Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

EM08 (L) - Dziennik Jarka - Poznań - komentarze


Recommended Posts

Gratuluję wieńca, choć niestety nie widzę go na fotkach u siebie :(

 

Ah... Wieniec to nie wiecha... nie ma czego gratulować... :wink:

 

Zaskoczyło mnie, że w muratorze "nasz" domek nie jest już zielony :( Szkoda :( Mnie się bardzo w takiej zielonej wersji podoba.

 

Ta czerwień na nowych wizualizacjach nie jest taka zła... Moim zdaniem skopali te nowe wizualizacje tym ciemnym brązem. No ale to wszystko kwestia gustu...

 

Gdybym teraz wybierała dach i kolorystykę domu, poważnie zastanowiłabym się nad grafitowym lub bardzo ciemnym brązowym dachem...

 

Widziałem kiedyś dom w jasnografitowej dachówce i strasznie mi się podobał. Z tym że ten dom miał zupełnie inny kształt dachu niż nasz EM08, w którym to dach pełni rolę mocno dominującą. Tak więc po konsultacjach z żonką uznaliśmy, że jednak pozostaniemy przy kolorach zbliżonych do naturalnej czerwieni dachówkowej i zapominamy o jasnym graficie.

 

Chociaż patrząc na wasze zdjęcia i kolorystykę okien/elewacji, ciemniejszy odcień dachówki rzeczywiście chyba by lepiej wam pasował... :roll:

My planujemy białe okna z białą bramą i białymi rynnami oraz elewacją w jaśniejszych odcieniach żółci/brązu więc mocno trzymamy się tej czerwieni na dachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 130
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam,

 

Z przyjemnością czytam Twój dziennik. Szczególnie, że jestem na podobnym etapie budowy EM08 - właśnie jest u mnie robiona więźba. Z tym, że ja zacząłem w połowie maja... Tak, więc Twoje tempo przy moim, to jak TGV (Ty) kontra osobówka (ja).

 

Zmiany w projekcie zrobiłem trochę inne, niż Ty:

- podwyższyłem dół i górę o 1 pustak

- nie ruszałem układu okien, oprócz podwyższenie ich o 1 pustak na parterze (konsekwencja podwyższenia dołu o 1 pustak)

- przesunąłem ściankę graniczącą z tarasem na przeciwko wyjścia z wiatrołapu tak, że "wcina się" ona tylko o 1 metr w głąb budynku. Zostawiłem kominek w starym miejscu, a więc jest teraz on na środku i można dookoła niego chodzić.

- zrezygnowałem z drzwi z kotłowni - drzwi zlikwidowałem, żadnego okienka nie dałem

- okno w wykuszu przedłużyliśmy do samej ziemi,

- taras powiększyliśmy tak, że jest on też kontynuowany do końca obrysu budynku (przy ścianie od pomieszczenia '9')

- na parterze dzięki przesunięciu ściany tarasowej pozmieniałem trochę układ pomieszczeń tzn. zostawiłem 2 pokoje ('5' i '7') tak jak w oryginale, ale do '5' podczepiłem łazienkę '3', a w holu '2' przy ścianie z łazienką wstawiłem toaletę z umywalką dla gości o pow. ok 2 m2.

- na górze z '19' zrobiłem pokój kąpielowy - wanna jest pod oknami połaciowymi, co bardzo cieszy moją połowę, a w '20' będzie pralnia,

- '18' i '17' połączyłem w pokój,

- wyjście na taras jest tylko jedno,

- '25' tak, jak to jest w M08 zrobiłem łazienką.

 

W efekcie na górze będziemy my + 3 naszych dzieci, a na dole będzie mój ojciec w sypialni z łazienką + będzie pokój do pracy + garderoba, która została. Tak układ bardzo nam odpowiada, jak to wyjdzie w praktyce zobaczymy. Wbrew pozorom moje zmiany nie ingerują za bardzo w wygląd budynku - podniesienie o 1 pustak dołu i góry zachowuje proporcje domu, poza tym dzięki powiększeniu okien górna ich linia kończy na linii podciągu, co nie zaburza pewnej harmonii. Dach jest praktycznie bez zmian (aha, jeszcze dodaliśmy okno połaciowe w sypialni '24', bo widzieliśmy dom bez tego okna i było trochę ciemno).

