Co sie stalo w polskim radiu ? ? ? ? ? ? ? ? ? ?

[malgos2]

Aaaa dobre pytanie ..... ja to lubie ten przy akademikach NYU , ale czy to jest east ? No chyba east. Zdzwonimy sie.

 

Raczej west... Zdzwonimy sie...

[lump praski]

oki

[Stokrotka]

jak zwykle, najlepsze to co nie nasze

łoj kulturotwórcy, radiowi tym razem,

i tak nie wiecie co oferuje Teatr Kamienica

PAWIEM I PAPUGĄ JESTEŚ

 

Nie rozumiem...

 

Znaczy, ma mnie coś zachwycać, pomimo, że nie zachwyca?

 

Nie wiem, co oferuje Teatr Kamienica, jak chcesz, to mnie oświeć, ale za uszy nie targaj, bo szkołę już dawno skończyłam i mogę sobie pozwolić na luksus wybierania tego, czego słucham i co czytam.

[lump praski]

Ja tez nie wiem co oferuje Teatr Kamienica i nie jest wcale powiedziane, ze mnie zachwyci chocby robili go 100 % Polacy z dlugoletnim stazem...........

Radio komerycyjne w Polsce to niechlujne, byle jakie radio z byle jaka muzyka, ktora nawet nie jest "hiciorem" bo na rzeczywiste, najnowsze przeboje szkoda im kasy ......... kto chce niech wierzy, ze to "profesjonalne " radio......

[Stokrotka]

Tak w ogóle, to mnie się wydawało, że to jest wątek o kulturze masowej...

 

I tak, tak właśnie uważam, że cudze jest lepsze. Rocka lepiej grają na Zachodzie, bluesa takoż samo, czarną muzę najlepszą robią czarni.

 

Chyba, że sie nazywają Mick Jagger

[2112wojtek]

Tak w ogóle, to mnie się wydawało, że to jest wątek o kulturze masowej...

 

I tak, tak właśnie uważam, że cudze jest lepsze. Rocka lepiej grają na Zachodzie, bluesa takoż samo, czarną muzę najlepszą robią czarni.

 

Chyba, że sie nazywają Mick Jagger

 

A Mick to ze Wschodu?

A jakiego bluesa ? Bo to odmian kilka a wśrod nich kilku znakomitych wschodniaków takich jak Jagger - Clapton, Mayall. A! i jazzrockowy Austriak Zawinul

Uwielbiam generalizowanie. Jeśli produkt jest reklamowany za wielkie pieniądze, wcale nie oznacza, ze jest lepszy. A tak jest z całą muzyką, tą ambitniejszą także ( i zwlaszcza).To raczej my zachłystujemy się bezkrytycznie często zachodem a z rodzimego gruntu serwujemy kleistą papkę nadającą się jedynie na chamski bumcyk w remizie.

Myślę , ze artystycznie nie mamy powodów do wstydu tylko promocja i dystrybucja jest do niczego.Pomijam znakomitych muzyków jazzowych, którzy nie odnosili komercyjnych sukcesów, ale w swiatku muzycznym sa bardzo cenieni na Zachodzie.

W sukcesie Abby wielką rolę odegrał własnie aranzer niejaki Wojciech Gogolewski, słowo polecenia od Urbaniaka liczyło sie jak wyrocznia dla samego Milesa, jedyna pop-rockowa płyta Sojki była wielkim hitem w Holandi gdzie ją nagranao i w zachodniej Jewropie - w Polsce przeszła zupełnie bez echa.

Nazwiska Makowicz, Stanko,J.A.P. Kaczmarek znane są za oceanem podobnie jak Kilar. To ,ze nie odniesli sukcesu komercyjnego na miare Dzaksona nie oznacza , ze sa gorsi. Rynek muzyczny w USA rzadzi sie swoimi prawami.

Amerykanski Stelly Dan, mało (nawet w ogóle) znany w Polsce, w USA jest popularniejszy niz The Beatles.

