Czy 150 tys starczy na budowe tego domu

[sylwia1891]

masz rację Kasiu

[arktyk]

Kasiu, Ten post o spodniach nie do końca koreluje z wykończeniem domu. Zapewne ani Raider, ani na pewno ja nie korzystamy z płytek ceramicznych zaprojektowanych przez znanych wzorników, produkowanych we Włoszech czy Hiszpanii, bo te potrafią kosztować ogromne kwoty. Prawda jest taka, że przyzwoite płytki (glazura, tarakota) kosztują ponad 40 zł za metr kwadratowy. Do tego należy doliczyć kleje, robociznę i tak za płytki wychodzą duże kwoty. To samo się tyczy paneli. Trzeba doliczyć listwy wykończeniowe, maty podkładowe i robociznę i wtedy robi się często 60-80 zł za metr zamiast 30. Budowa domu to naprawdę bardzo kosztowne i absorbujące przedwsiębiercie.

 

Pozdr.

[sylwia1891]

tak jeśli ktoś ma dwie lewe ręce i nie potrafi położyć paneli i płytek to musi płacić za robociznę a to już wychodzi dużo drożej

[rafałKACZMAREK]

witam. Raider bardzo mądrze gadasz....popieram w pełni. odpowiedzi na pytanie za ile sie wybuduje dom nie da się w pełni okreslić. jest tyle czynników, że w głowie się nie mieści. Raider dobrze pisze, że dom to również otoczenie-mozna wydać na kostke 20 000, oraz na zagospodarowanie ogrodu 10 000, mozna na te dwie inwestycje wydać jeszcze dwa razy tyle, a mozna wogóle tego nie robić i tych pieniażków nie wydać. czy wystarczy 150 000 na wybudowanie wskazanego budynku? pewnie można, lecz na prawde podziwiam ludzi, którzy to potrafią. znam rodzine, która (niestety) mósi wyżyć za 700zł miesięcznie, a znam takiego pana co tyle wydaje na swojego pieska, człowiek to taka istota, że wszystko potrafi-ale zazwyczaj kosztem czegoś. pozdrawiam

[RAIDER12]

tak jeśli ktoś ma dwie lewe ręce i nie potrafi położyć paneli i płytek to musi płacić za robociznę a to już wychodzi dużo drożej

Sylwia wlasciwie jak masz dużą rodzinę to w każdej znajdzie sie fachowiec który może duzo pomóc przy budowie domu ale to nie znaczy że będzie pracował za darmo,tak samo bardzo dużą część prac wykończeniowych można zrobić samemu i ja tego nie neguję i dlatego są takie rozbieżności w cenie wybudowania domu ja jednak mówię tu o ludziach którzy budują i wykańczając swoje domy w 100% przez ekipy budowlane którym trzeba niestety coraz więcej płacić. Jeśli nawet sam nic nie robię to nie wynika to z faktu że nie potrafię tylko uważam że fachowiec nie (pseudo)wykona to o wiele lepiej i dokładniej a ja nie będę sobie później wypominał że coś spaprałem bo chciałem na czymś zaoszczędzić. Dom to niestety zbyt droga inwestycja żeby coś robic pólśrodkami aby wydać jak najmniej(owszem można)ale chyba każdy co buduje chce mieć dom jak najładniejszy i dlatego jeśli nawet sam wykonuje niektóre prace musi miec pewnośc że to wykona bardzo dobrze.Bardzo lubię oglądac galerie domów i dzienniki budowy i tam też niestety są przykłady jak ludzie sobie sami bądź z pomocą rodziny wykonują rózne prace i niestety ale jak niektóre oglądam to się cieszę że nie mam licznej i zbyt chętnej do pomocy rodziny.Na tym forum jest niezbyt popularne mówienie o zbyt wysokich kosztach budowy domu bo zaraz znajdzie sie ktoś co powie że jego znajomy wybudował taki sam dom za połowę tej kwoty i to tutaj jest powszechne,bardzo często wypowiadaja sie ludzie którzy wcale jeszcze nic nie wybudowali ale obliczyli sobie ze na to wydadzą tyle a na to tyle i im wychodzi suma taka.Ktoś pisze na forum że płytki na podłoge będą go kosztować 50 zł za metr z robocizną to ja sie pytam jak on to liczy?zakładając że nie drogi fachowiec weżmie 30 zł do tego tanie płytki powiedzmy 20 zł a gdzie klej, nie mówiąc juz o cokołach,listwach wykonczeniowych i nikt nie liczy że obecnie powszechne jest ogrzewanie podlogowe a na to musi mieć klej elastyczny gdzie worek kosztuje co najmniej 40 zl a to starcza na 4 do 5 metrow położenia plytek i tak przykłady można mnożyć, ale sie rozpisałem i wiem że to dla tych co zaczynaja zmagac sie z budowa jest niepopularne i zaraz ktos mnie zbeszta ale ja wlasnie za miesiąc sie wprowadzam i te wszystkie prace mam praktycznie juz za sabą a wiem ze jak ktos będzie oglądal mój dom moze sie zastanawiac na co on wydal tyle kasy ale ja mówie niestety prawdę .

