Kinia781 20.05.2008 04:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 WitamNazywam się Kinga, jestem z Jastrzębia z Zdroju i chciałabym Was zapytać czy porywalibyście się na budowę z takimi możliwościami jakie mamy my, a mianowicie: - możliwość zakupu 20 arowej działki z gazem prądem i wodą bez kanalizacji za 48 tys. - sprzedaż mieszkania za jakieś 150 tys.- kredyt 70 tys przy zarobkach 3000 netto - narazie nie mamy jeszcze dzieciaków- jeśli chodzi o prace budowlane to co nieco oczywiście pomoże nam tata elektryk. Proszę o pomoc i serdecznie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czerpak 20.05.2008 05:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 Witam, Myśle że za taką kwote jak podałaś bedzie Ci cięzko. Zresztą zależy wszystko od tego jaki Twoj wymarzony dom ma byc. Ja zaczalem budowe w tamtym roku i miałem działke juz kupioną i w teym momencie wszystko kosztowało mnie 170 000 a mam stan surowy nie zamknięty. Dom prawie 200 m2 z oddzielnym garazem na dwa samochody. Samo wykonczenie to około 100 000 zł. Jesli o mnie chodzi to ja bym napewno budował - nie ma to jak swoj własny domek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 20.05.2008 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 narazie nie mamy jeszcze dzieciaków A czy planujecie mieć te dzieciaki w przeciągu następnych 2-3 lat. Jeżeli tak to pamiętajcie, że będziecie znacznie więcej wydawać i może na ten kredyt nie starczyć. Ale ja tam bym budował. Znaczy się sam już buduję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 20.05.2008 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 Nooo, cześc kochana krajanko ... ja też jeszcze z Jastrzębia, ale buduję w Zebrzydowicach. A gdzie macie tą działkę na oku? Tak się zastanawiam . Nie wiem czy dobrze zrozumiałam...macie 220.000zeta (mieszkanie+kredyt) . Czy z tej kasy musicie dać 48.000zeta na zakup działki? I zostanie Wam 172.000zeta na budowę domu? Czy też te 220.000zeta macie na budowę domu? Tak czy siak....zajrzyj do mojego dziennika, wydałam na Zośke (budowę) i wykończenie jakieś 260.000zeta...ale mam duży dwustanowiskowy garaż , mamy głębokie funadamenty na które poszło kupę kasy (torfy), mamy wykończenie (okna, sanitariaty, instalacja co...itd) raczej ze średniej półki (a nie niskiej jak zakładaliśmy na początku). Jeśli poszlibyśmy na kompromis i budowali tańszym kosztem to pewnie zmieścilibyśmy się w 220000zeta. Również ceny materiałów nas "dobiły" ...budowaliśmy w ubiegłym roku kiedy to ceny wariowały. Kochana...moje rady: -weźcie więcej kredytu (jak wam sostanie to oddacie, gorzej jak zabraknie) -cena działki jest atrakcyjna....sprawdźcie czy nie jest na szkodach górniczych (wtedy trzeba załatwiać o wiele więcej papierów-długo sie czeka na pozwolenie na budowę , mieć nadzór budowlany z kopalni, i nie wiem czy jest jeszcze takie coś że kopalnia zwraca koszty dozbrojenia...kiedyś było, jak teraz jest nie wiem)...a na szkodach trzeba wydać mnóstwo kasy własnie na dozbrojenie...płytę fundamentową...i ogólnie więcej kasy idzie wtedy na budowę, -jeśli nie ma kanalizy to tylko szambo (Ruptawa? ) -macie ograniczone środki, więc dom musi: być prosty, bez udziwnień, wykuszy, balkonów , z prostym dachem dwuspadowym, -garaż albo w bryle , albo w ogóle bez ( w przyszłości wybudować wolnostojący)... garaż przylepiony jak u mnie to dodatkowe 20000zeta , -bez piwnic....piwnica to koszt dodatkowej kondygnacji , -dom z poddaszem