Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

brak zgody sasiada na wykonanie przylacza z jego działki


Gość Gosc***

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Proceduralnie, powiadasz? Z tego co wiem sąsiad nie ma obowiązku się zgadzać, więc procedura jest taka, żeby zgodził się po dobroci - tzn przekonać go możesz za pomocą odpowiedniej 'korzyści majątkowej'. Policz sobie czy taniej będzie zrobić dłuższe przyłącze do drogi bez łaski sąsiada, czy też zapłacić za przyłącze od sąsiada + remont jego kostki/kabli oraz dotkliwych szkód moralnych które na pewno poniesie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, niedobrze.

Ja byłam w bardzo podobnej sytuacji jeśli chodzi o przyłącze kanalizacyjne. Sąsiadka mnie puściła przez swoją działkę, ale musiałam na spółę z jeszcze jednym sąsiadem pokryć koszt budowy całego odcinka kanalizacji... częściowo także jej odcinka.

 

Nie chcę Cię dołować , ale tak już jest, bez zgody właściciela działki nic nie zrobisz :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co w takiej sytuacji pozostaje? do najblizszej drogi mam 2 razy wieksza odleglosc niz od tego sasiada(90m zamiast 45) Jak to rozwiazac proceduralnie?

 

45 metrów zależy w jakim terenie - jak łatwy to koparka (ze 3 godziny po 100 zł) i 45 metrów rury po 2 zł

ale najważniejsze jest to, że to problem wodociągów a nie Twój i do granicy wode i kanalizacje powinni Ci podciągnąć

 

u mnie na wsi część zapłaciła i potem "przekazała" gminie kanalizacje, a jak ja sie podłączałem to już była afera i nie musiałem nic płacić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś to próbował przewidzieć

Art. 47. 1. Jeżeli do wykonania prac przygotowawczych lub robót budowlanych jest niezbędne wejście do sąsiedniego budynku, lokalu lub na teren sąsiedniej nieruchomości, inwestor jest obowiązany przed rozpoczęciem robót uzyskać zgodę właściciela sąsiedniej nieruchomości, budynku lub lokalu (najemcy) na wejście oraz uzgodnić z nim przewidywany sposób, zakres i terminy korzystania z tych obiektów, a także ewentualną rekompensatę z tego tytułu.

2. W razie nieuzgodnienia warunków, o których mowa w ust. 1, właściwy organ - na wniosek inwestora - w terminie 14 dni od dnia złożenia wniosku, rozstrzyga, w drodze decyzji, o niezbędności wejścia do sąsiedniego budynku, lokalu lub na teren sąsiedniej nieruchomości. W przypadku uznania zasadności wniosku inwestora, właściwy organ określa jednocześnie granice niezbędnej potrzeby oraz warunki korzystania z sąsiedniego budynku, lokalu lub nieruchomości.

3. Inwestor, po zakończeniu robót, o których mowa w ust. 1, jest obowiązany naprawić szkody powstałe w wyniku korzystania z sąsiedniej nieruchomości, budynku lub lokalu - na zasadach określonych w Kodeksie cywilnym.

 

ja bym potraktował sąsiada tekstem Pana Prezia i zrobił z "drugiej strony"

z uśmiechem na ustach, słodkie "nie" na każde prośby jego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj na złośliwego sąsiada to nie ma rady ... niestety

 

ja przez mojego będę miał prąd pół roku później ... niestety ... a może i dobrze :)

człowiek chciał być miły, kłaniał się w pas, chciał się dogadać i nic nie pomogło ... zwykła ludzka zazdrość i złośliwość, ale przynajmniej nie masz już problemu ... śmiało możesz podejść do płota i mu nasikać na buty hahahaha

 

tak jak radzi Barbossa z miłym uśmiechem odpowiadaj NIE na każde jego słowo - nawet na "dzień dobry" ... a jak w czasie najbliższej burzy zapali mu się składzik z drewnem to będzie na pioruna ... hahahaha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj na złośliwego sąsiada to nie ma rady ... niestety

 

ja przez mojego będę miał prąd pół roku później ... niestety ... a może i dobrze :)

człowiek chciał być miły, kłaniał się w pas, chciał się dogadać i nic nie pomogło ... zwykła ludzka zazdrość i złośliwość, ale przynajmniej nie masz już problemu ... śmiało możesz podejść do płota i mu nasikać na buty hahahaha

