Komentarze do (Pół)dziennika gwoździka

[DPS]

Eeee, no kochana, taką zwykłą lergię i astmę to on ma od wczesnego dzieciństwa, ten temat mamy naprawdę dobrze opanowany, łącznie z corocznymi wizytami na oddziale szpitaknym w lipcu - obaj.

Ale mnie chodziło o to, czy ktoś zna dobry lek na alergię na robotę...?

[malka]

Eeee, no kochana, taką zwykłą lergię i astmę to on ma od wczesnego dzieciństwa, ten temat mamy naprawdę dobrze opanowany, łącznie z corocznymi wizytami na oddziale szpitaknym w lipcu - obaj.

Ale mnie chodziło o to, czy ktoś zna dobry lek na alergię na robotę...?

 

DePeSia, przykro mi to stwierdzić, ale z doświadczenia wiem....to choroba nieuleczalna nawet kręgarz i inny znachor ręce rozkładają, medycyna akademicka nawet się za temat nie bierze, bo wiedza doktorki, że na straconej pozycji stoją

[DPS]

Łeee, a we mnie taka się nadzieja nieśmiała obudziła...

Może coś wymyślić trzeba na to?

Nobel byłby jak nic!

[malka]

chyba z literaturu ten Nobel- najlepsze w historii science fiction

[DPS]

Zaraz tam "fiction".

To prawdziwa science byłaby.

A ON - znowu przepadł?

[sure]

...no własnie, gdzie się Państwo Gwoździkowie podziewają? Albo li tylko Pan Gwoździk?

[Gwoździk]

...no własnie, gdzie się Państwo Gwoździkowie podziewają? Albo li tylko Pan Gwoździk?

 

... pozdrawiam Odwiedzających

[rasia]

Hej Gwoździk! W środę może będę!

[Gwoździk]

Hej Gwoździk! W środę może będę!

 

... jutro jeszcze cały dzień kładę gres w Gwoździkowej ... a od środy wracam niestety znów do pracy ... i jak to zwykle bywa trzeba będzie "ugasić kilka pożarów" ... więc nie wiem czy uda nam się spotkać .... chyba, że wpadniesz do Gwoździkowej jutro .... zapraszam ... chociaż przy takiej robocie biesiady raczej nie zrobimy

 

PS. W sumie to fajny pomysł .... pomożesz worki z klejem do glazury nosić

[rasia]

Hej Gwoździk! W środę może będę!

 

... jutro jeszcze cały dzień kładę gres w Gwoździkowej ... a od środy wracam niestety znów do pracy ... i jak to zwykle bywa trzeba będzie "ugasić kilka pożarów" ... więc nie wiem czy uda nam się spotkać .... chyba, że wpadniesz do Gwoździkowej jutro .... zapraszam ... chociaż przy takiej robocie biesiady raczej nie zrobimy

 

PS. W sumie to fajny pomysł .... pomożesz worki z klejem do glazury nosić

 

Jadę wiadra kamieni przerzucać, to i woreczki ponosić mogę... ale jurto ni chu, chu... jeden pogrzeb i jeden akt notarialny... ani jedno, ani drugie nie do przesunięcia...

[Kurna Chata]

Zaznaczam obecność chatkowo-kurnową. Od dziś jestem piśmienna choć czytająca od dawna u Ciebie

[Gwoździk]

Zaznaczam obecność chatkowo-kurnową. Od dziś jestem piśmienna choć czytająca od dawna u Ciebie

 

kurna chata jak się cieszę

[braza]

Czeeeeść Przy oszałamiającej prędkości łącza telefonicznego zdołałam tylko doczytać, że walczysz w Gwoździkowej!! Cześć Ci i chwała

[Gwoździk]

Cześć Ci i chwała

 

To Tobie raczej....bo znalazłaś czas przy tym swoim "łączu" na odwiedziny ...

[malka]

Cześć Brat wylweki mam i wyobraż sobie ,że nawet poziom trzymają , a Ty juz zakończyłes walkę ?

[Gwoździk]

Cześć Siostra... napiszę w dzienniku jutro ... dzisiaj plecy mnie bolą ...

[malka]

Kurna, a jak Ty plecami piszesz

 

Widzisz, gdybyś mieszkał blisko , to bym Ci te bolące , stare kości wymasowała

[DPS]

A ja myślałam, że coś jednak tymi plecami napisałeś i... ni ma...

 

Będzie dzisiaj?

[kawika]

Dobry.

 

A mozna wiedzieć gdzie takich fachofcuf się szuka???

[braza]

Znowu przyszłam Jakbyś się znowu wybierał w te okolice to daj cynk