Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Gratule ;)

 

Warto ;) mnie się strasznie podoba (jak do tej pory), mimo licznych przeciwności.

Jak wszystkim wiadomo mamy zimę, co w moim przypadku oznacza że nie zdążyłem wylać podłóg niestety. Rozdzielacze doszły szybko ale hydraulik był na innej robocie i dopiero w sobotę wszystko podłączył i nabił ciśnienie. A w poniedziałek to już wiadomo...

Byłem odśnieżyć i sprawdzić czy nie rozwaliło wody. Nawet ciepło w środku, około 0 st.

Śniegu dowaliło z metr na podjeździe, musiałem odkopać bo jutro/pojutrze ściągam materiały i po niedzieli ognia z posadzką. Gdyby pogoda pozwoliła to w piątek/sobotę spróbuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
  • Odpowiedzi 950
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja też Wszystkim życzę sprawnego budowania, niewielu poślizgów, rzetelnych ekip no i kasy ;) bo zdrowia i szczęścia to już Wam z pewnością ktoś życzył :)

 

U nas trochę się dzieje,zamontowana brama garażowa, wylewki schną, rozkładam kanały wentylacyjne, już mi niewiele zostało, rekuperator wisi, poddasze ocieplone na razie jedną warstwą wełny między krokwie. Ekipa robi stelaże pod karton-gipsy, jeszcze z tydzień i będzie skończone. Hydraulik kończy kotłownię, jeszcze dzień - dwa i odpalamy ogrzewanie. Kupię pellet na testy , mam już parę źródeł dostępnych. Jak skończę wentylację zabiorę się za styropian w garażu i czekam na dosatnie tamperatury żeby robić posadzkę w garażu. Piasek zamarzł na kość...

Jak będzie w środku już znośnie ciepło to wpadną tynkarze obrobić otwory.

Będę dzisiaj na budowie to pstryknę co nieco. Mamy nieco przebojów z podłogą, panele które sobie wymyśliliśmy się skończyły produkować wrrr..... ale chyba ktoś nad nami czuwa bo mają doprodukować 500 m2 ;) mają być w połowie stycznia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam Inwestorów (jak to dumnie brzmi, ale chyba do momentu pierwszej raty kredytu) :)

Kilka miesięcy temu na forum pytaliśmy o zwiedzanie budowy Faworyta, bo mieliśmy z żoną wątpliwości, który wariant wybrać. Dzięki pomocy kolegów-inwestorów z Dąbrowy Górniczej i Bielska-Białej podjęliśmy decyzję - padło na c183 - wersję podstawową, ale. Garaż szerszy o metr, spiżarka 1,5x2,5m, zmienione wymiary (głównie zmniejszone) i częściowo lokalizacja wszystkich okien, od południowej strony powiększone duże okna w salonie. Od północy - w garażu - planuję okna ze szklanych pustaków (luksfery) i prawdopodobnie kanał. W związku z projektowaną wentylacją mechaniczną likwidacja kominów za wyjątkiem kominkowego. Na piętrze niewielkie zmiany w rozmieszczeniu ścian działowych w celu stworzenia odrębnych garderób. A, no i likwidujemy loggie i balkon, zamiast którego - w przyszłości - drewniane zadaszenie nad tarasem pokryte dachówką. Generalnie dom ma być energooszczędny, więc na ściany 20cm waty, pod dach 25 lub 30cm, pod podłogi 20cm styropianu. Pompa ciepła z poziomym dolnym źródłem + reku z odzyskiem i GWC, być może z wykorzystaniem ciepłego powietrza z kominka, który będzie spełniał funkcję estetyczną i dodatkowego/awaryjnego źródła ciepła. W związku z sufitami podwieszanymi chcemy podnieść parter o jednego pustaka oraz być może również ścianę kolankową. Nie omieszkamy skorzystać z Waszych pomysłów (ergonomia schodów, komin do kominka i inne).

W chwili obecnej jesteśmy na etapie adaptacji projektu.

Budujemy w okolicach Oświęcimia, podłoże - glina.

Wstępnie planujemy "stan zero" jesienią 2011 lub wiosną 2012, być może uda się postawić dom przed końcem świata (grudzień 2012), tak żeby zaraz po nim się wprowadzić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ;)

 

co do likwidacji kominów - ja planowałem PC ale awaryjnie komin w kotłowni zrobiłem. Powinien być tam jeszcze kanał wentylacyjny przy kotle na paliwo stałe ( to u mnie źródło ciepła zastępcze za PC ) i dopiero go dorabiałem po fakcie bo człowiek się uczy całe życie a szczególnie na własnych błędach. Sam komin nie był drogi a miałem luksus wyboru PC czy kocioł.