Lynyrd Skynyrd, Allmans B ma w Europie nieliczne i bardzo wąskie grono fanów - w Ameryce to legenda. Hiciory Hammera w latach 70' nadawały niemal wszystkie liczące sie stacje a rzadko kto wie , ze pochodzi z Czech. To samo się tyczy Kralovej, Vitousa.

Nie segreguj i nie stopniuj muzyki, bo sztuka to nie igrzyska olimpijskie a wartościowanie przez pryzmat popularności jest tak trafne jak porównanie artystycznych wartości Britney Dzidy do Cześka Mozila lub Możdzera. Spears znają wszyscy ale Mozilem zachwycają sie skandynawowie, z Możdzerem nagrywają amerykanscy hiphopowcy i tylko nieliczni Polacy ich znają.

W kazdym razie na pewno nie ci z Jackowa.

Aha! Zapomniałbym . Loopy Niemena wykorzystuja jacyś znani podobno we Hameryce czarni spece od potencjometrów. Nazwy nie pomnę , bo akurat ten typ black art mnie nie wzrusza

[lump praski]

Temat tego watku to nie " Slon a Sprawa Polska" tylko kompletny brak profesjonalizmu w komercyjnych stacjach radiowych w Polsce. Objawia sie on ( ten brak)

- prezenterami o piskliwych glosach i z kiepska dykcja

- brakiem najnowszych przebojow muzyki rozrywkowej

- brakiem kontekstu spolecznego w jakim rado funkcjonuje ( i nie chodzi tu o

zadna polityke )

- brakiem nowoczesnej ramowki

Jesli chodzi o muzyke i kto co, to muzyka nie potrzebuje paszportow a Basia Trzetrzelewska np czerpala inspiracje muzyczne z rytmow Ameryki Poludniowej no i co z tego.... a czarni spece muzyczni wykorzystuja rowniez muzyke Mozarta i rozne inne bo sa szalenie kreatywni ( wiec byc moze wykorzystyja i cos Niemena ale nie robilabym z tego patriotycznych pogadanek bo rynek muzyczny w usa jest ogromny a dobrych wykonawcow mozna znalezc na kazdej ulicy )

I wiekszosci gatunkow muzyki rozrywkowej ( z jazzem wlacznie) ma zrodlo wlasnie w ich muzyce i kolturze a ja lubie czerpac u zrodla......

[Stokrotka]

A Mick to czarny? Myślałam, że piszę zrozumiale...

 

No wiesz, mnie to zadziwia, jak mi ktoś wytyka między wierszami brak patriotyzmu, bo wybieram muzykę nieprodukowaną w naszym kraju i narzekam na naszą (jeszcze raz podkreslam - mówimy tu o muzyce popularnej, tej, której słuchają masy, tej która zapełnia stadiony).

 

Ja tam patriotką się czuję i wyznaję zasadę "ask not what your country can do for you " i tak dalej ale w ramach miłości do mojego kraju nie zamierzam katować się Kombi czy Rubikiem - tego ode mnie prosze nie wymagać

[retrofood]

Czsza było słuchać w ubiegłym tygodniu co Trebunie nagrały razem z Jamajczykamy i nie fanzolić że nie ma u nas co słuchać. Tylko czsza wiedzieć dzie. A coby wiedzieć gdzie, to trza się cóś niecoś znać na radiu. A ten co od komercji oczekuje nowinek, to już zasługuje na występ w programie smiechu warte.

[joan]

- brakiem kontekstu spolecznego w jakim rado funkcjonuje

ja jednak obstaję za tym że to co słyszymy w polskim radio jest jak najbardziej a propos zastanego kontekstu społecznego.... jednym słowem - szczał w dychie

[2112wojtek]

Panie z radiowej opozycji przypieprzyły z tym patriotyzmem jak łysy grzywą

Skąd takie podejrzenie? Tym bardziej , ze wymieniłem sporo Pepików i Austriaka. Żeby nie być posądzony o nacjonalistyczny patos, mogę dorzucić paru Ruskich i Omian.

