Komentarze do dziennika budowy Nanii

[nania]

Zapraszamy i czekamy na wasze komentarze i opinie

[darek i agatka]

Witam i jako pierwszy pogratuluję rozpoczęcia budowy.

 

Będę wiernym czytelnikiem waszego dziennika, gdyż my na dzień dzisiejszy jesteśmy na etapie zdejmowania humusu.

Będziemy czerpać doświadczenia.

 

Pozdrawiamy,

[Gosiek33]

Gratulacje budowy, będę śledzić Twój dziennik, tym bardziej, że będziemy sąsiadkami, skoro budujesz w Zalesiu Niestety jestem jeszcze w końcowym etapie papierologii Ale czas pracuje na moją korzyść

[rrmi]

Zycze samych budowlanych sukcesow

[ms.]

Witam, witam.

 

Jakiś czas temu Manekineko podpytywała się o namiar na kierownika budowy. Korzystacie z jego usług czy zdecydowałyście się na kogoś innego?

 

Przyznam się, że teraz z wielkim sentymentem oglądam zdjęcia z początków budów. Jesteście nietypowe, bo wiekszość buduje się solo, ewentualnie jeden duży dom dla dwóch pokoleń.

 

Powodzenia!

[nania]

Nie, mamy innego kierbuda, z kolei polecanego przez mojego wujka, ale muszę przyznać że za tą kasę co bierze to jakoś cienko wypada jego praca i zaczynam zastanawiać się czy warto było! Choć i tak już trochę zawracałam mu głowę, to trochę innej współpracy oczekiwałam, ale to był sam początek i ekipa się tak szybko uwineła że on chyba się tego niespodziewał, mam nadzieję że potem będzie lepie ich pilnował.

[Manekineko]

Witam, witam.

 

Przyznam się, że teraz z wielkim sentymentem oglądam zdjęcia z początków budów. Jesteście nietypowe, bo wiekszość buduje się solo, ewentualnie jeden duży dom dla dwóch pokoleń.

 

Powodzenia!

 

powiem tak-nie jest wcale tak prosto tym bardziej, że budowa wspólna a nania odwala większość jak nie 9/10 pracy

 

My niestety mieszkamy kawal drogi od budowy, nie mamy jeszcze auta, więc slabo nam narazie idzie.

 

Ale wszystkim na bardzo zależy na domku więc dajemy radę

[ms.]

hmmm, rozglądacie się za elektryką a w dzienniku ledwo parter.

[Betsi2006]

Dziewczyny

 

Gratuluje takiego tepa prac - a dom duuuuży

Oraz tego ze bedziecie mamami

[ms.]

gapa jestem.

 

Tak jestem zafiksowana na budowanie i inne rzeczy nie zawsze do mnie docierają.

 

Niedawno pojechaliśmy oglądać potencjalny samochód dla mnie. Faceci oglądali silnik i się wymądrzali. Na tej posesji był stał dom w budowie, więc zajęłam się oglądaniem szczegółów ocieplenia fundamentu. Podeszła do mnie żona sprzedającego i zaczęłam z nią rozmawiać o domu, pytać o tynki, boniowanie, okna itp.

 

Dopiero po fakcie zorientowałam się, że ta kobieta trzymała na rękach niemowlę. A ja nic, nawet nie spytałam "chłopiec czy dziewczynka".

Porażka!

[zbludzanka1]

hellou?!!! co tam słychać u was???