 

Ze względu na fakt, że budujemy się dość daleko od sensownej komunikacji i wygląda na to, że trzy osoby będą mieszkać, które korzystają z samochodu (ja, moja żona i mój ojciec), wraz z domem buduję od razu budynek gospodarczy/garaż 3-stanowiskowy, tak aby można było nasze pojazdy trzymać pod dachem + aby było miejsce na różne inne sprzęty (kosiarka, jakiś parasol ogrodowy itp.). Garaż jak policzyłem mam gratis w cenie tylko materiałów, które i tak biorę z dużym rabatem. Projekt to G12 Muratora z tym, że zwiększony jest kąt dachu do 30 stopni, aby był taki sam jak domu. Dzięki temu na górze zrobimy antresolę - do ewentualnego przespania się w lecie lub do trzymania jakiś gratów.

 

Tak, więc trzymam kciuki za Twoją budowę i może z niektórych Twoich rad skorzystam przy budowie swojego domu.

 

Pozdrawiam,

Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba077 bardzo zainteresowały mnie Twoje zmiany i jestem bardzo ciekawa efektu. Szczególnie przedłużonego okna w wykuszu i tego kolumnowego kominka. Może założysz dziennik? Myślę, że nie tylko ja będę do niego zaglądać :) Powodzenia

 

Jarek EM08 mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że w Twoich komentarzach "gadam" z kimś innym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Wielce się moje serce raduje,

gdy nowy budujący EM08 się odnajduje... :lol:

 

Z przyjemnością czytam Twój dziennik. Szczególnie, że jestem na podobnym etapie budowy EM08 - właśnie jest u mnie robiona więźba.

 

A gdzie Twój dziennik... Gdzie miliony zdjęć z budowy z pijaną ekipą leżącą na pustych workach po cemencie, krzywowymurowanymi ścianami lub podobnymi..., które mógłbyś do niego wkleić... :evil: :wink:

Jak już pisała saraha, również bardzo chętnie pooglądalibyśmy relacje z Twojej budowy... Musisz koniecznie się pod tym względem poprawić... Obiecujesz...?

 

Zmiany w projekcie zrobiłem trochę inne, niż Ty:

- podwyższyłem dół i górę o 1 pustak

- nie ruszałem układu okien, oprócz podwyższenie ich o 1 pustak na parterze (konsekwencja podwyższenia dołu o 1 pustak)

- przesunąłem ściankę graniczącą z tarasem na przeciwko wyjścia z wiatrołapu tak, że "wcina się" ona tylko o 1 metr w głąb budynku. Zostawiłem kominek w starym miejscu, a więc jest teraz on na środku i można dookoła niego chodzić.

- zrezygnowałem z drzwi z kotłowni - drzwi zlikwidowałem, żadnego okienka nie dałem

- okno w wykuszu przedłużyliśmy do samej ziemi,

- taras powiększyliśmy tak, że jest on też kontynuowany do końca obrysu budynku (przy ścianie od pomieszczenia '9')

- na parterze dzięki przesunięciu ściany tarasowej pozmieniałem trochę układ pomieszczeń tzn. zostawiłem 2 pokoje ('5' i '7') tak jak w oryginale, ale do '5' podczepiłem łazienkę '3', a w holu '2' przy ścianie z łazienką wstawiłem toaletę z umywalką dla gości o pow. ok 2 m2.

- na górze z '19' zrobiłem pokój kąpielowy - wanna jest pod oknami połaciowymi, co bardzo cieszy moją połowę, a w '20' będzie pralnia,

- '18' i '17' połączyłem w pokój,

- wyjście na taras jest tylko jedno,

- '25' tak, jak to jest w M08 zrobiłem łazienką.

 

Tak jak pisała saraha, ja też chętnie oglądnę ten wykusz wydłużony do samej ziemi (od strony wew. jak i zew.). Ja go wprawdzie sam "tymi ręcami" ku rozpaczy mojego dobrego kolegi zlikwidowałem, ale samo wstawione tam okno też zostało przedłużone do ziemi.

 

Dach jest praktycznie bez zmian (aha, jeszcze dodaliśmy okno połaciowe w sypialni '24', bo widzieliśmy dom bez tego okna i było trochę ciemno).