[darekpt]

to co Ty za klej kupujesz po 40zł ??????? i ile go dajesz ze Ci starcza worek na 4 m 2 - to pewnie niezli fachowcy moze drugie tyle biorą dla siebie

 

Klej - Knauf - jeden z drozszych :

 

 

http://www.allegro.pl/item382928638_klej_do_plytek_ceramicznych_knauf_k1.html

 

18,99 zł

 

jak placisz 2x drozej to nic dziwnego ze Ci pozniej wychodzi tak drogo i tu sie sprawdza to co wczesniej powiedzialy dziewczyny mozna wykonczyc kuchnie za 10tys a mozna i za polowe

 

Poprostu tu chodzi o to ile kto ma kasy , jakbym miał kupe kasy to bym nie brudzil rąk na budowie i bym wynajol do wszystkich prac fachowców nawet do mycia kibla , a ze nie mam tyle kasy to duzo rzeczy robie sam i wychodzi mi to duzo taniej - moze wolniej ale z pewnością taniej i niezgadzam sie z Tobą ze jak sie samemu cos robi to juz sie zle zrobi bo znam "fachowców" którzy tez umią skopać robote.

[mikolayi]

tak jeśli ktoś ma dwie lewe ręce i nie potrafi położyć paneli i płytek to musi płacić za robociznę a to już wychodzi dużo drożej

Rozumiem, że razem z Twoim życiowym partnerem jesteście złotymi rączkami i potraficie (prawie) wszystko zrobić samemu. Szczerze gratuluję. Ja dopiero wielu rzeczy się uczę, do tego z różnym skutkiem.

Pamiętaj jednak o jednym. Nawet jak się ma dwie, czy trzy prawe ręce, to wszystko, co tymi rękami chcesz zrobić nadal zajmuje czas. A skoro zajmuje czas to i kosztuje.

Pozdrawiam i idę wklejać parapety na zewnątrz, bo nie zrobię tego ani w poniedziałek, ani do piątku, bo przecież trzeba jeszcze zarobić na fugę do tych parapetów... A jak nie zrobię dziś to znowu miesiąc będą czekać...

 

pozdrawiam

 

PS. Dobrze, że baterię prysznicową można założyć w kilka minut a podwieszany sedes w kilkanaście...

