Nasza Lawenda.. co komu na myśl przyjdzie:)

[skaba]

wusiu damy radę!!

cena niezła

[wu]

a najlepsze jest to że i trawertyn i granit generalnie jest droższy ale ja to i tak się pokulam tam w stronę mojej teściowej bo tak przy drodze stają zajefajnie piękne całe płyty takich właśnie różnych kamyczków

 

 

no ja wiem że dacie ale ja miałam nadzieję na kawkę

[anjamen]

a ospa to wiatrowka?

[skaba]

a ospa to wiatrowka?

 

ano.. nie inaczej..

[ghost34]

ospa wietrzna znaczy się...

[kaśka maciej]

ospa wietrzna znaczy się...

wiecznej (Chwalmy Pana) nie ma już

[markoto]

Trzymam kciuki zeby Mary przeszla lagodnie ta ospe

[skaba]

markotko dziekuję!

 

z pozytywnych stron tej sytuacji to małżonek jutro idzie z Mary do lekarza i bierze na nią L4.. znaczy, że będę miała chłopa w domu żyć nie umierać!!!

[ghost34]

ospa wietrzna znaczy się...

wiecznej (Chwalmy Pana) nie ma już

 

pofasznie??..nic nie wiem ło tem..tylko mnie siem kojatrzy ze za mlodego chorowałem na to..

[efilo]

ospa wietrzna znaczy się...

wiecznej (Chwalmy Pana) nie ma już

 

pofasznie??..nic nie wiem ło tem..tylko mnie siem kojatrzy ze za mlodego chorowałem na to..

 

hihihi

 

to czarnej nie ma. na wietrzną na szczęście kruszka zaszczepiona

 

 

tak to jest jak sie po nocach na forum siedzi zamiast spac

[markoto]

Efilko jak zaszczepiona to nie znaczy, ze nie zlapie, moze zlapac ale przejdzie lagodniej wiec i tak warto

[skaba]

efilko Bartek też był zaszczepiony .. nie umiem porównać czy przechodził łagodniej czy nie.. ale wysypało go potężnie, tyle, że w sumie wszystko wylazło w jeden dzień, a potem juz tylko gojenie.. Mary nie zdążyłam zaszczepić.

[wu]

dzień dobry

Skabusia to dla Ciebie złote czasy nastały jak chop w domu

[skaba]

hej hej! fajnie mam.. a mary na razie ma malutko kropeczke i w dodatku bardzo drobne.. Bartek miał wieeelki i całe mnóstwo..

[wu]

to może leciutko przejdzie i będzie spokój

[wu]

dzień dobry

chora jestem

[kakusek]

Hej

Moze i dobrze ze teraz w takim wieku dzieciaczki przejda Ci ta ospe.Ja swoich poszczepilam i na razie nie zlapaly a wiek przedszkolny minal wiec mam nadzieje ze juz nie chwyca -pewnie gorzej by to przechodzily niz maluchy.

wua co Ty sie lamiesz ta choroba?Posiedzisz w domciu w ciepelku,dychniesz i poleniuchujesz-nic tylko sie cieszyc Ja od wczoraj bycze sie w domu bo powiedzialam pracodawcy ze jestem taka chora ze nie dam rady pracowac hihihi "Wzielam " sobie wolne do wtorku i bardzo dobrze mi w domku.Nawet za dobrze bo zaczynma miec glupie mysli o pozuceniu pracy i przejscie na garnuszek meza

[wu]

kakusku ja to chętnie na wolne tylko że chyba od razu w drzwiach stanęłaby szefowa z czym cieżkim żebym do roboty wracała taka zakichana robota że nawet chorować nie ma czasu więc chora siedzę ale w robocie

[skaba]

ello!

 

u mnie mąż na L4.. to jest życie!! mogłam sobie 2 godziny dyskutować z kasinym panem kuchennym - bez stresu, że nie ma kto być z dziećmi a po powrocie obiadek na stole.. mmmm..

 

wusia zdrówka kochana!tupnij noga na tę robotę!! jak się powaznie rozłozysz to i tak będą sobie musiali radzic bez ciebie!! kuruj sie i szybko wraacj do zdrowia!

[wu]

ciiii Skabusia negocjuję z małżem mój jakby w domu był to by spał spał i spał