piotrulex 21.05.2008 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 piotrulex, no ale chyba przyznasz, że ceny są teraz zgoła inne niż wtedy kiedy Ty zaczynałeś budować, nie?? Ceny w 2006 roku były jeszcze normalne, pamiętam nasz szok, kiedy dowiadywaliśmy się o pustaki. W listopadzie 2006 pth 44 kosztował jakieś 5-6zł, w maju 2007, kiedy zaczynaliśmy był po 15zł (za sztukę i jeszcze był na zapisy ) W 2007 roku podrożało wszystko niebotycznie!!! I nasz kosztorys poszedł się bujać Tak więc uważam, że nie ma co porównywać budowania sprzed wiosny 2007 z obecną sytuacją. No ale i tak uważam, że warto budować swój dom. zaczynalismy 2 kwietnia 2007 - zobacz ile wtedy BK kosztowal ja 2 miesiace wczesniej kupowalem po 8 zeta, jak go nam przywuezli w marcu.kwietniu byl po jakies 12-13 zeta a przed wakacjami cena u nas dobijala pod 20 zeta wychodzi na to ze zaczynalismy podobnie, ja doslownie miesiac szybciej w 2007 ciezko porownywac ceny bo trzeba by na to posiwcic wiele czasu ale o tym tu mowa do autora pokaz projekt, powiedz jaka masz wizje poszczegolnych rozwiazan a wtedy bedzie latwij pomoc jesli np. chcesz pompe ciepla i solary to monimum 1/3 kwoty ze 170 tysiakow pojdzie tylko na to. Jesli cos prostego, niewielkiego, bez udziwnien, tanie materialy i ogromny wklad wlasnej pracy, rodziny, znajomych to szansa jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 21.05.2008 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 Sorry, źle zrozumiałam, że stan pod klucz lipiec 2007 to koniec budowy U mnie sprawdziło się równanie, że metraż x 2000zł = stan deweloperski Mam nadzieję, że nasz architekt też się nie pomylił w tym, że dom do zamieszkania = metraż x 2500zł (tzn, pomalowane ściany, podłogi na gotowo, łazienki na gotowo, bez mebli) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 21.05.2008 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 ........ U mnie sprawdziło się równanie, że metraż x 2000zł = stan deweloperski ........ u nas nawet jak calej piwnicy wcale nie biore pod uwage jako powierzchnie a biore pod uwage koszty jej wybudowania to wychodzi niecale 1900zł za metr do zamieszkania jednak bez mebli gdyz te w wystarczajacej ilosci mielismy wliczylem w koszty nawet te 15 kola ktore w najblizszym czasie wydam na krotki plot od fronu, zjazd do garazu czy ogrodzenie i tarasu i schody do ogrodu my mamy inne doswiadczenia i mieszkamy Wy tez macie swoje i jeszcze nie mieszkacie jak by nie patrzec mam wieksze prawo pisac ile starczy na wybudowanie niz Wy zakladajac ze podobnie i w podobnych cenach zaczynalismy POWTARZAM wszystko zalezy od projektu i wkladu wlasnej pracy jesli skomplikowany i z udziwnieniami to moze niestarczyc nawet na materialy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 21.05.2008 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2008 wszystko zalezy od projektu i wkladu wlasnej pracy jesli skomplikowany i z udziwnieniami to moze niestarczyc nawet na materialy Wymurowanie skrzynki, tynki, wylanie schodów i co tam jeszcze z murowania i tynkowania = 0 zł za robociznę. Jedynie pomocnik za jakies około 1000 zł na miesiąc Tak więc widzisz, że wkład własnej pracy jest Projekt do wglądu w dzienniku, ani prosty, ani skomplikowany. Poza projektem, wkładem pracy własnej zapomniałeś o jednym ważnym czynniku: region, w którym się buduje. Za 170 tysięcy w Warszawie to sie chyba nawet ćwierć działki nie kupi Ale dalej zachęcam do budowania, tylko przestrzegam przed hurra optymizmem bo potem się kończy w "psychologu" kolejnym wątkiem: mam juz dość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kinia781 22.05.2008 18:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2008 Chwilowo wszystko stanęło, z działką jest troszkę niejasności, emocje opadły, przemyśleliśmy wiele spraw. Kaczyce fajne okolice, tanie działki tylko przyszłość jest faktycznie niepewna ze względu na reaktywację kopalni... Druga sprawa że z Kaczyc jednak jest trochę daleko do Jastrzębia, z którym jesteśmy bardziej związani jak z Cieszynem. Aktualnie paliwo jest służbowe więc nie ma się czym przejmować gorzej gdy będziemy potrzebować spokojniejszej, stacjonarnej pracy... Domek który bardzo mi się podoba to mniej więcej coś takiego:http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=374&IdKolekcji=&p=40&symbol=&powierzchnia_do=120&powierzchnia_od=100&kondygnacja=&nazwa=&y=14&x=33&nr=58lub coś takiego http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=455&IdKolekcji=&y=14&symbol=&powierzchnia_do=120&p=20&kondygnacja=&nazwa=&powierzchnia_od=100&x=33&nr=20Wymarzyłam sobie schodki na piętro a pod nimi duże legowisko z dużym psem, jednak zdaję sobie sprawę, że parterówki są tansze w budowie, a może się mylę? Po tym co przeczytałam faktycznie będziemy musieli wziąć więcej kredytu, ale czego się nie robi dla marzeń? Dziękuję wszystkim za rady! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 22.05.2008 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2008 Kinia...zerknij na oferty w jastrzębskich agencjach nieruchomości.... można dostać naprawdę ładne działki w Zebrzydowicach czy Marklowicach za mniejszą kasę niż w Jastrzębiu... a odległośc do Jastrzębia mniejsza niż z Kaczyc. My wszyscy też "jastrzębiaki" ...tam pracujemy, tam uczą się nasze dzieci .... ale dojazd 10 km to dla nas nie problem...każdy ma swój samochód, droga prosta(bez korków i innych uniedogodnień)- 15 minut i na miejscu ...dla porównania pomyśl co muszą przeżywać ludzie dojeżdżający do pracy w centrum z peryferii takich miast jak Kraków czy Warszawa . Nie poddawaj się,.... wiem, że w naszych okolicach (Zebrzydowice) można kupić 10arową działkę za 30.000 zeta, tylko się porozglądaj. I tak jak mówię...wybuduj niewielki dom z poddaszem , przygotuj pod zamieszkanie parter z jakimś pokoikiem, kuchnią i łazienką ..... a na resztę przyjdzie czas . Życzę powodzenia, pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kinia781 23.05.2008 04:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2008 Dagulko pewnie, że będę szukać, ale chwilowo muszę przystopować bo bronię się za 3 tyg i zamiast się zająć pracą i ostatnią sesją to siedzę na necie i tylko szukam, czytam... Sami wiecie jakie to jest wciągające. Apropo Kaczyc - coś bardzo podejrzanego się dzieje, ostatnio znalazłam dzialkę 24 ary za 41 tys... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arktyk 02.06.2008 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2008 Jeśli udałoby się zbudować aktualnie dom o pow. użytkowej 110 metrów za 170 tysięcy złotych w standardzie pod klucz... byłby to chyba cud. Ceny robocizny od ubiegłego roku wzrosły o kilkadziesiąt procent, materiały nie staniały tak bardzo (aktualnie cena BK około 110 zł za bloczek). Chyba że praktycznie cała robocizna byłaby darmowa, a materiały z tzw niższej półki. Tak na marginesie ciągle przy lekturze tego typu wątków na forum nachodzą mnie dołujące myśli, że chyba jestem skończonym frajerem skoro buduję dom 120 m. pow. użytkowej i wydałem około 200 tys. zł na stan surowy zamknięty, a gdzie jeszcze koniec. Na forum są ludzie, którzy za taka kwotę wprowadzili się ,jak twierdzą do wykończonego domu, o standardzie, o którym mogę tylko pomarzyć i wielkości i kształcie, o którym także mogę tylko pomarzyć. Dodam że piszą oni, że budowali systemem gospodarczym i włożyli minimalny wkład własnej pracy. Magicy, Czarodzieje ?, a może ludzie którzy nie piszą, że dom budowali naprawdę z ojcem lub teściem, a materiał brali z hurtowni wójka po nieosiągalnych dla innych cenach. To forum powinno służyć wymianie spostrzeżeń i wiadomości aby pomóc innym budującym w podjęciu słusznych, przemyślanych decyzji, bo przecież proces budowy w naszych realiach to pełna raf i mielizn droga, która ma doprowadzić do zamieszkania w wysnionym domu (sorry za "poetyckość" ) . Trzeba zanim napiszę się kolejnego maila w stylu ...nie macie środków, budujcie bo przecież "szlachta na koń wsiędzie, ja z Synowcem na przedzie i jakoś to będzie" (cytat z Klasyka), zastanowić się nad tym, że może popycha się kogoś tym samym do budowania przy braku dostatecznych środków i efektem tego może być kolejna niedokończona budowa, których tyle przecież widzimy wokół nas. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prazynka84 12.06.2008 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2008 my także planujemy budowe domu - ok 120 m kw uzytkowej. troche juz sie naczytalismy o kosztach...i generalnie jak mam byc szczera to 170 tys na wprowadzke jest malo realne niestety... 