Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ostrzegam przed zakupami w sklepie lampydomowe.pl. Dostałam uszkodzony towar, a kiedy próbowałam go reklamować, właściciel firmy stwierdziłe, że zakupy nie były zrobione u niego.

 

Jak to, nie dostałaś przynajmniej paragonu?

Swoją drogą, milutki debiut...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/101318-usuni%C4%99ty/#findComment-2452327
Udostępnij na innych stronach

Ja też jestem ciekawa wszystkich szczegółów.

Niestety, zazwyczaj kij ma zawsze dwa końce.

 

Dobrym przykładem takiego pochopnego osądzania jest ten post - zaczął się niewinnie, a pózniej pooooszło ;) http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=653&w=72051665&v=2&s=0

 

Pani Danuto, jeżeli przyjęła Pani uszkodzony produkt bez sprawdzenia go, to wcale się nie dziwie reakcji właściciela. Trochę dziwi mnie tłumaczenie właściciela, ale my nie wszystko wiemy, trudno zatem oceniać. Jeżeli jednak protokół szkody był spisany, to jednak powinien to załatwić sprzedawca.

 

Jeżeli jednak uszkodzenie nie było widoczne (np: coś z elektroniką), to reklamacja powinna być zgłoszona raczej do producenta, a nie sprzedawcy. On powinnien raczej w tym pomagać...

 

Jeżeli jednak faktycznie ma Pani fakturę (paragon), uszkodzenie nie było widoczne na pierwszy rzut oka, to ma Pani rację - kierować do PIh-u.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/101318-usuni%C4%99ty/#findComment-2453260
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanowne grono forumowiczów.

Jestem właścicielem sklepu www lampydomowe pl.

 

Przedstawię sytuację jak wygląda z naszej strony, ponieważ każdy kij ma zawsze dwa końce.

 

Kilka słów wyjaśnienia. Całe zamówienie jest bardzo dziwne.

Pani Danuta występuje w zamówieniu tylko jako adresat przesyłki. Zamawiającym - kupującym jest firma pod zupełnie innym adresem z innym nazwiskiem. Z oprawami ZOSTAŁA dostarczona FAKTURA VAT. Oprawy zostały

dostarczone do miejsca pracy pani Danuty. Nie odebrała przesyłki osobiście, odebrał je ktoś inny.

 

Jeżeli chodzi natomiast o same oprawy oświetleniowe. Zamówione zostały oprawy Brilux PASEO 300 srebrne, które w zależności od partii będącej w sprzedaży mają różny kolor. Raz jest to bardziej błyszczący, raz matowy. Jesteśmy na tym punkcie bardzo uczeleni i oprawy zostały sprawdzone przed wysyłką czy są identyczne. Aktualnie w sprzedaży były matowe.

 

Przesyłka została odebrana o godzinie 12:50 nie przez Panią Danutę (na wykazie doręczeń firmy kurierskiej figuruje inne nazwisko). Pani Danuta zgłosiła reklamację wieczorem (email napisany o 20:25).

 

Twierdziła, że otrzymała 1 szt. matową, drugą błyszczącą, która jest na dodatek zarysowana. Następnego dnia telefonicznie odmówiliśmy uznania reklamacji dotyczącej różnych kolorów, co automatycznie wyklucza reklamację porysowanej oprawy. Nigdy nie uchylamy się przez reklamacją uszkodzeń powstałych podczas transportu (porysowania, stłuczenia).

 

Pani Danuta zaczęła nam grozić, a ponieważ wychodzimy naprzeciw naszym klientom zgodziliśmy się sprawdzić oprawy. Reklamowane oprawy dojechały do nas spowrotem NASZYM kurierem, na NASZ koszt. Oprawy, które trzymaliśmy są różne. Odmówiliśmy uznania reklamcji, ponieważ oprawy reklamowane, nie są oprawami, które wysłaliśmy. Pani Danuta zaczęła grozić nam antyreklamą, zgłoszeniem do PIH'u, policją, prokuraturą, nie wymieniła tylko redakcji programu TVN Uwaga.

 

Ponieważ dowiedzenie prawdy wymagałoby sporo czasu, a wolimy skupić się na prowadzeniu sprzedaży. Nie chcemy aby inni nasi klienci byli poszkodowani przez nasze angażowanie w dochodzenie prawdy.

 

Postanowiliśmy zwrócić wpłacone środki i zostać nie z naszymi oprawami. Faktura korekta jest w drodze.

 

Chciałbym podkreślić, że nigdzie w całej korespondencji nie zasugerowałem, że pani Danuta osobiście jest winna zaistniałej sytuacji. Nie wiem, kto faktycznie odebrał oprawy. Dostarczone były pod inny adres niż dane na fakturze. Przesyłka nie została sprawdzona przy kurierze. Faktem jest to, że wróciły do nas inne oprawy.

