Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kupic czy budowac samemu?


Beatka

Recommended Posts

Witam!

 

Jestem na etapie wyboru przyszlego lokum. Juz raczej zapadla decyzja, ze bedzie to domek - nie mieszkanie.

I teraz dylamet......budowac samemu czy kupic juz gotowy domek ( blizniak ) na rynku pierwotnym. Wiem, ze to temat rzeka ale moze ktos bedzie mogl przedstawic mi "za" i "przeciw". Inwestycja bedzie w Gdansku wiec moze ewentualnie jakies polecone firmy budowlane ( jesli zdecydujemy sie budowac ).

Pozdrawiam

Beata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Analitycu rynku mieszkaniowego twierdzą, że teraz jest dobra pora na kupno nieruchomości. Po wejściu naszym do UNII Europejskiej ceny nieruchomości raczej wzrosną. Przy kupowaniu skazujesz się już na gotowca który niekoniecznie będzie Ci pasował.

Czy budować ? W perspektywie wzrostu podatku VAT na materiały budolwne do 22%, oraz zaostrzeniu przepisów o dokumentacji budynku, widać że droga czeka Cie ciężka.

Ale przy budowie jest więcej satysfakcji oraz można wtrącić swoje trzy grosze na etapie projektowania oraz wykończenia wnętrza.

Decyzja i tak należy oczywiście do Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ciężki i żmudne może być budowanie poświadczyć mogą tylko Ci szczęśliwcy, którzy teraz się tym zajmują :)

 

Beatko wszystko zależy, zależy i jeszcze raz zależy od Twojej indywidualnej sytuacji: rodzinnej, majątkowej i czasowej.

 

Budowanie domu to przede wszystkim czas i pieniądze albo odwrotnie pieniądze i czas. Dużo, dużo czasu i jeszcze więcej pieniędzy, albo znowu odwrotnie, jak kto woli ;)

 

A tak na poważnie zastanów się:

- kiedy chcecie się wprowadzić, czy bardzo Wam się spieszy z własnym mieszkaniem, czy nie

- czy będzie ktoś kto zajmie się budową, nadzorem, pilnowaniem robotników, pilnowaniem budowy, dostarczaniem potrzebnych materiałów, załatwianiem formalności itd. itd.

- czy masz tyle wytrwałości i cierpliwości żeby znosić obcowanie z urzędnikami i przeróżnymi robotnikami, którzy nie zawsze robią to co byśmy chcieli

- porównaj koszty finansowe

a jak juz przez to wszystko przebrniesz to zostanie wielka satysfakcja i zadowolenie z owocu tych wszystkich męczarni i wtedy powiesz, że było warto :)

 

To tyle mogę dodać z własnej strony, najlepiej zrobić tabelkę i plusy i minusy, głupi to i banalny sposób ale jak człowiek nie może podjąc decyzji to może warto.

 

p.s. od przyszłego roku wszystko drożeje, więc i koszt budowy także

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy budować ? W perspektywie wzrostu podatku VAT na materiały budolwne do 22%, oraz zaostrzeniu przepisów o dokumentacji budynku, widać że droga czeka Cie ciężka.

 

Mozesz cos wiecej na temat tego zaostrzenia przepisow?

Beata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Jeszcze niedawno mieliśmy podobny dylemat, kupić czy budować, zdecydowaliśmy się na budowę z kilku powodów:

- w Gdańsku jest bardzo niewielka oferta domów na rynku pierwotnym, nie ma takich tam gdzie chcielibyśmy mieszkać, natomiast znaleźliśmy działeczkę w miejscu, które oboje uwielbiamy

- kwestia finansowa: jakbyśmy chcieli kupić dom, trzeba by jeszcze parę lat poczekać, gotowe domy są jednak sporo droższe, a budowę mam nadzieję rozpoczniemy już niedługo

- to będzie nasz domek dokładnie taki jak chcemy, wprawdzie kupujemy działkę z projektem i pozwoleniem, ale go troszkę dopasujemy, a poza tym wykończenia itp będą według naszych potrzeb i gustów (no i oczywiście możliwości finansowych...)

Zajrzyj też na grupę Trójmiasto i okolice, tam pewnie więcej się dowiesz o tym jak się buduje w Gdańsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim zaczniesz się zastanawiać czy budować czy kupować to jeszcze zastanów się dwa razy czy kupować wolnostojący czy pół-bliźniaka. Moi wszyscy znajomi , którzy swego czasu byli szczęśliwi z nowonabytych segmentów w szeregowcach lub bliźniakach, teraz marzą o niezależności terytorialnej :-? .