 

Też poważnie zastanawialiśmy się czy nie dać tam dodatkowego okna. Z tego co pamiętam, to zrobiła to saraha, ale oni dodatkowo zwiększali szerokość domu i co za tym idzie właśnie szerokość tej sypialni. Jak by co, to mogę jeszcze coś zmienić.

 

Ze względu na fakt, że budujemy się dość daleko od sensownej komunikacji i wygląda na to, że trzy osoby będą mieszkać, które korzystają z samochodu (ja, moja żona i mój ojciec), wraz z domem buduję od razu budynek gospodarczy/garaż 3-stanowiskowy, tak aby można było nasze pojazdy trzymać pod dachem + aby było miejsce na różne inne sprzęty (kosiarka, jakiś parasol ogrodowy itp.).

 

U nas na szczęście nie ma takiego garażowo-samochodowego zapotrzebowania. Raz że rodzina mniejsza (więc mogłem sobie u Twojego Ojca a u Matki sarahy zaplanować kino domowe), a po drugie działka położona jest może nie w samym sercu Poznania, ale 2 linie autobusowe MPK są w pobliżu. Tak więc wbudowany garaż powinien nam na razie jak by co wystarczyć.

 

Pozdrawiam,

Kuba

 

Ja też,

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba077 bardzo zainteresowały mnie Twoje zmiany i jestem bardzo ciekawa efektu. Szczególnie przedłużonego okna w wykuszu i tego kolumnowego kominka. Może założysz dziennik?

 

Tak, tak!!! Dobrze pisze dziewczyna!

 

Jarek EM08 mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że w Twoich komentarzach "gadam" z kimś innym :)

 

A co mam Ci mieć za złe... Po to są komentarze, żeby komentować i pisać co ślina przyniesie na język. Byle by tylko nie o tym, czy np. Barackowi Obamie należał się Nobel-Bobel... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, jak mnie tak namawiacie, to dziennik założę :). Ale za jakiś tydzień - dwa tygodnie. Szczególnie, że wszystko fotografuję, więc zdjęć mam sporo - oczywiście nie martwcie się nie wrzucę wszystkich ;)

 

Co do wykuszu to przez przedłużenie okien powstała wnęka (oczywiście niewielka, bo na głębokość bocznych okien), którą zajmie również stół do jedzenia. Widzieliśmy już takie rozwiązanie i nie wygląda to źle, ale oczywiście obfotografujemy nasze i będziecie mogli sami ocenić.

 

Okno w sypialni jest według mnie bardzo celowe, ponieważ po pierwsze doświetla sypialnię, a z naszych oględzin wynika, że jest tam ciemno, a po drugie robimy je jako wyłaz, więc obsługuje nam ono komin od kominka - Jarka temat nie dotyczy, bo nie ma tego komina.

 

Kominek na środku jest całkiem spory, ale nam się taka opcja podoba - fajnie jest mieć kominek centralnie :).

 

Będę się od czasu do czasu odzywać, Kuba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba077 to czekamy na dziennik i fotki!

 

Kuba077 i Jarek EM08 kilka słów o oknach dachowych. To samo napisałam dziś w odpowiedzi na prośbę w komentarzach do mojego dziennika - cytuję: My w sumie dodaliśmy 4 (i jeszcze przeszkliliśmy wyłaz), czyli podwoiliśmy liczbę z projektu. I ani jednego z nich nie żałujemy. Dzięki temu nad klatką schodową i przeszklonemu wyłazowi po drugiej stronie korytarza mamy poddasze jaśniejsze nawet niż pełen okien parter. Dzięki oknu w dziecięcej łazience mamy z małej norki całkiem sympatyczną łazieneczkę i możliwość wygodnego korzystania z wanny. Dodatkowe okno w pokoju synka pozwoliło z północnej sypialni zrobić jasny pokój z popołudniowym światłem zachodzącego słońca. Pod tym oknem w przyszłości stanie biurko młodego ;) Okno dachowe w sypialni, to spełnienie marzenia o niebie nad łóżkiem i nocnych odgłosach deszczu, jak za czasów wakacji pod namiotem. W sprawie okna w sypialni dodam jeszcze, że faktycznie poszerzyliśmy dom o prawie 2 metry, właśnie poszerzając w ten sposób kuchnię i salon na dole i sypialnię i garderobę u góry. W tej sytuacji dodatkowe okno było według mnie konieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, nie boisz się tak zostawiać budynku na zimę? Mój dom jest nasiąknięty jak gąbka, jak pada woda zostaje na stropie, który w paru miejscach ją przepuszcza, więc leje się na chudziak - mam np. kałużę na środku salonu. Ściany mam też mokre, przy kominach też mokro. Ogólnie ja się bardzo cieszę, że dach powstanie, bo budynek zacznie mi schnąć - widzę to po budynku gospodarczym, który mam nakryty od połowy października i bardzo ładnie wyschły już ściany (choć generalnie padało), chudziak i więźba. Ja na Twoim miejscu sprawdziłbym dokładnie, czy np. nie warto zrobić jakiego nakrycia z folii budowlanej, albo coś w tym stylu.