Aktualnie myślę że nie przesuwałbym kominka w róg salonu bo teraz nie za bardzo jest gdzie telewizor umieścić naprzeciw sofy i foteli. Będzie oglądanie pod kątem.

To tak na wypadek gdyby ktoś jeszcze rozmyślał obecnie nad adaptacją.

Komin w ścianę wg pomysłu phansa - moim zdaniem gudi gudi :) - pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj w&m w szeregach :)

My z uwagi na rury od wentylacji mechanicznej podnieśliśmy parter i wyszło super, po opuszczeniu sufitem podwieszanym, pomieszczenia wyglądaja bardzo dobrze.

NA chwilę obecną podniosłabym i poddasze o jeden pustak, pomieszczenia zrobiłyby sie dużo przyjemnijesze. Ale jak napisał jacekh człowiek uczy się niestety na swoich błędach.

A co u mnie na placu boju? Robotnicy przeniesli się juz na górę, pokoje dzieci powoli przypominają pokoje. Pakujemy się już i powoli wywozimy rzeczy do domku.

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak patrzę co u mnie w łazience na górze się dzieje, to wydaje mi się że dobrym rozwiązaniem ( w czterospadowcu, bo dwuspadowiec tam inaczej wygląda ) byłoby wysunięcie o około 1 metr ściany zewnętrznej z bramą garażową i wejściem, to wpłynie oczywiście także na dach i tym samym na pomieszczenia na górze. Właśnie tego metra brakuje żeby łazienka była dla mnie w pełni funkcjonalna. Mam wannę pod skosem i niewiele brakuje żeby w niej swobodnie stać i coś tam podziałać. Tym samym wiatrołap i garaż dostałyby dodatkową powierzchnię. Ktoś powie - łatwiej przecież przestawić wannę niż pół chałupy, no cóż pewnie to racja ;) ale czy budowanie domu jest racjonalne ?

 

Monika - gonię Cię - zasuwaj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam spędzam każdą wolną chwilę na budowie i to się już nie zmieni chyba do jej końca. Zaniedbałem przez to dziennik i forum. Pompa ciepła przegrała u mnie z finansami, przynajmniej tymczasowo bo pomysłu nie zarzuciłem całkowicie. Mam ciepełko w domciu i chwilowo w głowie mi płytki, kleje i inne duperele których wybranie to pożeracz czasu i niestety kasy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak patrzę co u mnie w łazience na górze się dzieje, to wydaje mi się że dobrym rozwiązaniem ( w czterospadowcu, bo dwuspadowiec tam inaczej wygląda ) byłoby wysunięcie o około 1 metr ściany zewnętrznej z bramą garażową i wejściem, to wpłynie oczywiście także na dach i tym samym na pomieszczenia na górze. Właśnie tego metra brakuje żeby łazienka była dla mnie w pełni funkcjonalna. Mam wannę pod skosem i niewiele brakuje żeby w niej swobodnie stać i coś tam podziałać. Tym samym wiatrołap i garaż dostałyby dodatkową powierzchnię. Ktoś powie - łatwiej przecież przestawić wannę niż pół chałupy, no cóż pewnie to racja ;) ale czy budowanie domu jest racjonalne ?

 

Monika - gonię Cię - zasuwaj ;)

 

Jacek ta łazienka na górze jest cięzka do sensownego zaplanowania. My wanne dalismy pod oknem i tym samym pod skosem, nie robimy tam prysznica chociaz moze z czasem dzieciom by sie przydał. Mała jest ta łazienka i przez te skosy w czterospadowcu mało ustawna.

JA tak jak pisałam wczesniej trochę żałuję że nie podniosłam poddasza.

Z tego co pamiętam chciałeś rezygnować ze scianek ryglowych, u nas kierownik kazał je robić i zrobiłam tam wnęki, myślę że dzieciom przydadzą się takie miejsca na pudełka z zabawkami.

 

Goń mnie , goń :) Ja zasuwam jak mogę ale juz mi sił brakuje, dlatego i dziennik i forum zaniedbane. Tyle energii traci się decyzje kafelkowe, malarskie, oświetleniowe ...... a czas goni......

Dół już u mnie można rzec że prawie gotowy: są kontakty, czesciowo oswietlenie - ledy i halogeny, sciany pomalowane, kominek gotowy, łazienka już zrobiona. Za dwa tygodnie ma być kuchnia i drzwi wewnętrzne.