 

Jesteśmy także na allegro (nick lampydomowe_pl oraz lampyogrodowe_pl) gdzie można sprawdzić nasze komentarze.

 

I tyle z mojej strony, wracamy do pracy bo klienci czekają na oprawy :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/101318-usuni%C4%99ty/#findComment-2453513
Udostępnij na innych stronach

Witam,

zareagował Pan na reklamacje DOPIERO PO POWIADOMIENIU PIHU i umieszczeniu komentarza na forum. Przesyłkę odebrała moja sekretarka. Nic dziwnego, że faktura była na firmę, a moje nazwisko nazwą firmy nie jest.

Od początku uchylał sie Pan przed reklamacją. To równiez nic dziwnego, że przesyłki wysyłane do firm odnbierają sekretarki. Trudno, żeby cały czas siedzieć na recepcji, czekając na Pana przesyłiki. Oczywiście - przyznaaję - TERAZ zdecydowął się Pan zwrócić pieniądze za oprawy. Jednak cała sytuacja jest co najmniej absurdalna.

Chciałabym wierzyć, że za zaistniałą sytuację odpowiada któryś z Pana pracowników - który włożył dwie lampy z różnych serii. Oskarżania mnie jednak o odsyłanie panu lampy z innej serii ( nie wiem po co i dlaczego miałabym to robić) zwłaszcza, że o problemie poinformowałam Pana na około 4 godz po odebraniu przesyłki jest co najmniej bezczelne.

Mam nadzieję, że cała sprawa skończy się jednak na tyle przyzwoicie, że nie będę żałowała umieszczenia na tym forum tego zapisku.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/101318-usuni%C4%99ty/#findComment-2455219
Udostępnij na innych stronach

No cóż, ciekawym drugiego końca polecam zakupy w ww sklepie. Radze również odbierać towar osobiście (NIE PRZEZ SEKRETARKE!) Proponuję spędzić 3 dni na recepcji firmy czekając na przesyłkę. Potem rozerwać karton i dokładnie obejrzeć towar. NIe daj Bóg nie będzie działał - na pewno wtedy jest kupiony gdzieś indziej. Zapewniam, że paragon nie zawsze jest podstawą reklamacji. Pewnie taką samą lampę kupiło się gdzieś indziej ( celowo w innym odcieniu, żeby móc się pochandryczyć). Biorąc pod uwagę fakt, że jest to lampa szczególnie trudno dostępna na pewno tak się właśnie zrobiło. Prosze też nie prosić o fakturę na swoją firmę przebywając w nowej siedzibie. Dowiedza się wtedy Państwo, że jest się oszustem,który nie nazywa się jak nazwa firmy. Albo podstępna sekretarka w tajemnicy podmienia towar ( na taki sam, ale w innym odcieniu) , pakuje karton i dopiero Wam przekazuje. Tak gwoli wyjaśnienia. Nie były to najtańsze lampy - 1 szt 226 złotych + koszty przesyłki.

Nie wiem, jak można udowodnić, że zakup był zrobiony w danym sklepie. Interwencja PIHu wydaje mi się najodpowiedniejszym rozwiązaniem.

Oczywiście, właściciel zdecydował się w dzień po interwencji "ponieść stratę", jak sugeruje i zwrócić pieniądze. Co podkreślam, ponieważ natychmiast po wybuchu konfliktu zaczął sprawdzać fora i teraz straszy mnie " pociągnięciem do odpowiedzialności za szkalowanie". Dobrze, że ja nie zdecyduję się pociągnąć go do odpowiedzialności za szkalowanie mnie, bo cała sprawa mnie już po prostu mierzi i brzydzi.

Zakupy przez internet robię od kilku dobrych lat. Zawsze wydawał mi się to dobry i bezpieczny sposób. Ja również mam konto na allegro i żadnych negatywnych komentarzy. Teraz z pewnością nie zaufam już żadnej firmie.

 

Ja też jestem ciekawa wszystkich szczegółów.

Niestety, zazwyczaj kij ma zawsze dwa końce.

 

Dobrym przykładem takiego pochopnego osądzania jest ten post - zaczął się niewinnie, a pózniej pooooszło ;) http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=653&w=72051665&v=2&s=0

 

Pani Danuto, jeżeli przyjęła Pani uszkodzony produkt bez sprawdzenia go, to wcale się nie dziwie reakcji właściciela. Trochę dziwi mnie tłumaczenie właściciela, ale my nie wszystko wiemy, trudno zatem oceniać. Jeżeli jednak protokół szkody był spisany, to jednak powinien to załatwić sprzedawca.