 

Na mój chłopski rozum, jak będziesz miał mokry budynek i przyjdzie -20'C to może coś porozsadzać, a np. Porotherm dla mnie nie jest szczytem pancerności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie boję się... :)

Generalnie "chodzi" taka opinia, że dom lepiej przykryć dachem. Ale jak się człowiek zaczyna rozpytywać "dlaczego", to często nikt nie potrafi podać sensownej odpowiedzi...

Bo porozsadza? Wszystko może zależy od materiału. Czy cegła pozostawiona na dworze na zimę zostanie rozsadzona przez mróz? Oczywiście, że nie. Porotherm? Pomimo, że nie jest materiałem pełnym, tylko "z dużymi dziurami" jest też wytrzymały. Nawet jak naleci do nich woda, to większość z niej zdąży się przesączyć i nie ma za bardzo co rozsadzać ścianek. Bardziej się bym bał (może niepotrzebnie) gdybym budował z b. komórkowego. Bo takie cegły nasiąkają wodą jak gąbka i szybko jej nie wypuszczają. Małe pory, dużo wody - wtedy może być czasami nieciekawie...

Wszystkie betony na budowie były porządnej jakości, z betoniarni, z certyfikatami, a nie kręcone na budowie.

A ja rozmiawiałem w czasie budowy z różnymi ludźmi z branży budowlanej i wszyscy podkreślali "Spoko! Przez jedną zimę nic się domkowi nie stanie".

Ścianki na poddaszu zamknięte są od góry betonowym wieńcem, ceramika pod oknami zabezpieczona "betonowymi parapetami".

Jedynie na co mi wskazał szef mojej ekipy to to, że pozostawienie na zimę domu bez dachu, skutkuje jego większym namoknięciem, co w przypadku dużego nacisku inwestora na szybkie wprowadzenie się do nowobudowanego domu, mogłoby skutkować przedłużeniem się czasu budowy, czy opóźnieniem przeprowadzki (ze względu na dłuższe wysychanie budynku).

A ponieważ akurat nam z żoną się wcale nie spieszy. Nie mieszkamy na pokoiku u teściów, żyje nam się dobrze i tak naprawdę budowę domu zaczęliśmy żeby trochę wykorzystać dekoniunkturę na rynku budowlanym spowodowaną przez "Wielki Światowy Kryzys", więc domek postoi sobie do marca i wtedy dostanie nakrycie głowy...

Szef mojej ekipy się śmiał, że mamy dobre podejście do budowy domu - czyli "asezonowe". Mury na jesień, kiedy ekipy już chętniej schodzą w dół z cenami i mają wolne terminy, dach na wczesną wiosnę, kiedy to cieśle i dekarze mają zazwyczaj najmniej roboty, itd.

 

PS. Nie przeczę, że gdybym budował inny dom, w innej technologii, 20 lat temu (gdy były większe mrozy), gdzieś w okolicach Suwałk a nie w Poznaniu, to może i bym trząsł porami i ze strachu zrobił ten dach. Ale ponieważ jest jak jest, mogę napisać "Nie, nie boję się"... :)

I nie przeczę, że są gdzieś, jakieś przypadki, że tak pozostawiony na zimę dom może się nabawić przeziębienia... Ale to nie będzie nasz dom... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

No to trzymam kciuki za otwarcie sezonu i ten nowy dach. Szkoda, że już nikt nie zagląda na wątek klubowy. My już mieszkamy, ale i tak chętnie poogladałabym i poczytała posty naszych następców.