użytkowym i dodatkowym pokoikiem na dole , coby zrobić sobie tam sypialnię na razie (skoro nie macie dzieci) , a poddasze "wykończyć" kiedyś (nawet nie macie pojęcia ile włożylismy kasy w wykończenie poddasza...porażka .... chyba z 30000zeta , czyli dół do zamieszkania, poddasze do wykończenia na przyszłość jak będzie potrzeba (dzieci ) Moja rada...czytajcie forum , mozna się wiele dowiedzieć....ale bez przesady .... nie bierzcie sobie do głowy coby budować najnowocześniej, bo wtedy i 400000 bedzie za mało . Jesli masz , Kingo jakieś pytania bądź chciałabys pogadać "na żywo" , to jestem do syspozycji.... możesz spokojnie zawitać do mnie na budowe i pogadać , poogladać, poradzić się...służę pomocą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kinia781 20.05.2008 11:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 Cześć Dagulko Jesteś blisko, Ruptawa nie, ale Kaczyce a i owszem. Cena działki ma się zmieścić w tych 220 tys. Owszem w przyszłości planujemy dzieciaki, ale myślę, że nasze zarobki też skoczą w górę bo dopiero się rozkręcamy Moje wymagania odnośnie domku nie są wygórowane: - 110 m maksymalnie, wolę mieć dużą działkę niż duży domek... - daszek prosty dwuspadowy może to być parteróweczka jeśli jest tańsza, jeśli nie pietrówka z możliwością zagospodarowania poddasza -garaż jednostanowiskowy - duży salon około 30 m, jeszcze 3 mniejsze pokoje i dwie łazienki. Zastanawiamy się cały czas, bardzo boimy, ale znając życie zaryzykujemy. Fajnie by było gdyby starczyło kasy na ogrodzenie działki siatką i ładną bramę coby psiunia miała gdzie pobiegać. Aha działka jest w trakcie sprawdzania, ale kopalni blisko nie mamy więc mam nadzieje ze obejdzie sie bez niespodzianek To tak pokrótce bo uciekam na zebranie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HUBA333 20.05.2008 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 WitamKaczyce a kopalnia Morcinek która zasypali ale chodzą słuchy że Czesi chcą ze swojej strony dalej drążyc. Cena działki w normie jak na Kaczyce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kinia781 20.05.2008 17:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 też słyszałam o reaktywacji kopalni, ale kopalnię mam daleko bardzo, bo działka tuż przy granicy z czechami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piegdon1 20.05.2008 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 Witaj Kinga. Wybudowanie domu za takie pieniądze jest dzisiaj nierealne. Budujemy bardzo mały dom "W Borówkach 2 " z Archonu. Stan surowy zamknięty - 155 000 brutto. Robocizna - 34 000 netto, reszta materiały, raczej te najdroższe. Ale tu niewielka oszczędnośc, może 10 000, 12 000. Minimum drugie tyle, żeby się wprowadzic. Kostka brukowa i ogrodzenie to już odległe czasy. Nawet jeżeli wszystko będziecie robic sami, to i tak nie wystarczy na materiały. Wezcie kredyt, 100 000 lub 130 000, nie warto rezygnowac z marzeń, a taka kwota nie da wysokich rat miesięcznych. Acha, ogrodzenie z siatki nie jest już takie tanie, my mamy 10 ar, 10 000 pójdzie jak nic i może nie wystarczyc, kostka brukowa, gdybyście chcieli, 150 zł metr kw. na gotowo. Gdybyś miała jakieś pytania, chętnie odpowiem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.05.2008 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 Witam Nazywam się Kinga, jestem z Jastrzębia z Zdroju i chciałabym Was zapytać czy porywalibyście się na budowę z takimi możliwościami jakie mamy my, Przykro