Mirek_Lewandowski 23.06.2008 16:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2008 Do zakażenia dżumą dochodzi, o ile mi wiadomo, w wyniku pogryzienia przez pchły, które uprzednio skosztowały szczura.Świat poszedł ciut do przodu od czasu epidemii dziesiątkujących Europę. Szczur obecnie jest szkodnikiem - konkurentem człowieka o pokarm. I tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 23.06.2008 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2008 Do zakażenia dżumą dochodzi, o ile mi wiadomo, w wyniku pogryzienia przez pchły, które uprzednio skosztowały szczura. Świat poszedł ciut do przodu od czasu epidemii dziesiątkujących Europę. Szczur obecnie jest szkodnikiem - konkurentem człowieka o pokarm. I tyle. Tak myslalam. Wiec w zasadzie tepienie szczurow jest zabobonem. Nie jestem osobiscie za eliminowaniem jakichkolwiek zwierzat, ale moze gdyby bylo wiecej szczurow, golebi tez byloby mniej? Osobiscie szczury przeszkadzaja mi mniej niz golebie. Na dobra sprawe jest wiele roznych innych szkodnikow konkurujacych z czlowiekiem o pokarm i nie wszystkie trujemy w taki okrutny sposob... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 23.06.2008 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2008 Nie jest zabobonem. Poczytaj sobie. Ciekawe:http://www.przemyslanin.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=116&Itemid=72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 23.06.2008 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2008 Nie jest zabobonem. Poczytaj sobie. Ciekawe: http://www.przemyslanin.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=116&Itemid=72 Paskudne. Ale bede sie upierac, ze golebie zyjace w miastach to tez nic zdrowego (maja te same pasozyty, ktore maja szczury), wiec pozwol, ze siatki nie zdejme. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 23.06.2008 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2008 Pozwalam. Ale tu to problem raczej estetyczny. S...ją. I też nie lubię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mind 29.06.2008 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2008 W Anglii widuje czesto na lodkach zacumowanych przy brzegu sztuczne ptaki przypominajace wrony lub kruki (zawsze czarne) majace chronic jak sie domyslam przed za...paskudzeniem przed mewy czy rybitwy. I to chyba dziala, bo nigdy nie zaobserwowalem zadnych ptakow siedzacych w poblizu tych fantomow. Moze to dziala tez i na golebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
emmarena 04.01.2009 07:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Wystarczy wyciąć z czarnego papieru sylwetkę drapieżnego ptaka i przykleić czy też postawić przy szybie - gołębie będą się tego bały.Uważam ,że sposoby z octem czy zrzucaniem gniazd z jajami są niehumanitarne, nawet jeśli dotyczy to ptaków nie będących pod ochroną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jadimusic 06.01.2009 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 A ja mam w ogrodzie przed oknem świerk o wysokości ok 10m, siada na nim stado gołębi i pod drzewem zostawiają odchody - jak w takim przypadku się ich pozbyć? (to są chyba gołębie sąsiada bo to raczej regularne stado) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 06.01.2009 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2009 a może taka zabawka z fotokomórką - jak narazie widziałem małpy co gwiżdżą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 10.01.2009 01:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 Pani Basia tez ma z tym problem. Ale ma uczynnego sąsiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 10.01.2009 13:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 A ja mam w ogrodzie przed oknem świerk o wysokości ok 10m, siada na nim stado gołębi i pod drzewem zostawiają odchody - jak w takim przypadku się ich pozbyć? (to są chyba gołębie sąsiada bo to raczej regularne stado) Spłoszyć. Jak już ciemno będzie. Tak potraktowane raczej już nie wrócą na nocleg. Jak uparte- powtórzyc zabieg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miHoo79 16.01.2009 15:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 A ja mam w ogrodzie przed oknem świerk o wysokości ok 10m, siada na nim stado gołębi i pod drzewem zostawiają odchody - jak w takim przypadku się ich pozbyć? (to są