 

I też mnie wkurza, że nie zawsze przychodzą powiadomienia z obserwowanych wątków. Nijak nie potrafię pokapować się, od czego to zależy. Jeszcze raz powodzenia. Kiedy planujesz finał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdę mówiąc ja też przestałem śledzić ostatnio postępy kolegi, a są one dość spore. Swoją drogą trzymam kciuki za dach...

 

U mnie bez dźwigu się nie obeszło, ale sprawa jest już zamknięta; dach stoi, nie przecieka, budżet został utrzymany, tylko terminy zostały zawalone - mogło być gorzej.

 

Co do okien, to ja mam normalne szyby i nie przewiduję rolet. Z rzeczy, które zrobiłem ponadstandardowo, to okna osadziliśmy w ciepłych kołnierzach wychodząc z założenia, że największe straty ciepła są właśnie w tych miejscach. Polecamy swoją drogą doświetlić sypialnię z garderobą dodatkowym oknem. Bardzo to poprawia przestrzenność tego pomieszczenia.

 

Rynny będziemy mieli plastikowe, jednak nie decydujemy się na metal z powodu większych kosztów, problemów z konserwacją oraz trudności w dobrym montażu (uszkodzenie automatycznie powoduje korozję). Jak nam się połamią to nie będzie ich żal :).

 

ps. Podpisy "dziennik" i "komentarze" wyglądają bardzo ładnie, ale u kolegi nie działają, a że głównie w ten sposób odwiedzam poszczególne strony, to ich niedziałanie utrudnia mi śledzenie wątków...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I też mnie wkurza, że nie zawsze przychodzą powiadomienia z obserwowanych wątków. Nijak nie potrafię pokapować się, od czego to zależy.

 

Wydaje mi się, że to wynika z tego, że pomimo zaznaczenia przy logowaniu opcji "Zaloguj mnie automatycznie przy każdej wizycie" to mimo wszystko po pewnym czasie zostajesz z forum wylogowana. A ty w pewnym momencie klikasz nieświadoma tego na link z powiadomieniem o nadejściu nowej wiadomości i czytasz ją zupełnie nie zalogowana na forum, a system z powodu twojego niezalogowania nie może sobie oznaczyć ciebie jako osobę, która dostała powiadomienie i je przeczytała i w związku z tym nie przesyła nowych powiadomień, bo cały czas czeka aż w końcu przeczytasz go, ale zalogowana na forum! No i tak powstaje mały dead lock.

Dlatego najlepszym chyba rozwiązaniem jest najpierw wejście na główną stronę forum i sprawdzenie czy się jest zalogowanym, a dopiero później klikanie na linki z powiadomieniami...

 

Jeszcze raz powodzenia. Kiedy planujesz finał?

Szczerze mówiąc na dzień dzisiejszy nie mamy żadnych konkretnych planów.

 

U mnie bez dźwigu się nie obeszło, ale sprawa jest już zamknięta; dach stoi, nie przecieka, budżet został utrzymany, tylko terminy zostały zawalone - mogło być gorzej.

 

Co do okien, to ja mam normalne szyby i nie przewiduję rolet. Z rzeczy, które zrobiłem ponadstandardowo, to okna osadziliśmy w ciepłych kołnierzach wychodząc z założenia, że największe straty ciepła są właśnie w tych miejscach. Polecamy swoją drogą doświetlić sypialnię z garderobą dodatkowym oknem. Bardzo to poprawia przestrzenność tego pomieszczenia.

 

ps. Podpisy "dziennik" i "komentarze" wyglądają bardzo ładnie, ale u kolegi nie działają, a że głównie w ten sposób odwiedzam poszczególne strony, to ich niedziałanie utrudnia mi śledzenie wątków...

 

Mam nadzieję, że obędzie się bez obsuw w terminie wykonania dachu... :roll: Od jutra w Poznaniu zaczyna się ładna pogoda i mam nadzieję, że zdoła się taka utrzymać...

 

Co do tych kołnierzy, to byłbym bardzo wdzięczny za rozwinięcie tematu, bo okna, to następny planowany etap po dachu...

 

PS. Linki już działają. Przyczyną jest padnięcie serwisu tnij.com. Teraz już wszystko zmieniłem i działa tak jak powinno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months później...
  • 3 weeks później...

