Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarz do dziennika _bogusa_


HenoK

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 222
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

bogus - jak możesz napisac że post można pominąć :( ...czekamy tu z utęsknieniem na każdy wpis....niekoniecznie o budowie....

...ale fakt faktem....oby takich wpisów jak Twój ostatni było jak najmniej ...dobrze że wszystko skończyło się dobrze .....

życzę szybkiego powrotu do zdrowia Tobie i Małżonce :D :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

bogus

 

Mam nadzieje, ze brak wiesci oznacza zapowiedz dobrych wiesci. Mam tez nadzieje, ze teraz jestescie na zasluzonych "wywczasach" lub w sanatorium i czujecie sie coraz lepiej.

Przeczytalem Twoj pamietnik - dziennik budowy i jestem pod wrazeniem.

A moze by to wszystko zlozych do "kupy" i wydac ksiazke dla potomnych?

Zachecam.

Sam opisuje teraz budowe swojego nietypowego domu dla pewnego ogolnopolskiego czasopisma i potem zamierzam to zebrac w mala ksiazeczke dla... dzieci, wnukow :)

Serdecznie pozdrawiam

Piotr O.

 

P.S.

A tak na kanwie Waszych przygod budowlanych i niespodziewanych klopotow zony ze zdrowiem nasuwa mi sie taka refleksja - jakiez zycie jest kruche, a czasem mozna zdrowie stracic na budowie.

Dlatego w naszym przypadku na etapie planowania budowy bylismy zgodni z zona, ze chcemy zbudowac dom jednopokoleniowy (czyli nieduzy w granicach 100-120 m2 dla nas, bo dzieci nie koniecznie zostana w nim) i w miare szybko, by nie tracic nerwow i zdrowia.

Udalo nam sie wprowadzic do domu w ciagu prawie trzech miesiecy od rozpoczecia budowy. Jest pieknie i jest co robic dalej...

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za troskę. Zdrowie - jak to zdrowie - odpukać - nie jest źle. Nawet do pracy chodzimy. A nie pisałem nie z powodów zdrowotnych - jeno pracowo (roboty po uszy) - technicznych (pad dysku w komputerze z którego zwykle korzystam).

 

Piotr O. - dzięki za dobre słowo ;-) Ale jak czytam że przeprowadziłeś się po 3 miesiącach to te moje bite 7 strasznie długie się wydaje ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Pada czy nie pada - jeszcze nam się kominek nie opatrzył. Nawet wręcz przeciwnie - już dziwnie się czuję jak nic w nim nie buzuje :).

 

Podejrzewam że to jakiś atawizm. I wg mnie wyjaśnia on też fenomen telewizji - nic tam przecież zwykle nie ma ciekawego do oglądania a człowiek włącza pudło i się w nie gapi ;-) Można nawet zrobić ankietę kto za telewizją a kto za kominkiem.

 

Kominek w stosunku do telewizora:

Lepszy bo:

- grzeje

- nie trzeba płacić abonamentu (ale i tak ludziska nie płacą więc zaleta pozorna)

Gorszy bo:

- droższy w budowie i eksploatacji

- gorzej się go przestawia w inne miejsce

- nie ma pilota

- w telewizorze można puścić film z płonacym ogniem - a w kominku nie można obejrzeć CNN

- telewizor można tanio przerobić na kominek (np. scena z Terminatora) a w drugą stronę koszty większe

 

Jak by nie patrzeć - kominek gorszy jest niż telewizor;) ;) ;);)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

magi - paleta pewnie wytrzyma do przyszłego roku. Schody zewnętrzne mieli zrobić przy okazji goście od tynków zewnętrznych (jak by nie mieli już innej roboty) ale niestety tynki robili za dobrze a dom zbyt na widoku więc co dziennie ktoś ich zaczepiał i robotę znaleźli. Będą na wiosnę wiec wtedy liczę że schody zrobią.

 

A propo zaś szybkości budowania - chyba żonie - mimo a może z powodu szybkości - budowanie się spodobało bo ostatnio przekonuje uparcie swojego kolegę z pracy by kupił działkę obok nas i zaczął się budować. Kolega (a właściwie cała jego rodzina jak się okazuje) dom chciałby mieć ale nie chce mu się budowąć. Więc wychodzi że budowa spadła by na nas.

 

To tyle jeśli chodzi o to że buduje się ciężko i po zbudowaniu to człowiek jak najszybciej chciałby o nim zapomnieć ;) ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ivo - cieszę się że Ci się obrazek spodobał. To na razie jedyne zdjęcie mojego domku które udało mi się umieścić w necie. Ale z czasem pojawia się następne - i troszeczkę większe ;)

 

To konkretne zostało zrobione kilka tygodni temu, w piękną, księżycową noc. Widok od frontu (drogi). Przed drzwiami zaparkowany samochód (leniuszek ze mnie - nieprawdaż ;) ). Oświetlone okno po prawej to kuchnia. Po lewej - pomieszczenie gospodarcze zwane też warsztatem. Dwa nieoświetlone to łazienka i toaleta.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

bogus - czekamy, czekamy na te zdjęcia ;-)...i fajnie że masz juz te płyty położone :-) u mnie jeszcze całe poddasze będzie musiało poczekać chyba do przyszłego lata :-(

 

aik - jest taka ikonka w prawym górnym rogu "zmień/ usuń post" - powinno zadziałać i Twój post zniknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...