Widzę że u Was podobny etap, na tapecie glazura, wanna :) To tak jak u nas ....

Pozdrawiam i mało kłótni przy wspólnych wyborach urządzania domu życzę :)

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że w trójkę ciągniemy to forum. Reszta albo nie ma dostępu do netu na swoich budowach, czy w domach albo się wstydzi publicznie występować... :) A był tu swojego czasu taki "targ" wymiany informacji...

A wracając do tematu, jakie macie pompy ciepła w swoich faworytach?

 

Spytałam męża ..... my mamy pompę firmy Alpha InnoTec.

Nic o niej powiedzieć nie mogę (tą działką budowy zajmował się mąż) ale w domu jest ciepło i to jest dla mnie najważniejsze bo ja zmarźluch jestem :)

Pozdrawiam

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

Na naszej budowie w grudniu i styczniu panował niemalże kompletny zastój. Czas ten wykorzystaliśmy do poszukiwań wykonawców dalszych etapów. Wybraliśmy także (i zaliczkowaliśmy) okna, drzwi zewnętrzne oraz rolety zewnętrzne. Plan na następne dni i tygodnie jest następujący:

a) 3 luty - robimy przyłącze wodne,

b) do 14 lutego powinniśmy już mieć zamontowane okna,

c) zaraz po oknach do pracy przystępują elektryk i hydraulik (woda i kanalizacja),

d) w marcu wchodzą tynkarze,

e) po tynkarzach (albo nawet w trakcie tynkowania - kwestia skoordynowania prac) ponownie wchodzi hydraulik, układa podłogówkę w całym domu a także robi kotłownię,

f) po zakończeniu pracy przez hydraulika (koniec kwietnia / początek maja) zapraszamy Pana od wylewek.

W międzyczasie (do końca marca) Enion powinien nam także wykonać przyłącze elektryczne.

Po wylewkach planujemy 4-5 tygodni przerwy.

 

Plan na ten rok jest prosty - jak najszybciej zakończyć budowę i w końcu zamieszkać w Faworycie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia, gdzie mi tam do Ciebie ;) żartowałem

U mnie ekipa dopiero kończy zabudowę poddasza, nie mogę bez tego wziąć się za malowanie i panele. Ale jutro mają skończyć pierwszy pokój i będziemy z bratem malować, w piątek będzie następny pokój i myślę że dalej to już poleci, panele czekają, farb nakupowałem różnych firm żeby sobie popróbować jak się nimi maluje. Kiedy skończą poddasze biorą się za płytkowanie. Wszystkie płytki już mam, wanna też czeka, brodzik na miejscu, przyszła też kabina, tylko działać.

Kominek też drgnie za chwilę. Miałem problem z kominem - murarze wymurowali wkład z kamionki "na sztywno" i zalali na górze betonową "czapką" i któregoś pięknego dnia jak paliłem w kozie to komin popękał. "Rura" z kamionki nie mogła się wydłużyć i komin szlag trafił. Teraz muszę ratować sytuację wkładem z kwasówki. Pewnie nic by się nie stało, w końcu ludzie mają kominy ze zwykłej cegły dziurawe jak sito i też dają radę, kto kilkanaście lat temu robił kominy systemowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz muszę ratować sytuację wkładem z kwasówki. Pewnie nic by się nie stało, w końcu ludzie mają kominy ze zwykłej cegły dziurawe jak sito i też dają radę, kto kilkanaście lat temu robił kominy systemowe...

Ja mam wszystkie kominy z cegły a dla kominka będzie rura metalowa 20cm średnicy - taka rura daje lepszy ciąg przy rozpalaniu. Dla kotła gazowego(kondensacyjnego) również będzie rura metalowa - najlepsze wg mnie rozwiązanie.

 

Okna zamówione (M&S), zastanawiam się jeszcze nad ostatecznym kształtem drzwi wejściowych (stolczer). Brama Wiśniowskiego. Blacha na dach z ruuki.

Cel na ten rok min. stan developerski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia, gdzie mi tam do Ciebie ;) żartowałem

U mnie ekipa dopiero kończy zabudowę poddasza, nie mogę bez tego wziąć się za malowanie i panele. Ale jutro mają skończyć pierwszy pokój i będziemy z bratem malować, w piątek będzie następny pokój i myślę że dalej to już poleci, panele czekają, farb nakupowałem różnych firm żeby sobie popróbować jak się nimi maluje. Kiedy skończą poddasze biorą się za płytkowanie. Wszystkie płytki już mam, wanna też czeka, brodzik na miejscu, przyszła też kabina, tylko działać.

