Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Mimozy


Recommended Posts

No właśnie, intencję rozumiem i zasadność akceptuję, tylko jak z wyglądem tego czegoś, nie mam gdzie luknąć; ale chyba powiem, żeby robił bez i niech się chłop stara :wink:. Już chyba wolę trochę krzywo za firanką, niż żeby białym plastkiem po oczach waliło, albo mnie wkurzało, że wiem, że tam ta listwa jest :wink: :D

 

dzięki,

b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 970
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Oj glify przedemną, jak mi któryś spartoli moje okna to będę bardzo zły. :evil: A wy tu opowiadacie o wystąjących listwach brrrrrr aż mnie dreszcz przeszedł. Póki co teść nocuje na budowie, ale jak ekipa wejdzie to chyba ja zacznę z karabinem w reku.

 

:lol: :lol: my do czasu zamontowania alarmu nocowaliśmy na zmianę. Ojcowie co drugi dzień w tygodniu, a my w weekendy... teraz jest wreszcie spokojnie... Trzymam kciuki, żeby karabin Ci się nie przydał i żeby glify były b. dobrze zrobione :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oo jak fajnie, że mogłam swoje rozmiary okienek pogladac :D wczoraj pan zaproponował mi do garazu okno o wymiarach 66x118 i zastanawiałam się, czy nie będzie wyglądało na bardzo małe, ale widzę, że jest ok :D :D wielkie dzięki :D

 

i pytanie, które zadaje obecnie każdemu: a na jakiej wysokości macie zamontowane okna 78x140?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm w sumie to nie pamiętam :roll: W każdym razie wszystkie są na jednej wysokości (mierząc od podłogi). Postaram się zmierzyć i wrzucę później. :wink:

Ale i tak po wylewkach nie sięgam do okna 140. Mój wzrost pozwala tylko na otworzenie 118. Ma to też dobre strony. Jest umowa, że w takim razie mąż myje wszystkie okna połaciowe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Długo mnie tu już nie było i jak weszłam to przeżyłam szok- jak już macie pięknie :D Dom w całej okazałości :o A to szambo to naprawdę super prezent i to na rocznicę :lol:

 

Dzięki Roksanka. Teraz nie możesz się obijać i musisz częściej wpadać. Co prawda u nas za dużo już się nie dzieje, ale zapraszam.

A prezent rocznicowy pierwsza klasa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się cholera zroboliłam normalnie, brzydkie słowa mi się pchają na usta :evil:

 

O ho ho, a mnie się powszechnie zarzuca, że to ja budową nasiąkam. Jak trzeba to se bluzgnij - będziesz zdrowsza :wink:

 

Ale my tu mamy okrojony zasób emotikom i wszystkie jakieś takie durnowate!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się Tobą Edytko... Też nie rozumiem niektórych instytucji...

 

Dandi bluzgam jak szewc albo i gorzej, ale jakoś nie pomaga :o

Żeby było śmieszniej (w sumie zależy dla kogo)- w poniedziałek pojechałam z małżem do elektryki. Bylismy na miejscu przed pokojem 112 o godz 7:30 (punkt), gdyż tak są czynni. Pukamy, wchodzimy i pani nas informuje "ojej, pana tego i tego jeszcze nie ma proszę chwilkę poczekać" i poszła do drugiego pokoju (w środku został pan, który jest nieodtego). Fak. Czekam, chociaż już jestem zła jak osa, bo skoro ja mogę dowlec odwłok z Warszawy do Pruszkowa na 7:30, to zapewne nie jest to rzecz niewykonalna i inni też mogą... Ano nie mogą! Czekamy dalej. Po 15 min pani (ta sama) wynurza głowę z pokoju "jeszcze państwo czekacie, idę się dowiedzieć gdzie on się podziewa". I jak sarenka pomknęła korytarzem i zniknęła na schodach. Wraca niedługo "i co?? nie ma go? przecież szedł". Ja "ale nie doszedł"... Już sobie myślę "k.wa" co też wyrażam słowami trochę bardziej kulturalnymi... Idzie szanowny Pan w obstawie dwóch kolegów- uśmiech od ucha do ucha (widać, że się wyspał- widocznie wystarczyło przykimać 20 min i spóźnić się do pracy). Wchodzą do pokoju i zamykają za sobą drzwi.. Wpada małż wkurzony, wpadam ja wkurzona jeszcze bardziej. Pan krzyczy "chwiiiiila", my "chwiiiiila minęła!!". I co? K.wa!!!! Okazuje się, że zamiast wypełnienia wniosku o dokupienie 1 kW wystarczy napisać najzwyklejsze podanieeeeeeeeee. Znaczy się, że mogłam to napisać w piątek kiedy mnie odprawiono z kwitkiem i nie musiałam wstawać bladym świtem i sterczeć przed drzwiami z samego poniedziałku...

 

I jak tu nie kląć??? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...