Wojciech Nitka 19.09.2003 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2003 Rich,napewno spróbuję w najbliższych tygodnich wpaść na "kontrolę". Nie ukrywam, ciekaw jestem tego co i jak wyrabiasz w tych górach. Ciekaw też jestem konfrontacji tego co Ty dziś reprezentujesz, a tego co ja wyniosłem z Ameryki jedenaście lat temu i jak i tego jak wygląda dziś polskie budownictwo szkieletowe na tle reprezentanta budownictwa amerykańskiego.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Forest-Natura 21.09.2003 01:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2003 Witam. Hej Rich - nie bądź taki przestraszony . Sam przecież budujesz z dwoma pomocnikami. Przyjaciel, z którym będę stawiał swój dom jest właścicielem całkiem niezłej i cieszącej się dużą renomą firmy budowlanej, specjalizującej się zwłaszcza w robotach dekarskich. Także ze szkieletem powiedzmy "od pasa w górę domu" ma do czynienia na codzień. Szkielet w całości to będzie jego debiut. Ale doskonale wiem o tym i pomimo tego sam się na to zdecydowałem. Jak na razie żadnej nowej rzeczy, za którą się braliśmy, pod względem wykonawczym nie udało nam się schrzanić. Wystarczy solidnie się przygotować pod względem teoretycznym i mieć otwarty umysł na wszelkie rady, uwagi i zalecenia osób bardziej doświadczonych w tym względzie. No i oczywiście trzeba mieć dobry projekt tego co zamierza się stworzyć. Dobry pod względem technicznym i czytelny w odbiorze dla tego kto to robi. Myślę że pomimo większej ceny, taki projekt "będę musiał" stworzyć wraz z architektem wedle moich indywidualnych potrzeb, wymagań i sugestii co do wyglądu domu. Też będę budował w górach. I z własnych uwag mogę powiedzieć o podstawowym błędzie jaki zauważyłem w tego typu domach w tym rejonie. Są one mianowicie wykonane w całości z elementów świerkowych. A świerk jak to bywa w górach - potrafi mieć przyrosty roczne na grubość rzędu 8-10 mm. Ktoś, kto miał do czynienia z takim drewnem wie o co chodzi. Doskonałe dla...wykonawcy, bo gwoździa można weń wsunąć przy pomocy kciuka. Natomiast jeżeli chodzi o parametry techniczne drewna... Mój dom będzie z sosny. Takiej 130-140 letniej, rosnącej na siedlisku boru świeżego i mającej nie więcej jak 40 cm pierśnicy. Są takie drzewostany w wieku przeszłorębnym i to całkiem niedaleko mnie (do 150 km). Drewna z takich drzewostanów do niedawna używali szkutnicy do budowy masztów wielkich żaglowców i przyjeżdzali po nie znad Bałtyku. Cały "wic" polega na tym że cena takiego drewna nie różni się od tego świerkowego. No może dojdzie mi perę setek za transport. Ale myślę że warto. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.