Jak zamontować gniazdka do styropianu na zewnatrz

[gutekgg]

Ekipa będzie mi ocieplać dom styropianem 12cm i chciałbym zrobić na zewnątrz domu dwa gniazdka i mufę siłową kable mam już podłączone tylko nie mam pomysłu jak do styropianu zanocować dobrze i pewnie gniazdo mufowe i gniazdka sieciowe.

 

Jeśli by to byłaby twarda ściana to nie ma żadnego problemu porostu się je dobrze przykręca kołkami rozporowymi i po problemie ale co zrobić jak jest miękkie podłoże?

[kakaowy]

1. specjalne kołki do styropianu

2. długie kołki do ściany

[beton44]

istniej też rozwiązanie tradycyjne

ulubione przez prawdziwego elektryka

/takiego od skręcania kabelków/

 

1.ryjesz śrubokrętem dziurę w styropianie aż do ściany

2.przykręcasz do ściany odpowiedniej grubości kawał

dechy na kołki rozporowe ponieważ raczej jedną dechą

nie wyrównasz te 15 cm więc do tej przykreconej

przybijasz następną tak żeby było równo z tynkiem

3.przykręcasz do dechy gniazdko wkrętami

 

ja bym jednak proponował rozwiązanie bezpieczne:

http://www.jobimet.pl/images/RBss.jpg

[retrofood]

1. specjalne kołki do styropianu

2. długie kołki do ściany

 

z czasem to i tak nie wytrzyma.

Jedyne rozwiązanie to wynieść się z gniazdami z takiej ściany.

[anpi]

Ekipa będzie mi ocieplać dom styropianem 12cm i chciałbym zrobić na zewnątrz domu dwa gniazdka i mufę siłową kable mam już podłączone tylko nie mam pomysłu jak do styropianu zanocować dobrze i pewnie gniazdo mufowe i gniazdka sieciowe.

 

Jeśli by to byłaby twarda ściana to nie ma żadnego problemu porostu się je dobrze przykręca kołkami rozporowymi i po problemie ale co zrobić jak jest miękkie podłoże?

 

Wywiercić w ścianie otwory, włożyć w nie kołki rozporowe, w nie wkręcić gwinowane szpilki, na równi ze styropianem nakręcić nakrętki i na to przykręcić co się chce.

[marcin714]

Wyciąć w styropianie kwadrat 15x15 , wstawić tam gustowną szafkę a w szafce montujemy gniazdka. Raz ,że nic nie widać bo kolor ten sam, dwa, nic nie zamoknie a trzy nic nie odpadnie.

[kakaowy]

Zaraz sie na Ciebie gromy posypią, że proponujesz zrobienie mostka termicznego, punktu rosy i zatkasz nos ścianie (= nie bedzie mogla oddychac)

[gutekgg]

Nie chodzi o to że powstanie mostek ale raczej to że metalowa puszka będzie rdzewieć i powstaną zacieki.

Bo już o tym myślałem.

[kakaowy]

To zamontuj skrzynke z tworzywa, nie bedzie rdzewiec.

[AXENTY]

Ja wydłubałem w styropianie dziurę na głebokość około 15mm, wstawiłem tam dość duży (400x300mm) kawałek sklejki wodoodpornej (na klej), tak żeby zagłębił się troszkę w stosunku do powierzchni ściany i przykręciłem go do ściany baaaardzo długimi wkrętami. Na to poszedł klej z siatką i tynk, a do tego przykręcałem gniazda. Tak samo potraktowałem krany zewnętrzne. Wszystko trzyma jak beton.

[retrofood]

Ja wydłubałem w styropianie dziurę na głebokość około 15mm, wstawiłem tam dość duży (400x300mm) kawałek sklejki wodoodpornej (na klej), tak żeby zagłębił się troszkę w stosunku do powierzchni ściany i przykręciłem go do ściany baaaardzo długimi wkrętami. Na to poszedł klej z siatką i tynk, a do tego przykręcałem gniazda. Tak samo potraktowałem krany zewnętrzne. Wszystko trzyma jak beton.

 

jeśli nie będzie zbyt często używane to OK.

Jeśli codziennie - żadne długie wkręty nie pomogą.

[kakaowy]

Dlaczego nie pomogą? Długie kotwy tez nie pomogą, wkręty do styropianu także...? Z tego co piszesz, to nie ma rozwiązania. Przecież nikt nie szarpie się z gniazdami, a same z siebie nie odpadną, więc...?

[retrofood]

Dlaczego nie pomogą? Długie kotwy tez nie pomogą, wkręty do styropianu także...? Z tego co piszesz, to nie ma rozwiązania. Przecież nikt nie szarpie się z gniazdami, a same z siebie nie odpadną, więc...?

 

w tym własnie sęk, że często z gniazdami trzeba się szarpać, a z czasem coraz więcej (chodzi o gniazda siłowe). Jeśli używa się ich parę razy w roku - to wszystkie rozwiązania są do zaakceptowania. Jeśli codziennie, to:

Najlepsze rozwiązanie "na" styropian przedstawił anpi.

a wersję z wycinaniem styropianu - marcin714

 

Idealne rozwiązanie, to, jak pisałem, wyprowadzenie gniazd poza taką ścianę.