Witaj ,

na początek tylko powiem ,że bardzo fajnie się czyta Twój dziennik , a jest co czytać :)

 

Co do kuchni , to moim zdaniem ładniejszy jest projekt 1

jeśli bardzo Ci przeszkadza płyta i wyciąg na wyspie to na Twoim miejscu umieściłabym je obok lodówki i piekarnika (tak jak w drugim projekcie) wtedy wyciąg zniknie z pierwszego planu, wyspę zostawiłabym tak jak jest , z tą różnicą że blat będzie pusty bez płyty .

Ale nie wiem czy akurat takie rozwiązanie będzie wam odpowiadało .

Drugi wariant prezentuje się też fajnie , jedyne co mi w nim przeszkadza to ta zabudowa przy wejściu do spiżarki jakoś tak dziwnie tam wygląda, ale to moje subiektywne odczucie :)

życzę powodzenia na dalszych etapach ( teraz już powinno być coraz lepiej ;))

 

pozdrawiam

Anka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ;)

 

Przywialo mnie tu z tematu kuchnie - wizualizacje. Moim zdaniem lepszy jest wariant 1, jest tyle pieknych okapow wyspowych ktore nie szpeca, a wrecz zdobia kuchnie :) To co mi sie nie podoba w tym wariancie to :

- sprzety w slupku (mikrofala, piekarnik i chyba ekspres cisnieniowy) - albo mikrofala i piekarnik w jednym slupku, albo 3 sprzety w jedenj linii poziomej zabudowane w slupkach

-lodowke zamienilabym miejscami z zabudowa slupkowa z piekarnikiem - przynajmniej ja czesciej robie kursy do lodowki jak do piekarnika ;)

- nie lubie mlecznego szkla, ze wzgledow praktycznych i estetycznych tez - ale to juz sprawa indywidualna, natomiast uwazam, ze bardzo niepraktyczna do siedzenia (jezeli bedzie to mialo temu sluzyc ) jest wlasnie ta zabudowa przy nogach...

 

Wariant 2 - kuchnia stracila duzo na przestronnosci i estetyce, wy zyskujecie funkcjonalnosc. Polaczenie skosnego okapu i szafek z kazdej strony nie toleruje ;) Te okapy zasluguja na ekspozycje a nie zagracanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie witam w moich progach Panie z leżącego w końcu nieopodal wątku wizualizacji kuchni...

 

Witaj ,

na początek tylko powiem, że bardzo fajnie się czyta Twój dziennik , a jest co czytać :)

 

Miło mi, że Ci się podoba. Niestety (albo i stety) nie mam zbyt dużo czasu (wiadomo... praca, budowa, dziecko, wieczorem żona) i dziennik nie jest zbyt często uaktualniany. I niestety nie mogę obiecać poprawy... :(

 

Co do kuchni , to moim zdaniem ładniejszy jest projekt 1

jeśli bardzo Ci przeszkadza płyta i wyciąg na wyspie to na Twoim miejscu umieściłabym je obok lodówki i piekarnika (tak jak w drugim projekcie) wtedy wyciąg zniknie z pierwszego planu, wyspę zostawiłabym tak jak jest , z tą różnicą że blat będzie pusty bez płyty .

Ale nie wiem czy akurat takie rozwiązanie będzie wam odpowiadało.

 

Odnotowuję Twój głos dla wariantu 1. Aktualnie jest 3:0. Mój i żony głos też wliczyłem...

 

Drugi wariant prezentuje się też fajnie , jedyne co mi w nim przeszkadza to ta zabudowa przy wejściu do spiżarki jakoś tak dziwnie tam wygląda, ale to moje subiektywne odczucie :)

 

Dokładnie takie same odczucia mam co do tej nieokreślonej dziwności przy wejściu do spiżarki spowodowanej stojącej przy niej takiej wysokiej szafki z lodówką.

 

******************************************************************************************

 

Witam

 

Przywialo mnie tu z tematu kuchnie - wizualizacje. Moim zdaniem lepszy jest wariant 1,

 

Notuję 4:0...

 

jest tyle pieknych okapow wyspowych ktore nie szpeca, a wrecz zdobia kuchnie.