150 tys to stan surowy zamkniety, z wykonczeniem to ok. 215 tys. + koszty instalacji (około 40 tys) czyli taki domek trzeba liczyc na 250 tys - i my tak wlasnie robimy...a dalsze rzeczy typu meble itd. to juz kwestia indywidualna - mozesz zmiescic sie do 300 tys., ale drugiemu 400 bedzie malo. takie jest moje zdanie, jednak zycze powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arktyk 13.06.2008 08:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 W poprzednim poście są bardzo niedoszacowane koszty wykończeniówki. (to już niestety powoli staje się etap mojej budowy). Za 50 tys. zł to naprawdę bardzo trudno wykończyć domek 120 metrów pow. uzytkowej. Koszty instalacji szacowane na około 40 tysięcy złotych chyba też są zaniżone (ale to zależy od odległości do rury z gazem, wodociącu, sposobu skanalizowania budynku, stopnia skomplikowania instalacji elektrycznej itp.). Śrerdni koszt takiego domku to aktulanie niestety wydatek 350 tys - 400 tys zł (bez zagospodarowania działki, i mebli). Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prazynka84 13.06.2008 08:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 W poprzednim poście są bardzo niedoszacowane koszty wykończeniówki. (to już niestety powoli staje się etap mojej budowy). Za 50 tys. zł to naprawdę bardzo trudno wykończyć domek 120 metrów pow. uzytkowej. Koszty instalacji szacowane na około 40 tysięcy złotych chyba też są zaniżone (ale to zależy od odległości do rury z gazem, wodociącu, sposobu skanalizowania budynku, stopnia skomplikowania instalacji elektrycznej itp.). Śrerdni koszt takiego domku to aktulanie niestety wydatek 350 tys - 400 tys zł (bez zagospodarowania działki, i mebli). Pozdr, no szczerze to uwazam ze 170 to za malo, ale z kolei kwota 400 tys dla jednego bedzie w sam raz, a drugiemu jeszcze zostanie - to zalezy jak wykanczasz dom - jeden ma zlote klamki, a drugi niekoniecznie ale oczywiscie nikomu skrzydel nie podcinam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arktyk 13.06.2008 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Co wy z tymi złotymi klamkami ? Tak naprawdę z "luksusów" zaplanowaliśmy z żoną tylko: centralny odkurzacz, podłogowe ogrzewanie wodne w kuchni, przedpokoju i łazienkach, parkiet na dole w salonie i pokoju, na górze panele, drewniane drzwi na dole, na górze z mdf u, okna antywłamaniowe, drzwi gerda antywłamaniowe, trochę rozbudowaną instalację elektryczną, tynki cementowo wapienne zacierane piaskiem kwarcowym, nieco lepsze (droższe) płytki, kominek z turbinką i rozprowadzeniem DGP. Jak widać więc nie są to żadne złote klamki tylko średni co najwyżej standard. I naprawdę jak liczę to dom będzie kosztował właśnie około 350 - 400 tys. złotych. Ale buduję niedaleko Warszawy, i sam na budowie tak naprawdę na razie zrobiłem niewiele (brak czasu i niestety umiejętności). Za 250 tys. można próbować budować dom z tańszych materiałów niż ja, bez żadnych udogodnień, duży zakres pracy robiąc samemu, wyszukując miesiącami najtańszych wykonawców (wielu wyjechało) a itak zapewne wyda się więcej niż 250 tysięcy złotych. Jak zaczniejsz budować to zobaczysz. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotrulex 13.06.2008 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Co wy z tymi złotymi klamkami ? Tak naprawdę z "luksusów" zaplanowaliśmy z żoną tylko: centralny odkurzacz, podłogowe ogrzewanie wodne w kuchni, przedpokoju i łazienkach, parkiet na dole w salonie i pokoju, na górze panele, drewniane drzwi na dole, na górze z mdf u, okna antywłamaniowe, drzwi gerda antywłamaniowe, trochę rozbudowaną instalację elektryczną, tynki cementowo wapienne zacierane piaskiem kwarcowym, nieco lepsze (droższe) płytki, kominek z turbinką i rozprowadzeniem DGP. Jak widać więc nie są to żadne złote klamki tylko średni co najwyżej standard. I naprawdę jak liczę to dom będzie kosztował właśnie około 350 - 400 tys. złotych. Ale buduję niedaleko Warszawy, i sam na budowie tak naprawdę na razie zrobiłem niewiele (brak czasu i niestety umiejętności). Za 250 tys. można próbować budować dom z tańszych materiałów niż ja, bez żadnych udogodnień, duży zakres pracy robiąc samemu, wyszukując miesiącami najtańszych wykonawców (wielu wyjechało) a itak zapewne wyda się więcej niż 250 tysięcy złotych. Jak zaczniejsz budować to zobaczysz. Pozdrawiam, nas cala instalacja centralnego odkurzacza z 