Ta niezależność więcej kosztuje, ale przekonacie się raczej wcześniej niż później, że nie ma porównania.

 

Co do przedmówców - to podpisuję się pod uwagami.

 

Generalnie: jesli nie ma ciśnienia czasowego - to wszystkie opisane powyżej "schody" to wyzwania i element hobby. Jeśli czas nagli to mordęga.

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden deweloper nie wybuduje domku tak, żebyś była zadowolona. Dopłacisz ostro za każdą zmianę i odstepstwo od standardu, a uwież mi, że na pewno będziesz chciała coś zmienic, coś dodać. Buduj na własną rękę. W Trójmieście nie ma zbyt ciekawej oferty domków jednorodzinnych, a blizniak - to nie to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podstawową zaletą budowania samemu jest to,

że znacznie trudniej jest umoczyć wszystkie pieniądze za jednym zamachem

Owszem, można umoczyć na niesolidnym wykonawcy czegośtam, stracić zaliczkę, wydać więcej kasy na poprawianie jakiejś fuszerki, ale to nic w porównaniu z możliwościami wtopienia kasy jakie otwierają się przed kupującymi dom

po pierwsze takim ludziom wydaje się, że mogą mniej znać się na budownictwie, bo kupują już gotowy obiekt. W rzeczywistości znacznie trudniej zorientować się czy kupowany właśnie gotowy dom został poprawnie budowany, niż w przypadku obserwowania każdego etapu budowy własnego domu. W przypadku budowy domu jest też więcej czasu na zapoznanie się z zasadami budowania domów. Gwarantuję wszystkim, że nie jest to nic niewykonalnego. Jeśli są w stanie nauczyć tego robotników w zawodówkach, to osobie z wykształceniem zdobycie tej samej wiedzy zajmie co najwyżej rok.

po drugie oprócz kupna domu z wadami jest jeszcze kilka możliwości umoczenia od razu całej kasy w przypadku wybrania wariantu zakupu domu, np. nieuczciwy sprzedawca, albo plajta spółdzielni lub developera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed rokiem o budowaniu domu wiedziałem tyle co o szydełkowaniu i koronkach łowickich. O szydełkowaniu i koronkach nadal nic nie wiem, ale o budowaniu domu, dzięki Forum, spędzonemu czasu w necie itp. to ho, ho !!!

 

Obecnie z moim wykonawcą rozmawiam jak równy z równym, a niekiedy uczy się ode mnie ( GWC, rekuperator i inne ), chociaż dobry z niego fachowiec !

 

Nie święci garnki lepią.

 

Dlaczego budować a nie kupować ?

- pierwsze to dopasowanie domu do moich potrzeb i wyobrażeń,

- radość z każdego etapu budowania,

- budowa chyba wychodzi jednak taniej. Remontowałem stary dom, w którym nadal mieszkamy i teraz wiem, że lepiej było zacząć od razu budowę, ale wówczas to nie było takie proste ...

Dlaczego taniej, gdyż za "zburzenie" czegoś też trzeba wpierw zapłacić.

 

CZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od czego zacząć ?

 

poszukiwanie działki - dobrej lokalizacji,

to chyba najważniejsze, gdyż domu raczej nie przeniesiesz jak obok bedzie jakiś tartak, hodowla świnek ( nie tych morskich ) lub autostrada !

Po krótce zastanów się nad ; dojazdy do pracy, szkoły, dostęp do sklepu(ów), uzbrojenie działki, sprawdzić trzeba plany zagospodarowania terenu, porozmawiać z sąsiadami itd.

Poczytaj Forum.

 

Jak Ci się nie spieszy to pewnie z pół roku.

 

CZ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaak ! koniecznie porozmawiać z sąsiadami.

Każdego zapytać o innych sąsiadów, tak delikatnie, ogólnie np. "A jak tu u Pani z sąsiadami, spokojnie? Nie skarży się Pani? Sąsiedzi dobrzy? nie hałasują? nie dymią? itepe?"

 

Potem wyciągnąć średnią z wszystkich opinii i zadecydować.

 

działkę obejrzeć zaraz po obfitych opadach albo na jesieni, na wiosnę, po roztopach - pod kątem wody.