mi ale nie. oczywiscie zycze duzo szczescia zdrowia i pomyslnosci ale uwazam ze bardzo ryzykowne i nieodpowiedzialne jest porywanie sie na budowe jesli ma sie bardzo , bardzo ograniczony budżet (praktycznie na zdrowy rozsadek nierealny) i brak jakiegokolwiek minimalnego zapasu finansowego. Budowy nie da sie wyliczyc "co do złotowki" w wiekszosci wypadkow wystrzeli masa rzeczy niezaplanowanych i nieprzewidzianych ale niezbednych za ktore trzeba bedzie zapłacić! patrz np. to co u daggulki - jakies problemy z terenem działki (torfy, smieci, wysoki poziom wody etc) Co wtedy? No chyba ze jakies ew. mozliwosci wiekszej kasy macie tylko na razie nie chcecie nich kozystac (ale jak przyjdzie "czarna godzina" to sie znajda ), albo budujesz sie z załozeniem ze - bedzie co ma byc - i jak wam sie noga podwinie to nie bedziecie wtedy płakac ze was zlicytują. (Przypominam delikatnie ze raty kredytów raczej nie spadną a nawet sa tendencje ze beda rosły - tak bylo jakies 2 mies temu - nagle ludzie płacacy 1000 zł raty musieli praktycznie z dnia na dzien płacic 1500-1600 - i dla tych osob które wziely taki kredyt ze po splaceniu na reszte podstawowych potrzeb wystarczało "na styk" znalazły sie w delikatnie mówiąc niefajnej sytuacji.) ja na twoim miejscu poczekalabym - ew. zainwestowala w zakup dzialki (ceny raczej nie beda rosnac ale tez drastycznie nie spadna) i poczekala co dalej. moze znajda sie inne zródla (lepsza praca, lepsza pensja, lepsze warunki dla kredytu ) Niestety - uwazam ze czasami trzeba realnie spojrzec prawdzie w oczy ze na cos nas nie stać a nie liczyc na "cud". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 20.05.2008 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2008 Jeśli dużo sami zrobicie to jest to myjgliś. Stosunkowo dużo kasy idzie na początku,bo człowiek zielony i daje sobie wciskać ciemnotę przez projektanta i kierbuda.(n.p. mogłem miec fundament 70cm a wylali mi bunkier betonowy na głębokość 1,5m!) Pytanie po co taka duża działka? Tyle koszenia? Może kupić działkę,podzielić i odsprzedać połowę z zyskiem. Jastrzębie Zdrój to nie K-ce,inne ceny robocizny i materiałów niż w K-cach. Ja byłbym bardziej optymistyczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kinia781 21.05.2008 04:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 Na początku dziękuję, że Was tu tyle zaglądnęło Tedi otóż to: Jastrzębie to nie Katowice czy Kraków, ceny są u nas niższe nawet jeśli chodzi o czynsze czy zakup mieszkania. Nasi rodzice wprowadzili się do nowego domu (270 mkw) w czerwcu, budowali się z bardzo wysokiej jakości materiałów, mieli duże zniżki np. do okien drewnianych w całym domu dostali super ceny i drzwi wejściowe gratis też nie gorszej jakości. Dom jest już praktycznie wykończony, nie zagospodarowane minimalnie jest obejście tzn. nie ma kostki brukowej przy wjeździe do garażu. Zamknęli się na ten moment w około 350 tys, nie robiąc sami nic a nic. Ja jestem bardzo optymistycznie nastawiona do budowy, bo tak jak mówicie nie muszę mieć całości od razu wykończonej, a zawsze można pomyśleć, aby wziąć więcej kredytu. To czego się boję to, to że działki pójdą bardzo do góry i sama działka to będzie koszt 70 tys. Apropo kredytów wczoraj był reportaż na ten temat w TV. Nie wiadomo jeszcze na jak długo, ale w dalszym ciągu opłaca jest brać kredyty w CHF. Dzisiaj będę wiedzieć czy kupuję tą działkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 21.05.2008 07:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 Witam Nazywam się Kinga, jestem z Jastrzębia z Zdroju i chciałabym Was zapytać czy porywalibyście się na budowę z takimi możliwościami jakie mamy my, a mianowicie: - możliwość zakupu 20 arowej działki z gazem prądem i wodą bez kanalizacji za 48 tys. - sprzedaż mieszkania za jakieś 150 tys. - kredyt 70 tys przy zarobkach 3000 netto - narazie nie mamy jeszcze dzieciaków - jeśli chodzi o prace budowlane to co nieco oczywiście pomoże nam tata elektryk. Proszę o pomoc i serdecznie pozdrawiam czyli na sam dom 170 tysi moze byc ciezko, szczerze my mamy 3 poziomowy, calkowita ponad 200 a uzytkowa 127 chyba bardzo mocno system gospodarczy mieszkamy od 1,5 tygodnia, wszystko co potrzebne jest po odliczeniu 10 tysi zwrotu VAT jaki wplynie za kilkanascie dni to wydalismy z 225 tysiakow od pierwszej lopaty do teraz mamy nowe sprzety w kuchni itd, wszystko zawarte w tych 225 tysiakach wszystko co potrzebne jest, dachowka ceramiczna, dobre okna, brama garazowa za 4 kola. mozna bylo zaoszczedzic pare tysiakow lecz na wszystkim nie ma sensu oszczedzac do calkowitego zadowolenia planujemy wydac z 15 kola i zostawic co najmniej na 5 lat Powodzenia dom to VICO z archigraph z malymi zmianami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.05.2008 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 czyli na sam dom 170 tysi i to z wykonczeniem (co z tego ze niby minimalnym - ile mozna spac na betonie ? ), przyłaczami, odbiorami etc. ale z tego co teraz dopiero zostalo dopisane - sa mozliwosci wziecia wiekszego kredytu. W tym wypadku - owszem , probowalabym (stawiam na 99% ze bedziecie musieli dorzucic z lekka reką minimum 50-70 tys wiecej ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 21.05.2008 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 czyli na sam dom 170 tysi i to z wykonczeniem (co z tego ze niby minimalnym - ile mozna spac na betonie ? ), przyłaczami, odbiorami etc. ale z tego co teraz dopiero zostalo dopisane - sa mozliwosci wziecia wiekszego kredytu. W tym wypadku - owszem , probowalabym (stawiam na 99% ze bedziecie musieli dorzucic z lekka reką minimum 50-70 tys wiecej ) wszystko zalezy od projektu chocby sam dach robiac np. z dachowki ceramiczej na zwykly prosty 2-spadowy mozna na nia wydac z 15 kola a jakis skomplikowany kopertowy z wykuszami, wizyczkami, zalamaniami itd mozna pewnie z 50% wiecej im prostszy projekt tym tansze zarowno materialy jak i robocizna nasz VICO z archigraph jest prostym lecz bardzo funkcjonalnym i niebrzydkim domkiem - za 225 kola udalo nam sie zamieszkamc budujac 13 miesiecy w systemie bardzo, bardzo gospodarczym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.05.2008 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 oczywiscie ze wszystko zalezy od projektu (uwierz mi ze akurat na tym sie znam :)i nie musisz mi udowadniac taniosci dachu 2spadowego nad kopertowym ) ale sa jakies wartosci graniczne ktorych sie nie przeskoczy nie zrobi sie dachu ~ 100 m2 za np. 4 tys złotych uwazam ze 170 tys brutto na wybudowanie domu z nawet najmarniejszym wykonczeniem, podlaczenie tego wszystkiego zeby dzialalo etc. jest poza ta granica. (chociazby wykonczeniówka wykonczy ten budzet) to wszystko ale jak najbardziej zycze powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 21.05.2008 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 Też się zgodzę z zielonooką Chocby nie wiem jak bardzo