helga0 18.09.2003 16:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2003 Też wynajmowaliśmy mieszkanie. Dom z silikatu ocieplony steropianem, parterowy wybudowaliśmy w jeden sezon. Już mieszkamyod miesiąca, a budowę zaczęliśmy w listopadzie 2002. Jest jeszcze sporo do zrobienia, ale jesteśmy u siebie. W końcu widzę moja pensję, bo wcześniej szła na wynajem. Nie słuchajcie tych, co nie rozumieją, bo maja mieszkanie lub mieszkają przy rodzicach. Jeśli jest solidna ekipa i wszystko dobrze zrobione, to nie ma prawa nic zlego się dziać. Jeśli jest coś spieprzone to i dwa sezony nie pomogą. Trzymam za was kciuki. Pozdrawiam A jak to jest z tynkami wewnętrznymi, wysychaniem domu? Podobno jeśli dom nie wyschnie to potem odpadaja tynki wewnętrzne, wypacza sie podłoga i takie tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marie 18.09.2003 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2003 Nie wyobrażam sobie budować się 2 sezony.Start miałam ok.20 marca wprowadzka niezagrożona 15 pazdziernika na tip top ze sporymi przerwami - praca szła leniwie.8-mcy to max , mam duzy dom 260m + garaz 160m. tylko kasy juz brak, to jedyny minus szybkiego budowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
helga0 18.09.2003 17:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2003 Witam, Zdecydowanie odradzam budowę zimą. To musi być horror dla pracowników (-15 na zew. trafiło się już w Listopadzie) jak również inwestora. W warunkach zimowych wszystko idzie oporniej i trudniej o zapał do pracy, dokładność i sprawność. Należy również uwzględnić nie bagatelne koszty ogrzewania i oświetlenia (krótki dzień), które mogą nawet przekroczyć zyski z pozasezonowej obiżki cen usług. Ja bym drugi raz nie budował zimą. Pozdrawiam. PS. Ściany - Październik, więźba dachowa Październik/Listopad, Pokrycie dachu Listopad/Grudzień, reszta wewnątrz Grudzień do Marzec. Ja zamierzam rozpocząć budowę w marcu, może kwietniu. Myślałam, że może uda mi się zrobić fundamenty w tym roku, ale obawiam się, że to zbyt optymistyczna wersja. Poza tym kładzenie posadzek nam nie grozi. Dom będziemy wykańczać sukcesywnie. Jednak nie chcę mieszkać na betonie i bez tynków wewnętrznych. Sądzicie, że odpadną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtek1009 18.09.2003 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2003 TEŻ SIĘ BUDUJĘ I NIE WIEM CZY SKOŃCZĘ W TYM ROKU ALE TO CHYBA DLATEGO ŻE TO MOJA 1 BUDOWA. CIĘŻKO JEST WSZYSTKO OGARNĄĆ. ZAŁATWIAM WSZYSTKO SAM - JAK BĘDZIESZ MIAŁ KOGOŚ BLISKIEGO DO POMOCY TO PORADZISZ SOBIE W 1 ROK. ALE MUSISZ WIEDZIEĆ, ŻE CZASAMI LEPIEJ POCZEKAĆ NIŻ SIĘ SPIESZYĆ. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
helga0 18.09.2003 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2003 Nie stać mnie na czekanie. Gdy weżmiemy kredyt to nie będzie nas stać, zeby przez rok spłacac go i wynajmowac mieszkanie w Warszawie za 1500 zł. Zastanawiam się zatem, czy nie lepszy jest "z paczki" czy np. w dom w szkielecie drewnianym. Ale jakoś mam takie przeświadczenie, że dom inny niż murowany to nie prawdziwy dom:)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość WłodekW 18.09.2003 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2003 nie wiem dlaczego ale mam te same odczucia ciekawe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
helga0 19.09.2003 15:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2003 Też wynajmowaliśmy mieszkanie. Dom z silikatu ocieplony steropianem, parterowy wybudowaliśmy w jeden sezon. Już mieszkamyod miesiąca, a budowę zaczęliśmy w listopadzie 2002. Jest jeszcze sporo do zrobienia, ale jesteśmy u siebie. W końcu widzę moja pensję, bo wcześniej szła na wynajem. Nie słuchajcie tych, co nie rozumieją, bo maja mieszkanie lub mieszkają przy rodzicach. Jeśli jest solidna ekipa i wszystko dobrze zrobione, to nie ma prawa nic zlego się dziać. Jeśli jest coś spieprzone to i dwa sezony nie pomogą. Trzymam za was kciuki. Pozdrawiam Panther, co masz na myśli mówiąc, że jest wiele do zrobienia. Ja niestety pewnie nie