chyba gołębie sąsiada bo to raczej regularne stado) Polecam czeska SLAVIE, sposob brutalny ale skuteczny a sasiad jak ma takie hobby to niech sprzata bo szkodnikach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jadimusic 19.01.2009 05:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2009 To gołębie zrozumieją o co chodzi jak strącę jednego czy dwa, czy trzeba całe stado wystrzelać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 19.01.2009 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2009 Ostrzegam, ze choc trudno w to uwierzyc, golab w Polsce jest pod ochrona... W Polsce objęty ścisłą ochroną gatunkową na podstawie § 1 pkt 1 lit. a i § 2 rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 28 września 2004 w sprawie gatunków dziko występujących zwierząt objętych ochroną (Dz. U. Nr 220, poz. 2237). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablo8019 09.04.2009 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2009 Hmm, u mnie na całym, ok. 3-metrowym parapecie (wnęka balkonowa) siadały tylko w jednym miejscu, w kąciku przy ścianie - wystarczyło to miejsce czymś zastawić i od tej pory mam spokój. A od lecących z parapetu piętro wyżej "różnych rzeczy" (sąsiadka karmi tam gołębie) odgrodziłem się blaszanym daszkiem. Ciekaw jestem co teraz wymyślą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plebus 27.04.2009 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 Ja nie posiadam balkonu, ale sąsiedzi rozciągnęli sobie siatkę, taką cienką, że prawie niewidoczną. Mamy to samo rozwiazanie. Siatki praktycznie nie widać, nie zacienia mieszkania. Jedyny problem to taki, ze nie można sobie powygladać, ale nam balkon służy bardziej do trzymania jakiś drobnych rzeczy, sa tam 2 krzesełka i duzy parapet, na ktorym stoi popilniczka, dla gości, ktorzy do nas przychodza i maja nałóg;) Siatka byla zalozona przez wlasiccieli poprzednich zeby im kot z balkonu nie wyskakiwał za gołebiami, a my zostawilismy zeby nam gołebie nie brudziły. Brudza za to na parapecie w kuchni:/ i tam nie mam na nie sposobu... Tylko je przeganiam jak widzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 27.04.2009 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2009 Na parapet w kuchni polecam kolce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
larra 09.07.2009 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 Znalazłam to forum przypadkiem, choc nie dotyczy mojego problemu moze w moim ktos cos wniesie. Golebie to pol biedy. Kupilam mieszkanie, ogladalam je w marcu, teraz weszlam odbierajac klucze i myslalam ze dostane zawalu. STADO MEW !!!!!!!! mam ogromny 70 metrowy taras na ostatnim pietrze apartamentowac nad samym morzem - CALY ZA.....SRANY !!!!!!!!!!!!!! CALY !!!!!!plama przy plamie, ze 3 gniazda-bo maja super miejsce w kominach wentylacyjnych, 10 "malych" pisklakow i stado MEGA ogromnych matek latajacych nad sama glowa! Lataja tak jakby chcialy w twarz wcelowac. Wystraszone swoimi malymi sa zagrozeniem dla nas samych. lataj jak opetane chcac wydziubac oczy lub trafic w glowe. To jest masakra. Nie wiem jak spoldzielnia,bo dopiero zajelam sie tematem. Ale sadze ze nic, bo ten stan jest widac od dawna.Siano na tarasie, biale wyzarte plamy, kupa na kupie....i te opetane mewy! A juz o skrzeku, darciu sie! nie wspomne.RATUNKU!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 09.07.2009 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 Nooooo to jest hardcore. Trzeba poczekac, az pisklaki wyfruna z gniazda - wczesniej nic nie zrobisz. Po mewach sprzatania nie zazdroszcze. Jak tylko wyfruna zaloz siatke i kolce gdzie sie da, odchody sprobuj potraktowac soda kaustyczna. No i sprobuj zmobilizowac spoldzielnie, bo to jest zagrozenie epidemiologiczne, nie tylko Twoj problem, ale rowniez sasiadow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aneta111 15.11.2009 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2009 Mimo tego, ze na balkonie przed wyjazdem położyłam deskę z gwożdzikami ( coś takiego jak dla fakira) i tak powrocie zobaczyłam gniazdo i pisklaka-gołębia. Czy ktoś mi może powiedzieć, jak długo muszę czekać do momentu, aż będzie sam fruwał i wyfrunie? Pisklaczek sam jest słodki - ale razem z rodzicami ...bardzo, bardzo brudzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.