Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witajcie wszyscy,

Po ostatnich zdjęciach widzę że faworyty pięknie pną się do góry.

guard witaj w klubie :) Moja siostra mieszka w Markach więc jak u niej wiosną zawitam to i w Twoje progi zagoszczę sprawdzić jak faworyt rośnie :)

Sideinfo współczuję z dachówką......

Pozdrawiam

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 950
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Guard - witam i życzę gładkich "wybojów" ;)

 

To i ja coś dorzucę nt. dachówki :

U mnie jest Tondach Holenderka 11, w skrócie - dachówka jest "miekka", łatwo się tnie i jest raczej krucha. Na poziomie Robena z tego co dekarze twierdzą.

Wkurzyłem się nieco tylko przy gąsiorach - są bardzo wysokie i jeśli ktoś tą dachówkę ma zamiar zakupić to trzeba dawać wysokie gwoździe kalenicowe, poza tym gąsiory mają od spodu miejsce na łatę i żeby dobrze "siedziały" trzeba kupić łaty o odpowiedniej szerokości. U mnie to się skończyło tym że łaty są nabite podwójnie jedna na drugiej a to z kolei powoduje że taśma kalenicowa 30 cm jest za wąska. Trzeba brać 40 cm przy tych gąsiorach. Jakoś tam dekarze to ogarnęli ale "fartuchy" z taśmy kalenicowej trochę za krótkie.

 

Dachówka ładna , gładkie "fale" a te gąsiory jakieś z "rogami" kanciaste. Nie zwróciłem na to uwagi przy zamawianiu. Mnie to nie przeszkadza ale przyzwyczajony jestem do widoku płaskich i gładkich "bochenków" i jakoś te "rogi" tak wystają. Zrobię fotki to się wyjaśni co miałem na myśli.

 

Elektryk praktycznie finisz. Tynkarze w sobotę jadą z koksem.

Trzymajcie kciuki żeby nie zmroziło...

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

W linku poniżej kilka zdjęć mojego domku. Pozostały jeszcze na ten rok do zrobienia ścianki działowe oraz ocieplenie fundamentów a faktycznie bloczków fundamentowych do wys. cokołu (fundamenty miałem lane w grunt).

http://picasaweb.google.pl/piotr.phans/ZdjeciaDomu?authkey=Gv1sRgCLKKxIuDxpCJ1gE#

 

Pozdrawiam wszystkich :-)

Edytowane przez phans
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie!

Z dumą informuję, iż dołączam do grona Faworytowiczów!!

 

My z mężem również w tym roku rozpoczęliśmy budowę Faworyta w wersji podstawowej (najmniejszej) - obecnie jesteśmy na etapie zalanego stropu nad parterem i prawdopodobnie na tym zakończymy w tym roku.

 

 

Ze zmian, jakie wprowadziliśmy, to największa to podpiwniczenie pod całym domem - oprócz garażu - skutek tego taki, że nasz garaż wysokością trochę przypomina hangar (nie chcieliśmy różnicy poziomów na piętrze, dlatego garaż jest wyższy - tak właściwie to mój ślubny nie chciał, według mnie byłoby to ciekawe rozwiązanie:)),

- zmniejszenie okna w kuchni do 180cm

- przeniesienie łazienki na parterze w miejsce, gdzie pierwotnie była kotłownia (tą mamy w piwnicy), a w miejscu dawnej łazienki będzie pralnia

- zmniejszenie tarasu, tak aby nie zachodził na łazienkę - automatycznie zmienia się ułożenie balkonu na piętrze - też będzie mniejszy i prawdopodobnie nie będzie podparty

- wejście z garażu do piwnicy, wstawiliśmy drzwi do garażu od strony podwórka,

- duże okno w salonie zmieniliśmy na okno takie jak w kuchni i mamy duże okno tarasowe 280 cm zamiast tego czegoś co było w projekcie

 

 

Zastanawiam się też nad likwidacją spiżarni - choć byłam bardzo zadowolona z faktu umieszczenia jej w projekcie. No ale skoro mamy piwnicę...?

