TO WRĘCZ ŻAŁOSNE.....

[jprzedworski]

Ale się tu przyjemnie zrobiło! Same uprzejmości!

Oczywiście, że tu są sami uprzejmi ludzie, a że czasem poskaczą sobie do oczu... BTW, czy ktoś wie, co robi Sergey - ten to potrafił ożywić dyskusje - zwłaszcza o Ytongu. Może jednak zaczął budować.

A co do zasad na forum (nie tylko tym), są one proste i takie same jak w życiu. Im ktoś jest uprzejmiejszy i "cichszy", tym na większą życzliwość może liczyć. Przecież gdy idziemy do najlepszych nawet przyjaciół, robimy grzeczne "puk puk", a nie krzyczymy już z podwórka: "Cześć stare konie, co tam u was słychać". No chyba że napadli nas po drodze miejscowi menele i wołamy o pomoc.

Czasem staram się pomagać na forum komputerowym i tam jest w obiegu taki oto samouczek dla zadających pytania:

http://rtfm.bsdzine.org/

 

Pozdrawiam

[Anika]

No cóż, miałam rację. Cieplutko i serdecznie. A przecież bardzo trudno jest znaleźć się w grupie tak zwartej i zgranej jak Wasza. Oczywiście, że życiowe zasady dobrego zachowania obowiązują na każdej płaszczyźnie życia, ale sa one ogólne, a często diabeł tkwi w szczegółach. Dzięki, Opal, za radę - jestem blondynką (wprawdzie teraz już sztuczną, ale jednak) i masz rację to działa!!!

Z wyszukiwarki korzystam coraz sprawniej (różne gwiazdki, końcówków jak mrówków), ale jeszcze i tak zdarza mi się trafiać na ten właściwy opis okrężną drogą

Dzięki, jprzedworski, za adres. Cukiereczek!

A poza tym, co Wam, a może już nam zależy, może przejrzymy pytania Murator-ki i poodpowiadamy na temat, bez odsyłania do archiwum?

Pozdr, A.

[Gość]

tomek,

nie anonimowo

tylko niezalogowanie

 

a jakoś tak...

 

 

pzdr

opal

[Profesor]

Zgadzam się z Muratorką ! Pełno tu złośliwców i wszystkowiedzących (oczywiście po lekturze muratora). Najłatwiej osiągnąć pomoc na forum dupowłazom i wazeliniarzom. A jak się do nich nie należy (jak Ty i ja) to już brać forumowiczów Cię i Mnię zaszczuje. Poza tym kupa tu gadulstwa nie na temat (tak jak w Twoim poscie ludzie pitolą cos o jakis psach i nosówkach).

Owszem, jest też kilka osób życzliwych z bogatym doświadczeniem budowlanym i ich opinie warto czytać. Reszta to barachło (coś, gdzieś zasłyszane, przekręcone i zakrecone jak słoik.

Pozdrawiam Muratorko.

P.S. Zaraz się na mnie rzucą ze swoimi błyskotliwymi i pseudozabawnymi komentarzami ...

Sergio

[Honorata]

Pozdrawiam Zaszczutego Sergio,

My name is

Barachło

 

PS. Polecam lekturę innych wątków i postów Muratorki, są zajebiście na temat

(to jest własnie błyskotliwy i pseudozabawny komentarz jakiego oczekiwałeś)

 

Sorry, ale na taki tekst jak twój poprostu szkoda nafty.

Nie podoba się towarzystwo na forum to ...droga wolna.

A juz sądziłam, że ten wątek idzie w jakimś bardziej konstruktywnym kierunku -propozycja kodiego, jestem całym sercem za

[dobrzykowice]

Zgadzam się z Muratorką ! Pełno tu złośliwców i wszystkowiedzących (oczywiście po lekturze muratora). itd.

 

jesteś żałosny... i to by było tyle na ten temat ...

[jprzedworski]

Sergio,

Takie jest życie, tacy są ludzie i takie są psy. Jeśli myślisz, że nagle wszystko stanie się proste, oczywiste i prawdziwe, to chyba musisz przenieść się nie tylko do innego forum ale i do innego życia.

"Nikt nie jest doskonały" - Pół żartem, pół serio.

[dobrzykowice]

no i temat umarł, a tak się fajnie zapowiadało

[jprzedworski]

Może nie umarł. Po prostu ci, którzy w pracy mają dostęp do internetu i zamiast pracować, wypisują różne dyrdymały , poszli do domu.

[tomek1950]

Sergio, a może stworzysz własne forum, na które będziesz dopuszczał tylko tych któryz będą Ci odpowiadali poziomem wypowiedzi i znajomością zagadnień? Nikt tu nikogo nie zmusza do bywania na tym forum. A mieszkanie czy dom, to nie tylko fundamenty ściany i dach. To także jego mieszkańcy ze wszystkimi problemami i radościami. To psy, koty, dzieci, teściowie i starzejący się rodzice. To wszystko sprawia, że dom jest domem. I każdy dom jest inny. Tak jak inny jest każdy z nas.

Czy tego nie rozumiesz?

Pomyśl o tym.

Pozdrawiam

[Luśka]

Sergio, trafiłeś mnie w "miękkie". Miałam kiedyś psa, który zachorował na nosówkę. Z Twojej wypowiedzi widać, że wrażliwością Bozia Cię nie obdarzyła, niestety. Jeśli nie znasz uczucia żalu i bezradności i nie miałeś przepłakanych w poduszkę nocy, to postaraj się chociaż uszanować uczucia innych.

[krzyss]

Każde urządzenie ma taki guziczek, czasem czerwony, aby łatwiej w niego trafić. Nie odpowiada to co się dzieje, to go naciskam i

[Profesor]

Sergio, trafiłeś mnie w "miękkie". Miałam kiedyś psa, który zachorował na nosówkę. Z Twojej wypowiedzi widać, że wrażliwością Bozia Cię nie obdarzyła, niestety. Jeśli nie znasz uczucia żalu i bezradności i nie miałeś przepłakanych w poduszkę nocy, to postaraj się chociaż uszanować uczucia innych.

 

Przepraszam

Sergio

[tomek1950]

["]

Przepraszam

Sergio

Miłe