domdyb 08.05.2008 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2008 Witamy serdecznie w naszym dzienniku -nie codzienniku (nic puki co się nie dzieje ). Od zawsze chyba marzyłam o własnym ogródku i wieczorkach przy grilu i wspólnymi posiłakami nie na kolanie . Ponad rok temu staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami tej o to działeczki http://images33.fotosik.pl/245/5f4054f5c815b637.jpg http://images29.fotosik.pl/209/d01ff0d43909fb35.jpg Jesteśmy rodzinką taką sobie zwyczajną 2(ja Dominika i moja męska połowa Mariusz ) na 2 (córa Natalcia 12 lat i synuś Olek 7) + stado kotów, rybki i wąż a w planie jeszcze pies jak dom stanie i może jeszcze jeden wąż. Mieszkanko niestety nie chce być z gumy, dzieci rosną my też ale w szerz więc chyba czas na zmiany. Od roku zmagamy się z :urzędami i architektem, nie możemy się doczekać na końcowy efekt adaptacji projektu ( ponad pół roku za nami ), a ostatnio dowiedzieliśmy się że do uzyskania pozwolenia na wycinkę drzewek potrzebujemy projekt zagospodarowania terenu -nie był potrzebny w zeszłym roku a już myślałam że cokolwiek znów się ruszy w dobrym kierunku - oczekując na adaptację przynajmniej działeczka była by przygotowana już pod budowę. Na początku byliśmy przeszczęsliwi i pełni nadzieji że na lato 2008 już będziemy szukac kafelków farb podłóg itp , szybciutko złozyliśmy wnioski gdzie trzeba, na mapki długo nie czekaliśmy, prąd w zasadzie załatwiony woda opłacona i....utknęliśmy.. kolejne lato nas dogania a my w lesie i zaczynają nas dopadać obawy, rezygnacja z marzeń a nawet gdzieś tam przebłyska myśl o sprzedaży działki i kupnie mieszkania. Najpierw znalazłam projekt APS 136, po kilku tygodniach oczekiwania na adaptację wpadł mi w ręce inny projekt i zakochałam się http://www.stylowydom.com.pl/projekty/pd1/pd1.html w związku z tym że prace nad poprzednim projektem wogóle się nie posunęły zamówiłam w te pędy ten . Nie obyło się bez drobnych przeróbek wnętrzarskich, a i z zewnątrz domek uprościliśmy tak by dostosowac go do warunków zabudowy na naszej działce. Nie ważne że brama nie z tej strony hihi ważny dom ..ten a nie inny... Po kilku miesiącach okazuje się że mamy zbyt małą powierzchnię biologicznie czynną...a pytałam przed zakupem projektu czy ten domek bedzie pasował na naszą działkę ..więc dumamy teraz jak i co skrócić obciąć nie wiem.... Dodam że z pewnością porwaliśmy się z motyką na słońce, bo nie mamy zielonego pojęcia o budowie domów i zawierzyliśmy wydawało by się mądrzejszym od nas. Puki co przechodzimy pierwszy kryzys i myśli o rezygnacji...choć ile razy jesteśmy na naszym kawałku świata to mówimy sobie ,że tak, to jest to czego chcemy, potem przychodzi proza życia i znów myślenie przyziemne... komentarze do dziennika http://forum.muratordom.pl/post2502988.htm#2502988 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domdyb 26.08.2008 13:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2008 Minęło sporo czasu ...znowu... już zaczęłam się zastanawiać czy jest nam to pisane. Udało się jednak znależć nowego architekta poprzedniemu grzecznie - choć nie powinniśmy być grzeczni podziękowaliśmy za nie zrobienie przez rok niczego , nowy się zgodził zrobić nam adaptację projektu który ponoć nie mieścił nam się na działkę - wiecie co - mieści się cień nadzieji się jednak pojawił i wstępny termin otrzymania pozwolenia na budowę mamy - LISTOPAD.2008 !!!! a jeszcze miesiąc temu wybrany architekt miał czas na rozpoczęcie adaptacji dopiero w listopadzie . Niedawno jedna osoba mi powiedziała ,że mam się nie martwić bo może nie był to dobry czas dla nas i jak przyjdzie to wszystko się ułoży. Chyba będe się tej myśli trzymać może coś w tym jest. W tak zwanym międzyczasie wymyślam wystrój wnętrz i kolory - już kilka lat temu wypatrzyłam sobie stół z palisandru długi na 2 metry - może to dużo ale marzą mi się rodzinne posiłki których teraz nam brakuje, nawet jakby to miały by być tylko śniadania czy kolacje - niech będa wspólne i wygodne nie na kolanie czy też przy niskiej ławie a ten stół kojarzy mi się z solidnością i stabilnością. Niestety nie mam zdjeć Kolejny mój pomysł - rok temu wybierając dla teściowej zlewozmywak kuchenny wypatrzyłam dla siebie w kolorze czerwonego wina - ku mojemu niezadowoleniu dowiedziałam się niedawno że już nie sprowadzają takowych bo nikt nie chciał kupować nic może jak zakończymy budowę uda mi się gdzies takowy odnależć - mówiłam mężowi wtedy żeby zakupić na poczet domku bo potem nie będzie ale nie chciał słuchać . Czasem się zastanawiam czemu muszę mieć takie dziwaczne pomysły W WCciku ma być śliczna mała umywaleczka też w kolorze winnym kwadratowa szklana - widziałam w ofercie KRzemienia http:// http://www.krzemien.com.pl/p.p/umywalka-szklana-visit-1.ch.html. Acha jeszcze jedno - ściana kominkowa z cegieł takich robionych na stare i taka sama ma być telewizyjna - nie za dużo cegły? . ...to chyba tyle z planu...nie mam zielonego pojęcia jakie chciałabym podłogi, czy cały parter pokryć gresem, jakim, jakie deski jaki kolor jakie ściany , jakie okna HELP!![/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domdyb 13.10.2008 08:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2008 Hura hura, papiery poszły do urzędu wiem że to nic wielkiego i jeszcze wszyyystko przed nami, ale po takim długim oczekiwaniu na adaptację wreszcie się coś ruszyło...prosimy gorąco o kciuki za przyznanie pozwolenia na budowę. Niestety przyszło tez do nas pisemko w sprawie przyłącza prądu - nie doczekali się na nasze pozwolenie w związku z tym musimy przesunac termin mam nadzieję że nie będzie to kosztowało majątku Nasz dziennik powinien mieć nazwę '' Ślimakowo'' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
domdyb 08.01.2009 10:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 W ślimakowie good news mamy pozwolenie na budowe!!!!!!!Hura!!!!!!!! tylko teraz z kredytami się porobiło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.