 

Jeżeli jednak uszkodzenie nie było widoczne (np: coś z elektroniką), to reklamacja powinna być zgłoszona raczej do producenta, a nie sprzedawcy. On powinnien raczej w tym pomagać...

 

Jeżeli jednak faktycznie ma Pani fakturę (paragon), uszkodzenie nie było widoczne na pierwszy rzut oka, to ma Pani rację - kierować do PIh-u.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/101318-usuni%C4%99ty/#findComment-2455286
Udostępnij na innych stronach

Pani Danuto, rozumiem Pani stanowisko. Sama mam taką pracę, że non stop przyjmuję od kurierów przesyłki, i zawsze sprawdzam ich zgodność z zamówionym towarem.

 

Nikt nie każe Pani czekać na przesyłkę, wystarczy poprosić sprzedawcę o info, kiedy zostanie wysłany i numer przesyłki. Następnego dnia umówić się z kurierem i samemu sprawdzić. Albo wyraźnie "przeszkolić"osobę, która przyjmuje zamówienie co ma być w paczce i na co zwracać uwagę.

 

Wiadomo, że pracownik sklepu mógł sie pomylić (w końcu, kto nie popełnia błędów?), a szef nie musiał o tym wiedzić. Jednak zawsze kiedy widze posty mówiące o jakimś błędzie, wiem, że jest i drugi koniec tego, a prawda tkwi gdzieś po środku.

 

Proszę mi uwierzyć, że miałam kiedyś do czynienia z ewedentnym kłamstwem ze strony klienta (gdzie na jego nieszczęście przedmiot wysłany był wcześniej sfotografowny-wyrywkowo), jak i miałam do czynienia z ewidentnymi kłamcami sprzedawcami. Swietnie, jak udaje się dogadać samemu. Przykro, jeżeli do ugody dochodzi po przepychankach...

 

Pani Danuto, mamy spojrzenie z dwóch stron - pani i Pana Adama. Rynek i klienci rozsądzą sami, czy chcą ryzykować w danym sklepie, czy lepiej kupić gdzie indziej...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/101318-usuni%C4%99ty/#findComment-2456367
Udostępnij na innych stronach

Mógł pracownik mimo wszystko przeoczyć i zapakować dwie różne lampy, można było towar sprawdzić przy odbiorze, można było... dużo tego, niesmak pozostał. Sama nie jestem w stanie uznać, która strona ma rację, ale w obu przypadkach tylko niepotrzebne nerwy:(

 

A co do firm kurierskich, o ja ma swoją ulubioną - UPS :evil: . Paczki nie można otworzyć przy kurierze (chyba, że jest taka opcja zaznaczona), co do umówienia się z kuriem to można zapomnieć:( Od "Pani" w centrali się dowiedziałam, że "chyba oszalałam, jak myślałam, że dostanę prywatny nr kierowcy), awizo zostawiane u sąsiada (podobno to był mój dom :lol: ), wpieranie mi, że był trzykrrotnie, eh, trochę nie na temat się rozpisałam....

 

P.S. Rezi - lampy oczywiście do wyposażenia pomieszczeń biurowych:)

 

P.S.S. Jednak internet ma moc, halo halo, mój "kochany" Panie od rolet, słyszy mnie Pan :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/101318-usuni%C4%99ty/#findComment-2456592
Udostępnij na innych stronach

Firmy kurierskie to faktycznie inna historia i inna bajka :) W internecie można spotkać się z negatywnymi opiniami na temat każdej.

 

W przypadku UPS Warszawa bije wszystkie oddzialy na głowe - faktycznie dowiedzieć się COKOLWIEK jest poprostu niemożliwe. W innych oddziałach jest spokojniej ;)

 

Co do otwierania paczki - kurierzy nie mają racji nie pozwalając na otwarcie (oczywiście w przypadku pobrania po zapłacie). Najlepiej uzbroić się w wyrywki z prawa przewozowego i kodeksu cywilnego (w linku który podałam jest parę urywków zacytowanych) i w razie czego chętnie podyskutować.

 

mikita, co do tematu - prawda pewnie tkwi gdzieś po środku ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/101318-usuni%C4%99ty/#findComment-2456825
Udostępnij na innych stronach

Firmy kurierskie to faktycznie inna historia i inna bajka :) W internecie można spotkać się z negatywnymi opiniami na temat każdej.

 

DHL i OPEK. Nigdy nie miałam do nich zastrzeżeń. Wręcz przeciwnie :)

 

http://www.opek.com.pl/ , http://www.dhlexpress.pl/mapa/index.html#

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/101318-usuni%C4%99ty/#findComment-2457349
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...