[AXENTY]

w tym własnie sęk, że często z gniazdami trzeba się szarpać, a z czasem coraz więcej (chodzi o gniazda siłowe). Jeśli używa się ich parę razy w roku - to wszystkie rozwiązania są do zaakceptowania. Jeśli codziennie, to:

Najlepsze rozwiązanie "na" styropian przedstawił anpi.

a wersję z wycinaniem styropianu - marcin714

 

Idealne rozwiązanie, to, jak pisałem, wyprowadzenie gniazd poza taką ścianę.

 

Muszę w takim razie dopisać, że rozwiązanie o którym pisałem wcześniej zostało zastosowane jakieś 10 lat temu, a gniazda siłowe tam zamontowane, używane są średnio 4-5 razy dziennie. Szarpanie wtyczką jest na porządku dziennym i nic się nie dzieje. W międzyczasie jedynie była odświerzana elewacja, gdyż wcześniej na styropianie położony był zwykły tynk CW. W czasie tych prac gniazda były zdemontowane i żadne nie wykazywało śladów jakiegokolwiek poruszenia. Oczywiście po remoncie elewacji gniazda też są nowe (na 5 bolców), ale zamontowane w tym samym miejscu. Siedzą tam już jakieś 3 lata i nie mają jakoś zamiaru się ruszyć. Generalnie to rozwiązanie jest solidniejsze niż mocowanie gniazd na wkręty w cegle.

[ms.]

Hmmm... nam elektrycy gustowne szkzyneczki z tworzywa przymocowali właśnie do drewnianych klocków - na ścianie garażu, więc mostek cieplny tak nie boli.

 

Ale przy dwóch gniazdach na tarasie trzeba będzie się bardziej postarać. Styropianu będzie ciut grubiej.

[kakaowy]

A nie latwiej zamocowac gniazda w podlodze tarasu?

[retrofood]

w tym własnie sęk, że często z gniazdami trzeba się szarpać, a z czasem coraz więcej (chodzi o gniazda siłowe). Jeśli używa się ich parę razy w roku - to wszystkie rozwiązania są do zaakceptowania. Jeśli codziennie, to:

Najlepsze rozwiązanie "na" styropian przedstawił anpi.

a wersję z wycinaniem styropianu - marcin714

 

Idealne rozwiązanie, to, jak pisałem, wyprowadzenie gniazd poza taką ścianę.

 

Muszę w takim razie dopisać, że rozwiązanie o którym pisałem wcześniej zostało zastosowane jakieś 10 lat temu, a gniazda siłowe tam zamontowane, używane są średnio 4-5 razy dziennie. Szarpanie wtyczką jest na porządku dziennym i nic się nie dzieje. W międzyczasie jedynie była odświerzana elewacja, gdyż wcześniej na styropianie położony był zwykły tynk CW. W czasie tych prac gniazda były zdemontowane i żadne nie wykazywało śladów jakiegokolwiek poruszenia. Oczywiście po remoncie elewacji gniazda też są nowe (na 5 bolców), ale zamontowane w tym samym miejscu. Siedzą tam już jakieś 3 lata i nie mają jakoś zamiaru się ruszyć. Generalnie to rozwiązanie jest solidniejsze niż mocowanie gniazd na wkręty w cegle.

 

Ja mam tablicę zamontowaną podobnie, tylko około jej geometrycznego środka dałem drewniany kołek długości grubości styropianu, taki dystans do muru. To tak na wszelki wypadek. Też na razie nie ma sladów jakiegoś obruszania, ale ja używam dość rzadko.

[arturromarr]

No nie róbmy z gniazdka nawet siłowego haka holowniczego, rozwiązania ze sklejką albo klockiem drewnianym zatopionymi w styropianie dadzą radę.

Raczej nie będę robił skrzynki na jedno czy dwa gniazdka.

[pelsona]

Jeśli już mowa o sklejkach, kołkach, drewnie itp to warto przypomnieć o daniu blachy pod gniazdo a jeszcze lepiej mocować na tekstolicie. Poza tym lepsze rozwiązanie to rewizja do samej ściany z eleganckimi drzwiczkami a jeszcze lepsze to nie cudować i uciekać z takiej ściany jak pisze retrofood.

Warunki p.poż i przeciwporażeniowe stawiałbym na pierwszym miejscu. Od czego są przedłużacze na sporadyczne zastosowania no chyba że ktoś prowadzi jakąś działalność i bez gniazda ani rusz.

pzdr

[jaro71]

Autor wątku (podobnie jak ja) jest przed ocieplaniem a nie po, więc dłubanie w styro na razie nie wchodzi w grę. Ja planuję przy tarasie zastosować własny patencik (częściowo też pomysłu elektryka).

Kwadrat twardego styropianu np. 8x8 cm plus sklejka 8x8 cm. Taką "kanapkę" przykręcę na 4 kołki do suporeksu. Do tej kanapki przymocuję zwykłą puszkę podtynkową. Całość musi mieć grubość 12 cm by puszka licowała z ostatecznym tynkiem (reguluję styropianem lub grubością klocka). "Kanapkę" oczywiście przewiercam przedtem przez środek, aby przewlec kabel. Potem ocieplacze wsadzają płytę z wyciętym otworem o średnicy puszki. Po otynkowaniu przykręcam do puszki gniazdo natynkowe i ewentualne minimalne ruchy tej "kanapki" nie powinny uszkadzać tynku i styropianu.

Taki mam plan. Uwagi mile widziane