 

Wracając do "ad remu". Nikt nie bedzie sie zastanawiał nad niszową grupą , której potrzeba w radiu czarnych głosów , nowoczesnych ramowek i najnowszych hiciorów. O kontekscie spolecznym Joan juz odpowiedziała

Lud potrzebuje tanców na lodzie z tzw. gwiazdami,Dody, disco polo, piszczacych głosów i starych knotów, więc to dostaję.Nie widze powodów do utyskiwania.

Nisza przy odrobinie inteligencji znajdzie sobie również w Polsce odpowiedni repertuar, moderatorów i kontekst.

[Stokrotka]

Czsza było słuchać w ubiegłym tygodniu co Trebunie nagrały razem z Jamajczykamy i nie fanzolić że nie ma u nas co słuchać. Tylko czsza wiedzieć dzie. A coby wiedzieć gdzie, to trza się cóś niecoś znać na radiu. A ten co od komercji oczekuje nowinek, to już zasługuje na występ w programie smiechu warte.

 

Ależ ja mam co słuchać, przecież pisałam - jest dwójka i trójka, i mnie to wystarcza. I od nich akurat nowości nie oczekuję, jakby tak ktoś przeczytał więcej niż parę pierwszych zdań to by odróznił wymagania lumpowe (czyli hot black news) od moich (ja wolę historię rocka i pokrewnych). I że trochę na inne rzeczy narzekamy. I że trochę o różnych zjawiskach medialnych piszemy.

 

Wiesz, jak ktoś powie, że niemiecki pop jest do kitu, to byś się go chyba nie czepiał, że widocznie Bacha nie słuchał

 

A jak się nie czyta dokładnie, to łatwo wszystkich wrzucić do jednego worka z pawiem i papugą i zbesztać arbitralnie że cudze chwalicie a swego nie znacie...

 

Ja tam mam problem z tym, że w naszym kraju lansuje się właśnie nie te Trebunie i Jamajczyków, tylko nic niewartą chałę - o proszę, co nasza TV z misją ostatnio puszczała, czy wmawianie ludziom że pani Isis potrafi śpiewać to jest misja?

 

Do Wojtka:

 

Panie z radiowej opozycji przypieprzyły z tym patriotyzmem jak łysy grzywą

Skąd takie podejrzenie?

 

Skąd podejrzenie, że to było do Ciebie

 

Wracając do "ad remu". Nikt nie bedzie sie zastanawiał nad niszową grupą , której potrzeba w radiu czarnych głosów , nowoczesnych ramowek i najnowszych hiciorów. O kontekscie spolecznym Joan juz odpowiedziała

Lud potrzebuje tanców na lodzie z tzw. gwiazdami,Dody, disco polo, piszczacych głosów i starych knotów, więc to dostaję.Nie widze powodów do utyskiwania.

 

Ależ się zgadzam w stu procentach i wyżej o tym pisałam - warto, naprawdę warto czytać nie tylko swoje wypowiedzi

[retrofood]

Nisza przy odrobinie inteligencji znajdzie sobie również w Polsce odpowiedni repertuar, moderatorów i kontekst.

 

Ino czsza sie tym zajmować normalnie, a nie wziońć se temat na rozwałke i pieprzyć bez końca wkoło Bolek jaka ta Polska je pipidówa, ino we w niu jorku je cacy bo tam czorne spiwajom. A w ty Polsce to fajne som te inspirowane jeno murzyństwem. Ciekawe, czy słyszoł kto, aby w hameryce słuchały murzyna inspirowanygo kaszubem, albo łowiczym. śmich by był do aborygynów.

 

nie bez powodu pytałem o Teatr Kamienica. Kiedyś na świecie znali Kantora, a w Polsce nie. Teraz ustrój się zmienił, o Kamienicy piszą we świecie, a w "polska elyta światowa" nie ma o nim zielonego pojęcia.

Tak dierżi!!!

[malgos2]

Jestem czlowiekiem radiowym - w Stanachi w samochodzie towarzyszy mi radio.

 

A ktorej stacji sluchasz w Stanach, bo mi sie wydaje, ze tam same reklamy leca, przerywane 30 sekundami muzyki? Kiedys trafilam na stacje Fordham, ale slabo mi w domu odbiera.

