eilian 10.05.2008 20:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2008 Jeśl chcesz łamać prawo to łam, a nie szukasz usprawiedliwienia na forum. Zadaj Sobie po prostu pytanie: Chcesz rozpocząć budowę, czy nie? W każdym normalnym kraju to normalny obywatel nawet otym nie pomyśli żeby łamać prawo (bez względu na to czy się z nim zgadza czy nie) Rzecz w tym, że ja nie chcę łamać prawa, to jest chyba jasne, nikt nie chce mieć przecież kłopotów, sęk w tym, aby to prawo było logiczne i służyło dobru społeczeństwa a nie tworzyło sztucznych barier, nakazów, zakazów, to tak się urzędnikom podoba. Każdy przepis powinien mieć logiczne uzasadnienie, z tym się chyba zgodzisz... Coś się we mnie po prostu burzy przeciwko przepisom (zwłaszcza nieprecyzyjnym!), które niczemu ani nikomu nie służą, są tylko po to, żeby obywatel MUSIAŁ ich przestrzegać, bo jak nie to my mu pokażemy. Jeśli prawo byłoby rozsądne, to pewnie nie było tej dyskusji, bo wszyscy bylibyśmy zgodni, że trzeba postępować zgodnie z jego literą. Wtedy obywatele nie musieliby kombinować a gdyby ktoś próbował to spotykałby się z ogólnym potępieniem. Ja wiem, dura lex itd., ale marzy mi się, że wreszcie w naszym kraju to prawo będzie po prostu dla ludzi, a nie przeciwko nim. To nie chodzi o to, że ja się z tym prawem nie zgadzam, ale o to, że prawo jest złe. W dodatku przepisy są niejasne, spór toczy się przecież o interpretację. Oczywiście, że chcę rozpocząć budowę, chciałabym też przeprowadzić ją sprawnie, przy minimum formalności, ale to jak wiemy nie jest u nas możliwe. Wkurza mnie to, że jestem wobec tej cholernej biurokracji bezsilna. Pozdrawiam wszystkich legalistów. Będę się z Was troszkę śmiała, jeśli pnb zostaną faktycznie zlikwidowane (a mam nadzieję, że dożyję tej chwili:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec1 11.05.2008 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2008 Rzecz w tym, że ja nie chcę łamać prawa, słuszna decyzja sęk w tym, aby to prawo było logiczne i służyło dobru społeczeństwa a nie tworzyło sztucznych barier, nakazów, zakazów, to tak się urzędnikom podoba. Każdy przepis powinien mieć logiczne uzasadnienie, z tym się chyba zgodzisz... Czyli co, lepiej byłoby gdyby każdy kopał gdzie chciał i kiedy chciał? marzy mi się, że wreszcie w naszym kraju to prawo będzie po prostu dla ludzi, a nie przeciwko nim. Też mi się marzy W dodatku przepisy są niejasne, spór toczy się przecież o interpretację. Jaką interpretację? Sprawa jest jasna: niwelacja terenu i prace przygotowawcze do budowy to już budowa. Spór toczył się o nadinterpretację. Będę się z Was troszkę śmiała, jeśli pnb zostaną faktycznie zlikwidowane (a mam nadzieję, że dożyję tej chwili:) Ja się będę cieszył, a nie śmiał. Zresztą Twojej sytuacji nic by to nie zmieniło. I tak będą zgłoszenia, a bez zgłoszenia "humusu" nie ściągniesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eilian 13.05.2008 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2008 Czyli co, lepiej byłoby gdyby każdy kopał gdzie chciał i kiedy chciał? Tak, na swojej działce tak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agagaj 14.05.2008 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2008 Mi swego czasu babeczka wydająca wypisy z planu zagospodarowania w urzędzie gminy, pogroziła paluchem: "Tylko nic nie robić przed PnB - a i humusu broń Boziu nie ściągać!!! Kary są wysokie!!" To wszak podejście formalistki, ale.... Zdjęcie humusu to tylko kilka godzin pracy kopary... Nie kumam - gdzie się Wam tak śpieszy Pozdrwiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aswywiadu 19.03.2009 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Witam Mam takie pytanie odnośnie humusu. Na mojej działce jest go tak 30-40 cm i składa się z takich polnych dużych kęp traw (blisko jest jezioro). I jak myślicie usunąć go z całej działki ?? Ogrodu też ?? Czy tylko spod tej części gdzie będzie budynek ?? A ogród tylko wtedy skopać ręcznie ?? I jeszcze pytanie co zrobić z tym humusem??Z góry Dzięki i wyrozumiałość laika.Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Endriuszka 19.03.2009 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Witam składa się z takich polnych dużych kęp traw (blisko jest jezioro). I jak myślicie usunąć go z całej działki ?? Ogrodu też ?? Czy tylko spod tej części gdzie będzie budynek ?? A ogród tylko wtedy skopać ręcznie ?? I jeszcze pytanie co zrobić z tym humusem?? Pozdr. równiez podpinama si epodpytanie miałem załozyc podobny temat ale widze ze tutaj macie o tym i juz mnie kto s ubiegł z moim pytankiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel i renia 19.03.2009 23:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2009 Witam Mam takie pytanie odnośnie humusu. Na mojej działce jest go tak 30-40 cm i składa się z takich polnych dużych kęp traw (blisko jest jezioro). I jak myślicie usunąć go z całej działki ?? Ogrodu też ?? Czy tylko spod tej części gdzie będzie budynek ?? A ogród tylko wtedy skopać ręcznie ?? I jeszcze pytanie co zrobić z tym humusem?? Z góry Dzięki i wyrozumiałość laika. Pozdr. - humus usunąć tylko z miejsca gdzie planujecie dom + po 1 metrze w kazdą strone. - ogrodu nie kopać ręcznie bo się zachetacie lepiej wypożyczyć glebogryzałkę lub traktorek do orania. - po zaoraniu przegrabić, wybrać chwasty, podlewać a potem jak wejdą nowe chwasty spryskać RUNDAPEM,wybrać,przegrabić i posiać trawę to tyle na razie pozdro... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aswywiadu 20.03.2009 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Dzięki za szybką odp. Proszę o jeszcze jedną radę czy uda mi się to zrobić taką glebogryzałką wypożyczoną z Ramirentu ??:http://www.ramirent.pl/oferta/1/54/261/457/Glebogryzarka_HONDA_FG_314Czy może też lepiej szukać jakiegoś rolnika z orką ??Do zorania jest niecałe 1000 m2. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 20.03.2009 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 taką małą działke to i geodeta zaorze byle go zbyt nie forsowac tempem .../po kazdej skibie przerwa na papieroska .../ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel i renia 20.03.2009 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2009 Dzięki za szybką odp. Proszę o jeszcze jedną radę czy uda mi się to zrobić taką glebogryzałką wypożyczoną z Ramirentu ??: http://www.ramirent.pl/oferta/1/54/261/457/Glebogryzarka_HONDA_FG_314 Czy może też lepiej szukać jakiegoś rolnika z orką ?? Do zorania jest niecałe 1000 m2. w zeszłym roku przeszedłem to samo na swoich 1000m2 pożyczyłem glebogryzałke przekopałem wszystko dokładnie przez 3 dni,potem wybrałem korzenie,zagrabiłem,zakopałem nawodnieni,nawiozłem troche glinki bo u nas same piachy,zasiałem trawe i po 3 tyg na jesieni pojawiła sie trawka. co do tego orać czy wyporzyczć glebo.... zależy jaką masz działkę, jeśli rośnie tam trawa dzika z kępami,ziemia jest zbita i ciężka, trudno wbić łopate to najpierw weź pług niech zaora głęboko a potem na 2 dni glebo.....ładnie spulchnisz sobie działkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.