 

Też mnie tak żona pociesza. Jednak mimo wszystko taki ładny okap, (nawet w wersji de Luxe: "Diamonds Forever") na granicy kuchnia/jadalina, widoczny ze salonu, wprowadza u mnie trochę mieszanych uczuć.

 

To co mi sie nie podoba w tym wariancie to :

- sprzety w slupku (mikrofala, piekarnik i chyba ekspres cisnieniowy) - albo mikrofala i piekarnik w jednym slupku, albo 3 sprzety w jedenj linii poziomej zabudowane w slupkach

 

To trzecie wg mojego zamysłu, to miał być piekarnik parowy, bo ani ja ani żona kawusi nie pijemy. Ale można z niego zrezygnować, bo jakimiś fanatycznymi zwolennikami zdrowego odżywiania nie jesteśmy.

 

-lodowke zamienilabym miejscami z zabudowa slupkowa z piekarnikiem - przynajmniej ja czesciej robie kursy do lodowki jak do piekarnika

 

To jest pomysł godny odnotowania. Notuję!

 

- nie lubie mlecznego szkla, ze wzgledow praktycznych i estetycznych tez - ale to juz sprawa indywidualna, natomiast uwazam, ze bardzo niepraktyczna do siedzenia (jezeli bedzie to mialo temu sluzyc ) jest wlasnie ta zabudowa przy nogach...

 

Zdaję sobie z tego sprawę, że siedzenie tam może być i niewygodne i niepraktyczne. Jednak żonula na ewentualną, delikatną sugestię, że można by przeszklone szafki zlikwidować i zrobić miejsce na nogi, zareagowała kręcąc przecząco głową.

 

Wariant 2 - kuchnia stracila duzo na przestronnosci i estetyce, wy zyskujecie funkcjonalnosc. Polaczenie skosnego okapu i szafek z kazdej strony nie toleruje Te okapy zasluguja na ekspozycje a nie zagracanie...

 

Nie na darmo nazwaliśmy go wariantem 2... Mimo wszystko fajniejsza wydaje nam się wersja 1.

 

Był też wariant 3, ale nie zasługuje on w ogóle na to, by móc być zaprezentowanym tak szacownemu forum... :D

 

Jak na razie 4:0... Kto da więcej?...

Edytowane przez Jarek EM08
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha ha! no musze przyznac, ze sposob pisania dziennika i komenatrzy przez was / Ciebie jest bardzo zabawny i wprowadza w dobry humor. Co do tych okapow na ekspozycji to jest w czym wybierac m.in:

 

Okapy wyspowe:

 

http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Wnetrza%20i%20inspiracje/z6305398X.jpg

 

http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Wnetrza%20i%20inspiracje/product-1.jpg

 

http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Wnetrza%20i%20inspiracje/z6305405X.jpg

 

http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Wnetrza%20i%20inspiracje/z6305402X.jpg

 

http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Wnetrza%20i%20inspiracje/2307-nowoczesna_kuchnia_-_torus.jpg

 

http://i888.photobucket.com/albums/ac87/serandom/Wnetrza%20i%20inspiracje/mountainchaletplanquebe.jpg

 

Jest z czego wybierac, ceny niektorych dla mnie zaporowe - ale moze dla was nie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop::jawdrop:

 

<----- Tak wyglądałem, jak zobaczyłem te zdjęcia...

 

No to mnie teraz zażyłaś na całego. W najśmielszych oczekiwaniach, nie przyszło mi do głowy, że można robić takie superanckie okapo-wyciągi! Na swoje usprawiedliwienie napiszę tylko, że temat okap/wyciąg leży na dalszym planie z całkiem niskim priorytetem i nie zaprzątał nam do tej pory wcale głowy.

 

No przepraszam, ale jeśli można coś tak cudnego kupić do kuchni, to moje wszelkie obawy co do estetyki takiego rozwiązania zdają się rozwiewać. Pojawiają się jedynie obawy co do jego kosztów... :cool: No ale nie zawsze coś co wygląda ekstra, musi też ekstremalnie dużo kosztować.

 

Dzięki za zdjęcia, bo coś czuję, że jak coś takiego bym sprezentował do kuchni, to się od rozradowanej żony nie odpędzę... :D Chyba będę jeść chleb z dżemem (albo bez), a coś takiego do kuchni kupię...

Edytowane przez Jarek EM08
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...