Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kleszcze


Recommended Posts

Jak uchronić się przed kleszczami? Czytałam, że w tym roku (brak mroźnej zimy) jest plaga kleszczy. :-?

Naczytałam się różnych informacji w internecie (chyba za dużo :wink: ) bo aż się boję :wink:

Wczoraj mąż wjął mi kleszcza (pierwszy raz zobaczyłam żywego, wcześniej widziałam tylko na obrazku), siedział sobie na głowie we włosach :evil:

Najprawdopodobniej przywiozłam go z działki (budujemy się blisko lasu), podejrzewam też park, w niedziele byliśmy na spacerze w parku :-?

He....ja to mały problem :wink:, najbardziej martwię się o dzieci :roll:

Czekam na sprawdzone rady.

Z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaleca się spryskiwanie się środkami odstraszającymi kleszcze najlepiej z jak największym stężeniem DEET (podobno działają najdłużej).

Koniecznie po każdym wyjściu należy się bardzo dokładnie obejrzeć im szybsze usunięcie kleszcza tym mniejsze prawdopodobieństwo załapania czegoś.

Dobrze jest wyjętego kleszcza wysłac do Puław na badania.

Nigdy nie nalerzy lekceważyć kleszcza, po wyjęciu trzeba obserwować się uważnie i podjąć natychmiastowe działania gdy coś nas zaniepokoi.

 

a tu kilka linków które mogą się przydać:

http://www.borelioza.org/

http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=26140

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wera13 bardzo dziekuję za rady. Właśnie wróciłam od lekarza rodzinnego (wysłuchałam 15 minutowego bardzo mądrego wykładu), mam uważnie obserwować miejsce ukąszenia. Żywego kleszcza (mam go w słoiku) pokazałam lekarzowi, lekarz stwierdził, że został prawidłowo usunięty, ale zdążył się już troszkę napić.

Prawdopodobieństwo zarażenia jest małe, ale tak jak napisałaś nigdy nie należy lekceważyć ukąszenia. Przy najmniejszych objawach (rumień w okolicy ukąszenia) natychmiast muszę zgłosić się do lekarza.

A zapobiegać......niestety jest bardzo trudno, trzeba sprawdzać całe ciało i jeśli się znajdzie "takowego" osobnika to szybko go usunąć, kleszcz prawidłowo usunięty w ciągu 12 godzin od ukąszenia jest prawie niegroźny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety to nie do końca jest tak.

mówi się że ok 20-30 % kleszczy przenosi różne paskudztwa.

radze Ci poczytac trochę forum do którego link wkleiłam.

na świecie są dwa obozy lekarskie zupełnie rózniące się podejściem do infekcji od kleszczowych.

mozna powiedziec że w polsce są tylko 3 lekarze którzy oficjalnie przyznają się do leczenia ludzi tą drugą metodą. U większości a szczególnie zakaźników możesz sie dowiedzieć że boralioza w polsce nie jest groźna, że w zasadzie podaje sie czasem 3 tyg antybiotyk ale to na zapas a jak sie coś dzieje to nie boralioza tylo cos innego na co nie na wpływu.

Jesli coś cię zaniepokoi zapoznaj sie uważnie z tą druga metoda leczenia. jest dłuższa ale w mojej ocenie daje większe szanse na przysłość. jeśli coś jeszcze chciałabys wiedzieć daj znac na priva postaram się pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a te wszystkie preparaty odstraszające? Baygon, Off itp. Na nich tez jest napisane że działają na kleszcze. W każdym razie lepsze niż nic A może są takie środki jak dla zwierząt, np odpowiednik weterynaryjnego Fiprexu

 

 