 

tak jak radzi Barbossa z miłym uśmiechem odpowiadaj NIE na każde jego słowo - nawet na "dzień dobry" ... a jak w czasie najbliższej burzy zapali mu się składzik z drewnem to będzie na pioruna ... hahahaha

 

a postaw sie w sytuacji sąsiada - masz super trawnik, super położoną kostke, kable itd a teraz ktoś chce Ci to ryć...

tak jak napisałem wcześniej - to powinien być problem wodociągów a nie inwestora

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie szlag trafia jak słyszę teksty typu

" bo ja tam nie będę mogła nic posadzić" , albo " bo kostka rozłożona" :roll:

 

Autor wątku akurat ma wybór ...może pociągnąc z innej strony :roll: ....ja nie miałam wyboru i powiem szczerze , że nie rozumiem takiego cholernie egoistycznego podejścia. Ja naprawdę jestem wyrozumiała osobą , i rozumiem, że sąsiad se tą działke kupił i zapłacił za nią...ileś, rozumiem, że se chce krzaki posadzić i nie chce , coby mu zniszczyć , rozumiem , że se kostkę ułozył i ... ja naprawdę dużo rozumiem...ale nie mogę się pogodzić z ludzką zawiścią, z brakiem życzliwości, z czerpaniem przyjemności i korzyści z ludzkiej krzywdy.

 

Przecież krzaczki można wykopać na czas przekopu, przecież normalne jest, że koszty ponownego ułożenia kostki pokryje sąsiad który poprosił o ten przekop...jedyna szkoda to trawnik który przecież kiedyś odrośnie.

 

Ludzie...puknijcie się w głowę czasem i postawcie się na miejscu człowieka , który znalazł sie w o tyle trudnej sytuacji , że musi prosić o pomoc .

Niejednokrotnie znalazłam się w sytuacji, kiedy ktoś mnie poprosił o pozwolenie - zgodziłam się , bo wiem jak czuje się człowiek któremu na starcie rzucają kłody pod nogi .

 

Howkh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to jest dla gminy 90 metrów... U mnie było prawie 200 i w końcu zrobili. Olej sąsiada, a do UG pisz kolejne papierki, podania, dzwoń, nachodź ich... Może jak dołożysz się do inwestycji będzie szybciej...

Trochę czasu i zachodu to kosztuje, ale nie będziesz musiał składać sąsiadowi dowodów wdzięczności do końca życia :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy jak dostępność mediów powinno się oceniać już na etapie wyboru działki. Jeżeli działka została kupiona bez przeprowadzenia należytego wywiadu lub kupujący miał wiedzę o niedogodnościach (tu zakładam "po atrakcyjnej cenie") ale z nastawieniem "jakoś tam będzie", to można mieć pretensje tylko do siebie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skorpio....jak zwykle kij ma dwa końce....z jednej strony masz rację... powinno sie sprawdzać takie rzeczy, ale z drugiej strony jeśli jest to działka np. podarowana , albo naprawdę w okazyjnej cenie, pięknej okolicy ... takie "swoje miejsce" to często nie mysli sie o takich sprawach w momencie kupna :roll:

 

jest jeszcze trzecia opcja ....ja kupiłam działke za pośrednictwem biura nieruchomości, gdzie zapewniano mnie , że media są w granicy .... nie sprawdziłam, w umowie nie było o tym ani słowa- więc nawet zasądzić biura nie mogę :evil:

 

ile działek- tyle sytuacji :roll:

 

natomiast wszystkie te sytuacje nie zwalniają nas od tego , by po prostu "być człowiekiem" dla innych ludzi :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy jak dostępność mediów powinno się oceniać już na etapie wyboru działki. Jeżeli działka została kupiona bez przeprowadzenia należytego wywiadu lub kupujący miał wiedzę o niedogodnościach (tu zakładam "po atrakcyjnej cenie") ale z nastawieniem "jakoś tam będzie", to można mieć pretensje tylko do siebie.

