Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 11k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Może i nas na mapkę przy okazji wciągniesz?

Przy drodze Zielonki-Hornówek gdzie ciek wodny jest najbliżej drogi.

Proszę bardzo. Czy dobrze trafiłem?

...ja nic w tej kochanej firmie nie robię, tylko od samego rana na Forum

No cóż, pracoholicy są wśród nas 8) . A tak przy okazji sprawdzicie sobie profilu strefę czasową 'GMT+02:00', bo inaczej badzo łatwo jest wysyłać posty z pracy o... 3 w nocy

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Wszystkim za slowa otuchy!

 

Wczoraj wydaje sie, ze doszlam do porozumienie, ale oczywiscie bede jezdzic, codziennie, a nawet dwa razy dziennie, tak jak ManieQ na poczatku...

 

Co do zaliczek, to faktycznie, nie powinnam dawac (zgodnie z sugestia Yorica), ale powiedzieli mi, ze bez tego nie rusza! Nie dogralam tego na poczatku wiec teraz place!

 

Po wczorajszej konfrontacji okazalo sie, ze maja tez pretensje do kierownika budowy, ktory raz byl, raz sie zapowiedzial, nie przyjechal, jak przyjechal to zmienial, wymyslal, "nie zmotywowal ich"...

Chcieli robic co innego, czekajac na material, mowil, ze na to maja jeszcze czas. On mowi, ze tak nie bylo...

 

Chyba najlepiej miec kierownika z tej samej ekipy, ktory non stop jest na budowie i odpowiada za prace ludzi, co myslicie?...

 

A tak naprawde, kto jest bardziej winny: robotnicy czy kierownik? Przeciez tez znal harmonogram i pilnowal terminow...

 

Sama juz nie wiem, ale teraz sie za to wezme! 2 razy dziennie! :-)

 

Pozdrawiam,

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba najlepiej miec kierownika z tej samej ekipy, ktory non stop jest na budowie i odpowiada za prace ludzi, co myslicie?...

Nie. Jeśli jest dla ekipy za bardzo "swój", to będzie mniej obiektywny, a nawet może pomagać ukryć jakieś niedoróbki. Tutaj znowu powielę swoją uwagę z tematy ekipy: ja ze swoim (przyszłym) kierownikiem spotykałem się chyba 4 czy 5 razy i łącznie chyba z 8 godzin przegadałem. I wtedy wiedziałem, że na facecie mogę polegać. Na budowie był minimum co 10-14 dni, a czasem, jak było trzeba, nawet 3 razy w tygodniu. I dziennik budowy miałem prowadzony na bierząco, i to bardzo szczegółowo. To, że poznali się z majstrem dopiero na budowie uważam sa plus. Z drugiej strony bardzo dobrze się rozumieli, czemu może zaświadczyć Janek, bo jego też zwerbował.

 

A tak naprawde, kto jest bardziej winny: robotnicy czy kierownik? Przeciez tez znal harmonogram i pilnowal terminow...
IMHO (choć może boleśnie) wszystkie trzy strony :evil: . Oni - bo nie są rzetelni, a Ty... bo dałaś się przekonać, że są... Ale głowa do góry. I pomyśl sobie tak (jak ja przed rozpoczęciem): będę mieć prze....ne te najbliższe miesiące, namęczę się, nakłucę, postresuję, ale tak czy siak za X miesięcy będzie po wszystkim i wszystko będzie dobrze.

 

Czego Ci oczywiście gorąco życzę i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba najlepiej miec kierownika z tej samej ekipy, ktory non stop jest na budowie i odpowiada za prace ludzi, co myslicie?...

Na miejscu powinien być kierownik ekipy, czyli dobry majster. Tak jak w wojsku: jeśli jest dwóch żołnierzy, jeden z nich jest dowódcą. Nie może być wolnej improwizacji typu "no to co chłopaki dziś k... robimy?"