zdażę w tym roku. Dopiero kupuję działkę, projekt mam, ale obawiam się, ze czekanie na te wszystkie pozwolenia uzgodnienia potrwa na tyle długo, ze ruszymy dopiero wiosną. A musimy się wybudować w jeden sezon, bo pójdziemy z torbami:(( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sta28 19.09.2003 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2003 Koniec czewca - wykopy. Teraz - stan surowy otwarty, jutro koniec układania dachówki. Chyba jeszcze w tym roku - zamknąć stan surowy -(okna), ułożyć inst. el. i tynki wew. Reszta od wiosny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 20.09.2003 06:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2003 nie każdemu dają kredyt - gdybym go dostał to zrobiłbym wszystko, żeby jak najszybciej wykończyć domek, bo też płacę duży czynsz !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
helga0 20.09.2003 07:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2003 Nie strasz mnie. Mam nadzieję, że my kredyt dostaniemy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bws22 21.09.2003 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2003 u mnie jest tak:25.08.2003 - wykopy29.08.2003 - zalane ławy08.09.2003 wieniec na ławach (pierwszy poślizg -1 dzień bez prądu i 1 dzień bez bloczków fundamentowych)15.09.2003 początek murowania scian parteru (żona kazała czekać ekipie, mogli zacząć 10-go)20.09.2003 ściany wymurowane, nadproża nie dojechały od poniedziałku będą murować ogrodzenie27.09.2003 r. zaleją srop nad parterempotem ściany piętra (ok. 2/3 tego co na parterze)mam mieć odwrócony stropodach do 13 października ale nie zdążąjeżeli się da to zrobię ocieplenie, deski w okna i bedę wykańczał w zimie przy małym grzaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivo 21.09.2003 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2003 My mogliśmy budować tylko wakacje (mąż nauczyciel) więc lipiec - siepień 2003 - na max cały domek, a teraz w rześńiu - dach (deskowanie _ papa). Przeczekamy zimę w mieszkaniu, na wiosnę je sprzedajemy i wykańczmy domek i jak dobrze pójdzie - to latem 2004 już w domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Ewita 21.09.2003 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2003 Pięć lat temu wprowadzalam się do nieotynkowanego domu bez ogrodzenia. To było porzygnębiające. Teraz powiedziałam sobie, że meble wniosę dopiero wtedy, gdy będzie już trawnik wokół domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
helga0 22.09.2003 07:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2003 Pięć lat temu wprowadzalam się do nieotynkowanego domu bez ogrodzenia. To było porzygnębiające. Teraz powiedziałam sobie, że meble wniosę dopiero wtedy, gdy będzie już trawnik wokół domu. Też bym chciała powziąć takie postanowienie, ale nie wiem, czy będą tynki i podłogi, to co dopiero trawnik... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.09.2003 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2003 U mnie było tak:Październik 2002 - fundamentymaj,czerwiec 2003 - parter, stropsirpień 2003 - góra, kominy, dach, 1 wylewka na parterze, kanalizacjawrzesień 2003 - elektryka, tynki, 2 wylewka, oknaplanuję:październik 2003 - ocieplenie, inst. saniterne i COlistopad - glazura, panele minus:na budowie jestem codziennie od świtu do nocy Pozdrawiam Bodo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
trebor 23.09.2003 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2003 My zaczynalismy 09.09.2002. Pojutrze wprowadzamy sie do naszego domku. Dom 176m2 + garaż 42m2- wolnostojący. Porton 25 PW + styropian, dachówka ceramiczna. Brakuje jeszcze tynku zewnętrznego, ogrodzenia, podjazdu, trawnika. Dokończymy w przyszłym roku. Ostatnie dni przed wprowadzeniem są okropne, ciągle mam wrażenie, ze o czyms zapomniałem, czegos jeszcze nie zrobiłem. Jestem juz bardzo zmęczony. W przyszłym tygodniu nie będę nic robił przy domu. Będę wreszcie odpoczywał, leżał na kanapie i pił piwo przed kominkiem. I to będzie fajne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.