Prawdopodobnie - a nawet na pewno zmniejszamy loggię przy sypialni do 150cm - wszyscy nam ją odradzali, ale uparci strasznie jesteśmy, no i została. Planujemy także podnieść ściankę kolankową o 1 cegłę - ale to jeszcze nie wiadomo, a także oddzielić w sypialni przestrzeń na garderobę

 

Jak tylko znajdę trochę więcej czasu to postaram się powrzucać fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj bunia860 w gronie :)

Ja też zrobilam piwnicę pod naszym faworycikiem i ze spiżarni jednak nie zrezygnowalismy chociaż też na początku chciałam z niej zrezygnować bo przeceiż mam piwnicę ;)

Przekonała mnie koleżanka która stiwerdziła że szybko mi się znudzi bieganie po kazdy słoiczek do piwnicy i z czasem będę podręczne słoiki :) trzymała gdzieś w szafce. Przemyślałam sprawę i jednak spiżarnię zostawiłam. W piwnicy zrobiliśmy pomieszczenie gospodarcze, pralnię i ...... z czasem się zobaczy co jeszcze.

A co unas? Sufit podwieszany się robi, czekamy na plytki do salonu i wiatrołapu. Na dniach zamawiamy płytki do łazienki i powoli do przodu :)

Pozdrawiam

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Faworyci!

 

Fajnie wyglądają Wasze rosnące w szybkim tempie domy!

Ja niestety zostałem uziemniony na etapie papierologii.

Adaptacja się opóźniła i w tym roku już nic nie zaczniemy...

 

Miałem za to okazję obejrzeć Dom Jackah w realu (za co serdecznie dziękuję :)) i utwierdziłem się z żoną w przekonaniu, że Faworyt to dobry wybór!

 

Mam do Was techniczne pytanie dotyczące kosztorysu.

Czy ktoś z Was dysponuje elektroniczną (najlepiej Excelową) wersją kosztorysu dołączną do projektu?

No może "kosztorys" to za dużo powiedziane.

Chodzi mi o zestawienie materiałów oraz prac w wersji elektronicznej.

 

Przymierzam się powoli do kredytu i muszę wyliczyć ile mnie ta impreza wyniesie :)

Poza tym kosztorys w wersji elektronicznej przyda się na czas całej inwestycji.

Zawsze można coś zaktualizować, zmienić, dodać itd.

 

Czy ktoś z Was zamawiał kosztorys z Muratora?

Czy można wyciągnąć od Muratora wersję elektroniczną kosztorysu?

 

pozdrawiam

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil

 

wpadajcie kiedy chcecie ;)

 

mam nadzieję że się z papierologii wygrzebiecie szybko i ruszycie :)

 

Kosztorys do banku będziesz potrzebował dać na ich wzorze i zrobić to może np kierbud. Mój nie wziął za to żadnej dodatkowej kasy.

Realnie to się nijak nie potwierdza w poszczególnych pozycjach ale z grubsza już tak ( transze ).

Jak już będziesz wiedział w którym banku brać będziesz kredyt to dopiero baw się w kosztorysy. Każdy bank ma inne "podejście" do tego jak kasa powinna być rozłożona i to co przeszłoby na luzie w ING juz BZWBK nie akceptował. Mają ścisłe zasady robienia kosztorysów i zanim się za to weźmiecie porozmawiajcie z ludzikiem z banku to powie co i jak trzeba zrobić żeby było "dobrze" pod kątem kredytu. Realne koszty są właściwie nie do określenia - wiele zależy od tego jakich materiałów będziesz chciał użyć, jakie "dziwadła" wymyślicie za które wykonawca skrupulatnie naliczy stawkę kosmiczną itp.

 

Jesli Ci to cokolwiek pomoże to mogę podesłać własne kosztorysy o ile się dogrzebię w kompie. Ale uprzedzam że napisane pod kwotę jaką wnioskowaliśmy...