Kominek też drgnie za chwilę. Miałem problem z kominem - murarze wymurowali wkład z kamionki "na sztywno" i zalali na górze betonową "czapką" i któregoś pięknego dnia jak paliłem w kozie to komin popękał. "Rura" z kamionki nie mogła się wydłużyć i komin szlag trafił. Teraz muszę ratować sytuację wkładem z kwasówki. Pewnie nic by się nie stało, w końcu ludzie mają kominy ze zwykłej cegły dziurawe jak sito i też dają radę, kto kilkanaście lat temu robił kominy systemowe...

 

Oj Jacek teraz to z górki pójdzie :) Jak już wszystko czeka na budowie to robota będzie szła ekspresowo. My dopiero zakupilismy glazurę na gorne łazienki (przez net będzie na początku przyszłego tygodnia)i armaturę do jednej górnej łazienki (też przez net i tez będzie w przyszłym tygodniu). Jakoś tak czasu nie ma na szukanie, decydowanie i czasem robotnicy nas popędzają żeby materiały dostarczać :)

 

Jacek jako że też masz dachówkę Tondacha pragnę Ci donieść że pękła nam jedna dachówka. Moj mąż jak tylko mrozy puściły i snieg spadł z dachu obejrzał cały dach i znalazł jedną dachówkę pękniętą (na 3 częsci strzeliła). Wymienimy tą dachówkę i będziemy obserwować dach. Mam nadzieję że to taki incydentalny przypadek i reszta będzie nam służyła przez długie lata ..... O Tondachu słyszałam dobre opinie i dlatego się na niego zdecydowałam a tu taki prezent po pierwszej zimie :)

 

Monika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monia,

 

dachówką się nie przejmuj, jak pęknie kilka albo następne w tym samym miejscu dachu to dopiero można będzie się zacząc niepokoić. Łaziłem po dachu przedwczoraj żeby wymierzyć wkład do komina i dachówka trzeszczy ale nic nie pękło. Ja z dachówki jestem zadowolony, gorzej ze sprzedawcą tej dachówki. Ale cóż zrobić, w Polsce szybki zysk jest nadal najważniejszy dla wielu ludzi... jeden klient w tą czy w tamtą... dopóki gość chciał sprzedać to wydzwaniał bez przerwy i obiecywał wiele, a kiedy przyszło to zrealizować to wykręca się sianem, a ja nie zwykłem dyktafonu nosić na wszelki wypadek...

 

Płytki wszystkie mamy, kleje też, nad fugami się żonka powinna zastanowić bo już czas ku temu ( pozdrawiam żonkę ;) ), dzisiaj dostałem wiadomość że przyszły panele na parter i jak tylko się ogarnę ze ścianami i malowaniem to się zaprosi panów i będą działać ;)

Wanna czeka, bateria i syfon też. W przyszłym tygodniu górna łazienka będzie mam nadzieję zrobiona.

 

Tymczasem pomalowałem gruntem dwa razy kotłownię, garaż ( dzięki brejdak ;) ) przedsionek, korytarz na dole, pokój pierwszej córki. Ten pokój na poddaszu wyszedł cudnie, aż się nie mogę nadziwić. Ekipa mi się trafiła bardzo solidna, nie są demonami prędkości ale też i nie tego od nich wymagam. Drugi pokój będę malował jutro, a od poniedziałku z bratem jedziemy z panelami. Czekają już od tygodnia. Potem opstrykam, nie mogę chwilowo dawać nowych zdjęć.

Acha, kominek się robi, wczoraj ustawianie, mierzenie, umieszczenie wkładu z kwasówki a dzisiaj połowa wymurowana, doprowadzony dolot, kominek podłączony do komina.

 

Na dniach oczyszczalnia się zrobi i można mieszkać od biedy ;) już się nie moge wiosny doczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łazienkę będziemy działać mam nadzieję pod koniec tygodnia, trochę to się wszystko przeciąga. Ekipa nie jest za szybka ale za to dokładna i chyba wolę żeby tak robili jak robią. Człowiek od płytek trzaska też ostatnią warstwę szpachli na karton-gipsach i dlatego nie może zająć się łazienką. Aktualnie w łazience jest podwójna warstwa folii w płynie i czeka sobie na płytki.

A tymczasem kominek zabudowany, tylko zostało wyszpachlować i pomalować.

http://images37.fotosik.pl/562/22f4c38ea2558221med.jpg

 

Panele sobie odpuszczam dopóki góra nie będzie skończona i wymalowana, teraz to by się bardzo wszystko zasyfiło pyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...