Natomiast kierownik budowy, który sprawdza wszystko merytorycznie, powinien być niezależny od wykonawców. Przydaje się i inspektor jako ostatnia instancja, ale moim zdaniem ten wyłapie tylko poważne fuchy, a może nie dojrzeć rzeczy ukrytych (np. zbrojenia). To kierownik budowy ogląda zbrojenia i zezwala na ich zalewanie. Inspektor, po fakcie, może to puścić. Chyba, że wszyscy są cały czas na budowie i patrzą sobie na ręce, ale to nierealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na miejscu powinien być kierownik ekipy, czyli dobry majster. Tak jak w wojsku: jeśli jest dwóch żołnierzy, jeden z nich jest dowódcą. Nie może być wolnej improwizacji typu "no to co chłopaki dziś k... robimy?"

 

zgadzam sie calkowicie, musi byc ktos kto zarzadza praca calej ekipy

u nas tak wlasnie jest

majster powinien tez pilnowac kiedy kierownik budowy ma przyjechac i zobaczyc np. zbrojenie przed zalaniem stropu itp., nasz dzwoni bezposrednio do kierowniczki ona do majstra tez,

 

i oczywiscie kierownik budowy musi byc niezalezny

 

z kierowniczka to akurat gorzej trafilismy bo nasza pani jest niemobilna tzn. nie ma prawa jazdy i jest skazana na podwozki, w zwiazku z tym nie zawsze dojezdza na czas

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Manieq,

Czy ja mogę poprosić na priva o namiary twojej ekipy i kierownika? Oczywiście jeśli Janek nie oprotestuje. Startuję z budową najwcześniej przyszłą wiosną więc nie sądzę abyśmy weszli sobie w drogę. Z resztą gdzieżbym śmiała :wink:

Pozdrawiam urlopowo - tym razem ja się wybieram

jj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie oprotestuję, bo mam nadzieję do tego czasu skończyć. Poza tym jeśli ekipa ma klientów w okolicy, czasem jest to dobre, bo można elastyczniej działać. Strop zalany w jednym miejscu, trzeba czekać, ale można u sąsiada coś podgonić. Chyba że wszystkim się wyjątkowo spieszy.

Natomiast dla kierownika to idealny układ - kilka budów w tym samym miejscu. Może zajrzeć prawie codziennie, nie traci czasu na dojazdy.

I ekipa i kierownik są OK, choć można by mieć jakieś zastrzeżenia do drobiazgów. Ale nie są okazyjnie tani - coś za coś! Ponegocjujesz, zobaczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko!

Czy ja mogę poprosić na priva o namiary twojej ekipy i kierownika?

Możesz, chociaż IMHO byłoby lepiej, żebyś po prostu przyjechała i bezpośrednio z nimi rozpoczęła temat. Jak się do Janka ładnie uśmiechniesz :D , to może Ci powie kiedy majster i kierownik będą u niego jednocześnie i wtedy możesz osobiście umówić się na negocjacje. Ale jak się nie zgodzi :evil: to Ci podeślę...

 

A teraz z innej beczki. Ostatnie zalecenia Komisjii Eropejskiej jasno wskazują, że w najbliższym czasie powinniśmy zorganizować kolejne (dla niezorientownych: piąte) SFGSB (tj. Spotkanie Forumowiczów Grupy Stare Babice). Jako współinicjator i moderator poprzednich, ogłaszam zatem przetarg (nie)ograniczony na zorganizowanie takowych. Przy czym tym razem, ze względu choćby na porę roku, moglibyśmy sobie darować lokale użyteczności mało publicznej, i spotkać się przy jakimś ruszcie (potocznie zwanym grillem) lub ognichu. Mało tego: sugerowałbym rozpoczęcie spotkania od objazdówy, tak, by móc w miłym towarzystwie spędzić przy kiełbasce i piwku zdecydowanie więcej czasu, i być może (nadzieja matką wynalazców) porozmawiać jak normalni ludzie o zwykłych sprawach, a nie tylko o seksie^H^H^H^H^H^H tego, chciałem powiedzieć budowaniu. Weekend 3-4 lipca pewnie jest już stracony, ale następny? Wypowiedzcie się na ten temat, a ja na początku przyszłego tygodnia skompiluję to i przygotuję 2-3 propozycje do przegłosowania. No i jeszcze pomyślcie gdzieby takiego grilla/ognisko urządzić? Kto się zgłasza? A może na jakimś neutralnym terenie?

