przed tynkowaniem - co z puszkami pod gniazda i wyłączniki ?

[archi999]

Witam,

 

Proszę o radę,

 

co należe zrobić, aby zabezpieczyć (czy są jakieś zaślepki do puszek 60) i we właściwej pozycji ustawić przed tynkowaniem puszki pod gniazdka i wyłączniki - mój elektryk twierdzi, że tynkarze sobie z tym poradzą ??? - pod niekturymi puszkami otwory są dużo większe - tzn puszki w zasadzie "wiszą" na przewodach - czy nie powinien tego jednak zrobić elektryk ???

 

Proszę o pomoc

 

Pozdrawiam

[partner]

w okolicach Bydgoszczy zasada jest taka - puszki osadza w odpowiedniej pozycji na gips elektryk. na koniec zakłada się takie zaślepki z wystającymi wąsami. po tynkach te wąsiki wystają ze ściany i wiadomo gdzie są te wszystkie puszki

[Gość]

... mój elektryk twierdzi, że tynkarze sobie z tym poradzą ??? ...

oczywiscie, ze poradzą - tylko dlaczego maja pracowac na tego nieroba ?

elektryk zamierza im coś odpalic za te czynność ? czy maja mu to zrobic za ładne oczy ?

[Trociu]

w okolicach Bydgoszczy zasada jest taka - puszki osadza w odpowiedniej pozycji na gips elektryk. na koniec zakłada się takie zaślepki z wystającymi wąsami. po tynkach te wąsiki wystają ze ściany i wiadomo gdzie są te wszystkie puszki

Myślę, że zasada ta obowiązuje nie tylko w okolicach Bydgoszczy. Tu u nas w okolicy Wrocławia jest taka sama.

[Kris2222]

Na śląsku zasada jest taka że puszki osadza tynkarz , bo od niego zależy grubość warstwy tynku , i zawsze lepiej wygląda ładnie wokół puszki obrobione niż taka poszarpana dziura

Jedna nie znaczy że wersja kolegi wyżej jest zła, wręcz przeciwnie , gniazdo w tej wersji dolega ładnie do ściany, jednak nie wszystkim inwestorom to sie podoba że mają takie poszarpane dziury przy puszkach.

W mojej wersji trza pamiętać żeby puszka nie wystawała , musi licować z scianą , a nawet lekko sie schować

[Trociu]

co należe zrobić, aby zabezpieczyć (czy są jakieś zaślepki do puszek 60) i we właściwej pozycji ustawić przed tynkowaniem puszki pod gniazdka i wyłączniki - mój elektryk twierdzi, że tynkarze sobie z tym poradzą ??? - pod niekturymi puszkami otwory są dużo większe - tzn puszki w zasadzie "wiszą" na przewodach - czy nie powinien tego jednak zrobić elektryk ???

Oczywiście, że tynkarze sobie z tym poradzą. Zatynkują Ci wszystko co w ścianie i żeby znaleźć swoje gniazdka będziesz musiał skuwać tynk. Coś te elektryk widać jaki leniwy.

[Kris2222]

a tak naprawdę to zależy to od tynkarza,

ten który chce by to jakoś wyglądało to osadza ten którego to wali upiera sie by zrobił to elektryk

[kakaowy]

Puszki obsadzają tynkarze, a nie elektryk! Co za herezje wypisujecie... Skąd niby elektryk ma wiedzieć jaka będzie grubość tynku w danym miejscu?!

[r-32]

Puszki obsadzają tynkarze, a nie elektryk! Co za herezje wypisujecie... Skąd niby elektryk ma wiedzieć jaka będzie grubość tynku w danym miejscu?!

 

Właśnie !!

 

P.S

widział który elektryka z łatą - poziomującego puszki na gipsie ??

 

Pozdrawiam

[partner]

Puszki obsadzają tynkarze, a nie elektryk! Co za herezje wypisujecie... Skąd niby elektryk ma wiedzieć jaka będzie grubość tynku w danym miejscu?!

 

Właśnie !!

 

P.S

widział który elektryka z łatą - poziomującego puszki na gipsie ??

