Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Mimozy


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 970
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

u mnie od soboty zaczynam działania zaczepne dotyczące naprawy dachu.... obaczym co mi z tego wyjdzie... :wink:

 

a co tam się u Ciebie stało z dachem? :o

 

yymmm

 

 

jakby to tu napisać co by się w jednym zdaniu zmieściło.... :roll:

 

generalnie dobrze to on nie jest bo: mam zaciek na elewacji, ciurkiem mi sie leje z narożnika przy najmniejszym deszczu, mam zacieki przy veluxach, same veluxy mają żle zrobioną zabudowę k-g, a i pewnie dodatkowej foliii tyż nie mają...., no i i jeszcze światło z podbitki śiwci mi nad rynną :o

 

to tak z grubsza.... bo gdyby się uparł to komin tyż mam śmiszny.... :roll:

 

ale to juz zostawiam rzeczoznawcy, z którym się mamy spotkać waśnie w sobotę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde! mam nadzieję, że wszystko naprawi się szybko i bezproblemowo

trzymam w takim razie kciuki

 

oj ja sie boje czegoś innego.... za czyją kaskę to się odbędzie :roll: bo niby powinno być za ich.... ale ja wiem jak to się skończy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hejka...

 

 

właśnie obejrzalam Twoje łazienki... i bardzo zazdroszczę, że juz na tym etapie jesteście.... ufam, że jak ja tak będę miała to też już będzie tak pięknie jak u Ciebie.... kuchnia jest, łazienki są. kominek jest - to kiedy wprowadzka? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

Nitubaga. Wprowadzić to już bym się chciała. Nie mam jeszcze parkietu no i własnego prądu- a bez tego ostatniego nie mam odbioru budynku :-?

 

 

buuuuuuuu :cry:

 

 

czyli nie możesz oddać domu do użytkowania? o rety... no to bym się wkurzyła... a da się coś zrobić by to jakoś popchnąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie da rady pchnąć. Próbowałam jeźdżić do Pruszkowa (tam mam rejon), wydzwaniać i nic.

Nie znam tam nikogo i dlatego mogę tylko czekać, co mnie doprowadza do obłęgu :evil:

 

 

no wyobrażam sobie.... no a na kiedy masz datę przyłącza tego gazu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A datę przyłącza prądu miałam na miesiąc temu... skrzynka owszem stoi ale PUSTA. Teraz jakiś inspektor musi tam łaskawie pojechać i zobaczyć czy jest, podpisać jakiś kwitek, potem daje kwitek do panów od licznika, panowie od licznika zastanawiają się kolejne tygodnie kiedy podjechać i wsadzić mi do skrzynki licznik .... i dopiero po podpisaniu kolejnej umowy będę miała (mam nadzieję) prąd.

 

płakać się chce :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie :-?

 

 

ale uszki do góry, może się panowie sprężą.... :wink: trzeba im truć dup.e non stop to dla świętego spokoju Ci to zrobią...

 

 

a nie możesz napisać jakiejś skargi za nie dotrzymanie terminu i że w związku z tym Ty chcesz by w trybie przyspieszonym to zostało załatwione? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kurcze Monika, a ta szczelina na fugę musi być aż tak duża? Wydawało mi się, że Calle to kafle bezfugowe i właściwie to sprawiło, że się na nie zdecydowealiśmy. Co mówi Twój galzurnik? Dałoby się tę szczelinę bardziej zminimalizować...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...