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacku,

 

Dzięki za radę!

Jakiś czas temat wracałem z Wawy i mijałem Twój dom.

Z dachem wygląda super!!!

Jak widziałem go bez dachu, to byłem przerażony rozmiarami.

Dach nadaje całej bryle zupełnie inny wygląd.

 

Co do kosztorysu, to może rzeczywiście warto zacząć od banku i od kiera budowy.

 

Tak czy inaczej wrzucę sobie wszystko do Excela (przyzwyczajenie:))

Jeśli ktoś z Was ma coś wrzucone z papierowego kosztorysu do Excela, to chętnie podam swojego maila:)

 

Jak wczoraj zobaczyłem z żoną ile rzeczy trzeba przepisać z wersji papierowej, to się lekko podłamałem.

 

pozdrawiam

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj tego maila, znalazłem swój kosztorys.

Ale to nie jest szczegółowy kosztorys tylko wzór z banku wypełniony "pod kątem".

Nie sugerowałbym się ilościami materiałów które podaje projektant, to zawsze się trochę różni. Ale jeśli masz ambicję wszystko zaplanować w exelu to szacun. To może być początek bardzo przydatnego dla wszystkich planująco/budujących pliku, gdybyś się zamierzał podzielić to z pewnością się znajdą chętni dopomóc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heja,

 

Jacku podaje maila: [email protected]

 

Co do wzorów bankowych to widzę, że każdy bank ma inny wzór.

Dotarło do mnie, że wyliczanie kosztów dla banku to totalna improwizacja:)

Nic już mnie w tym kraju nie zdziwi...

 

Kosztorys w Excelu na pewno stworzę.

Może nie teraz, bo jestem za bardzo zarobiony, ale mam wrażenie że arkusz kalkulacyjny pomoże mi choć trochę bardziej panować nad kosztami:)

 

(Pytanie do kredytobiorców) Ciekaw jestem na ile wyliczyliście poszczególne etapy inwestycji?

Mam przed sobą wniosek Nordeii i wyszczególniono w nim takie oto etapy:

- Stan zerwoy

- Stan surowy

- Wykończenie wewnętrzne (oczywiście z umiarem, bo tu można szaleć do woli:))

- Wykończenie zewnętrzne

- Instalacje

 

Pozdrawiam

Kamil

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heja,

 

Co do wzorów bankowych to widzę, że każdy bank ma inny wzór.

Dotarło do mnie, że wyliczanie kosztów dla banku to totalna improwizacja:)

 

Kamil

 

Tak jak napisałeś powyżej kazdy bank ma swoj druk i swoje wymagania i to co tam piszesz to czasami istna improwizacja. Ma się podobać w banku ale musisz go też troche:) przemyśleć żeby udało Ci się za tą kasę określone etapy zakończyć. Cieżko to czasem pogodzić u nas np braliśmy okna bo były w promocji z transzy gdzie nie mieliśmy jeszcze na nie pieniędzy.

Powiem Ci że każdy bank inaczej podchodzi do swojej papierologi, my wzieliśmy kredyt w WZWBK i tam trzeba było procentowo się zmieścić w sztywnych ramach banku: na stan surowy - tyle procent, na stan otwarty - tyle procent ....... Masakra była z tym kosztorysem, nawet kierownik budowy który nam go przygotowywał mówił, że w niektórych punktach musiał ciąć ponad siłę zeby się w tych procentach zmieścić. Ale chwali się bankowi że z transzami nie robili problemów. Teraz mam kredyt w Nordei (przewalutowaliśmy i dobralismy kredytu i spłaciliśmy ten w WZWBK) i tam zupełnie inne zasady wypełniania kosztorysu były. Mniej rygorystyczne, ale z transzą przestrzegają skrupulatnie czy to co miało być zrobione za ich pieniądze zostało wykonane :)

Kamil, jak juz bedziesz zdecydowany gdzie bierzesz kredyt to musisz kosztorys "pod bank" stworzyć. Tak jak pisał Jacek z gościem z banku trzeba pogadać jak go sklecić żeby był "piękny" i później poprosić kierownika budowy żeby pomógł, oni wiedzą ile na co się wydaje jak powiesz z jakich materiałów chcesz budować.