 

Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

przyłączę się do opinii o ekipie i kierowniku.

Ja ruszam z budową w wakacje, więc mam doświadczenia tylko z etapu przygoptowań i dyskusji z oboma panami - szefem ekipy i kierownikiem.

 

Od razu kierownik wyłapał kilka drobiazgów w oglądanej przez nas budowie, realizowanej przez mojego przyszłego wykonawcę.

Panowie ustalili sobie parę rzeczy - np kierownik zapowiedział jakich rzeczy nie zaakceptuje, mimo wymiany zdań rozmowa była kulturalna, choć każdy chciał się trzymać swego zdania.

Wtedy zabrałem wykonawcę na bok i ustaliliśmy, że o ile ja nie powiem inaczej, ostatnie zdanie należy do kierownika budowy.

Panowie się nie znają i uważam, ze to najzdrowszy układ.

Dzięki temu mogę zweryfikować wiele opinii wykonawcy, który zawsze chce, żeby zrobić szybciej i łatwiej. Poza tym daje to kontrolę ilości zamawianych materiałów i ich weryfikację - a to przecież przekłada się na pieniądze.

Nie wziąłbym ekipy z własnym kierownikiem budowy.

Za to układ szefa brygady, zatrudniającego wykonawców jest ok, bo jest on kimś w rodzaju szefa tamtych ludzi, a zarazem pośrednikiem między mną a murarzem.

 

A i tak wszystko wyjdzie w praniu - w każdym razie nie zamierzam oszczędzać na ewentualnych dodatkowych wizytach kierownika, chcę także wykorzystać do maksimum jego wiedzę i czas w ramach podstawowej umowy - 12 wizyt.

 

Tyle wiedzy teoretycznej z minimum praktyki - zwierzenia z placu boju - w sierpniu :wink:

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamówiłam właśnie szambo z Radomia za 2.300 zł/10m3. To jest cena z transportem i obsadzeniem w dole. Szambo betonowe izolowane dysperbitem. Na transport wejdą dwa więc jakby ktoś jeszcze był chętny to możemy dostać upust. Proszę jednak o szybką odpowiedż - tzn do jutra. Dostawa byłaby 16/17 lipca. Trzeba mieć wykopany dół.

Aga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnie zalecenia Komisjii Eropejskiej jasno wskazują, że w najbliższym czasie powinniśmy zorganizować kolejne (dla niezorientownych: piąte) SFGSB (tj. Spotkanie Forumowiczów Grupy Stare Babice). ,

 

Pragnę wyrazić chęć uczestnictwa i poznania osobiście Was.

 

ogłaszam zatem przetarg (nie)ograniczony na zorganizowanie takowych. Przy czym tym razem, ze względu choćby na porę roku, moglibyśmy sobie darować lokale użyteczności mało publicznej, i spotkać się przy jakimś ruszcie (potocznie zwanym grillem) lub ognichu.

,

 

Może wzięlibyście pod uwagę polanę za kościołem w Lipkowie.

Są miejsca na ognisko, ale nie wiem czy trzeba uzgadniać i z kim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może wzięlibyście pod uwagę polanę za kościołem w Lipkowie.

Są miejsca na ognisko, ale nie wiem czy trzeba uzgadniać i z kim

 

Kiedyś wymagana była zgoda leśniczego.

 

Mój udział w spotkaniu - oczywisty. Z tym, że za tydzień idę na urlop, będę rzadziej przeglądał pocztę, więc będę prosił o SMS od Głównego Prowodyra Maniusia z informacją o terminie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tez sie zglaszam na spotkanie, a polanka w Lipkowie to dobry pomysl

 

fajna polanka ze stolikami i laweczkami jest tez jak jedzie sie z Truskawia w strone Palmir, ale moze byc problem z wolnymi, bo tam zawsze jest sporo ludzi

 

W Lipkowie nie wiem jak jest z ilością ludzi.

My mamy dzieci, więc może jakieś atrakcje dla nich. Choć pomysłowość dzieci (ostatnio zbudowały dom dla... żaby), wskazyje na to że atrakcje raczej przeszkadzają w rozwoju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...