Zwróć uwagę, że sąsiad się na początku zgodził. A potem mu przeszło. Nie wszyscy są dorośli ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A swoją drogą szukanie "procedur" na sąsiada zamiast rozwiązanie problemu w sposób nieuciążliwy dla innych (w tym przypadku podpięcie się do sieci w innym miejscu) to typowo polskie zachowanie.

to nie procedury i nie do szukania, to przepisy, istniejące ogólnodostępne

 

no i wydane WT, też sugerują przyłącze od sasiada, wiec nie wyjeżdżaj tu z hasłem typu my home...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skorpio....jak zwykle kij ma dwa końce....z jednej strony masz rację... powinno sie sprawdzać takie rzeczy, ale z drugiej strony jeśli jest to działka np. podarowana , albo naprawdę w okazyjnej cenie, pięknej okolicy ... takie "swoje miejsce" to często nie mysli sie o takich sprawach w momencie kupna :roll:

 

jest jeszcze trzecia opcja ....ja kupiłam działke za pośrednictwem biura nieruchomości, gdzie zapewniano mnie , że media są w granicy .... nie sprawdziłam, w umowie nie było o tym ani słowa- więc nawet zasądzić biura nie mogę :evil:

 

ile działek- tyle sytuacji :roll:

 

natomiast wszystkie te sytuacje nie zwalniają nas od tego , by po prostu "być człowiekiem" dla innych ludzi :roll:

 

Z postu kolegi adiqq nie wynika,że miałby ochotę zapłacić sąsiadowi za przywrócenie stanu z przed wykonania przyłącza. Kolega szuka procedur jakby tu czyimś kosztem samemu coś osiągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jednej strony rozumiem co to za męka, ja musiałam dostać zgodę od właścicieli drogi 10 działek na pociągnięcie do mnie prądu, oni finalnie też na tym skorzystali, bo juz nie muszą mieć budowlanek i teraz bez problemu i czekania (ja ponad rok) mogą się podłączyć, ale ile mnie to kosztowało to tylko ja wiem i nie życzę nikomu takiego proszenia, namawiania, wspólna droga, wspólny zysk, ale jak ktoś czuje, ze może powiedzieć nie to nadyma się na maxa

z drugiej stony, jeśli chodzi o autora wątku, to nie rozumiem mając alternatywne dojście (uwierz mi 90 metrów to wcale nie tak dużo :wink: ), jednak myśli o rozkopywaniu człowiekowi działki, Ty nie jesteś bez wyjścia, jego odmowa może być spowodowana tym, że zdał sobie sprawę, że mozesz inaczej, bez niszczenia działki i dostepu do niej (w domyśle kolejnych strat) w razie awarii. Absolutnie go rozumiem i sama tez bym takiej zgody Ci nie dała, sorki, ale jestem szczera :)

 

ja mam przed sobą przyłącze do wodociągu, ale znów zgoda współwłaścicieli drogi :( , nie chce mi się, wywiercilam studnię i poczekam, może ktoś inny zrobi to tym razem za mnie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A swoją drogą szukanie "procedur" na sąsiada zamiast rozwiązanie problemu w sposób nieuciążliwy dla innych (w tym przypadku podpięcie się do sieci w innym miejscu) to typowo polskie zachowanie.

to nie procedury i nie do szukania, to przepisy, istniejące ogólnodostępne

 

no i wydane WT, też sugerują przyłącze od sasiada, wiec nie wyjeżdżaj tu z hasłem typu my home...

 

Poczytaj dobrze przepisy i dopiero "wyjeżdżaj" z takimi tekstami. Autor wątku kupując działkę wiedział lub, przy zachowaniu należytej staranności, mógł wiedzieć jaki jest jej stan prawny. Doprowadzenie mediów do jego działki nie jest wykluczone, ma dostęp tylko dłuższą drogą. Żaden urząd nie wyda więc decyzji zmuszającej sąsiada do udostępnienia swojej posiadłości. Żaden sąd nie ustanowi też w tej sytacji służebności. To co sugerują WT można sobie między bajki włożyć.

W krajach nietkniętych "kulturą" komunizmu, gdzie każdy obywatel ma silnie rozwinięte poczucie własności, nikomu do głowy by nie przyszło, żeby szukać sposobów na "nieżyczliwego" sąsiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ma kostke i rozne tam pierdoly to wiadomo ze to mu sie nie widzi. Musisz mu rekompensate zaoferowac procz naprawienia wszytkiego co zepsuja robole ;). Niestety dla niego to tez problem.

Niestety to nie problem gminy i wodociagow tylko twoj. Oni ci daja wode tylko namow sasiada, a z tym roznie bywa.

 

 

Najlepiej by bylo zrobic przewiert pod jego dzialka lub przynajmniej w jej czesci - cena ok. 60zl za mb. Drogo ale za to bezproblemowo i szybko. Mozna polaczyc - kopanie tradycyjne bez koparki bo mu zniszczysz dzialke + troche przewiertu/przecisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...