktorej caly czas byla mowa przez wiekszosc mam 3 metry a kolo naszej byc moze dzialki ma 4. Druga droga natomiast ktora istnieje na mapie gminy - to jej nie ma znaczy jest jakas droga leśna, ale przechodzi przez las i nie ma przy niej zadnych domków. Czy to przemawia za czy przeciw? Moze nie musze sie przejmowac jedna droga skoro jest druga i tamta mozna dowolnie poszerzyc.

 

Dowiedz się ile metrów będziesz musiała ciągnąc media tą szeroką lesną drogą i czy jest wogóle taka możliwość, bo zakładam, że drogą o szerokości trzech metrów nie będziesz mogła ich poprowadzić. To, że na wyskości Twojej działki droga ma "może 4 metry" nie oznacza, że ma tyle w planach.

 

Ja bym sie jednak przejął i do końca wszystko wyjasnił/sprawdził. Głupio utopić kilkaset tysięcy w działkę, na której będzie można uprawiać truskawki albo budowac się za "n" lat jak rozwiąze się problem dojazdu.

 

Urzednik w Gminie doradził dziewczynie, która kupiła taką działkę z drogą "trzymetrową: aby: udała się do energetyki, gazociągów, spółki wodnej i porozmawiała czy jest szansa aby wogóle dostała uzgodnienia przylączy w takiej drodze. Nastepnie wizyta w Starostwie czy wydadzą pozwolenia na budowę.....No chyba, że traktujesz tą działkę jako lokatę kapitału i nie jest Wam spieszno z budową.

 

Przed kupnem swojej działki oglądałem tyle nieruchomości z wadami prawnymi (problemy z drogą, działka obok linii lasu, jakies chore służebności przez środek działki, którą byłem zainteresowany....), że zalecam sprawdzać, sprawdzać sprawdzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sziwer,

 

to, ze media sa w ulicy wcale nie swiadczy, ze bedziesz sie mogla do nich podlaczyc ....

prad mozesz dostac budowlany albo docelowy - oba nieosiagalne jesli nie masz JUZ budynku lub pozwolenia na budowe

gaz tylko do budynku

nie wiem jak jest z woda ....

 

Dopoki nie dostaniesz pozwolenia na budowe - media sa nieosiagalne.

 

W calej sprawie malo wazny jest wlasciciel drogi - wazniejsi sa CI, ktorzy maja ustapic kosztem poszerzenia drogi.

 

Jesli cena jest atrakcyjna - prawie na pewno jest to mina.

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam do Was pytanie z innej beczki. W lipcu ruszamy z budową. Wertuje więc kolekcję swoich Muartorów i Ładnych Domów aby zgłebic dokładniej temat fundamentów.

 

Konkretnie chodzi mi o robienie szalunku przy robotach fundamentowych (chyba się to laniem ławy nazywa bo reszta ma być z bloczków...ale może się mylę :roll: ). W kilku kosztorysach jakie miałem od potencjalnych wykonawców dodawali punkt "ewentualne szalowanie". Pytałem czemu ewentualne bo wydawało mi się, że zawsze się szaluje. Mówili mi, że jeżeli jest możliwość (w zależności od warunków glebowych) wykopania idealnego wykupu (ziemia się nie osypuje) to jedni wogóle nie szalują inni mówią, że robią szalunek tylko przy narożach budynku.

 

I jak to własciwie jest ? Szalować czy nie ? Nie chodzi mi o zaoszczędzenie niewielkiej kwoty (w stosunku do całej inwestycji) na deski do szalunku. Nie wiem też czy rzeczywiście czasami szalowac nie trzeba, czy wynika to np. z lenistwa i pewnej rutyny wykonawców. I co Wy na to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe

 

mario - widac, ze przed budowa jeszcze jestes ..i co to za problem kilka stowek wiecej w bloto (tu doslownie) wrrzucic.

Wszystko wyjdzie w praniu - jesli masz spoista ziemie , woda nie bedzie stala w rowach fundamentowych i nie bedzie sie osuwalo - nie ma potrzeby robic szalunkow.

MOIM zdaniem a wiele wazniejsze jest, zeby zbrojenie nie wystawalo z lawy fundamentowej - dlatego szczegolna uwage nalezy zwrocic na to - zeby lany beton nie przygial zbrojenia do ziemii lun nie przesunal do sciany ziemnej badz z szalunku.

 

Na pewno nie robilbym szalunku "za wszelka cene" , tylko wtedy, kiedy naprawde bylby potrzebny.

 

Y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mario1976 - po prostu kup sobie troche desek, a jak ich nie wykorzystasz na szalowanie law - to i tak je zuzyjesz w kolejnych etapach :)

Desek na budowie nigdy za duzo (tylko z drugiej strony nie kupuj desek od razu na cala budowe, bo lezac dlugo moga sie powykrzywiac).