 

Co do Excela to moj mąż też robił sobie zestawienie na co ile pieniędzy wydał. Ale z biegiem czasu zaczęly mu się robić zaległości w uzupełnianiu arkusza ..... sami wiecie budowa tyle czasu i energii zabiera że człowiek wraca do domu i pada.

Czy taki arkusz się przyda ...hm..... myslę ze bardzo dla osoby która go robi żeby wiedzieć ile i na co kasy poszło. A czasem można się podłamać patrząc ile juz kasy zostało wtopione :)

Czy dla innych ??? Juz chyba mniej... ceny materiałów, wykonawców szybko się zmieniają i są rózne w zależności od regionu Polski więc za rok, dwa, trzy będzie mniej przydatny budującym Faworyty.

 

A co u mnie .... dzisiaj wstawiali nam nasze nowiuteńkie, wyczekane dwa miesiące drzwi, przyjechały też parapety, terakota i gres polerowany. Niestety na budowę nie udało się nam pojechać i nie mam zdjęć :( Jutro z rana pakuję dzieci i gnam na budowę. I tak cały czas małymi krokami do przodu ......

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witka,

 

co do banków i ich procedur/transzy to w pełni zgadzam się z Monią, tu nie powalczysz.

Mogę się wypowiedzieć na temat BZWBK bo tam mam kredyt - sprawdzają co zrobione średnio skrupulatnie, ale ważne żeby pilnować terminów składania wniosków o kolejną transzę. Jeśli termin jest x to wniosek o kolejną transzę ( czyli w praktyce wykonane są wszystkie rzeczy z transzy wcześniejszej ) trzeba składać 7 dni przed terminem. A pokaż mi ekipę która zrobi coś 7 dni przed czasem....

 

Tak czy inaczej kosztorysy bardzo odbiegają od prawdziwych kosztów.

 

U mnie tym czasem żonka wynalazła kuchnię, tynkarze skończyli ( poza glifami - okna będą we wtorek to zrobią wszystko ) i czekam na okna, wełnę, styro, kocioł( Mini-Bio Kostrzewy) jestem optymistą. We wtrorek mam dostać wełnę, montaż okien, i do tego wpadnie koleś od reku( Brink Renovent 300 z bypassem) i oceni na ile moja instalacja się nadaje do gwarancji...

 

Pomalowałem sobie jeden pokój podkładem Śnieżki lateksowym, popróbowałem różne wałki i już mam ulubiony który mało "włochów" daje. Żonka twierdzi że wygląda już jak finalne malowanie. To chyba dobrze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc!

 

Fotograficzna aktualizacja w dzienniku... powoli koncze na ten rok... jeszcze sie mecze z dachowka, ale juz nieco lepszej mysli jestem...zmienilem system ukladania - zrezygnowalem z ulozenia "na przekladke" na rzecz "na wprost"... efekt jest :)

 

Wszytskim zycze spokojnej zimy... przyszly sezon - odpuszczam :) jak to niektorzy mowia "lize rany finansowe"...a poniewaz nie spieszy mi sie, wiec pociagne w sezonie 2012...(choc cos tam drobnego "grzebne" w 2011)

 

Trzymajcie sie! No i oczywiscie aktualizujcie dzienniki!!!

Edytowane przez SideInfo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A u mnie po tygodniu cieżkiej pracy mojej i ekip nastąpiło trochę zmian w chałupce.

 

Po pierwsze elewacja - dwa dni pracy ekipy i :

http://images40.fotosik.pl/359/02a7cee57b5291aemed.jpg

 

kolejny dzień i z Faworyta Szarego mamy Faworyta Białego ;) :

http://images37.fotosik.pl/358/74e504155227c586med.jpg

 

parę innych zdjeć w dzienniku.