sie starać to nie starczy na zamieszkanie Też mi się wydawało, ze mój kosztorys opiewający na 302 tysiące jest jak najbardziej realny No, ale rzeczywistość jest niestety brutalna = kosztorys do kosza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 21.05.2008 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 Skrócony skrocony kosztorys: Stan zerowy: 6 9376.20 zł Stan surowy zadaszony: 110 222.00 zł Stolarka: 21 798.00 zł Stan wykończeniowy: 11 0376.00 zł Instalacja wod-kan.: 8 992.52 zł Instalacja CO: 17 575.70 zł Instalacja gazowa: 959.05 zł Instalacja elektryczna: 11 112.00 zł Suma instalacji: 38 639.40 zł SUMA: 350 411,88 zł netto czyli jakies 420 tysi brutto jak piosalem mamy wydane 225 tysiakow i mieszkamy a kosztorys z biura lodowki czy pralki to raczej nie obejmowal Stan pod klucz, lipiec 2007 Powierzchnia użytkowa 127.06 m2 Dane: Pokojów: 5 Łazienek: 2 Kuchni: 1 Pow. podłogi: 208.53 m2 - u nas z 10 wiecej Pow. zabud.: 113.23 m2 Kubatura: 693.91 m3 Kąt nach. połaci: 40 o Wys. do kalenicy: 9.92 m - u nas ponad 10m Pow. połaci: 159 m2 - u nas ze 180 ja nikomu nie tlumacze co trzeba brac pod uwage lecz chyba warto to napisac komus kto zaczyna i na tym sie nie zna a ja wlasnie koncentruje sie na pomocy autorowi posta a nie na dyskusji z kims kto ma moze inne zdanie 170 tysiakow to faktycznie malo i na 75% za malo lecz jak my bysmy nie mieli piwnicy, wzieli gonty zamiast ceramiki, otynkowali kominy zamist klinkier, kupili brame z obi za 5 stow a nie za 4 kola, wzieli zwykle niale okna, kuchnie kupili w ikei czy BRW a kociol za mniej niz polowe obecnej ceny bez podajnika to pewnie te 170 by spokojnie starczylo aby mieszkac jesli kogos interesuje to naprawde moge przeslac liste kilkuset pozycji z zanotowana kazda pozycja i kazdym gwozdziem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 21.05.2008 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 170 tysiakow to faktycznie malo i na 75% za malo No i o tym właśnie napisałam, Nigdzie nie zniechęcałam Pozdrawiam, życzę powodzenia w budowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 21.05.2008 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 ........ 170 tysiakow to faktycznie malo i na 75% za malo lecz jak my bysmy nie mieli piwnicy, wzieli gonty zamiast ceramiki, otynkowali kominy zamist klinkier, kupili brame z obi za 5 stow a nie za 4 kola, wzieli zwykle niale okna, kuchnie kupili w ikei czy BRW a kociol za mniej niz polowe obecnej ceny bez podajnika to pewnie te 170 by spokojnie starczylo aby mieszkac ... to ja dla dodatkowej pociechy moze zacytuje inny frament swojej wypowiedzi ".........jak my bysmy nie mieli piwnicy ............. to pewnie te 170 by spokojnie starczylo aby mieszkac" Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 21.05.2008 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 piotrulex, no ale chyba przyznasz, że ceny są teraz zgoła inne niż wtedy kiedy Ty zaczynałeś budować, nie?? Ceny w 2006 roku były jeszcze normalne, pamiętam nasz szok, kiedy dowiadywaliśmy się o pustaki. W listopadzie 2006 pth 44 kosztował jakieś 5-6zł, w maju 2007, kiedy zaczynaliśmy był po 15zł (za sztukę i jeszcze był na zapisy ) W 2007 roku podrożało wszystko niebotycznie!!! I nasz kosztorys poszedł się bujać Tak więc uważam, że nie ma co porównywać budowania sprzed wiosny 2007 z obecną sytuacją. No ale i tak uważam, że warto budować swój dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.