Komentarze do (Pół)dziennika gwoździka

[braza]

Zaczynam się poważnie martwić...

[DPS]

Eeee tam, wyjechał gdzieś sobie na wakacje...

[braza]

Wiesz coś, czy ja czegoś nie doczytałam

[Piątka]

Gwoździk..odezwij się

[Agduś]

Eeee tam, wyjechał gdzieś sobie na wakacje...

Pewnie tak, ale Braza zawsze się troszkę martwi. To całkiem miłe...

[braza]

No ja się nie martwić, jak ktoś tak nagle milknie

[Agduś]

Na szczęście wyjaśnienia są z reguły prozaiczne (jak batalia z papierami na ten przykład).

[braza]

Wiem, wiem ale czasami takie jakieś goopie myśli się pałętają! A Gwoździk pewnie na wakacja ... jak już wróci, to musi czuć ogromną skruchę, bo chyba mu pałeczki połamię

[Agduś]

Myślę, że na wszelki wypadek poczuje skruchę.

Ja tam staram się zapowiadać nieobecności, ale nie zawsze można przewidzieć... Skąd na ten przykład mogłam wiedzieć, że będę wiodła tak krwawe walki? Burzy też nie przewidzę, a ta zawsze pożera sygnały.

[malka]

Gwoździk, gdzieś Ty bracie

 

tęsknię

[braza]

Pewnych rzeczy nie da się przewidzieć, ale Gwoździk i tak będzie miał przechlapane ... ta na wszelki wypadek

[Piątka]

i tak mu ciężko pewnie bez foruma..

 

mam nadzieję, że wszystko ok..

[braza]

Piąteczko, jeszcze nie śpisz??? Bo że Malka się pałęta to nie dziwota

[Agduś]

Noc taka piękna, towarzystwo doborowe... to i się pałętamy.

[malka]

Pałetamy się - święte słowa, bo ugoscic nas tu nie ma kto

[braza]

U mnie też, pomimo porannego wariactwa, noc ładna chociaż wietrzna. Powietrza świeżego się nałykałam gdy byłam u księżniczki, trochę mi nos ciągnie do klawiatury, ale wytrwam

[malka]

a ja chyba nie wytrwam....mało spałam ostatniej nocy i rano zaspałam z młodym do przedszkola

 

nie chcę jutro znów obcizchu robić

[Agduś]

Moje dziecka wakacyjnie rozlazłe się zrobiły - śpią do południa niemalże. Za to ja dzisiaj muszę bladym świtem się zerwać i chlebek upiec, coby go do Krakowa zawieźć.

[braza]

No to szoruj spać Miłej nocy

[Piątka]

nie mogę coś sama spać..i tak pięknie po deszczu sie zrobiło