[lump praski]

A chamskiej komercji slucham Hot 93.7 ( szczegolnie jak musze caly dzien spedzic za kolkiem ) albo jak w Nowym Jorku jestem - jazzowej ale bardzo spokojnej bez udziwnien - musze sobie przypomniec jej namiary. Jak trzeba posiedziec wieczorem to 93.7 ma chyba po 9ej albo 10ej taka audycje - koncert zyczen - z prezenterka o "przydymionym " glosie ( Linda Reynolds)i bardzo fajna , czarna bardziej "klasyczna" muzyka.

Ten zarzut braku patriotyzmu bo mi sie Radio Zet nie podoba to az w oczy kluje, ale mi nie przeszkadza..... Kantor byl niespecjalnie znany na swiecie, raczej mocno niszowy a raoprty o jego zawrotnych sukcesach raczej na wyrost. Bylam na jego przedstawieniu w Krakowie chyba nazywalo sie Nasza Klasa - ok, ale wieczna tematyka 2 ej wojny niespecjalnie mnie pociaga.

Teraz czekam na rozkazy jakie ksiazki mam czytac......bo podobno maja wydac taka, ktorej czytac nie nalezy.....

No i wlasnie tu jest ta roznica mentalnosci - w Polsce od komercji nie mozna wymagac a juz absolutnie wyrazic swoje opinii - a dlaczego nie ? Obrazi sie na mnie ? Jesc mi nie da ?

[Chef Paul]

... czytając poniższe z zazdrości (jak Wojtek) zzieleniałem

 

Akurat postanowilam spedzic urlop w Polsce zahaczajac o weekend majowy zeby sie pospotykac i miec okazje do zlopania wina.

 

Nic blizszego nie wiem oprocz tego, ze wlasnie dawalam sobie medal otwierajac w Warszawie butelke wina kalifornijskiego, czerwonego i postanowilam upiekszyc te uroczystosc muzyka radiowa i nie dalo sie .....po prostu sie nie dalo.

 

A czy ja naprawde musze cos ustalac w piatek po poludniu ???? Nie moglbys, tak z laski swojej , oswiecic mnie ?

Wina sa kalifornijskie - jako rasowy praski snob i frankofob bardzo bylam pare lat temu przeciwna - wydawalo sie, ze jak czerwone i wino to musi byc francuskie - ale okazalo sie, ze nie.....kalifornijskie sa juz teraz lepsze. Nie mowie tu o tych z najwyzszej polki, o te niech sie spieraja koneserzy, ale o takich w granicach 30 - 40 dolarow - zdecydowanie lepsze kalifornijskie od francuskich. ale musze ostrzec , ze w Polsce te kalifornijskie sprzedawane za 120 zlotych i w ogole jakies kosmiczne pieniadze to sa te najtansze , ktore mozna wypic, ale to takie kalifornijskie jabcoki.

 

Szanowna Pani Kiper, może jeszcze nam maluczkim słów parę nt dobrych szczepów, roczników no i może z jakich winnic ?

Zainspirowany Pani wiedzą, w tak wielu dziedzinach, może była by Pani uprzejma o podzielenie się swoimi spostrzeżeniami na temat kawioru (szczególnie białego), trufli no i wreszcie jak należy pijać szampana (i jaka tutaj jest rola truskawek) ?

Wiem, że nie wymagam zbyt wiele.

 

ps1 - u mnie na florydzkiej prowincji, te sikacze po 20 to juz całkiem niezłe ... chyba już totalnie schamiałem od tego "nie chadzania"

 

ps2 - Zochna zacznij "chadzać" - dalej i częściej

 

ps3 - Selim ... czepiasz się ... Szanowna Pani pisze:

... ( szczegolnie jak musze caly dzien spedzic za kolkiem ) ...