[RAIDER12]

to co Ty za klej kupujesz po 40zł ??????? i ile go dajesz ze Ci starcza worek na 4 m 2 - to pewnie niezli fachowcy moze drugie tyle biorą dla siebie

 

Klej - Knauf - jeden z drozszych :

 

 

http://www.allegro.pl/item382928638_klej_do_plytek_ceramicznych_knauf_k1.html

 

18,99 zł

 

jak placisz 2x drozej to nic dziwnego ze Ci pozniej wychodzi tak drogo i tu sie sprawdza to co wczesniej powiedzialy dziewczyny mozna wykonczyc kuchnie za 10tys a mozna i za polowe Gdzie pisalem że jak sie samemu zrobi to zrobi sie żle? pisalem tylko że muszę miec pewnosc że sam to bardzo dobrze zrobię ,a klej elastyczny na podlogówke to mappei bądź Atlas 16 i jesli te kleje kupisz za 19zł to gratuluję.

 

Poprostu tu chodzi o to ile kto ma kasy , jakbym miał kupe kasy to bym nie brudzil rąk na budowie i bym wynajol do wszystkich prac fachowców nawet do mycia kibla , a ze nie mam tyle kasy to duzo rzeczy robie sam i wychodzi mi to duzo taniej - moze wolniej ale z pewnością taniej i niezgadzam sie z Tobą ze jak sie samemu cos robi to juz sie zle zrobi bo znam "fachowców" którzy tez umią skopać robote.

[RAIDER12]

Gdzie pisalem ze robiąc samemu zrobi sie źle? pisalem że jak nie mam pewności że coś zrobie dobrze to wolę to zlecic fachowcą i też nie twierdziłem ze oni wszyscy wykonaja to super, a jeśli chodzi o klej to u mnie na podlogowke szedł Mappei i Atlas 16 i jeśli te kleje elastyczne kupisz poniżej 20 zl za metr to gratuluję.

[darekpt]

jak za metr bo nierozumiem , kleje są chyba na kg?

[mikolayi]

jak za metr bo nierozumiem , kleje są chyba na kg?

 

no i trzeba sobie policzyć ile tych killogramów zużywasz na m2... i z tego co widzę, to liczenie jeszcze przed Tobą, bo i płyteczki i tynki...

[darekpt]

nie prosciej podac cene worka kleju?

[RAIDER12]

nie prosciej podac cene worka kleju?

Cena z dzisiaj OBI kupowalem dwa worki atlas+ w promocji 25kg +5 cena 49.99 za worek z ktorego zrobisz 5 do 6 metrow płytek na podlodze,ceny się różnią w zależnosci od sklepu w którym kupujesz i firmy jaka wybierzesz ale generalnie klej elastyczny kosztuje ponad 40 zł za worek i nie daj mi przykładu kleju który mozna zmieszać z jakimś uelastyczniaczem który też nie jest za darmo i że wyjdzie cie taniej bo nie poto sie kupuje porządne plytki na podłogowke żeby można ryzykować jakimis wynalazkami za które nikt nie weźmie odpowiedzialności bo zawsze mozna powiedziec że dało sie nie własciwe proporcje,kończe juz tą dyskusję bo i tak cie nie przekonam a ja jestem frajer co niepotrzebnie wydaje kasę na towary które mozna śmialo zastąpic jakimiś erzatzami.

[tyniu]

Mam wrażenie, że trochę temat się rozmył.

 

Ponieważ jestem juz prawie po budowie to napiszę parę zdań, może komuś się przydadzą.

 

Otóż jak każdy chciałem tanio i dobrze wybudować. Ekipy raczej tanie lub średnio drogie. Materiały na stan surowy to średnia pólka itp.

 

Stan surowy wyszedł mi około 37% kosztów budowy i jak go zbudowałem to myślałem, że będzie super i to będzie 50 % kosztów. Niestety tak nie było.

 

Potem przyszło wykończenie, w którym wiele rzeczy w wykończeniu robiłem sam: futryny, gładzie, ocieplenie poddasza, panele, malowanie, balustrady itp.

Wiele rzeczy zrobiły jednak ekipy - zresztą z różnym skutkiem.

 

Materiały na wykończenie to w miarę fajne polskie płytki i ceramika ale generalnie to max średnia półka. Drzwi i panele to raczej też średnia półka lub niżej nawet. Podobnie z resztą.

