victos 27.05.2008 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Dzień dobry, bardzo proszę o radę w poniższym temacie, który mnie dotknął. Otóż, podpisałem z murarzem umowę o budowę domu. Termin rozpoczęcia 15 maja. Roboty zostały rozpoczęte ale niewłaściwie - fundamenty źle wykopane. Od 1,5 tygodnia pomimo moich starań (telefony, przyjazd do domu murarza) nie mogę skontaktować się z tym człowiekiem. Telefonów nie odbiera! Umowa z nim została podpisana, że jest zobowiązany w danych terminach wykonać te prace, a ja jestem zobowiązany zapłacić za nie. Co mam robić? Czy w tym momencie ja jestem na lepszej pozycji, czy on? Jeżeli nie zbuduje mi domu, nie będę mógł robić dachu, opóźnienia, za rok droższe ceny - będę stratny. Proszę o radę, w jaki sposób w świetle prawa mogę korzystnie wybrnąć z tego dołka? Jakie mam możliwości? z góry wszystkim Wam dziękuję i pozdrawiam Wiktor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 27.05.2008 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Czy w tym momencie ja jestem na lepszej pozycji, czy on? Kolejny przykład na to, że umową się można pode(t/p - niepotrzebne skreślić )rzeć. Na dobrą sprawę jesteś w lepszej sytuacji ale cóż z tego, skoro : - z dnia na dzień nie znajdziesz murarza który pociągnie prace - opóźnienia spowodują, że kolejne ekipy prawdopodobnie wypowiedzą Tobie umowę bo nie będą bezproduktywnie czekać tylko pójdą zarobić gdzie indziej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
victos 27.05.2008 10:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Czy w tym momencie ja jestem na lepszej pozycji, czy on? Kolejny przykład na to, że umową się można pode(t/p - niepotrzebne skreślić )rzeć. Na dobrą sprawę jesteś w lepszej sytuacji ale cóż z tego, skoro : - z dnia na dzień nie znajdziesz murarza który pociągnie prace - opóźnienia spowodują, że kolejne ekipy prawdopodobnie wypowiedzą Tobie umowę bo nie będą bezproduktywnie czekać tylko pójdą zarobić gdzie indziej no właśnie tak będzie jak piszesz. Czy w takiej sytuacji mam wejść na drogę prawną? Co mogę wywalczyć i czego się domagać, tak aby w najgorszym momencie rozpocząć budowę za rok, bo wątpię żebym znalazł ekipę na ten sezon. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 27.05.2008 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Zasięgnij porady prawnika, porady z forum na dobrą sprawę są niewiele warte. Koszt około 50 PLN Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 27.05.2008 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 zgłoś na Policji zaginięcie człowieka!skoro miał pracować u Ciebie od 15 maja, a nie ma go w domu, telefon nie odbiera, to może coś się stało..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BOHO 27.05.2008 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 a w umowie są jakieś kary dla niego ? na początek wezwij go listownie do rozpoczęcia prac... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 27.05.2008 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Oj taki wezwany listownie do rozpoczęcia prac i postraszony sądem to potrafi, a raczej nie potrafi, pracować. Ja bym się bał zostawić go samego na budowie bo szkody mogą być większe niż te wynikające z opóźnienia .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
victos 27.05.2008 11:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 W umowie jest 1% wartosci robocizny za kazdy dzien opoznienia.Jednak mi zalezy aby tak zadzialac zeby nie zostawil mnie na lodzie, albo poprostu tak zeby wyciagnac od niego kare w takiej wysokosci, ktora umozliwi mi rozpoczecie np: w przyszlym roku biorac pod uwage wszystkie straty jakie z tytulu jego bezmyslnego dzialania poniase (opoznienia, inne ceny, problem z kolejnymi wykonawcami itd.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panda 27.05.2008 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Z niewolnika nie ma pracownika, tym bardziej z poniżonego. Jeśli wydusisz z niego kary finansowe w tym momencie to licz się z tym, że może Ci odpłacić przy dalszym murowaniu domu - chyba że zamieszkasz na budowie i będziesz patrzył na ręce. O karach zapomnieć, zerwać umowę w związku z niepodjęciem pracy, znaleźć inną ekipę. Na pewno kogoś znajdziesz, tylko trzeba poszukać. Co do umowy, tej i następnych, wieszać na gwoździu w kibelku. A tak prozaicznie - Twój murarz zapewne wziął w tym samym terminie kilka budów i jak tam podgoni to wróci (na tydzień) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.