... ledwie czasu jej starcza, na "chadzanie" i degustację win, a Ty się czepiasz

 

ps4 - na jakąś "czarną operę" (z nieśmiałością zapytam: czy na północnym East Coast, gatunek ten popularność zdobywa ?) chętnie się bym wybrał (z uwagi na ten "art" z wyżyn geniuszu muzycznego) ... najlepiej gdyby Obamę obsadzono w głównej roli

[lump praski]

A lubie wina z winnicy kalifornijskiej ktora nazywa sie Russian River na przyklad. Dla znajomych zawsze mam St Francis - Merlot 2005 - super winko w cenie okolo $ 40 ( nie jestem znawca, ale ma w tle czarna porzeczke )

Bilety do Metropolitan Opera mozna zamowic w kasie , telefonicznie za pomoca karty kredytowej. prosze tylko zaznaczyc, jak na rasowego Polaka ( szczotka pod nosem, pif - paf, , czaszki saren na scianie, kielbasa, szmalczyk - szlachcic, Panie, pelnom g e m b o m ) przystalo, ze zyczy Pan sobie czarnych wykonawcow.

[czarny jabol]

wina spijam rozne, bilety na telefon i neta, to dzieciak dla siebie i kolegow/kolezanek na moja karte zamawia co tydzien.Normalka .

 

http://img233.imageshack.us/img233/3766/operafn0.jpg

 

ps. ale to co rosnie na "czaszce sarny" twego pokroju, to szczyt marzen na mojej scianie. Oczywiscie barwione na czarno.

[Chef Paul]

A lubie wina z winnicy kalifornijskiej ktora nazywa sie Russian River na przyklad. Dla znajomych zawsze mam St Francis - Merlot 2005 - super winko w cenie okolo $ 40 ( nie jestem znawca, ale ma w tle czarna porzeczke )

Bilety do Metropolitan Opera mozna zamowic w kasie , telefonicznie za pomoca karty kredytowej. prosze tylko zaznaczyc, jak na rasowego Polaka ( szczotka pod nosem, pif - paf, , czaszki saren na scianie, kielbasa, szmalczyk - szlachcic, Panie, pelnom g e m b o m ) przystalo, ze zyczy Pan sobie czarnych wykonawcow.

Szanowna Pani

Straszne ceny u Państwa na tym North East, Merlot rocznik 2005 z winnicy St. Francis, na florydzkich wiochach, nie kosztuje wiecej jak 20usd (no ale prowincja, również musi mieć jakieś przywileje). O jakim tle "czarnej porzeczki" jest Pani uprzejmie wspominać ... chyba nie postawiła Pani butelki na tle obrazu z tym miłym skąd inąd krzaczku ... etykieta na butelce przedstawia coś zupełnie odmiennego

Rozumiem, że lumpy z Pragi juz od dzieciństwa były karmione ptasim mleczkiem - chyba dlatego, aby później mogły "chadzać" - i widok kiełbasy, a nie daj Boże smalczyku napawaja je wstrętem czy nawet wręcz obrzydzeniem

Chyba przez nieuwagę, zapomniała Pani dodać, że prócz "szczoty" posiadam jeszcze brodę (w siwe paski jak zebra), choć zebrą nie jestem, raczej wielbłądem, gdyż zaczynają mi wychodzić na plecach dwa garby ... zjawisko to nasila się kiedy czytam na tym Forum, wypociny snobów i frustratów.

 

Pozwolę sobie Sanownej Pani zwrócić uwagę, iż określenia "rasowy Polak" (dyskryminacja na tle rasowym) , czy też "szlachcic" (dyskryminacja na tle pochodzenia) są niemile widziane, w świecie wysokiej kultury i zbytku w którym Pani przebywa, ... czyżby "lumpiarstwo" brało górę nad "chadzaniem" w przypadku braku argumentów.

 

Z żalem na koniec chciałbym skontestować, że nie raczyła się Pani nawet w kilku słowach odnieść do postawionych pytań które, (wnoszę z Pani wypowiedzi na tym Forum ponieważ, życie milinerów i nawet pory o których raczą zwlekać się ze swoich łóżek, są dla Pani nie obce), nie sprawiły by Pani żadnego kłopotu

[Chef Paul]

... cześć Housik

 

... może masz bilety do Muzeum Tramwajów