Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JAKI KLEJ DO PŁYTEK NA TARAS ?


Recommended Posts

NewfieNiestety jesteś w błędzie. Może napiszę tak. Kleju do płytek przerobiłem już w swoim życiu dobre kilka ton. Ale to co w ostatnich czasach sypią do worków pod tzw. "markety" to już przechodzi ludzkie pojęcie.

Optycznie? Wygląda to tak jakbyś wysypała 1/4 worka kleju, wsypała w to samo miejsce piachu, wymieszała itd.

W użytkowaniu? Miałem różne okazje "demontażu" płytek zarówno gresowych jak i zwykłych terakotowych czy glazury... uwierz mi... naprawdę jest różnica przy wykuwaniu tych przyklejonych na klej z jednego lub innego źródła. I uprzedzę: nie jest to różnica uprzedniego kładzenia płytek na różnych podłożach, w różnych warunkach, przez różnych ludzi. Po prostu tak.

 

Inny przykład? Do pomalowania był bliźniak. Cały calusieńki na biało (do sprzedaży ;) ). Wręcz idealny do testowania jakości krycia różnego rodzaju powłok malarskich. I co? Wymalowaliśmy część budynku farbą ze zwykłej hurtowni "patronackiej" ;) Znowu inną część dokupioną farbą przez klienta (wiadomo gdzie). Różnica? Po malowaniu tą drugą w wielu miejscach przebijało jeszcze podłoże. Ten sam tynk, ten sam malarz, te same warunki malowania (wilgotność, grubość tynku, budulec ścian, pogoda za oknem ;) ) no i wkońcu ten sam agregat malarski...

 

Jeszcze? Jak prawdziwy Sherlock Holmes zadałem pytanie firmie A i B (kleje) i C (farby), według jakich norm (i czy różnych) produkowane są ich wyroby... Zero odpowiedzi. OK - "co się będzie jakiś głąb czepiał - olewamy go." Ale przekonany jestem, że gdyby nie mieli nic na sumieniu odpowiedzieli by cokolwiek. Choćby zasugerowali że "coś" może dziać się na drodze "fabryka - sprzedawca". Swoją drogą... Testowane ;) kleje i farby zarówno z jednego jak i drugiego źródła posiadają te same oznaczenia na workach/wiadrach, te same kody kreskowe, itd, itp.

 

ZAZNACZYĆ CHCIAŁBYM ;) że nie chcę obsmarować taki czy owaki market a reklamować ten czy jeszcze inny sklep czy skład budowlany. To samo z producentem. Z perspektywy czasu naprawdę zauważam różnice w towarach kupionych tu i tu. Przy takich ilościach "przerobionego" materiału ma się wyrobioną "jakąś tam" możliwość oceny używanych materiałów. I tym się dzielę. Na pewno większość nie zauważa różnic, poza cenowymi i jest OK. Płytki na ścianie wiszą i o to chodzi więc po co przepłacać. Są szczęśliwi i tak ma być. Chwała im. Ja niestety (a dla mnie "stety" ;) ) uważam inaczej.

 

AAaaa i jeszcze jedno... Oczywiście w markecie też kupuję, ale "inne" rzeczy ;)

 

Także głowa do góry ;) Nie słyszałem jeszcze, żeby coś komuś odpadło (płytki) bo klej był na tyle "osłabiony" ;) Więc nie ma się co martwić ;)

 

Na koniec krótkie pytanko, bez oczekiwania odpowiedzi, bo i tak nieźle zaśmieciłem wątek ;) "jaki sens miałoby powyższe działanie przez producentów?" nie wiem... moge się jedynie domyślać ;)

 

pozdrawiam i bez odbioru.[/b]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years później...
19 lat temu sam kładłem płytki gresowe na balkonie - były to moje pierwsze doświadczenia z kładzeniem płytek. Zastosowałem klej Atlas - do stosowania na zewnątrz , mrozo i wodooporny (wtedy nie pisało sie o elstyczności kleju). Balkon jest od strony południowo- zachodniej wiec wahania temperatury są od -20 zimą do +40 latem i wszystkie płytki trzymają się doskonale.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...