dagmara1981 27.05.2008 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 witajcie.zwracam sie z prosba o porade w sprawie mojego meczacego sasiada. zostawil mi ostatnio kartke w drzwiach na budowie ze na mojej dzialce jest zawor wody m.in. do jego domu a moi robotnicy wysypali piasek na niego i mam to posprzatac bo jak bedzie mial awarie to nie da rady dojsc do zaworu. wobec tego mam pytanie jak to wyglada prawnie. czy on aby nie powinien miec swojego zaworu na mojej dzialce a mojemu dac spokoj? jakim prawem on w ogole moglby wejsc na moja dzialke zeby sie do niego dostac? ktos wie jak to wyglada? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 27.05.2008 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Bardzo grzecznie poinformował bym sąsiada, że jeśli jego, to niech zabierze, bo cudzego mi nie potrzeba. Jak najszybciej. A jakim cudem jego zawór i jak rozumiem przyłącze jest na Twojej działce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dagmara1981 27.05.2008 20:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 takim ze pociagnal sobie wode z linii ktora biegnie przez moja dzialke a zaworu spbie nie zrobil i chce z mojego korzystac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panda 27.05.2008 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Maja 2008 Wsadź mu kartkę w drzwi:Szanowny Sąsiedzie, miał Pan rację. Piasek uszkodził MÓJ zawór na MOJEJ działce więc musiałem go zakręcić. Jadę na wesele kumpla z wojska, wracam za 3 dni to się tym zajmę.PS. Klucz od zaworu zabieram ze sobą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dagmara1981 28.05.2008 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 hehe ales dowcipnis:) tez tak myslalam ze moj zawor moja sprawa bo jesli np wyjade na wczasy na 2 tyg i zamkne bramke to co? rozwali mi plot zeby sie dostac do zaworu?! ech lepiej nie miec sasiadow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 28.05.2008 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2008 Żeby było śmieszniej to na całym moim osiedlu tak jest! Ja mam zawór u sąsiada (dobrze, że sięgam przez płot!), a u mnie jest innego sąsiada (on nie sięga przez płot!). A jak miałam awarię i zakręciłam, to mnie strasznie opieprzyło RPWiK, bo mają dyżur i oni mają tylko prawo zakręcać podobno;) Ciekawe... ma mnie zalać, bo oni będą stać w korku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 29.05.2008 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 takim ze pociagnal sobie wode z linii ktora biegnie przez moja dzialke a zaworu spbie nie zrobil i chce z mojego korzystac To niech se zrobi i nie zawraca d... Kto tu komu łaskę robi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dagmara1981 29.05.2008 18:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 bo ja wiem? jakis nienormalny jest...zreszta wszyscy sąsiedzi skutecznie utrudniaja nam budowanie...az sie odechciewa:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin714 29.05.2008 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2008 To nie jest pewnie zawór sąsiada tylko wodociągów. Ktoś kto się zgodził na budowę wodociągu zgodził się jednocześnie na udostępnienie każdorazowo dostępu do tego zaworu. I nic nie zrobisz z tym. Takie małe utrudnienie. A winny jest projektant bo dla swojej wygody projektował zawory 0,5 m od rury nie patrząc na to czyją działkę obsługuje. Mam taki sam przypadek z tym ,że jakoś niechcący zaorałem ten zawór sąsiada. I nie jestem w stanie go odnależć obecnie. Naszczęście mój sąsiad nie jest świadom w kwestii tego zaworu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ingaro 13.06.2008 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 ależ to można mieć pod górkę... współczuję...na miejscu sąsiada to odkopałabym rurkę już na swoim terenie i kupiłabym sobie zasuwkę przyłaczeniową i wmontowała ją juz na swoim terenie. Montaż zasuwy obustroniie z kielichem PE jest bardzo prosty [poprostu się wciska rurkę] a koszt samej zasuwy to 300zł do tego jakiś rzedłużacz i skrzyneczka koło 200 żeby mógł kręcić sobie już na swoim terenie.Mówimy o przyłączu, nie o jakiejś nitce główniejszej...bo wtedy to gorzej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.