 

Ja tez mialem w planach robisz szalowanie law, ale po wykonaniu wykopu grunt okazal sie bardzo spoisty i wykopane fundamenty wygladaly jak wykrojone nozem :)

Pamiętaj tylko, aby zbrojenia nie ukladac bezposrednio na dnie wykopu - tylko albo na chudziaku albo na betonowych podkladkach (kostkach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Czy macie jakieś doświadczenia z błędami biura obsługi klienta w Mazowieckiej Spółce Gazownictwa (czy jak tam się ona nazywa). Otóż prawie póltora miesiąca temu złorzyłem wniosek o warunki przyłączenia gazu w Borzęcinie Dużym. Powiedziano mi wówczas, że będę czekał na warunki ok 2 m-cy, ale Pani powiedziała mogę zadzwonić wcześniej może będzie.

Dzwonię po tych 40 dniach i słyszę:

- nie mogę zanleżć pana sprawy :o

- jak pan składał to była awaria systemu :o

- osoba, która zajmowała się tym rejonem już nie pracuje :o

- nikt nie przejął spraw tego Pana. :o :o

-PAŃSKI WNIOSEK LEŻY WCIĄŻ W SZUFLADZIE BIURA OBSŁUGI KLIENTA :evil:

 

Jaki maksymalny czas mają na wydanie warunków?

Czy może ktoś wie z góry dziękuję

Krzysztof

 

Ja mam podobny problem, złożyłam wniosek 10.11 i kobieta kazała mi zadzwonić za 30 dni i zapytać czy już wszystko gotowe, podała dwa nazwoska osób, na które am się powoływać, ale poinformowała mnie, że 2 osoby, które obsługiwały ten teren już u nich nie pracują (a co mnie to interesuje). Dzisiaj zadzwoniłam do jednej z osób podanych z nazwiska i podałam nr sprawy, Pani poklikała w klawiaturę i powiedziała, że decyzji jeszcze nie ma. Zapytałam jak to przecież mają 30 dni na odpowiedź i usłyszałam, że 2 osoby z tego terenu już nie pracują (po raz drugi co mnie to obchodzi) i mają bardzo dużo pracy(jak każdy) i może to potrwać jeszcze z 2 miesiące. Stwierdziłam, że tto chyba żart i zapytałam kiedy mam zadzwonić w mojej sprawie to odpowiedziała że za tydzień - zobaczymy.

 

Zaraz po telefonie napisałam do nich email, że proszę o dotrzymanie ustawowego terminu, a w przypadku jego przekroczenia proszę o nazwosko osoby, z którą powinnam się kontaktować w tej sprawie. Zobaczymy co odpiszą. A termin jest określony w rozporządzeniu http://www.mzg.com.pl/page6.1.php?strona_id=2 z 8.11.2005r. par.7 ust. 1

 

ja walczę o gaz w Borzęcinie Małym

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki

 

Teraz już jestem pewnien że mają na to miesiąc.

SWOJĄ DROGĄ SĄ NA DZIEŃ DOBRY NIEUCZCIWI MÓWIĄC ŻE MAJĄ NA TO 2 MIESIĄCE. Ja też dzwoniłem dziś i dowiedziałem się że mój wniosek dopiero wysłano gdzieś tam do uzgodnienia. Sprawę przejeła Pani Iwona Jadczak, która przez następne dwa tygonie będzie napewno miała okazję mnie dobrze poznać może tylko telefonicznie może nie :evil:

 

Gwarantuję że oni też nie byliby zbyt pobłażliwi dla nas gdyby ONI coś od nas chcieli.

 

RenatoS, tak więc trzymaj się dzielnie i pamietaj "albo oni nas albo my ich" :D .

 

link

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawę przejeła Pani Iwona Jadczak, która przez następne dwa tygonie będzie napewno miała okazję mnie dobrze poznać może tylko telefonicznie może nie :evil:

 

 

O kontakcie telefonicznym można zapomnieć. Próbowałem chyba ze 40 razy i albo nikt nie odbiera albo jest zajęte. Na te 40 prób udało mi się raz, przy czym usłyszałem że to nie ten numer co trzeba :evil:

Ja jestem w jeszcze śmieszniejszej sytuacji bo warunki dostałem w maju i od czerwca grzecznie czekałem na podpisanie umowy. Tymczasem 2 tygodnie temu dostałem nowe warunki anulujące te poprzednie i muszę od nowa składać wniosek o podpisanie umowy. Wprawdzie w starych warunkach miałem dopłacić 1500 za przedłużenie sieci a teraz mam tylko opłatę ryczałtową ale nie zmienia to faktu że dla mnie gaz w 2007 staje się mało realny.

Gazownia jest zdecydowanie najbardziej monopolistyczną i niesympatyczną instytucją z jaką do tej pory miałem do czynienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...