Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jutro wchodzi tynkarz i mam sporo watpliwosci czy tynkowac sufit wykonany z teriwy czy podwieszac sufit. Chodzi mi glownie o to co bedzie bardziej pekac?

dzieki za odpowiedzi jak to wyglada u Was

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/102450-czy-sufit-wykonany-z-teriwy-tynkowa%C4%87-czy-zas%C5%82ania%C4%87-regipsami/
Udostępnij na innych stronach

i u nas teriva z tynkiem od kilku ladnych miesiecy .... i nic jak dotad ;-)

ani rysy ....

 

choc przyznaje, ze jednak wiekszosc powały jest nad plytami GK, ale to wynik aranzacji sufitow, a nie obawy przed zarysowaniami,

Jutro wchodzi tynkarz i mam sporo watpliwosci czy tynkowac sufit wykonany z teriwy czy podwieszac sufit. Chodzi mi glownie o to co bedzie bardziej pekac?

dzieki za odpowiedzi jak to wyglada u Was

rygips

U mnie są tynki gipsowe od ponad roku i nigdzie śladu pęknięcia. Sąsiedzi mieszkają rok dłużej w identycznym domu budowanym przez te same ekipy i też nie pęka.

Fakt, że dawali więcej belek, niż było w projekcie - może dzięki temu bardziej stabilne to jest?

U mnie są tynki gipsowe od ponad roku i nigdzie śladu pęknięcia. Sąsiedzi mieszkają rok dłużej w identycznym domu budowanym przez te same ekipy i też nie pęka.

Fakt, że dawali więcej belek, niż było w projekcie - może dzięki temu bardziej stabilne to jest?

Jakim cudem??!! rozstaw belek jest stały i zależy od szerokości "garów" a te się nie zmieniają!!

U mnie są tynki gipsowe od ponad roku i nigdzie śladu pęknięcia. Sąsiedzi mieszkają rok dłużej w identycznym domu budowanym przez te same ekipy i też nie pęka.

Fakt, że dawali więcej belek, niż było w projekcie - może dzięki temu bardziej stabilne to jest?

Jakim cudem??!! rozstaw belek jest stały i zależy od szerokości "garów" a te się nie zmieniają!!

 

Ad zielone. zapewne dawali po 2 belki koło siebie, tylko po co ciekawe...

U mnie są tynki gipsowe od ponad roku i nigdzie śladu pęknięcia. Sąsiedzi mieszkają rok dłużej w identycznym domu budowanym przez te same ekipy i też nie pęka.

Fakt, że dawali więcej belek, niż było w projekcie - może dzięki temu bardziej stabilne to jest?

Jakim cudem??!! rozstaw belek jest stały i zależy od szerokości "garów" a te się nie zmieniają!!

 

Pewnie była mowa o żebrach rozdzielczych - to one usztywniają.

Ad zielone. zapewne dawali po 2 belki koło siebie, tylko po co ciekawe...

Dokładnie.

Ale ponieważ wcześniej umówiłem się już na określoną kasę, mogłem być tylko zadowolony ;)

Jutro wchodzi tynkarz i mam sporo watpliwosci czy tynkowac sufit wykonany z teriwy czy podwieszac sufit. Chodzi mi glownie o to co bedzie bardziej pekac?

dzieki za odpowiedzi jak to wyglada u Was

 

To robisz bez projektu, że musisz za pięć dwunasta decydować?

A tynk cementowo-wapienny na terrivie - czy będzie pękał? Ktoś tak robił? I czy gruntowaliście cały sufit czy tylko belki? Podobno tylko belki się gruntuje, a garów - nie. :o To ciekawe.
U mnie są tynki gipsowe od ponad roku i nigdzie śladu pęknięcia. Sąsiedzi mieszkają rok dłużej w identycznym domu budowanym przez te same ekipy i też nie pęka.

Fakt, że dawali więcej belek, niż było w projekcie - może dzięki temu bardziej stabilne to jest?

Jakim cudem??!! rozstaw belek jest stały i zależy od szerokości "garów" a te się nie zmieniają!!

 

Ad zielone. zapewne dawali po 2 belki koło siebie, tylko po co ciekawe...

Jeżeli tak robili to między belkami pęknie na 100%

Hm,

 

Tak sie zastanawiam, czy niektórzy tutaj nie popadają w paranoję...

Spokojnie, na Terivę kładzie się tynki cementowo wapienne od lat i nic nikomu nie pęka, no chyba ze Teriva jest źle połozona (belki bezpośredni na murze, bez poduszki betonowej) to wtedy będa pęknięcia na łączeniach stropu ze ścianą, albo jak ktoś nie dał w odpowiednim rozstawie żeber rozdzielczych - wtedy moze pękać tynk na suficie.