Polecam też aparacik do wykręcania kleszczy ze skóry. Można kupić u weterynarzy, albo w sklepie zoologicznym. Są dla piesków i kotków, ale wiem że ludzie też nim wyciągają. 10 zł kosztuje. Nie ma obawy że pajęczak się urwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami kleszcze to czasami plaga. Nie piszę o zagrożeniu, ale o ilości. W zeszłym roku poszedłem na grzyby do lasu. Wierzcie, uciekłem po kilkunastu minutach do domu, rozebrałem się w wannie i wytrzepałem z ubrania ponad setkę. Na szczęście żaden się na mej skórze nie zagnieździł. Psa regularnie spryskuję jakimś weterynaryjnym preparatem, ale od czasu do czasu wyciągam mu ze skóry jakiegoś kleszcza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdaje się, że w ubiegłym roku czytałem tu o kleszczach. Były to wynurzenia lesniczego, który kpił z dobrych rad dawanych w gazetach, ktore mają się nijak do kleszczy i do zagrożenia. lesniczy stwierdził, że odkad chodzi do lasu przyniósł na sobie ponad tysiąc klezsczy. I żadnemu z nich nie pozwolił, by zrobił mu krzywdę.

Trzeba by poszukac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lekceważcie problemu. Choroby przenoszone przez kleszcze powodują wieloukładowe uszkodzenia w organiźmie człowieka, zwłaszcza borelioza, przeciw której nie ma szczepionki. Należy pamiętać podczas wypraw o ubraniu ochronnym (w lesie długie spodnie, długi rękaw), stosowaniu środków odstraszających kleszcze (tzw repelenty dostępne w aptekach) i najważniejsze -kąpiel i przegląd skóry po powrocie. Kleszcze lubią "zapach" :x potu,to je przyciąga... Nie wpadajmy jednak w panikę, bo często kleszcze bytują na łąkach i naszych niekoniecznie leśnych działkach. Nie każdy kleszcz jest nosicielem zarazków, a usunięcie go do 24 godzin od ukąszenia (wessania w skórę) daje bardzo duże prawdopodobieństwo, że nie dojdzie do zakażenia boreliozą czy kleszczowym zapaleniem mózgu i opon mózgowo -rdzeniowych.

Po prostu bądźmy czujni.

aka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie należy panikowąć i bac się na zapas.

Ale nie lekceważcie kleszczy (wyżej dałam linki do ważnych stron), niestety nie jest prawdą ,że wyjęcie kleszcza do 24 godzin zabezpiecza przed zakarzeniem się. Ale oczywiście im szybsze wyjęcie tym mniejsze prawdopodobieństwo zakarzenia. Ok 30% może być zakażonych.

Niestety jeszcze innym powaznym problemem jest niewiedza części lekarzy, zdarza się że osoba po kontakcie z kleszczem ma specyficzny rumien (jest to jednoznaczny objaw zakażenia boreliozą) a dermatolog daje maść (nie jest w stanie rozpoznać rumienia) lub mówi że borelioza w Polsce sama przechodzi - TO NIE PRAWDA!. Na świecie trwa spór między lekarzami jak leczyć boreliozę, ale nie ma sporu co do tego że jest to poważna choroba. Niestety wiedza części lekarzy jest nie wystarczająca. M.in. dlatego powstało stowarzyszenie (http://www.borelioza.org/), które stara się nagłaśniac temat. Po trochu macie rację że przemysł farmaceutyczny się w to miesza, od dawna jest ogromna kampania nt szczepień przeciw odleszczowemu zapaleniu mózgu (na szczęście jest to szczepienie) mimo że zapalenie występuje rzadziej niż borelioza (tego nie rozgłaszają bo nie mają na to złotego lekarstwa i nie jest to dochodowe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...
  • 3 months później...
...mimo że zapalenie występuje rzadziej niż borelioza...

A co to znaczy "rzadziej"? Jakieś dane? Statystyki? Ile przypadków śmiertelnych wśród zakażonych boreliozą a ile wśród tych z odkleszczowym zapaleniem mózgu?

 

Bez tego mówienie o "rzadziej" i "częściej" jest jak opowiadanie mitów.

 

Jak ktoś pisał wcześniej: działania prewencyjne, zdrowy rozsądek, obserwacja, brak paniki - to się przydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...