 

Pozdrawiam

 

ja robię to tak - w miejscu gdzie ma być puszka robię pion i poziom i osadzam tam puszkę (puszki) według tego pionu i poziomu tak by wystawała 1 cm ze ściany. robię to takim przymiarem własnej roboty i zawsze jest dobrze. raczej nigdy puszki nie wystają bo mniej tynku niż 1 cm się raczej nie zdarza a jak puszka jest trochę schowana pod tynkiem to się nic nie stanie. oczywiście najpierw ustalam z inwestorem i z tynkarzem jakiej grubości mniej więcej będą tynki (gipsowe i cementowe z agregatu przyjmujemy 1 cm i jest zawsze dobrze)

[kakaowy]

A jak jest schowana 5 mm to tez jest dobrze? Moglbys miec juz problem z zamontowaniem osprzetu. Jak mozesz lapac pion i poziom w jednym konkretnym miejscu gdzie jest puszka, tak sie nie da - musisz brac pod uwage cala sciane ktora moze byc krzywa w swojej dlugosci a tynkarz bedzie chcial ja wyrownac. Pozatym - skad wiesz, ze "zawsze jest dobrze", skoro tynkarz moze potem oderwac Twoja puszke, troche ja przesunac i zatynkowac - i nikt poza nim nie bedzie o tym wiedzial Centymetr tynku "zawsze jest dobrze"? To moze ja na jakis innych budowach bywam, ale rzadko kiedy ktos ma na tyle rowne sciany zeby polozyc 1 cm tynku i "zawsze jest dobrze". Nie ma to jak przekonanie o omnipotencji...

[partner]

A jak jest schowana 5 mm to tez jest dobrze? Moglbys miec juz problem z zamontowaniem osprzetu. Jak mozesz lapac pion i poziom w jednym konkretnym miejscu gdzie jest puszka, tak sie nie da - musisz brac pod uwage cala sciane ktora moze byc krzywa w swojej dlugosci a tynkarz bedzie chcial ja wyrownac. Pozatym - skad wiesz, ze "zawsze jest dobrze", skoro tynkarz moze potem oderwac Twoja puszke, troche ja przesunac i zatynkowac - i nikt poza nim nie bedzie o tym wiedzial Centymetr tynku "zawsze jest dobrze"? To moze ja na jakis innych budowach bywam, ale rzadko kiedy ktos ma na tyle rowne sciany zeby polozyc 1 cm tynku i "zawsze jest dobrze". Nie ma to jak przekonanie o omnipotencji...

 

cóż. nie pracuję na budowach od wczoraj a od 12-stu lat. nie twierdzę że zawsze jest dobrze ale w 90% tak jest. prawie na każdej budowie jestem zakładać osprzęt i wiem czy puszki były przekładane czy nie. w większości przypadków jeszcze muszę sam powyjmować zaślepki. w Bydgoszczy są raczej leniwi tynkarze (nikogo nie chcę obrazić) i jak ktoś napisał wyżej mają w nosie czy puszka wystaje czy też jest schowana. schowana puszka to chyba nie problem - montujesz włącznik na wkręty a nie na pazurki włącznika. ale może ty o tym nie wiesz więc się czegoś nauczysz.

[beton44]

coś dla pracującego od 12 lat na budowach:

http://images4.fotosik.pl/262/fea64837f78cd9f1med.jpg

[partner]

bywa i tak ale to jest malutki procent (promil) przypadków. jeżeli sprawdzisz poziomicą ścianę to jesteś w stanie to przewidzieć. spróbował byś w kujawsko-pomorskim nie osadzić puszek to potem byś musiał ich szukać po podłodze i kuć w dopiero co położonym tynku.

[Kris2222]

właśnie to jest efekt osadzenia puszki pszez elektryka i zatkania go denkiem z dzyndzlami , ,elektryk tą puszke znajdzie lae jak to wyglada ?

 

beznadzieja

[Gość]

coś dla pracującego od 12 lat na budowach:

http://images4.fotosik.pl/262/fea64837f78cd9f1med.jpg

 

to przykład bezmyslnosci elektryka ... (jesli elektryk sam nie potrafi ocenic na jakiej głębokości osadzic puszki powinien przychodzic na konsultacje do tynkarzy lub podzlecac im osadzanie puszek - do czasu az sie sam nauczy rozpoznawac czy sciana jest prosta )

tynkarze oczywiście moga ustawic puszke w geście dobrej woli gratis - ale cennik przewiduje za to osobne opłaty, nazywa sie to osadzenie drobnych elementów w tynku i dotyczy to np. drzwiczek wyciorowych, kratek wentylacyjnych, moze dotyczyc puszek elektrycznych, nr domu itp.

[partner]

jestem tego samego zdania co brzoza i jako że potrafię ocenić jak głęboko osadzić puszki robię to sam i jak do tej pory wszyscy są zadowoleni.

[vadiol]

Nie ma tez sensu osadzanie puszek w miejscach , gdzie maja byc polozone plytki .

[Bazhyl]

U mnie tynkarze obrabiają puszki - elektryk wycina większy otwór i montuje puszkę, natomiast reszta należy do tynkarzy.

[PeZet]

Dobra, a co zrobić, kiedy elektryk nie wrzucił gipsu pod puszkę, a kable już połączył? Czy wystarczy, że puszka będzie otynkowana po bokach, czy poprawiać?