Nie zgodzę sie ze stwierdzeniem, ze tam gdzie sa dane dwie belki obok siebie, tam na pewną pęknie. Niby dlaczego tak miało by sie stać? Dwie belki obok siebie, zalane betonem tworza bardzo stabilna konstrukcję monolityczną i nie pracuja oddzielnie - nie ma takiej możliwości.

Swoja drogą belki podwójne daje sie tam gdzie jest większe obciążenie stropu (scinak działaowa np) albo aby dopasować szerokośc stropu do rozstawu ścian. Dawanie w kazdym rzędzie podwójnych belek to już przesada graniczaca z nieznajomością zagadnienia (no chyba że się przekrocza dopuszaczalne rozpiętości i jest to jakiś sposób "ratowania" sytuacji )

Mieszkam obecnie w domu ze stropem teriva i tynkiem cem-wap. Nic nie pęka.

A pod tynk to się ścian i sufitów nie gruntuje z tego co się orientuję, tylko daję się porządną cementową szprycę - tylko tynkarzowi musi się chcieć ją narzucić.

Natworzyło sie teraz różnych środków i dodatków, a starzy fachowcy robią tradycyjnie od dziesięcioleci i jest trwale i bez pęknięć.

 

A wszytkie problemy zaczynają sie u źródła - czyli w błednie wykonanym stropie. Mój kierbud przy mnie musiał telefonicznie oświecać innego inwestora, że ekipa źle mu rozłozyła terivę i musza to poprawiać, a inwestor tłumaczył, że ekipa mówiła, że "tak jest wygodniej". A potem inwestor musi rygipsami ratować spartolony strop.

 

Pozdrawiam

U mnie są tynki gipsowe od ponad roku i nigdzie śladu pęknięcia. Sąsiedzi mieszkają rok dłużej w identycznym domu budowanym przez te same ekipy i też nie pęka.

Fakt, że dawali więcej belek, niż było w projekcie - może dzięki temu bardziej stabilne to jest?

Jakim cudem??!! rozstaw belek jest stały i zależy od szerokości "garów" a te się nie zmieniają!!

 

Ad zielone. zapewne dawali po 2 belki koło siebie, tylko po co ciekawe...

Jeżeli tak robili to między belkami pęknie na 100%

 

Z powodu?

Dzięki, Talbot. Ale może to się bierze stąd, wiesz, że i produkcja innych produktów, chemii budowlanej jest bardziej oszczędna, na granicy normy, bo technologie produkcji są dokładniejsze, nie wiem, cement :D słabiej :D klei, na granicy normy :D, wapno w worku niezgaszone, tylko zalalne wodą, to i na przykład gruntować trzeba, bo i szpryca już nie wystarczy. :D

Witam

Ja mam wprawdzie poroterm ale zasada jest ta sama. W moim projekcie nie były żebra rozdzielcze zgrane z linią słupów podpierających dach, zmieniłem to.

Teraz pod linią słupów jest żebro, nie jest to symetrycznie ale uważałem że trzeba to dostosować do miejsc o największym obciążeniu.

Pozdro. Mergiel

Dzięki, Talbot. Ale może to się bierze stąd, wiesz, że i produkcja innych produktów, chemii budowlanej jest bardziej oszczędna, na granicy normy, bo technologie produkcji są dokładniejsze, nie wiem, cement :D słabiej :D klei, na granicy normy :D, wapno w worku niezgaszone, tylko zalalne wodą, to i na przykład gruntować trzeba, bo i szpryca już nie wystarczy. :D

przepraszam kolego, ale czytasz za dużo kryminałów... produkty na granicy normy...???

akurat pracuje u jednego z producentów chemii budowlanej (reklamy robił nie będę) i z danych laboratorium wiem że co prawda cement w Polsce ma w sobie dużo dziadostwa... :evil: i do niektórych zapraw musimy sprowadzać, ale każda zaprawa ma parametry dużo wyższe niż wymaga norama. Fakt jest to markowy produkt i może niektóre tzw tani producenci nie koniecznie wiedzą co to NORMA

  • 9 months później...

Witajcie, dawno mnie na forum nie było więc z dużym opóźnieniem kontynuuje wątek :-)

Pa-ma, to co piszesz jest dla mnie jak do-serca-przyłóż! Cieszę się, bo rozwiałeś moje wątpliwości co do jakości zapraw. Z największą radością wycofuję się ze swoich wątpliwości, bo co specjalista, to specjalista. Szacun, dzięki i pozdrawiam. :lol:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...