 

Jak ktoś teraz przed wybudowaniem pisze, że można tanio wykończyć i że Ci co chcą wydać ponad 400 tyś na dom to mają złote klamki to mi się śmiać chce. Nic bardziej mylnego - aby wybudować dom 150 m2 trzeba mieć pewnie 400 tys i jeśli się nie oszczędza to raczej nie starczy.

 

Koszt samej kotłowni z piecem na ekogroszek to naście tyś (bez grzejników i kosztów całej instalacji). Ocieplenie kolejne naście tyś podobnie jak okna i ocieplenie poddasza. Nie chcę wymieniać co ile kosztowało ale to w sumie nie ma znaczenia dla ogólnego obrazu.

 

Uważam, że nawet budując samemu nie postawi się domu za 150 tyś (no może 60 m2) - chyba ze w stanie surowy z instalacjami. (pewnie bez pieca itp). Po prostu same materiały będą droższe (chyba, że robić je samemu).

 

Polecam najpierw wybudować a potem radzić.

[Habier]

tak jeśli ktoś ma dwie lewe ręce i nie potrafi położyć paneli i płytek to musi płacić za robociznę a to już wychodzi dużo drożej

 

wrrr... mocne słowa

 

Ja i myślę, że wielu inwestorów nie czuje się "oboleworęcznymi" jednak dla mnie położenie płytek to już sztuka.

 

Chciaż nie !!!! Płytki położyć każdy może ... tylko .... co z tego wyjdzie

Zresztą nie każdy ma czas i ochotę, żeby się z tym bujać więc płaci.

 

Swoją drogą myślę, że jeśli nie miałbym dzieci i żadnych innych obowiązków, gdybym sobie pracował "na etacie" od 7 do 15, a o 15:15 był na budowie i robił do 22 czy 23 (to ponad 7 godzin) to bym się może nauczył i zrobił dużo dużo sam. Ale "sylwia1891" weź proszę pod uwagę, że jest wśród inwestorów tylko garstka, która może tak robić.

[Leszek i Ewa]

Myślę że koszt budowy domu (posiadając już działkę ) to około 3000 zł/m2

a więc dom o powierzchni 150 m2 bedzie kosztował 450.000 zł .... i to naprawde bez złotych klamek i wodotrysków

nierealne jest na dziś żeby pobudować dom za 220.000 zł i w nim zamieszkać ... no chyba że np. okna z odzysku i takie tam....

 

pozdrawiam

[Newfie]

Witam serdecznie wszystkich budujacych, planujących i tak jak ja marzących

powiedzcie mi czy starczy mi 150 tys na budowę tego domu

http://www.extradom.pl/projekt-domu-DOM%20PRZY%20STOKROTEK-ID-2613.html?typ=wszystkie&powierzchnia=dowolna&garaz=wszystkie&strona=&szukaj=stokrotek

 

Z tym ze najpierw parter a dopiero potem gora kiedys

 

dziekuje i pozdrawiam

 

Ponieważ to dział "Lista płac wykonawców", to odpowiem, że da się.

Jeśli do tego doliczysz materiały, których ci wykonawcy będą używać, to nie ma szans.

 

Ja jak większość tutaj, przed rozpoczęciem budowy i na jej początku, byłam święcie przekonana, że postawię mój prosty niewielki domek za 280 tys. Jestem na finiszu, więszkość rzeczy jeśli jeszcze nie zamontowana to kupiona a brakujące rzeczy policzone, i przy standarcie max średniej półki (najdroższe kafelki mam w dolnej łazience, po 62 zł/m, reszta ok 40), z ekipami z cenami z niskich stanów średnich, z zabraniem z domu pralki, zmywarki, kilku lamp i mebli - dom BEZ ZAGOSPODAROWANIA TERENU poza ogrodzeniem z siatki będzie mnie kosztował ~380 000. Z ręką na sercu. Z własnoręcznym malowaniem całego domu (wewnątrz), własnoręcznym kładzeniem paneli i montażem drzwi wewnętrznych i białym montażem. Oszczędzam na czym się da - sama wyszukuję i przywożę materiały, wykonawcom płacę więc za "czystą" robotę bez narzutów za dowóz itp. Tez nie przypuszczałam, że wszystko zajmuje TYLE czasu - chciałam sama zrobić więce (np ocoeplenie poddasza), ale gdy buduje się z kredytu i równoczesnie utrzymuje mieszkanie, pracując na etatach, czas jest BARDZO DROGI.