 

Hydraulik skończył podłogówkę na piętrze, został jeszcze rozdzielacz, będzie 8 sekcji.

na dole kończę rozkładać styropian i myślę że w ciągu tygodnia podłogówka będzie gotowa.

 

Side - słabe wieści, mam nadzieję że się szybko wyliżesz i będziesz działać dalej. Pozdrosy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mógłby ktoś wrzucić na forum (lub wysłać na priv) jakieś szkice instalacji elektrycznej? Jestem na tym etapie, chcę to zrobic sam i szukam inspiracji.

 

Podobna prośba dotyczy instalacji ogrzewania. Tegu już sam robił nie bedę ale mam fachowca, ktory zrobi wszystko pod warunkiem, ze powiem jak :) Niby prawidłowy układ, ale z drugiej strony od starych wyjadaczy oczekuję jakichś propozycji do wyboru czy chociaż sugestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie smarują ściany gruntem i jak wyschnie to jedziemy z tynkiem. Myslę o podbitce.

Tom - co do instalacji to myślę że u każdego to inaczej wygląda i jest zależne od planowanych wnętrz ( elektryka) rozkładu sprzętu w kuchni i łazienkach ( woda/ścieki)

Z tego co mogę Ci podpowiedzieć to :

- tam gdzie będziesz mieć telewizor ( zakładam że będzie ) warto wypuścić od razu kable na wysokości takiej żeby były ukryte za telewizorem, u mnie elektryk dał najgrubszy peszel tak że każda wtyczka przejdzie a gniazdka są tuż nad podłogą i zakryję to ławą. Tak więc wszystkie potrzebne kable sobie przeciągnę i nie będą widoczne.

- brama garażowa - wysokość 235 cm tak jak jest w projekcie to gniazdko w suficie trzeba odsunąć na 4 m, jeśli zmniejszysz wysokość na np 225 ( ja tak zrobiłem, brama tańsza ) to gniazdko musi być 3,5 m od drzwi.

- lodówka - jeśli ma być z kostkarką to musisz mieć do niej wodę doprowadzoną, ja dodatkowo zrobiłem gniazdka nad lodówką na rozmaite duperelki, radyjka itp.

jak mi jeszcze coś przyjdzie do głowy to dopiszę. Reszta to już u mnie jest typowa i każdy elektryk da sobie radę. Sam sobie też zrobisz pomiary ?

Koszt robocizny przy elektryce u mnie to 4 tys. Roboty z tym sporo i nie odważyłbym się tego sam zrobić mimo że wiem coś tam o elektryce. Chyba że masz masę czasu i dobrze wiesz co i jak ma być zrobione żeby Ci się chałupa nie spaliła.

Hydraulik za wodę i kanalizację wziął 1300 zł.

Za podłogówkę biorą 40 zł za m2

Pozdr

Edytowane przez jacekh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia podłogówki dałem do dziennika. Grunt na ścianach zewnętrznych nie chce wyschnąć przez te mgły. Chyba jednak nie wytynkujemy przed zimą. I chyba mi się w styropian wgryzły jakies gryzonie, jeszcze nie wiem co to ale mam nadzieję że nie szczury bo się załamię. Przegryzły się przez połączenie styropianu elewacyjnego z fundamentowym. Musze coś na to wymyśleć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Obwieszczam: żona odebrała dzisiaj pozwolenie na budowę C183b (czekaliśmy ok. 35 dni, czyli stosunkowo krótko).

 

Niby radość, ale jak myślę o tym że:

- na ok. 30 lat stanę się niewolnikiem banku,

- stracę wszystkie włosy, które pozostały mi na głowie (a za dużo ich już nie mam),

- będę musiał pracować więcej niż pracuję (nie wiem czy więcej się da),

- stoczę kilka walk z ekipami budowalnymi,

... to dalej się cieszę, ale nie wiem z czego :).

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...