3 gniazdami i szufelka kosztowala jakies 340-400 zeta. do tego koszt jednostki centralnej i rury - pewnie z 2 kola podlogowka wcale nie wychodzi drozej - zobacz na cene dobrych grzejnikow, np. purmo czu rur miedzianych generalnie Twoich zalozeniach przystlowiowych zlotych klamek nie widze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arktyk 13.06.2008 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Dziękuje Piotrze za wsparcie i miłe, realistyczne słowa. Pozdr, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beba 13.06.2008 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 My budujemy domek prawie 140 metrów:http://projekty.muratordom.pl/projekt?IdProjektu=337&IdKolekcji=Do tej pory wydaliśmy 80.000 złDo 100.000 na pewno zalejemy strop i zrobimy konstrukcję dachu z papowaniem. I myślę, że to całkiem optymistyczny wynik (nawet bardzo optymistyczny).Zaczynaliśmy w marcu tego roku więc ceny bardzo aktualne. Nie mniej jednak myślę, że 170.000 zł to trochę za mało.Ale na Waszym miejscu bym się decydowała na budowę (trochę większy kredyt i może się udać). Powodzenia i samych trafnych decyzji życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
el-ka 13.06.2008 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Duzo za mało ! Tak mniej więcej raz tyle (licząc do wprowadzenia i z mediami, prądem, wodą na czas budowy, dodatkwymi kosztami itp.) Nawet jeśli budować będziecie "sami" - tzn. i tak biorąc ludzi do określonych robót, bo obawiam się, że tata-elektryk sam budowy nie pociągnie. Ale warto przynajmniej postawić stan surowy i co się da, więcej dokredytować, bo dom to nie tylko nieporównywalny komfort zamieszkania, ale też najlepsza lokata. Ale przygotujcie się na duże wydatki i to nie na etapie murów i dachu (choć tu już się zaczyna), ale przy wykończeniach (żadne złote klamki, ale nawet hipermaerket i zaprzyjaźnione hurtownie) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prazynka84 14.06.2008 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2008 Duzo za mało ! Tak mniej więcej raz tyle (licząc do wprowadzenia i z mediami, prądem, wodą na czas budowy, dodatkwymi kosztami itp.) Nawet jeśli budować będziecie "sami" - tzn. i tak biorąc ludzi do określonych robót, bo obawiam się, że tata-elektryk sam budowy nie pociągnie. Ale warto przynajmniej postawić stan surowy i co się da, więcej dokredytować, bo dom to nie tylko nieporównywalny komfort zamieszkania, ale też najlepsza lokata. Ale przygotujcie się na duże wydatki i to nie na etapie murów i dachu (choć tu już się zaczyna), ale przy wykończeniach (żadne złote klamki, ale nawet hipermaerket i zaprzyjaźnione hurtownie) . no to tu się zgodzę, że jeszcze około raz tyle i powinno być ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bar_kam 19.06.2008 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 Jeszcze przed rokiem wydawało mi się (ale byłem naiwny ), że dom o powierzchni 220m2 (w tym garaż 35m2 i pom gosp 12m2) wybuduję za 300 tys. Nic bardziej błędnego, jest tyle wydatków o których nie ma sie bladego pojęcia zaczynając budowę... Wprawdzie prawie niczego nie robię sam. Mój dom z wykończeniem (ładnie ale nie luksusowo), z dobrych materiałów (z kiepskich nie ma co zaczynać), czyli porotherm, dachówka ceramiczna, dobre okna, chociaż plastiki, podłogówka, porządny piec, dobry kominek (nie ala castorama w promocji za 899 zł..., wszystko zgodnie z projektem, czyli chodzi mi o to, że nie oszczędzam, tam gdzie ma być porządne zbrojenie to takie jest, np wszystkie wylewki są zbrojone, chociaż czasem "fachowcy" mówili, ze szkoda kasy...,to moja chatka będzie mnie kosztować około 450 tys bez działki naturalnie. I tak uważam, że to nie jest bardzo drogo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Havena 19.06.2008 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 to moja chatka będzie mnie kosztować około 450 tys To cena netto czy brutto? Nie lubie podawania cen bez vatu - przeciez tak czy siak musze go zaplacic kupujac towar. A moze nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bar_kam 19.06.2008 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 450 tys brutto - nie buduje mi developer, tylko sam zatrudniam ekipy, sam załatwiam materiał, negocjuje ceny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.