 

Ale tak to jest, że kto nie zbudował, nie ma szans prawidłowo oszacować kosztów... Nikt nie policzy całej masy drobnych rzeczy generujących ogromne koszty - piasek, kruszywa, cement, izolacje, potem osprzęt elektryczny, wodno-kanalizacyjny którego potem nie widać a oszczędzać na tym nie można, kleje do płytek, karnisze, baterie i milion innych

Sam dach to składowa bardzo wielu kosztów: dachówka to tylko połowa kosztu pokrycia, dalej jest całe wykończenie (gąsiory, skrajnie itp), osprzęt kominiarski (który mam jeszcze niekompletny), więźba, membrana, rynny, obróbki kominiarskie itp). W moim przyadku - dach dwuspadowy, maksymalnie prosty, tyle że przedłuzony nad taras, powierzchnia 200 m.kw. pokryty najtańszym Braasem po 26 zł/m.kw, z zczterem oknami dachowymi Roto kosztował... 39 tys.

 

Szczęście ma taki inwestor, który ma z czego ten niedoszacowany kawałek (w moim przypadku równa stówka) dołożyć...

 

Życzę wszystkim planującym tanio zbudowac powodzenia, ale dopuśćcie do świadomości głosy ludzi, którzy juz zbudowali i wiedzą ile wydali pieniędzy, nie na przysłowiowe juz złote klamki...

[kasia1981]

witaj Newfie z ciekawości zajrzałam do twojego dziennika i go przejrzałam nie będe się wymądrzać bo nic nie wybudowałam. wiem jedno u mnie nie będzie wanny z hydromasażam i lodówki side-by-side. chciałabym ale mnie bie ędzie stać zwykła kosztuje 1500 i taka będzie. nie zrozum mnie źle nie wypominam tylko każdy ma to na co go stać

[Newfie]

OK, masz już zaoszczędzone 5000. Ja za to nie kupuję tylko przenoszę z domu piekarnik i pralkę.

 

Też nie zrozum mnie źle, ja tylko radzę porównac marzenia z realiami. Post wczesniej pisałam, że już wiem ile co będzie kosztować, a właśnie dostałam telefon od pana podciągającego rurke z gazem od granicy do budynku - koszt 1900 PLN. Ale to tylko tak BTW.

 

 

Naprawdę życzę powodzenia i dobrych wyborów!

[kasia1981]

wiem pewnie się przejadę a moze nie ale ja nie mam do sprzedania mieszkania i jak nie budowa to czeka mnie wynajmowanie stancji a nie mam zamiaru komuś płacić kosmicznych pieniedzy. czasem dopadają mnie czarne myśli że mi zabraknie a z drugiej strony wiem że muszę spróbować. nie jestem jakąś hurra optymistką raczej poważną realistką. wiem tylko że w tym roku nie jest taniej ale już nie ma tego szału co rok temu. wiem jaki mam budżet i muszę stanąć na głowie zeby się w nim zmieśćić bo pieniedzy nie ukradnę i nie dodrukuję. szukam oszczędności gdzie się da. mam to szczęscie że całą więźbe na dach mam za darmo a dach bedzie robił ktoś z rodziny więć w kieszeni zostanie co najmniej 15 tysięćy. wiem zaraz ktoś napisze że 15 tys to nic do ogólne kosztu ale za to będe mieć okna w całym domu, coś za coś pozdrawiam