 

Unikać działek przy kanałkach i rowach melioracyjnych. Komary!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatko,

cztery lata temu miałam ten sam dylemat. Może niezupełnie ja, ale mój mąż, który wolałby raczej duże mieszkanie, ew. gotowy już domek. Bał się jak ognia samej budowy. Przez prawie dwa lata oglądaliśmy różne domy, w różnym stopniu zaawansowania budowlanego (od stanów surowych po starsze, do remontu) i żaden nie przypadł nam do gustu. Albo okazywało się, że zbyt dużo kasy trzeba włożyć w remont i warość domu przekroczy zbudowanie nowego, albo przeróbki w nowym były tak duże, że ... znowu nie warto. W każdym razie obejrzałam kilkaset domów (zdołałam się zaprzyjaźnić z wszystkimi pośrednikami w moim mieście) i ciągle to nie było to: albo działka, albo wnętrze, w każdym razie szaleństwo.

No i zapadła decyzja: budujemy. I powiem Ci, nigdy jej nie żałowałam. Mój mąż (niedowiarek) zresztą również. Działka jest taka, jak chciałam (a jeszcze udało się ją kupić po dobrej cenie) nad rzeczką, z krzaczkami, w dobrym miejscu - wszędzie 10 min. spacerem, a projekt - miłość od pierwszego wejrzenia.

Znajomi, którzy kupili już gotowe domy (jedni stary, drudzy nowy, pod klucz) od trzech lat ciągle coś przerabiają i, jak sami twierdzą, są u kresu wytrzymałości, bo jest to jednak ciągłe mieszkanie na budowie.

 

Powidzenia więc i życzę dobrego wyboru. Pozdr :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beatka - Oto mój przykład. Zdecydowałem się na budowę systemem gospodarczym. Miałem już ogrodzona działkę na której wybudowałem w ciągu 4 lat dom. Standard mieszkania mam całkiem przyzwoity. Do budowy używałem dobrych materiałów budowlanych: cegła ceramiczna, dachówka ceramiczna, ocieplenie styropian 12cm a na dachu wełna 20 cm. Stolarka okienna drewniana itd. ( Dom ten można zobaczyć - http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=13838 )

Doszedłem do wniosku, że na jakości materiału nie ma co oszczędzać w myśl przysłowia - kto tanio buduje - 2 razy buduje. Oszczędzałem zaś na cenach materiałów targując się zażarcie z dealerami i producentami. Udawało mi się nawet zyskiwać rabat 25% od cen katalogowych. Wykonawców także poszukiwałem dobrych (sprawdzałem ich robotę) a jednocześnie o umiarkowanych żądaniach finansowych. Tylko w jednym przypadku wykonawca mnie zawiódł, ale za to kompletnie. Oszczędzałem także wykonując wiele prac samodzielnie. No i ta główna oszczędność - nie płaciłem nikomu czy to developerowi czy też sprzedającemu za jego pracę, koszty administracyjne jego firmy. Nie wypracowywałem jego zysku. Pamiętaj, developer kalkulując ceny mat. bud przedstawia tobie ceny katalogowe. A zaoszczędzone w formie rabatów środki nie wracają do Ciebie.

Jaki jest rezultat mojego działania. Poniesione i przewidywane wydatki (wprowadzam się do grudnia) wynoszą mniej niż 1100 zł za 1m2 powierzchni. W tym kominek, odkurzacz centralny, oczyszczalnia ścieków, meble kuchenne, malowanie ścian, żyrandole. Czyli pozostaje tylko wniesienie mebli.

Czy uda się kupić w pełni funkcjonalny dom w którym nie trzeba będzie wykonać jakichś, remontów przeróbek, adaptacji itd. z tę cenę? Czy kupisz taki dom który w 100% będzie spełniał Twoje oczekiwania co do układu pomieszczeń czy chociażby tylko rozmieszczenia gniazdek kontaktowych?

I to jest właśnie odpowiedź na Twoje pytanie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest rezultat mojego działania. Poniesione i przewidywane wydatki (wprowadzam się do grudnia) wynoszą mniej niż 1100 zł za 1m2 powierzchni. W tym kominek, odkurzacz centralny, oczyszczalnia ścieków, meble kuchenne, malowanie ścian, żyrandole. Czyli pozostaje tylko wniesienie mebli.

 

 

jaki wybrales odkurzacz centralny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...